- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (173 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (329 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (218 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Centrum handlowe na działce, którą miasto sprzedało parafii za 2 proc. wartości
Przy parafii św. Teresy Benedykty od Krzyża na Ujeścisku ma powstać dzielnicowe centrum handlowe. Obok stoją już pawilony handlowe, w tym supermarket Piotr i Paweł. Wszystkie te tereny parafia kupiła od miasta z 98-procentową bonifikatą. Prezydent Gdańska przyznaje, że po doświadczeniach ostatnich lat, byłby ostrożniejszy w sprzedaży tak dużej działki parafii.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Kiedy ruszy budowa?
- Od miesiąca dysponujemy prawomocnym pozwoleniem na budowę budynku usługowo-handlowego przy ul. Nieborowskiej. Jesteśmy na etapie wyboru generalnego wykonawcy. Niestety, na tym etapie nie jesteśmy w stanie podać wiążących konkretnych terminów realizacji inwestycji - wyjaśnia nam RWS Investment Group.
Niemniej inwestor już zachwala centrum na swojej stronie internetowej: "W sąsiedztwie obiektu komercyjnego są duże osiedla mieszkaniowe, przedszkola, kościół oraz przystanki komunikacji miejskiej".
Teren, na którym powstać ma nowy pawilon handlowy deweloper (konkretnie jedna ze spółek-córek RWS) kupił od parafii w 2014 r. Składają się na niego dwie działki: o powierzchni 4 tys. m kw. oraz 161 m kw.
Na mniejszej, bardzo wąskiej działce, powstanie przede wszystkim chodnik między ul. Anny Jagiellonki
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Tani grunt od miasta
To nie pierwsza transakcja parafii, która w 2003 r. kupiła od miasta działkę o powierzchni blisko 17 tys. m kw., ograniczonej ulicami Wawelską
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Ponieważ teren, na którym bez problemu zmieściłaby się w całości Bazylika Mariacka
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Kościół szuka inwestora, miasto zmniejsza karę
W 2010 r. sprzedała go firmie powiązanej także z Grupą RWS. Na terenie tym powstał pawilon handlowy
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Sprzedając jednak teren kupiony z bonifikatą przed upływem 10 lat od transakcji, parafia złamała prawo. Miasto zażądało więc zwrotu przyznanej wcześniej bonifikaty. Na prośbę proboszcza sumę należności zmniejszono do 410 tys. zł. Miasto jednak musiało monitować parafię w tej sprawie i na spłatę nawet tej niższej kwoty musiało czekać dziewięć miesięcy.
Korzystny plan zagospodarowania w prezencie od prezydenta
Dodatkowo, miasto uchwaliło w 2009 r. (wówczas była podpisana już umowa przedwstępna między RWS i parafią) bardzo korzystny dla dewelopera plan zagospodarowania. W jego projekcie pierwotnie dopuszczano jedynie budowę obiektów przeznaczonych na kulturę, oświatę i zdrowie (w tym zapisie mieści się też możliwość budowy obiektów sakralnych). W procedurze uchwalania planu inwestor, jak i proboszcz, domagali się rozszerzania zakresu usług o funkcje komercyjne.
Pierwotnie te wnioski odrzucono, właśnie ze względu na przyznaną wcześniej 98-procentową bonifikatę na kupno działki. Ostatecznie uwagi te jednak zostały rozpatrzone pozytywnie "w wyniku nowych okoliczności, zaistniałych po rozstrzygnięciu uwag po pierwszym wyłożeniu planu".
- Za nową okoliczność uznano deklarację księdza, że zaspokoi potrzeby parafii, realizując kościół wraz z budynkiem parafii jedynie na części działki, a nie, jak zakładał wcześniej, na całości gruntu otrzymanego wraz z bonifikatą od gminy. W tej sytuacji prezydent zdecydował o dopuszczeniu możliwości zmiany przeznaczenia części terenu na cele komercyjne, informując jednocześnie, że zbycie tej nieruchomości na cele inne niż funkcje z zakresu kultury, oświaty i zdrowia realizowane w ramach działalności Kościoła obliguje gminę do wystąpienia o zwrot bonifikaty, co też nastąpiło - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Czytaj też: Kościół kupił tanio, sprzedał drogo. Długu miastu nie chce oddać
Dlaczego prezydent Gdańska zgodził się na sprzedaż tak dużej działki tej parafii?
Sprzedając w zeszłym roku kolejny fragment działki firmie RWS, parafia prawa nie złamała, bo minęło już 10 lat od transakcji z miastem. Mimo to warto się zastanowić, dlaczego Kościołowi przekazano tak ogromny teren, skoro było wiadomo, że obiekty sakralne nie zajmą go w całości? Na działce, która wciąż należy do parafii, bez problemu udało się zmieścić nie tylko kościół, ale też kaplicę, dom parafialny, przedszkole i niewielki plac zabaw.
- Od wieków w kulturze europejskiej jedną z powinności władz miasta jest zapewnienie mieszkańcom możliwości zaspokojenia ich potrzeb duchowych. Sprzedaż tej działki Kościołowi odbyła się z akceptacją radnych. A czy dzisiaj zdecydowałbym się sprzedać tak dużą działkę z 98-procentowym upustem? Po doświadczeniach ostatnich lat, miedzy innymi z księżmi Stelmachem i Kaliną, byłbym ostrożniejszy - przyznaje Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Wysokie bonifikaty w sprzedaży działek Kościołowi zdarzały się już wcześniej. W 2011 roku prezydent przyznał taką bonifikatę Archidiecezji Gdańskiej, która za działkę na Oruni o powierzchni 3 300 metrów kwadratowych zapłaciła tylko 4,5 tys. zł. Potem o tej działce było głośno za sprawą mieszkających na niej danieli abpa Sławoja Leszka Głodzia.
Hojność prezydenta nie spodobała się jednak gdańskim radnym PO, którzy odebrali mu prawo do samodzielnego przekazywania nieruchomości kościołom i związkom wyznaniowym. Dodatkowo radni przegłosowali uchwałę, która zastrzega, że kościoły i związki wyznaniowe mogą uzyskać bonifikatę jedynie wówczas, gdy w planie zagospodarowania terenu napisano, iż zostanie przeznaczony na cele sakralne (wcześniej mógł służyć także celom usługowym).
Miejsca
Opinie (484) ponad 20 zablokowanych
-
2015-01-15 00:25
Adamowicz de facto przekazał naszą własność, do zarządzania której został najęty
- i za co bierze pieniądze - oddał niemal za darmo DE FACTO obcemu państwu = Watykanowi.
Pytam się gdzie jest prokurator?
Z której strony by nie patrzeć - są grube paragrafy.
Wg. mnie Adamowicz za społeczne pieniądze kupuje sobie przychylność tutaj kleru = głosy wyborców
Nie wiem czy wiecie - K.K jest po państwie największym posiadaczem ziemskim w Polsce...- 4 0
-
2015-01-15 00:30
Okazło się , że wziął za dużo więc zezwolono na zmiany w umowie = pozowolono na biznes
jak wziął za dużo to trzeba było oddać miastu i miasto mogło dalej dysponować działką...
Niedawno w Watykanie znaleźli kilkaset milionów euro o których całkiem zapomnieli... a u nas dzieci chodzą głodne....
sqwysnstwo!- 4 1
-
2015-01-15 00:34
mój nos nie jest ani wyjątkowy, ani super-czujny ...
.. a jednak śmierdzi mi tu na odległość ... :-/
- 6 1
-
2015-01-15 00:46
pitoleni biznesmeni
- 2 1
-
2015-01-15 01:17
to jakas kpina i patologia
ludzie co to za czasy, mlodzi chlopacy w rurkach, dopalacze, centra handlowe 3m od kosciolola, ja juz nie potrafie patrzec na to co sie dzieje
- 0 3
-
2015-01-15 01:19
jak piotr i pawel
to moze siec sklepow bolek i lolek, albo rysiek i zdzisiek? ja bym tam kupowal ! a co
- 3 0
-
2015-01-15 01:56
przecież ksiądz też musi mieć za co jechać na wakacje
jesteście sknerusy i na tacę nie dajecie to co sobie myślicie, że ksiądz ma dziadować na mieście jak nie ma za co na wakacje na Bali pojechać
- 3 1
-
2015-01-15 02:46
witam, jeste wykształcony i nadal się kształcę, mam 29 lat, wykonuję zawód zaufania publicznego, płacę podatki i uczciwie robię wszystkie opłaty, moją żona jeszcze studiuje dziennie, pracuję w kilku miejscach i jak tak dalej pójdzie, to dostaniemy kredyt już za 5 lat :) jupi :) czy państwo może nas wspomóc i dać (sprzedac mieszkanie) za 2% wartości?! Bardzo proszę, to będzie jedyne 5 tysięcy złotych :) szok, normalnie szok, przestańcie faworyzować czarnych!!!!!!!!!!!!!
- 4 1
-
2015-01-15 03:12
a ja jestem ZA!...
...pod warunkiem, że pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na wyposażenie kościoła, nie oszukujmy się, organy, dzwony, elewacja, witraże itd to bardzo drogie rzeczy.
- 4 4
-
2015-01-15 04:52
987
Tymi co sprzedali tą działkę za tak niską cenę powinno zająć się ABW . Powinien zostać powołany rzeczoznawca i wycenić ,. A różnice ceny powinna dopłacić rada miasta z prywatnych pieniędzy .
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.