• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czyje Kolibki? W październiku decyzja

Patryk Szczerba
10 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pałacyk, pozostający bez właściciela, wciąż niszczeje. Pałacyk, pozostający bez właściciela, wciąż niszczeje.

Minął rok od czasu nieudanego przetargu zorganizowanego przez Gdynię na dzierżawę dworku w Kolibkach zobacz na mapie Gdyni. Nadal swoje roszczenia do budynku i przyległego terenu podtrzymuje wnuk Hrabiego Witolda Kukowskiego, który do czasów wojny był w posiadaniu tych ziem. Spór zostanie rozstrzygnięty prawdopodobnie w październiku.



Teren, do którego roszczenia zgłasza wnuk hrabiego Kukowskiego obejmuje ponad 300 hektarów Teren, do którego roszczenia zgłasza wnuk hrabiego Kukowskiego obejmuje ponad 300 hektarów
Przypomnijmy, że wnuk Witolda Kukowskiego to ostatni żyjący spadkobierca rodu Kukowskich. Przed wojną należał do nich teren obejmujący ponad 300 hektarów - głównie w Orłowie. Byli także właścicielami Dworu w Kolibkach. W księgach wieczystych jednak ostatnim właścicielem tych terenów była Gdynia. Otrzymała grunty w ramach komunalizacji. Po II wojnie światowej zostały one przekazane miastu w ramach reformy rolnej. Właśnie wniosek o podważenie tej decyzji trafił do Urzędu Wojewódzkiego.

Miasto liczyło, że po uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego, który dopuścił stworzenie w Kolibkach hotelu z ogólnodostępną restauracją, nowego właściciela będzie łatwo znaleźć. Do przetargu jednak nikt się nie zgłosił.

Czy hotel i restauracja w Kolibkach to dobry pomysł?

- Na razie jesteśmy ubezwłasnowolnieni i czekamy na werdykt Urzędu Wojewódzkiego po wniosku wnuka Witolda Kukowskiego o unieważnienie decyzji, która spowodowała wywłaszczenie. Jeśli będzie dla nas korzystna, natychmiast ponownie ogłosimy przetarg na dzierżawę obiektu. Jesteśmy przygotowani, mamy dokładną specyfikację jej warunków. Jeśli nie, będziemy się odwoływali - mówi Tomasz Banel, naczelnik wydziału nieruchomości i polityki gospodarczej w Urzędzie Miasta w Gdyni.

Warunki przetargu mają się nie zmienić. Teren obejmuje cztery hektary działki, XIX-wieczny dworek ze stajnią, budynek browaru i gospodarczy z kuźnią. Okres dzierżawy to aż 40 lat.

Urząd Wojewódzki decyzję ma podjąć do końca września. Dlaczego nie udało się wcześniej?

- W sprawie zostało złożonych ok. 260 wniosków, które w większości dotyczyły pojedynczych parcel. Konieczna jest więc dogłębna analiza każdego z nich - wyjaśnia Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.

Niecierpliwie na werdykt czeka również druga strona konfliktu, która względem budynku ma podobne plany, co miasto, czyli postawienie pięciogwiazdkowego hotelu.

- Czekamy. Termin wydania decyzji był już wielokrotnie przekładany, do czego urzędnicy mają oczywiście prawo. Żadnych rozmów z miastem przez ten czas nie było - wyjaśnia Wojciech Bednarczyk, radca prawny wnuka Kukowskiego.

Przełom w sprawie może nastąpić w tym tygodniu.

- Planowana jest wizja lokalna urzędników w terenie, mająca na celu zbadanie stanu zespołu dworsko - pałacowego. Jej wyniki oraz także innych postępowań dowodowych będą szczegółowo brane pod uwagę przy wydawaniu ostatecznej decyzji - zaznacza Roman Nowak.

Kolibki nie mają ostatnio też szczęścia do hipoterapii, z której kiedyś ten ośrodek słynął. O problemach działającej tu fundacji pisaliśmy w maju, niebawem wrócimy do tego tematu.

Opinie (83) 10 zablokowanych

  • Bardzo ładny pałac, najlepiej oddać go jakiejś agencji rządowej lub komórce ministerialnej - będą mieli urzędnicy godną (6)

    • 30 27

    • DO NIEROBA "URZĘDASA" (4)

      takich darmozjadów i nierobów jak ty urzędasie powinno się przegonić gdzie pieprz rośnie...właśnie przez takich nierobów jak ty "urzędasie" Polska jest na dnie i kwiczy...

      • 4 9

      • przecież to ewindetnie prowokacja :) (3)

        • 17 1

        • prowokacja prowokacją ale problem z rozliczeniem się z komuną nadal nierozwiązany...

          • 4 1

        • Dokładnie, czy tu same lemingi?! (1)

          No, ludzie!

          • 3 2

          • moja uwaga

            nie!! tutaj są sami miłośnicy degustatorzy moczu prezia z pisuaru!!Dotarło!!

            • 0 0

    • Polska...
      Komunizm rozliczono jedynie personalnie i to nie do końca a mienie osób prywatnych znacjonalizowane przez ówczesne władzę w czasach gdy panuje już demokracja ciężko włodarzom zwrócić...
      Jak się rozliczać z komunizmu to po całości oddać ukradzione mienie i "wrzucić" cały IPN w internet

      • 7 2

  • "Minął rok od czasu nieudanego przetargu zorganizowanego przez Gdynię..." (5)

    Wiadomo - znowu Gdynia.
    Ehh aż się odechciewa... A taka lokaliza.

    • 34 26

    • Skoro jest spór własnościowy, to nikt nie chce ryzykować wejścia w to prawnicze bagno, (3)

      bo potem sąd mu ziemię zabierze, a od miasta odszkodowania nie wydębi do końca życia. W Gdyni jest mnóstwo takich "gorących kartofli". Fakt, że przed wojną niemal całe miasto było prywatne, a powojenne upaństwowienie dotyczyło tylko części terenów, a w pozostałej części nie zawsze przeprowadzono to zgodnie z prawem, był motorem rozwoju Gdyni na początku lat 90-tych (zabudowa terenów prywatnych o jasnym statusie) i przekleństwem dzisiejszych czasów (większość niezabudowanych terenów Śródmieścia jest sporna).

      • 6 0

      • (2)

        w gdańsku na szadółkach już nie śmierdzi? a jak u was ulice co? ostatnio jechałem ( bo musiałem ) to myślałem , że podwozie zgubie....gdańsk jest 100 lat za Gdynią!!!! i każdy to powie!!

        • 5 4

        • Z tymi szadółkami to ludzie są jacyś porąbani wprowadzają się do mieszkań przy śmietnisku i marudzą ze im śmierdzi a śmietnisku jest tam od lat P:))))

          • 6 0

        • Najpierw się naucz pisać analfabeto z Gdyni

          • 0 0

    • Szczurek

      Pan Szczurek jest bardzo kiepskim włodarzem. Gdynianie go wybierają, bo po prostu Gdynia sama w sobie jest fajnym miejscem i nie widzą tego, że ten pan ogranicza rozwój tego miasta. Najlepszy przykład były Polifarb.

      • 1 0

  • oddac wlascicielowi (11)

    Tylko w polsce legalne jest okradanie obywatela przez rzad

    • 117 19

    • inaczej byś gadał(a), (10)

      gdyby np. Twój dom stał na działce kogoś, komu władza zabrała mienie dawno temu i dla Ciebie oznaczałoby to przeprowadzkę, bo nowy-stary właściciel ma w planie budowę hotelu. Nie mówię, że chodzi akurat o ten dworek, ale ogólnie problem nie jest prosty do rozwiązania, weźmy takie kamienice, o których czytamy w mediach co jakiś czas. Trzeba wziąć pod uwagę racje obu stron i wypracować kompromis. A okradanie obywatela na każdym innym kroku to zupełnie osobna para kaloszy

      • 10 19

      • (9)

        No tak okraść, a potem ktoś okradziony ma iść na kompromis ze złodziejem??? i na czym taki kompromis ma polegać???
        Paranoja...

        • 20 6

        • tzn. (8)

          piszesz teraz przeciwko tym, którzy zabrali mienie, czyli państwu, tak? Tylko zwróćmy uwagę, że to najczęściej nie są "świeże" sprawy, tylko sprzed wielu lat, a w tym czasie dużo mogło się zmienić - ludzie pobudowali domy, ze dwa pokolenia zajmowało mieszkanie itd., a tu nagle zjawia się nowy-stary właściciel (często z zagranicy) i przewraca wszystko do góry nogami, ma swoje plany, np. sprzedaż (nie oszukujmy się). Wiadomo, że chce odzyskać co jego, ale tamci ludzie też, niby legalnie, bo względem prawa, czy państwa, użytkują nieruchomość, działkę. Postaw się po obu stronach sporu i rozważ racje jednych i drugich. Przecież nie chodzi mi o kuriozalną sytuację, że złodziej ukradł ci samochód i każe go teraz tobie odkupić...

          • 10 5

          • (7)

            Ta cała sytuacja jest kuriozalna komunizm kradł mienie prywatne na potęgę państwo miało z tego profity a teraz umywa ręce lub oddaje jedynie potężnym wpływowym grupom społecznym takich jak np kościół katolicki. W sytuacji opisanej przez ciebie gdy np gmina sprzedała ukradzione ziemie należy się odszkodowanie ale takich przypadków jest niewiele.

            • 6 5

            • A warto pamiętać też (6)

              że na tej ziemi kiedyś pewnie władał jeszcze kto inny. Jak to po wojnach najczęściej traciło się wszystko. Może całe Mazury oddajmy jakiejś rodzinie prawdziwych Prusów niemalże doszczętnie wytępionej przez Krzyżaków?

              Owszem - własność prywatna to ważna rzecz. Ale jak daleko mamy się cofnąć? Amerykanie mają zburzyć Manhattan, bo Indianie zarzadają zwrotu?

              Co z majątkami zabranymi Polakom na wschodzie, po powstaniach. Mojej rodzinie zabrano wieś i 400ha lasu. Ledno 150 lat temu. też mam starać się odebrać? Kto jest teraz właścicielem? Ja, czy 100 innych równie ważnych właścicieli?

              To niestety nie jest tak banalna sprawa.

              Inną kwestią jest to, że właściwie polska szlachta niewiele zapłaciła za wielosetletnie zniewolenie polskich chłopów. Od XV w. nie było na świecie gorszego niewolnika niż polski chłop. Nie mówię, że to, co zrobili komuniści było najuczciwsze. Nie było też właściwe. Chodzi mi jedynie o to, że jest to bardzo złożona sprawa.

              Obawiam się, że nie zostanie nigdy rozstrzygnięta.

              • 17 3

              • (5)

                Dlaczego sprawa ma być nierozstrzygnięta? Państwo zabrało państwo odda proste a zabierało do 31 Grudnia 1964 roku aktem komunizacyjnym a zdarzało się nawet że po tej dacie...

                • 4 0

              • jakie to wszystko proste. (4)

                Tak mówicie, bo akurat sami nie macie sytuacji, gdy stary właściciel zgłasza się z roszczeniami, np. do kamienicy, w której mieszkacie. Najlepiej powiedzieć, że "Państwo zabrało państwo odda", bo was to nie dotyczy. A gdyby tak kogoś z was państwo miało "oddać"? Najprawdopodobniej wasz los byłby przesądzony, tzn. wylądowalibyście na bruku i wtedy byłby płacz i lament, i narzekanie, że "państwo oddało"...

                • 1 0

              • (3)

                Ktoś dostał za darmo moją kamienicę i ja mam mu jeszcze współczuć???
                tacy lokatorzy to problem państwa bo jak kiedyś dało im czyjeś to i teraz powinno dać mieszkanie z czystym "kontem"

                • 1 1

              • nie. (1)

                To nie była twoja kamienica, tylko ty mieszkasz w czyjejś kamienicy, kto teraz chce jej zwrotu i, np. ma kaprys obrócić ją w kupę gruzu. Państwo nic ci nie zapewni, bo jak zwykle "nie ma", albo "jeszcze nie teraz". I nadal uważasz, żeby państwo oddawało coś, co x lat temu w innym ustroju zabrało, wszystkim, którzy się zgłoszą "po swoje"?

                • 1 1

              • Naucz się czytać :)

                • 1 0

              • Brednie

                Co to znaczy Państwo? Państwo to wszyscy obywatele, my wszyscy.
                A jak ówczesny rząd zabierał nieruchomości to większości z nas nie było jeszcze na świecie.
                Większości parlamentarzystów nie było na świecie a teraz chcesz, żebyśmy my wszyscy płacili za błędy nieżyjących już ludzi???
                To tak samo jakby Twój dziadek zabił człowieka, uniknął kary a następnie po 50latach wnuk zabitego chciał wsadzić Ciebie do więzienia jako zadośćuczynienie. A co Ty przepraszam jesteś winny głupocie swojego dziadka?
                Zostawmy sprawy tak jak są.

                • 1 2

  • Ojczyzna. Ojcowizna. Zabór. (12)

    Oddajemy Niemcom.
    Oddajemy Izraelitom.

    Swoim nie ... NIE! NEIN! NIET!

    • 84 16

    • Święta racja.

      • 14 3

    • a jaki to pałac oddaliśmy jednym i drugim? (3)

      bo najwięcej chyba Watykanowi, o czym milczysz.

      • 6 15

      • nie przesadzaj... (2)

        ...lepiej zastanów się ile pierw ukradziono Kościołowi, a pózniej wyrzucaj swjoją lewacką frustrację...

        • 6 10

        • No faktycznie,tak ich okradli,że bidule zamiast jeździć złotymi Lexsusami to mogą tylko sobie na Merca z salonu pozwolić.Aż mi

          Nazywanie sprzeciwu wobec okradania Polaków przez Kościół lewacką frustracją nazwałbym watykańskim skurw*syństwem i działaniem na szkodę Polskiego państwa i narodu,a nawet zdradą stanu.
          Czaisz ironię watykanofilu?

          • 6 2

        • ale któremu Kościołowi, na Pomorzu, to chyba protestanckim?

          • 2 0

    • (1)

      Ukradłeś oddaj...

      • 2 3

      • sami złodzieje :))

        • 2 1

    • tytuły hrabiów

      nadawali tylko zaborcy. w Rzeczpospolitej nie było hrabiów. więc czy tak na prawdę swoim?

      • 3 3

    • Jakim (2)

      Jakim "swoim" ? Okzauje sie ze w naszym kraju została po wojnie tylko biedota bo 99% spraw o zwrot majątku zakladana jest przez ludzi zamieszkałych na stałe za granicą , dotyczy to takze sytuacji w Kolibkach.

      • 4 2

      • (1)

        kocham polemikę z lemingami z skąd wiozłeś te 99%???

        • 1 1

        • moja uwaga

          "wiozłeś"?? no tak głodnemu zawsze chleb na myśli tak samo potomkowi fornala co obornik woził.

          • 0 0

    • !

      !

      • 1 0

  • Komu, komu (7)

    bo idę do domu! Przyjdzie taki dzień, że sprzedamy ostatnią koszulinę i wtedy będzie krach, bo wpływy z podatków są zbyt małe. Ale wtedy ci, którzy to spreparowali będą opalać się na Karaibach i smiac się z lemingów.

    • 27 9

    • (5)

      taaa lepiej jest partyjny despotyzm w państwowych spółkach pielęgnować???
      Polska jest biednym krajem i to się długo nie zmieni z takim mentalnym zacofaniem Polaków.

      • 1 2

      • lepiej jest (4)

        zasilać dywidendą skarb państwa, niż sprzedawać przedsiębiorstwo za kwote 5 letniego zysku. Bo co za te 5 lat?

        • 2 1

        • (3)

          Taaa dywidendą to oni zasilają ale nie skarb państwa a swoje prywatne kieszenie a jak coś pójdzie nie tak lub okradną za dużo ratują firmę z naszych kieszeni...
          sztandarowy przykładem klęski ekonomicznej państwowych spółek były stocznie, ta w Gdyni wyprodukowała jedynie 2 statek z zyskiem po 1990...

          • 0 1

          • i tak pewnie w Twoim (2)

            mniemaniu jest także z Lotosem i Orlenem oraz PGNiG?

            • 0 1

            • (1)

              Jurek proszę cię:
              Orlen 27,52% Skarb Państwa
              PGNiG 73,50% Skarb Państwa
              Lotos 53,18% Skarb Państwa
              To nie są w 100% państwowe spółki do tego są notowane na giełdzie czyli ich właścicielem teoretycznie możesz zostać każdy z odpowiednią gotówka w kieszeni :))

              • 0 1

              • a o ARP słyszałeś?

                z resztą nawet 27,52% dywidendy jest lepsze niż 0%

                • 0 0

    • ten dzień już jest

      • 0 0

  • to jest jakis absurd (3)

    zeby spadkobierca musial sie sadzic z panstwem o odzyskanie swojej wlasnosci zagrabionej bezprawnie przez komuchow....
    to tylko u nas takie numery

    • 70 17

    • ciekawe czy bys tak spiewal (2)

      jakby po twoj dom przyszedl spadkobierca z zagranicy... ale nie bo przeciez mieszkasz w bloku wybudowanym skadinad przez komuchow...

      • 7 8

      • o proszę cie bo komuchy odbierały kamienice żeby za darmo zasiedlać je swoimi działaczami i robolami ze stoczni...
        tylko jak trzeba oddać czyjeś to wielki lament.

        • 3 1

      • sorry panstwo zagrabilo niech panstwo sie zajmuje odszkodowaniami dla lokatorow ktorym bezprawnie oddano

        czyjas wlasnosc...
        ten gosc z artykulu to nie jest niemiec cyz rusek to polak i walczy o swoja wlasnosc...
        ciekawe jakbys spiewal gdyby topbie kazali sie z domu wynosic nastepnie przekazali go przodownikom pracy.
        mieszkam w domu zbudowanym przez siebie i tu najwazniejsze na terenach z dawien dawna polskich do ktorych praw nie rosci sobie zaden przedwojenny wlasciciel.

        • 2 0

  • A co z Polanką Redłowską , a co z Maximem ?...

    • 34 2

  • czekam na "niebawem| odnośnie sławetnej fundacji

    Czekam bo ciekawa jestem czy sprawa choć trochę się poprawiła...

    • 4 0

  • "Planowana jest wizja urzędników w terenie" (1)

    Przyjadą i będą mieli wizję.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestie. Treść została poprawiona.

    • 33 0

    • Nie ma problemu, to przecież cytat.

      • 1 1

  • Byłem tam

    Bardzo ładne miejsce, ale niemiłosiernie końską kupą tam daje, szczególnie jak jest gorąco

    • 15 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane