• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy gdańszczanie się przesiądą?

Michał Brancewicz
14 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Czy kierowcy zrozumieją decyzje władz miasta i zmienią swoje nawyki? Czy kierowcy zrozumieją decyzje władz miasta i zmienią swoje nawyki?

Gdańscy urzędnicy chcąc zmienić przyzwyczajenia obywateli i postanowili podwyższyć do maksimum stawki za parkowanie w centrum miasta. Ma to zmusić mieszkańców do rezygnacji z auta na rzecz autobusu. Na zachętę od 1 października staniały po raz kolejny bilety okresowe i miesięczne.



Obie uchwały dotyczące podwyżki i obniżki podjęte zostały już w czerwcu br. O ile pomysł obniżenia cen biletów może zwiększyć ilość osób korzystających ze środków komunikacji miejskiej, o tyle maksymalne podniesienie stawek za parkowanie nie wydaje się mieć na to bezpośredniego wpływu.

Gdańsk jako trzecie miasto w Polsce po Warszawie i Poznaniu wprowadzi maksymalne stawki za parkowanie. Od poniedziałku 20 października ceny wzrosną do górnej granicy, na jaką pozwala rozporządzenie ministra. Pierwsza godzina 3 zł (zamiast 2), druga godzina 3,60 zł (było 2,20), trzecia 4,30 (z 2,30 obecnie), czwarta i każda kolejna tyle samo, co pierwsza.

Nowe ceny mają spowodować również większą rotację na parkingach w centrum. Obecnie Gdańsk dysponuje 1,3 tys. płatnych miejsc parkingowych.

Wielkim orędownikiem takich zmian jest Maciej Lisicki. Zastępca prezydenta Gdańska w sposób jeszcze bardziej radykalny zwiększyłby opłaty za parkowanie, gdyż według niego nawet nowa cena nie okaże się zaporowa i niewiele zmniejszy ruch w centrum.

- Już kilka lat temu w Poznaniu wprowadzono opłatę 5 zł za parkowanie, to pomogło zachować równowagę w centrum miasta - mówi Maciej Lisicki. - Niestety w momencie gdy władze Poznania musiały obniżyć te stawki do maksymalnych obecnie możliwych, to miejsca parkingowe z powrotem się zapełniły.

Niższe ceny biletów mają ułatwić gdańszczanom decyzję o zmianie nawyków przemieszczania się po mieście. Bilet sieciowy na autobusy i tramwaje, ważny we wszystkie dni tygodnia, kosztuje obecnie 98 zł. Jego cena obniżyła się zatem o 12 zł.

Staniały także bilety 30 dniowe i miesięczne ważne we wszystkie dni tygodnia.

Równolegle miasto prowadzi też przygotowania do budowy kilku parkingów podziemnych na około 1,6 tys. aut w oparciu o system BOT Build - Operate - Transfer. Oznacza to, że zbudują je prywatni właściciele podpisujący z miastem koncesje na 50 lat. W tym czasie będą obsługiwać obiekty i czerpać z nich korzyści ustalając stawki za parkowanie.

Podziemne hale powinny powstać w przeciągu trzech lat. Nie sposób nie zauważyć sprzeczności w takim postępowaniu władz Gdańska. Z jednej strony chcą one zniechęcić obywateli do poruszania się samochodami po centrum, z drugiej szykują dla nich w tych miejscach parkingi.

Opinie (231) 3 zablokowane

  • Swoją drogą chciałabym zobaczyć choć jednego z gdańskich urzędników w ZKM. Pewnie i mogliby się tam pojawić, ale i po co - oni mają z pewnością miejsca parkingowe przed urzędem za darmo :/ Nie ma sprawiedliwości.

    • 0 0

  • (1)

    Popieram! Ale przydało by się jeszcze:
    1) skuteczniej egzekwować kary dla nieprzepisowo parkujących w centrum,
    2) w godzinach szczytu wypuszczać w trasy wszystkie pojazdy komunikacji zbiorowej i dokupić kolejne (wiem że to kosztowne ale konieczne),
    3) wprowadzić opłaty na ogólnie dostępnych parkingach przy wszelkich urzędach - dzięki temu urzędnicy z musu przesiądą się na transport zbiorowy a petent będzie musiał zapłacić ale przynajmniej w ogóle będzie szansa na zaparkowanie (myślę na przykład o parkingu 3 maja/rogaczewskiego),
    4) jeszcze raz wlepiać mandaty ile wlezie, na wyścigi, SM wcale nie musi być złośliwa bo chętnych na mandaty jest wielu,

    • 0 0

    • Waz oni to wiedzą

      ale mają to w dupie, chodzi o podniesienie opłat a każde tłumacznie jest dobre, tym bardziej że oni sami dojeżdżają do urzędu samochodami na bezpłatne numerowane parkingi

      • 0 0

  • to nie możliwe (1)

    Mieszkam w letniewie z Politechniki postanowiłem pojechać tram. wsiadam w 15 przesiadka na 4. Okazało sie, że 4 popjechała 3 minuty wcześniej a na kolejną trzeba czekać 20 minut. W weekendy w ogóle zadko kursują. Rozkłady jednych tramwajów powinny być połączone taki by przsiadka nie była przypadkiem.

    • 0 0

    • To możliwe, po prostu przejdź z buta na przystanek Kliniczna-Szpital ;-) A z drugiej strony istotnie brak skomunikowania 4 i 15 to idiotyzm i nie miałeś pecha - tak jest zawsze. Ale podejrzewam, że nawet przy idealnym skomunikowaniu opcja "z buta na skróty do Klinicznej-Szpitala" wyszyłaby ci szybciej (i zdrowiej ;-) - 15-tka między przystankami Politechnika i Wyspiańskiego jedzie powoli i naokoło, podobnie 4 z Wyspiańskiego do K-S. Przejdź na skos przez dawny cmentarz św. Mikołaja, koło Opery i przez tunek pod SKM Polibuda - i voila, 10-15 min. i przystanek Kliniczna-Szpital wita ;-)

      • 0 0

  • Czy parking przy urzedzie miejskim i marszałkowskim też będzie płatny?

    • 0 0

  • Po 2

    To pierw te parkingi powinny powstać, mam nadzieję, że za tę kase powstaną parkingi.

    • 0 0

  • haHA rozpadajace sie autobusy i tranwaje :D (2)

    i renoma przetrzepie was elegancko :) dorbze ze meiszkam w Gdyni miescie w ktorym chce sie zyc, pracowac i wypoczywac :)

    • 0 0

    • (1)

      dobrze ze tacy jak ty chca zyc w gdyni

      • 0 0

      • komunikacja miejska w Gdyni jest sprawna i nie ma tam przemocy, która toczy podróżowanie w Gdańsku

        słabo mi się robi gdy jeżdżę po Gdańsku tramwajami ...

        • 0 0

  • ehhh komunikacja

    jezdze komunikacja miejska codziennie, zarowno zkm, jak i skm, do pracy, z pracy, do znajomych itp., ale juz nie moge wprost doczekac sie zdania egzaminu na prawo jazdy, a wtedy nawet oplaty parkingowe nie odstrasza mnie od korzystania z samochodu :)
    Niestety komunikacja w 3miescie nie zacheca do podrozowania, bo to korki, bo to opoznienia, bo to brud, bo to podroz dluga ... po prostu porażka :/

    • 0 0

  • obniżka i podwyżka (3)

    "Bilet sieciowy na autobusy i tramwaje, ważny we wszystkie dni tygodnia, kosztuje obecnie 98 zł. Jego cena obniżyła się zatem o 12 zł."

    A Warszawie cena biletu sieciowego wzrosła. Bilet na autobusy, metro i tramwaje kosztuje ok. 70 zł.

    • 0 0

    • Poznański sieciowy też podrożał w tym roku i kosztuje aż 81 zł/m-c, chyba że kupuje się na kilka miesięcy, wtedy jest tańszy.

      • 0 0

    • Podsumowując, (1)

      bilet sieciowy warszawski (z metrem!) i poznański po podwyżce, a gdański po obniżce sprzed 14 dni, róznią się w cenie o ok. 20 zł. Na korzyść tych dwóch pierwszych. To się nazywa długofalowa gdańska polityka odciązania dróg.

      • 0 0

      • Podsumowując podsumowanie

        gdyby Gdańsk naprawdę chciał prowadzić politykę zachęcenia mieszkańców do przesiadki na transport publiczny (a nie tylko łoić kasę z kierowców) to by ustawił ceny biletów miesięcznych 'na wszystko' na poziomie 60zł. Wychodzi 2zł dziennie co jest ceną już w miarę zachęcającą, choć standard naszego transportu nadal odstrasza.

        • 0 0

  • pyry

    nie porównujcie gdańszczan do poznaniaków

    • 0 0

  • Do AUTOBUSU FaJNIE TYLKO ZE W TYM MIESCIE GDZIE SA OSOBNE PASY DLA BUSÓW

    no tak w korkach stac mamy a oni nas wywala do autobusów a przykładu zadnego nie daja.zobaczcie parkingi przy urzedzie wojewódzkim pełny zawsze tak sie bawi władza i urzedasy sio sioo.urzad miasta ma gdzie parkowac za free a my placic na ich kolejne głupie pomysły moze jakis konkretny plan na wszystko a nie takie cackanie sie to tu cos, cos tam i wielki burdel jest

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane