- 1 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (18 opinii)
- 2 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (189 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (63 opinie)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (107 opinii)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (89 opinii)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (468 opinii)
Chleb z niespodzianką
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20871__kr.webp)
Kiedy zadzwoniliśmy do piekarni, która odpowiedzialna jest za ten wypiek, nie dowierzano naszemu odkryciu.
- Nie wiem w jaki sposób mogła się tam znaleźć gumowa rękawiczka - mówi Piotr Szymański, kierownik piekarni przy ul. Podjazd w Sopocie. - Nie widziałem tego chleba i trudno jest mi cokolwiek powiedzieć. Poza tym nie mogę być pewien, że pieczywo pochodzi z naszej piekarni. Jeżeli tak - wyciągnę konsekwencje.
O tym, że bochenek wypieczono w sopockiej piekarni, świadczyła naklejka. To jedna z dwóch piekarni należących do Społem PSS Sopot.
- Pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją - wyjaśnia Czesław Janiak, zastępca prezesa Społem PSS Sopot. - Przykra sprawa. To ewidentne niedbalstwo pracownika. Najprawdopodobniej piekarz zostawił rękawiczkę na brzegu kadzi, w której przygotowuje się ciasto. Moment nieuwagi i wpadła do środka. Oczywiście poinstruujemy piekarzy, by bardziej uważali.
Jednak jedyne, na co może liczyć w takiej sytuacji klient, to wymiana na "pełnowartościowy" towar.
- To prawo klienta - mówi Andrzej Mroziński, kierownik sopockich Delikatesów. - Mam nadzieję, że z niego skorzystał.
- Dawno nie przydarzyło się coś takiego - twierdzi Barbara Syczewska, starszy instruktor higieny sopockiego sanepidu. - Kilka lat temu co prawda znaleziono opatrunek w wędlinie, jednak od tego czasu nic podobnego się nie wydarzyło. Z naszej strony możemy jedynie obiecać, że skontrolujemy tę piekarnię. Przede wszystkim pod względem przestrzegania higieny przez personel.
Opinie (244)
-
2003-10-23 10:33
polecamy drożdżóweczki sopockie i chlebek:)
- 0 0
-
2003-10-23 10:43
Miałem okazję ,gdy mi " wpadła w oko "
pić koreańską wódkę tzw wężówkę.
Na dnie butelki znajdował się oryginalny
mały węzyk rodem z korei.
Wódeczka w smaku była całkiem niezła !
To nie żart. Niektóre dobrze zaopatrzone
sklepy monopolowe mają ten produkt.- 0 0
-
2003-10-23 10:45
baja a może deserek
np. jogurcik z muchami (2 szt w kubeczku za jedyne 1,79 zł), albo serek owocowy malinowy z pluskwiakami (tyż taniocha - 1,82 zł). Nie ? No to może tradycyjna mucha na dziko ?
- 0 0
-
2003-10-23 11:02
Oj to i tak dobrze
Swego czasu w chlebie z piekarni Rogalik Braniewo można było znaleźć GWÓŹDŹ. Znajomy malo sobie zębów na nim nie połamał.
Witam ponownie i pozdrawiam :))- 0 0
-
2003-10-23 11:04
Olisss,
dzięki, nie skorzystam.
A tak serio, zdarza się - niestety - że w jedzonku pojawia się jakaś dodatkowa "wkładka", ale przyznać trzeba, że kieeeedyś zdarzało się to częściej. Problemem za to jest, co my tak naprawdę jemy. Jeśli z kg szynki świeżej wychodzi 1,5 kg wędzonej...to jakim to cudem? Jeśli jakaś wędlina (typu szynka z drobiu w foliowym flaku) leży pół roku i nie wyjdzie z tego flaka, a przy tym zachowa swój nijaki smak, to jakim cudem????
Coraz częściej kupuję kawał mięcha i zwyczajnie piekę. A mielonego gotowego nigdy nie kupuję, mielę sama maszynką domową.- 0 0
-
2003-10-23 11:06
drozdzowka o smaku miesa
ja ostatnio kupilam drozdzowke, byla pyszna i slodziutka do czasu kiedy w ustach nie poczulam smaku kielbasy, okazalo sie ze tkwi w niej wielki kawal parowy, do dzisija drozdzowek i parowek juz nie tykam, bo kazda kojarzy mi sie z tym ochydnym smakiem
- 0 0
-
2003-10-23 11:08
Baja
Przychodzi facet do rzeznika i pyta:
-jest mielone?
a rzeznik odpowiada:
-mielim!
To ja poczekam mówi facet.- 0 0
-
2003-10-23 11:09
Kiedys w pewnej resteuracji zamowiłem barszczyk czerwony z uszkami.
Problem w tym ,że w jednym uszku był spory kawalek gnata, na ktorym sobie malo co zeba nie zlamałem.- 0 0
-
2003-10-23 11:11
to ten chlebek
wpieprza nasza portalowa mondrala
gallux-cwellux
to dlatego pewnie
on taki mondry - wpieprza byle co
to i gada byle co :-))))))))- 0 0
-
2003-10-23 11:11
Przychodzi facet do rzeżnika
a tam..... gołe haki.
To z minionej epoki- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.