• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecko wbiegło pod samochód. Centymetry od wypadku

Szymon Zięba, as
15 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat)  Raport
aktualizacja: godz. 12:10 (16 czerwca 2022)

Centymetry dzieliły od tragedii. Samochód zatrzymał się tuż przed małym dzieckiem.

Dosłownie centymetry zadecydowały o tym, że w środę rano, 15.06.2022 r., na przejściu przy ul. Żwirki i WiguryMapka nie doszło do tragedii, kiedy mały chłopiec wbiegł na pasy tuż przed nadjeżdżający samochód.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Aktualizacja, 16.06.2022 r.



W sprawie zabrali głos również policjanci.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że sytuacja miała miejsce w "strefie zamieszkania". W związku z tym obowiązujące przepisy stanowią, że to pieszy (w tej sytuacji dziecko) ma pierwszeństwo na całej szerokości jezdni - poinformowała Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Aktualizacja, godz. 13:17



Po publikacji artykuł skontaktował się z nami autor filmu.

- Nie mogłem przejść obok tego incydentu bez komentarza. Jestem ojcem dwójki dzieci oraz sam poruszam się po mieście samochodem. Coraz częściej widuję lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, związane z korzystaniem przez pieszych z telefonu. Są momenty w których powinniśmy zdać sobie sprawę (póki nie jest za późno), że najważniejsze w życiu jest bezpieczeństwo i ochrona najbliższych. Na filmie widać wzorową postawę kierowcy, który wykazał się refleksem i zimną krwią, bo jeśli i on by zawiódł, to byłbym świadkiem wielkiej tragedii - mówi pan Tomasz z Zaspy.



Czy zdarzyło ci się być świadkiem sytuacji, w której dziecko wbiegło na ulicę?

Mrożący krew w żyłach film trafił do Raportu z Trójmiasta z apelem do rodziców, by bardziej uważali na swoje pociechy - zwłaszcza gdy w pobliżu jest ulica.

Na nagraniu widać kilkuletnie dziecko, które beztrosko wbiega na przejście dla pieszych przy ul. Żwirki i Wigury na Zaspie. Kilka metrów za nim idzie mama, zapatrzona w telefon komórkowy.

Chłopiec dobiegł do połowy pasów, gdy tuż przed nim wyhamował samochód jadący ul. Żwirki i Wigury. Choć dziecko w ostatniej chwili wykonało unik, auto uderzyłoby w nie, gdyby kierowca gwałtownie nie hamował.

08:20 15 CZERWCA 22

Dziecko wbiegło na pasy przed samochód (421 opinii)

Ul. Żwirki i WiguryMapka na Zaspie. Było blisko tragedii, bądźcie rozsądnymi rodzicami. Tym razem kierowca wykazał się refleksem.
Ul. Żwirki i WiguryMapka na Zaspie. Było blisko tragedii, bądźcie rozsądnymi rodzicami. Tym razem kierowca wykazał się refleksem. Zobacz więcej


To kolejna groźna sytuacja, w której centymetry decydowały o uniknięciu tragedii. W 2021 r. opisaliśmy incydent nagrany na skrzyżowaniu al. Hallera z al. Płażyńskiego. Na filmie widać przejście dla pieszych, kiedy to na zielonym świetle przechodzą piesi.

Dziecko prawie wjechało pod tramwaj



W pewnej chwili z lewej strony pojawia się kilkuletni chłopczyk na biegowym rowerku. W tle widać jadący także na zielonym świetle tramwaj.

Chwila nieuwagi wystarczyła, by kilkuletnie dziecko na biegowym rowerku niemal wjechało pod jadący tramwaj. Malca w ostatniej chwili udało się zatrzymać. Moment grozy nagrał stojący na światłach kierowca na al. HalleraMapka.

Chłopiec w ostatniej chwili został złapany. Wideo z 2021 r.


Opinie (920) ponad 20 zablokowanych

  • To, że ma się do czegoś "prawo" nie zwalnia nas z dbania o siebię

    Jak każdemu przysługuje mi pierwszeństwo np. na przejściu, ale ponieważ lubię swoje życie nie egzekwuje go sobą lub swoimi bliskimi. Kierowca powinien być ostrożny, zwalniać, uważać, ale co się stanie jak tego nie zrobi, bo będzie jak ta matka, czy opiekunka, będzie ze mnie mokra plama lub kaleka. On może pójdzie nawet do więzienia, ale jakie to będzie miało dla mnie znaczenie. No szczerze żadne, więc stosuje zasadę ograniczonego zaufania, bo życie mam jedno, a nie zadbania o swoje dziecka nie darowałabym sobie nigdy. Wymagam najpierw od siebie, a dopiero potem od innych. Koniec kropka, a nie tak jak ta opiekunka ona nos w telefon, a cały świat niech się troszczy i uważa na moje dziecko! Czy nad morzem, gdzie jest strzeżone kąpielisko sami pilnujecie dzieci czy pijecie piwo lub się opalacie, a dziecko "przypilnuje" ratownik?

    • 5 1

  • To jest antykultura

    Telefony to cofanie się w rozwoju.To są upośledzeni ludzie.Dzieciom też dają telefony a dzieci są wtedy bez kontroli bo na internecie jest mnóstwo patologii. W przyszłości człowiek nie wiele będzie się różnił od małpy.

    • 10 1

  • Typowe zachowanie (1)

    To takie typowe zachowanie obecnych mamusiek. Ryj w telefonie, a dziecko samopas. To zjawisko zauważalne na placach zabaw, matka idącą z wózkiem i wjeżdżającą w krawężnik, bo telefon ją oślepił itd.itp. a potem płacz, że tragedia.

    • 9 3

    • Chyba kierowców, pędził jak szalony.

      • 0 1

  • to jest niestety przykład wielu dzisiejszych "rodziców" (1)

    przykład drastyczny, bo mógł się skończyć tragicznie, gdyby nie uwaga kierowcy. Jak można być tak nieodpowiedzialnym i puścić dzieciaka od tak, a samemu mieć nos w telefonie i zareagować dopiero gdy osobówka gwałtownie zahamowała. Tak ta kobieta, póki dziecko nie znalazło się przy masce i zrobił się szum nie widziała nic poza telefonem. Mam nadzieję, że ktoś ze znajomych/rodziny rozpozna tą gł... pind... i wytłumaczy, że dzieciak to nie kot i nie ma 7 żyć.

    • 7 3

    • jak znam życie, to dawno rozpoznali i wmawiają wszystkim, że prujący 100/h kierowca prawie im na pasach bąbelka rozjechał...

      • 2 0

  • i ta jedna sytuacja potwierdza moją tezę (2)

    dzieci do lat 6-7 w miejscach publicznych powinny być na szelkach i smyczy, ewidentnie było widać to na filmie że dopóki bombelkowi nic nie zagrażało to madka sobie szła jak gdyby nigdy nic. a minusujcie mnie psycho-rodzice i mówcie że dziecko to nie pies żeby na smyczy chodził, macie racje, mój pies się mnie przynajmniej słucha haha

    • 10 1

    • (1)

      Wystarczy że będą prowadzone za rękę. Odpowiedzialni rodzice tak robią.

      • 0 2

      • ta już widzę jak tata ma 2 metry wzrostu i prowadzi za reke 4 letnie dziecko

        a po takim spacerze do kręgarza od razu

        • 0 1

  • F

    A matka z tył w telefon się gabiła zamiast dziecka pilnować

    • 5 0

  • W Kartuzach tego nie ma

    Jo Kaszuby się musimy trzymać razem

    • 1 0

  • Kiedy przestaniecie się gapić w te telefony?

    Czasem jak jadę po mieście, czy idę, zastanawiam się, co jest takiego, o czym ktoś pisze do danej osoby, co jest tak pilne, by zamiast coś przejrzeć, sprawdzić w domu, na ławce, po przyjściu, przed wyjściem, że idzie taki ktoś i się gapi jak bebil i wchodzi prosto na mnie. No tak ważne sprawy, że ja nie mogę!
    Widać na filmie i widzę to często, dzieciak puszczony samopas, ktoś musi być akurat na bado czy innym ścieku, uśmieszki, wielkie ajlawiu, bo jej coś ucieknie... na drugi raz, jak niestety trafisz z dzieckiem na SOR refleksje same się nasuną.

    • 7 0

  • (2)

    No akurat tutaj dzieciak był już na przejściu dawno, kierowca wychował ale z daleka było widać że dziecko już było na jezdni. Zawsze branie kierowców bo sama nim jestem i wkurzają mnie zachowania pieszych. Oczywiście wina matki że miała w d...dziecko grzebiąc w telefonie a dziecko nie powinno biec, no ale ono już było a nie wtargnęło na przejście

    • 2 9

    • (1)

      jak ktoś wbiega na przejście to chyba jest to wtargnięcie, czy może jak spadnie z nieba to dopiero ma być wtargnięcie.

      • 3 2

      • nie kompromituj się

        • 0 0

  • Odpowiedzialność

    Kierowca - brawo za refleks, a matka to gdzie rozum. Gdyby nie czujność kierowcy to być może byly by zarzuty za głupotę matki. Ciekaw jestem czy ojciec dziecka widzial juz film.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane