- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (168 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Brak maseczki i chwyty obezwładniające w SKM
Akcja funkcjonariuszy SOK
Jechał pociągiem SKM, nie miał maseczki, podczas interwencji funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei nie chciał pokazać dokumentu tożsamości, został więc wyprowadzony ze składu siłą. Zdaniem naszego czytelnika, świadka zdarzenia - mundurowi zareagowali niewspółmiernie. Według kolejarzy działanie pracowników SOK było w pełni zgodne z prawem, ponieważ mężczyzna stawiał opór.
Aktualizacja, godz. 14:23
Po publikacji artykułu do naszej redakcji zgłosił się kolejny świadek zdarzenia, który zarejestrował dłuższy fragment interwencji SOK wobec mężczyzny. Z jego relacji wynika m.in., że patrol SOK faktycznie miał prosić mężczyznę o dokumenty, ale na jego prośbę o podanie podstawy prawnej i powodu legitymowania mundurowi nic nie odpowiedzieli.
- Nie chcieli się również przedstawić, odpowiedzieli wprost, że nie będą mu się tłumaczyć na podstawie jakich przepisów działają, że ma pokazać dokumenty i koniec - twierdzi nasz czytelnik.
Interwencja SOK - dłuższe nagranie świadka zdarzenia
- Zatrzymany później nie był agresywny, a w tamtym momencie wystąpił impass, który trwał jakieś 5 min, w tym czasie [mężczyzna - red.] dzwonił na 112, iż SOK zatrzymuje go w pociągu, ale nie potrafi podać podstawy prawnej - tłumaczy nasz rozmówca.
Właśnie w czasie tej rozmowy telefonicznej funkcjonariusze SOK mieli siłowo wyprowadzić mężczyznę z pociągu.
O sprawie poinformował nas inny pasażer, który również podróżował tym składem. Relacja z interwencji pojawiła się także w facebookowej grupie "Pandemia to ściema".
- Użyte środki były zdecydowanie nieadekwatne do sytuacji, bo pasażer nie stawiał oporu, a jedynie dyskutował, że ma trudności z oddychaniem, a w pociągu jest duszno i nie ma klimatyzacji - twierdzi nasz czytelnik.
Jak relacjonuje mężczyzna, w odpowiedzi na to funkcjonariusz miał zacząć dusić pasażera i wyciągnąć go na peron.
Zdaniem naszego czytelnika należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa, w związku z pandemią koronawirusa. Reakcja mundurowych była jednak w jego opinii niewspółmierna. Podczas akcji pasażer miał rzekomo stracić na chwilę przytomność.
Nie potwierdzają tego jednak kolejarze, których poprosiliśmy o komentarz.
Patrol SOK działał zgodnie z prawem
Tomasz Złotoś, rzecznik SKM Trójmiasto, potwierdza, że doszło do interwencji opisanej przez naszego czytelnika. Zastrzega on jednak, że jej przebieg był zupełnie inny, a patrol SOK działał zgodnie z prawem.
Rozkłady SKM
- Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, tak jak np. policjanci, mają prawo użyć chwytów obezwładniających wobec osób, które nie stosują się do ich poleceń - podkreśla nasz rozmówca.
Nie założył maseczki, by "głupio nie wyglądać"
Rzecznik SKM przytacza wyjaśnienia dowódcy patrolu SOK, z których wynika, że mężczyzna, wobec którego zastosowano środki przymusu odmówił założenia maseczki...
-...bo nie będzie się głupio zachowywał i niczego nie będzie zasłaniał. Funkcjonariusze poprosili go o okazanie dokumentu tożsamości, aby mogli sporządzić wniosek o ukaranie do policji za nieprzestrzeganie obowiązku noszenia maseczek zasłaniających usta i nos w pojazdach komunikacji zbiorowej. Mężczyzna kategorycznie odmówił, został więc poinformowany, że jeżeli nie okaże dokumentu, będzie musiał opuścić pociąg, aby dalsze czynności w tej sprawie mógł wykonać patrol policji - mówi Tomasz Złotoś.
Nie pokazał dokumentu tożsamości, zastosowali chwyty obezwładniające
Złotoś podkreśla, że i tym razem pasażer kategoryczne odmówił. Strażnik użył wówczas chwytów obezwładniających, aby wyprowadzić go z pociągu.
- W trakcie tych czynności mężczyzna stawiał czynny opór, więc po jego wyprowadzeniu, konieczne było założenie mu kajdanek. W trakcie interwencji, która trwała kilkanaście minut, mężczyzna był agresywny i stawiał opór. Dopiero po założeniu kajdanek uspokoił się i czekał wraz z patrolem na przybycie funkcjonariuszy policji, którzy na miejscu go ukarali - podkreśla Tomasz Złotoś.
Wracał ze zgrupowania MMA
Rzecznik SKM zastrzega, że funkcjonariusze SOK nie potwierdzają, że mężczyzna stracił przytomność. Zapewnia, że nie widać tego także na zapisie monitoringu.
- Twierdzenie tego mężczyzny dotyczące trudności z oddychaniem wydaje się mało wiarygodne. Przyznał on, że właśnie wracał ze zgrupowania zawodników MMA (mieszanych sztuk walki) - podsumowuje rzecznik SKM.
Miejsca
Opinie (1610) ponad 300 zablokowanych
-
2020-08-27 22:26
(2)
sprawdzcie go na narkotyki w krwi
- 6 2
-
2020-08-28 00:06
(1)
raczej tych dwóch oszołomów co go duszą bez wylegitymowania się
- 1 1
-
2020-08-28 16:53
Na bank nacpani, szczególnie ten wysoki
- 0 1
-
2020-08-27 22:27
szok
Odpowiedzą za to, zbrodniarze!!!!!!!!!!!
- 3 5
-
2020-08-27 22:27
Ja spóźniłem sie na pociąg przez niego. Musi mi zapłacić.
- 4 1
-
2020-08-27 22:27
Takich prowokatorów których planem jest wywołanie zamieszek należy bardzo surowo karać (2)
- 6 2
-
2020-08-27 22:29
Ręka podniesiona na władzę ludową zostanie im odrąbana!
- 1 2
-
2020-08-28 00:15
zgadzam się- tych 2 SOKów do ciupy za pobicie
- 0 0
-
2020-08-27 22:32
Banda niewolników komentuje zajście... (1)
Zasługujecie dokładnie na to, co Wam szykują. Jak przejrzycie na oczy, będzie już za późno. A gwarantuje Wam, mądrale, ze ten dzień nadejdzie wkrótce i przypomni sie wam wtedy m.in. ten komentarz...
Bandyci w mundurach powinni być pacyfikowani. Skąd mam wiedzieć kto nosi ten mundur? Jak chce mój dowód (z numerem obozowym), niech się wylegitymuje i poda podstawę prawną. Jeżeli jej nie zna, albo takowa nie istnieje... to co? poddusić i pokazać owcom co je czeka, jeśli nie będą przestrzegać mody mateczkowej?
Zahipnotyzowani, ogłupieni komentujący, którzy uważają, że ktoś się zasłania konstytucją i nie ma prawa maski nie nosić... współczuję wam, bo wkrótce na prawe nie będziecie wiedzieli co sie dzieje i żadne stosowanie sie do zaleceń i przestrzeganie (bezprawnych) przepisów nie sprawi, że wasz strach zmaleje. Tylko to wam zostało i tylko przy pomocy strachu pasożyty Wami steruja. Obudxcie sie ze stanu hipnozy, albo odchodźcie w strachu.- 10 4
-
2020-08-28 17:48
Odezwał się wolny człowiek
od siedmiu boleści.
- 0 1
-
2020-08-27 22:42
Troche musi pocwiczyc parter
na mma dał się złożyć jak dzieciak przez gościa z piwnym brzuchem
- 1 0
-
2020-08-27 22:45
Beka na maxa (2)
Taki fajter i dał się 2 dziadkom załatwić.
- 3 5
-
2020-08-28 06:29
Jakbyś dobrze zauważył jak dziadek założył mu chwyt (1)
To uświadomił byś sobie że dziadek poskładał bycie i dwóch twoich kolegów na raz
- 2 2
-
2020-08-28 16:54
Chyba jednak nie..
- 0 1
-
2020-08-27 22:48
I dobrze, ze się tak skonczylo.
W USA dostalby z elektryka albo kulę w leb.
- 3 1
-
2020-08-27 22:53
A co dalej bylo
Przyjechała policja i co? Ukarali go jak? Dildo mu zapodali? Zero konkretow
- 1 1
-
2020-08-27 23:06
napaść (1)
"Nie chcieli się również przedstawić, odpowiedzieli wprost, że nie będą mu się tłumaczyć na podstawie jakich przepisów działają"
"powiedział, że dopóki funkcjonariusze nie podadzą mu podstawy prawnej, konkretnego przepisu na podstawie którego chcą go wylegitymować, dokumentu im nie pokaże."
Pracownicy SOK do zwolnienia dyscyplinarnego i poniesienia odpowiedzialności karnej za napaść.- 5 3
-
2020-08-27 23:33
Oni się czują jak policja
Co SOK?!Bez wykształcenia,po kursie obrony,pajacują jak tajniaki po wagonach i szukają sensacji żeby komyś naje....ć.To jest niedopuszczalne,zwykłych paparuchów powinni pociągnąć do odpowiedzialności.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.