- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (134 opinie)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (205 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (56 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (268 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (347 opinii)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (26 opinii)
Drążyła tunel pod Martwą Wisłą, skończyła na złomowisku
Tak skończyła maszyna, która wierciła tunel pod Martwą Wisłą
Wraz z osprzętem waży około 3 tys. ton, mierzy 90 m i to dzięki jej pracy powstał tunel pod Martwą Wisłą. Damroka, czyli maszyna drążąca TBM, po wykonaniu swojego zadania w Gdańsku miała pomóc w drążeniu innych tuneli w Polsce. Ostatecznie jednak pozostała w Trójmieście i trafiła na złomowisko należące do firmy Panta Kasacja Pojazdów, gdzie trwa demontaż olbrzymiej maszyny, która w chwili budowy kosztowała 80 mln zł.
To prawdziwy olbrzym - tarcza ważącej około 3 tys. ton maszyny miała 12,56 m średnicy. Całość wiercącej konstrukcji - po złożeniu podzespołów - mierzyła 90 m. By wprawić w ruch elementy wiercące, potrzeba było 3,5 megawatów mocy. Maszyna pracowała pod ziemią, gdzie ciśnienie wynosiło ok 3,5 bara, dlatego pracownik, który serwisował elementy w tej części maszyny, musiał przejść dekompresję w specjalnej komorze.
Maszyna TBM kupiona za 80 mln zł
Damroka sunęła do przodu niczym kret w tunelu, pchana przez 52 siłowniki hydrauliczne o łącznej sile 96,5 meganewtonów. Tarcza borująca była kluczowym narzędziem w budowie dwóch nitek tunelu pod Martwą Wisłą, każdy o długości ok. 1,1 km. Maszynę za 80 mln zł kupiła firma OHL - generalny wykonawca tunelu.
Wycenione na 885 mln zł prace toczyły się w latach 2011-2016. Mechaniczny "kret" po spełnieniu swojej "misji" w Gdańsku miał pomóc w drążeniu innych tuneli (mówiło się m.in. o wykorzystaniu go do budowy przewiertu pod Pachołkiem), ostatecznie jednak gigantyczny sprzęt trafił na złomowisko Panta w Gdańsku.
Maszyna TBM ostatni raz na powierzchni. Materiał z 2013 roku.
- Wiertnicę TBM zakupiliśmy od firmy wykonującej tunel pod Martwą Wisłą. Do transakcji doszło na początku roku. Naszym planem było jej ponowne wykorzystanie w innych częściach Polski, tam gdzie budowane były podobne przekopy, czyli np. w Łodzi czy w Świnoujściu - mówi Łukasz Grosz z firmy Panta Kasacja Pojazdów. - Niestety, po roku starań sprzedaży - nie tylko w Polsce, ale i na świecie - nie znaleźliśmy zainteresowanych taką formą "recyklingu". Dlatego od kilku miesięcy zajmujemy się demontażem maszyny. Ponownie wykorzystane zostaną jej podzespoły - dodaje.
Łukasz Grosz przypomina, że był plan, by Damroka została wykorzystana do budowy tunelu pod Pachołkiem w Gdańsku. Ten projekt to jednak wciąż melodia przyszłości.
- Jednak firma, która miała się tym zająć, zrezygnowała z działalności w Polsce [OHL musiał dołożyć do budowy gdańskiego tunelu, więc wycofał się z naszego rynku - dop. red.] i tak weszliśmy w posiadanie tego sprzętu - tłumaczy.
Mimo że części maszyny wiercącej zajmują miejsce na dwóch placach złomowiska Panta, ich zwożenie z okolicy tunelu pod Martwą Wisłą wciąż trwa. Ciężarówki załadowane rozmontowanymi elementami "kreta" kursują na tej trasie od marca tego roku.
Rozebrana maszyna TBM przy tunelu pod Martwą Wisłą. Materiał z 2016 roku
Miejsca
Opinie (595) ponad 50 zablokowanych
-
2020-12-28 13:38
Ciekawe
W momencie budowy tej maszyny deklarowano, że ma być wykorzystana do drążenia tunelu pod Pachołkiem. A
W sumie po co. Lepiej zezłomować a później cyk, kolejne dofinansowanie.- 10 8
-
2020-12-28 14:00
To jest Polska Gospodarka
- 6 7
-
2020-12-28 14:01
Re:
Aż dziwne że Firma Panta nie zapłaciła za każdy Kg wagi, nie zostawiła w całości i nie sprzedała tej maszyny , nawet w innym kraju.
Ciekawe czy coś w tym interesie nie śmierd....- 5 8
-
2020-12-28 14:02
Teraz nie ma maszyny na Kolejny Tunel na który mieszkańcy czekają od lat a włodarze zbudowali kawałek drogi do nikąd
- 5 12
-
2020-12-28 14:33
GosPOdarność w stylu PO. (1)
Tak właśnie gosPOdarują włodarze z PO. Warszawa, Gdańsk i inne....
- 5 13
-
2020-12-28 14:43
Nawet nie warto komentować tych bzdur.
Do kosza!
- 7 0
-
2020-12-28 14:59
Ja bym się nie gorączkował, ale....
Maszyna jest jednorazowa, tj. kupiona pod jeden projekt i wliczona w jego koszty. Nie dziwie się, że nie ma zainteresowanych jej zakupem. Kto zaryzykuje taki zakup przy wielkim projekcie inwestycyjnym?
Maszyna nie ma gwarancji, jeśli padnie w tunelu (a stała lata zdemontowana), to koszty i ewentualne kary za opóźnienie będą większe niż oszczędność na zakupie maszyny. Zresztą za wszystko i tak inwestor płaci, więc po co ryzykować. Natomiast może miałoby sens kumulowanie projektów pod 1 maszynę, u jednego wykonawcy. Dlaczego nie zamówiono tunelu w Gdańsku i w Świnoujściu jako dwóch kolejnych? Wtedy ryzyka by nie było, a koszt rozłożył by się na kilka projektów. Tyle że, to pewnie przekracza nasze możliwości organizacyjne.- 13 0
-
2020-12-28 15:04
Skrajną niegospodarność !!! (3)
Nie można w Polsce kupić dwie takie maszyny i używać ich na terenie całej Polsce a tunele ustandaryzowac???
- 1 13
-
2020-12-28 15:25
Aha i taką maszynę w walizce moznaby przenosić z budowy na budowę. :)))
- 7 1
-
2020-12-28 15:54
Niemożna bo takich maszyn się nie eksploatuje i nie robi się części zamiennych (1)
- 5 1
-
2020-12-30 20:12
A Niemiec robi i opycha dalej..No zabacz pan jak ten swiat potrafi zaskoczyc?
Polski niedasizm!80 baniek w piach.Gonimy Sasina./
- 0 0
-
2020-12-28 15:28
Inny tunel o centymetr szerszy wymaga innej maszyny.. (3)
ALE
co stało na przeszkodzie zaplanować w całej Polsce nie mówiąc o Gdańsku kilka tuneli o takich samych parametrach?!?!
Rozumiem że Panta zapłaciła za każdy kg a i tak zarobi?- 5 8
-
2020-12-28 15:58
Naprawdę nie da się zaprojektować czegoś bardziej uniwersalnego (1)
Żeby wystarczyła zmiana tarczy na odp. średnicę do danego przewiertu?
- 1 6
-
2020-12-28 16:45
Nie bo nie robią do nich elementów zapasowych
- 5 0
-
2020-12-28 17:09
Panta dostala za darmo, miala tylko usunac z placu magazynowania.
- 2 0
-
2020-12-28 15:28
nie no, ok,
tylko dlaczego budyń przy zakupie maszyny mówił, jaka to oszczędność i co my tą maszyną później nie zrobimy w Gdańsku - tunel pod Pachołkiem, tunel pod Motławą i nie wiadomo co jeszcze... a tak wyszło jak zawsze
- 6 10
-
2020-12-28 15:30
Nic dziwnego (1)
Ta maszyna w tym momencie to pocięte do transportu puzzle ktorych nie mozna bylo przetransportowac w ciagu 10miesiecy a co dopiero w calosci przewieźć calych elementow na drugą budowę. Ta operacja mogla by trwac nawet 2-3lata
- 7 4
-
2020-12-28 15:55
Ale na TĄ budowę się dało?
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.