• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego w centrum Gdańska jest coraz mniej przejść?

Ewa Palińska
18 listopada 2023, godz. 15:00 
Opinie (284)
  • Z przejścia przy ul. Korzennej korzysta wielu spacerowiczów, w tym ci, którzy chcą sobie zrobić zdjęcia przy "Moście Miłości". Wiele osób nie zwróciło uwagi na to, że po likwidacji przejścia nie mają tam już pierwszeństwa przed pojazdami.
  • Z przejścia przy ul. Korzennej korzysta wielu spacerowiczów, w tym ci, którzy chcą sobie zrobić zdjęcia przy "Moście Miłości". Wiele osób nie zwróciło uwagi na to, że po likwidacji przejścia nie mają tam już pierwszeństwa nad pojazdami.

Przejścia dla pieszych to nie tylko część infrastruktury, ale również kluczowy element bezpieczeństwa i wygody. O to niestety w centrum Gdańska coraz trudniej, bo namalowanych pasów ze świecą szukać. Zdarza się też, że te, które już są, znikają, a wraz z nimi znaki D6 oraz uprawnienie do pierwszeństwa spacerowiczów przed jadącym pojazdem.



Zbyt długie dystanse pomiędzy dostępnymi przejściami skłaniają pieszych do niebezpiecznych manewrów, takich jak przechodzenie przez jezdnię w miejscach niedozwolonych. To zjawisko zwiększa ryzyko wypadków drogowych i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Na Google Street View przejście dla pieszych możemy jeszcze zobaczyć. W rzeczywistości od dłuższego czasu nie funkcjonuje. Na Google Street View przejście dla pieszych możemy jeszcze zobaczyć. W rzeczywistości od dłuższego czasu nie funkcjonuje.

Spacerowiczów tłumy, a przejść dla pieszych coraz mniej



Czy zawsze przekraczasz jezdnię zgodnie z prawem?

Wydawać by się zatem mogło, że w miejscach, w których spacerowiczów jest najwięcej, jak np. gdańskie Śródmieście, takich przejść powinno być jak najwięcej. Tymczasem, na co zwrócił uwagę nasz czytelnik, liczba takich przejść w okolicy dworca Gdańsk Główny nie tylko wydaje się niewystarczająca, ale wręcz maleje.

- Od Madisona do City Forum nie ma ani jednego przejścia, a przecież z uwagi na bliskie sąsiedztwo dworca, centrów handlowych i biurowców, ruch - zarówno pieszy, jak i samochodowy - jest tam przecież ogromny - zwraca uwagę nasz czytelnik pan Michał. - Te przejścia natomiast, które jeszcze do niedawna funkcjonowały, są likwidowane, choć nawyk pierwszeństwa przed nadjeżdżającym pojazdem przechodniom pozostał. Szczególnie przy moście z kłódkami miłości przy ul. KorzennejMapka.
Przejście przy ul. Korzennej, o którym wspomniał nasz czytelnik, nie jest jedynym w tym rejonie, które zostało zlikwidowane. Pozostałości po pasach na jezdni można zobaczyć też np. po sąsiedzku, na ul. GarncarskiejMapka.

Na ul. Garncarskiej można zobaczyć resztki pasów po dawnym przejściu. Takich miejsc jest w Śródmieściu więcej. Na ul. Garncarskiej można zobaczyć resztki pasów po dawnym przejściu. Takich miejsc jest w Śródmieściu więcej.

Samochody jadą wolno, więc można przechodzić, gdzie się chce?



Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nie widzi potrzeby i nie planuje zwiększania liczby przejść dla pieszych w tej części miasta, bo skoro samochody jeżdżą tam wolno, to piesi mogą przekraczać jezdnię w różnych miejscach.

- Ulice Korzenna i Heweliusza znajdują się w strefie uspokojonego ruchu tempo 30 i prędkości utrzymują się w zalecanych granicach. Dlatego w takich sytuacjach nie kanalizujemy ruchu pieszego wyłącznie do miejsc wyznaczanych przejść i przyzwyczajamy kierowców do możliwości pojawienia się w takim obszarze pieszego w wielu lokalizacjach - tłumaczy Patryk Rosiński z GZDiZ. - W zakresie rejonu Ratusza Staromiejskiego można obserwować ruch pieszych przekraczających jezdnie w wielu miejscach bez utrudnień czy ryzyka wynikającego z nadmiernej prędkości pojazdów. Dlatego nie planuje się obecnie wyznaczania przejść dla pieszych w tym obszarze.


GZDiZ: liczba przejść dla pieszych nie decyduje o bezpieczeństwie



GZDiZ tłumaczy, że decydujący wpływ na bezpieczeństwo pieszych ma coś zupełnie innego niż wyznaczone miejsca, gdzie mogą przekroczyć jezdnię z zachowaniem pierwszeństwa przed pojazdami.

- Należy podkreślić, że o bezpieczeństwie czy komforcie ruchu pieszego nie decyduje liczba wyznaczonych przejść dla pieszych, ale takie kształtowanie otoczenia, które wymusza zmniejszenie prędkości pojazdów i zachowanie szczególnej uwagi na niechronionych użytkowników dróg - wyjaśnia Patryk Rosiński z GZDiZ.

Opinie (284) ponad 10 zablokowanych

  • Co za problem pomalujcie wszystkie ulice w zebrę i po kłopocie !!!!!!

    • 3 4

  • bo przejść jest za dużo. (1)

    na bocznych uliczkach co kawałek. jedziesz jagiellońską to masz ich kilka, piastowska to samo, nie wiem jak w centrum ale przymorze jest usrane przejściami a do tego oświetlenie przy przejściach to tragedia. jadąc w stronę stadionu przejście jest co kawałek i to w koszmarnych ciemnościach bo te ledwo świecące latarnie są dodatkowo zasłonięte drzewami. a później dramaty bo piesi ładują się pod koła. kierowca to nie sowa żeby widział w ciemnościach

    • 16 10

    • Trzeba uważać

      A piesi powinni nosić odblaski jesienią i zimą, no i nie rozumiem tej mody na jednolitą czerń ubrania od stóp do głów... Takie fantomasy w kapturach są zupełnie niewidoczne dla kierowców

      • 1 1

  • We Wrzeszczu to samo

    znikają nieodświeżane znaki poziome i dewastowane przez kierowców pinowe. I nikt ich nie odnawia.

    • 6 6

  • Dabrowskiego

    A na Dabrowskiego kolo Dziekuc-Maleja jest przejscie, a samochody zadko kiedy zatrzymuja sie, by przepuscic pieszgo

    • 4 1

  • Kodeks drogowy

    Kodeks przewiduje przejście przez jezdnię jeśli w linii prostej przejście jest dalej niż 100m i na skrzyżowaniu w odległości nie większej niż 100m od wyznaczonego przejścia. W obu przypadkach kierowca ma pierwszeństwo a pieszy przechodzi na własne ryzyko.

    • 6 1

  • Jest tam obniżony kraweznik (2)

    Czyli tzw przejście sugerowane. Pieszy śmiało może tam przechodzić a kierowca ma obowiązek go przepuścić

    • 4 11

    • Pierwszeństwo

      Są sugerowanych kierowca ma pierwszeństwo. Przejście z pierwszeństwem definiuje znak pionowy.

      • 5 1

    • Doucz się...

      ..a potem komentuj.

      • 5 1

  • Błędne myślenie (2)

    Wprowadzono nie bez przyczyny tzw przejścia sugerowane, gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa. W Niemczech np. ze swiecą szukać przejść dla pieszych. Są tam głównie przejścia sugerowane i tzw brody. I jakoś wypadków nie ma. U nas po wprowadzeniu pierwszeństwa na pasach piesi już przechodzą przez jezdnię kompletnie nie patrząc, czy coś jedzie nawet tam gdzie tylko im się wydaje, że mają pierwszeństwo. Kompletnie skończyło się myślenie zarówno pieszych, jak i rowerzystów. To się musi zmienić. Nie można całej odpowiedzialności zrzucać na kierowców.

    • 14 8

    • Co to są te brody? (1)

      • 0 1

      • Przejścia bez pierwszeństwa pieszych.

        Coś podobnego do sugerowanych, ale w przeciwieństwie do nich, są oznaczone na jezdni takimi wymalowaniami, jak czasem u nas tymczasowe przejścia w trakcie różnorakich remontów - poprzeczne pasy na jezdni.

        • 0 1

  • Nawet lepiej jak nie ma przejścia, a jest ograniczenie prędkości.

    Po wprowadzeniu przepisów, że pieszy ma pierwszeństwo, większość z pieszych nie patrzy jak wchodzi na przejście dla pieszych, co stanowi większe zagrożenie niż przejście w miejscu gdzie nie ma przejścia dla pieszych. W takiej sytuacji przynajmniej się zatrzyma i rozejrzy.

    • 7 3

  • No straszne

    Jak z tym żyć

    • 3 1

  • ZdiZ razem z DRMG to najwieksze szkodnikimiejskie a te wypowidzi to własnie jest ich stan umysłowy.

    Wszystko jest na zasadzie kaprysu urzednika anie dla mieszkanców niekompetene pajacyki na stanowiskach z klucza POlitycznego i takie efekty!

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane