- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Dziecko wbiegło pod samochód. Centymetry od wypadku
Centymetry dzieliły od tragedii. Samochód zatrzymał się tuż przed małym dzieckiem.
Dosłownie centymetry zadecydowały o tym, że w środę rano, 15.06.2022 r., na przejściu przy ul. Żwirki i Wigury nie doszło do tragedii, kiedy mały chłopiec wbiegł na pasy tuż przed nadjeżdżający samochód.
Aktualizacja, 16.06.2022 r.
W sprawie zabrali głos również policjanci.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że sytuacja miała miejsce w "strefie zamieszkania". W związku z tym obowiązujące przepisy stanowią, że to pieszy (w tej sytuacji dziecko) ma pierwszeństwo na całej szerokości jezdni - poinformowała Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja, godz. 13:17
Po publikacji artykuł skontaktował się z nami autor filmu.
- Nie mogłem przejść obok tego incydentu bez komentarza. Jestem ojcem dwójki dzieci oraz sam poruszam się po mieście samochodem. Coraz częściej widuję lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, związane z korzystaniem przez pieszych z telefonu. Są momenty w których powinniśmy zdać sobie sprawę (póki nie jest za późno), że najważniejsze w życiu jest bezpieczeństwo i ochrona najbliższych. Na filmie widać wzorową postawę kierowcy, który wykazał się refleksem i zimną krwią, bo jeśli i on by zawiódł, to byłbym świadkiem wielkiej tragedii - mówi pan Tomasz z Zaspy.
Na nagraniu widać kilkuletnie dziecko, które beztrosko wbiega na przejście dla pieszych przy ul. Żwirki i Wigury na Zaspie. Kilka metrów za nim idzie mama, zapatrzona w telefon komórkowy.
Chłopiec dobiegł do połowy pasów, gdy tuż przed nim wyhamował samochód jadący ul. Żwirki i Wigury. Choć dziecko w ostatniej chwili wykonało unik, auto uderzyłoby w nie, gdyby kierowca gwałtownie nie hamował.
Dziecko wbiegło na pasy przed samochód (421 opinii)
To kolejna groźna sytuacja, w której centymetry decydowały o uniknięciu tragedii. W 2021 r. opisaliśmy incydent nagrany na skrzyżowaniu al. Hallera z al. Płażyńskiego. Na filmie widać przejście dla pieszych, kiedy to na zielonym świetle przechodzą piesi.
Dziecko prawie wjechało pod tramwaj
W pewnej chwili z lewej strony pojawia się kilkuletni chłopczyk na biegowym rowerku. W tle widać jadący także na zielonym świetle tramwaj.
Chwila nieuwagi wystarczyła, by kilkuletnie dziecko na biegowym rowerku niemal wjechało pod jadący tramwaj. Malca w ostatniej chwili udało się zatrzymać. Moment grozy nagrał stojący na światłach kierowca na al. Hallera
Chłopiec w ostatniej chwili został złapany. Wideo z 2021 r.
Opinie (920) ponad 20 zablokowanych
-
2022-06-16 10:54
Kara dotkliwa dla opiekuna
Mamusia w komórce wzrokiem... kara minimum 10000 pln No i pozbawienie 500 plus dozywotnio
- 2 1
-
2022-06-16 11:27
No i co się stało?
Wy tylko byście chcieli mieć nad sobą bata i być za wszystko karani, normalnie jak niewolnicy.
- 1 3
-
2022-06-16 12:31
powinien sąd zabrać jej to dziecko nie dorosła do roli matki
- 1 2
-
2022-06-16 12:37
rada dla mamy
jak chcesz sie pozbyć dziecka to wrzuć mu piłeczkę na obwodnicę. Tam na pewno nie przeżyje bo nikt nie wyhamuje.
- 3 1
-
2022-06-16 12:43
Typowy polski kierowca jest typowy
- 2 2
-
2022-06-16 12:53
strefa zamieszkania !!!
Tak jak ktoś napisał, jest to jak duży chodnik, a ja bym dodał, że to takie duże przejście dla pieszych gdzie samochód jest w tej strefie niejako intruzem i to kierowca powinien ustępować wszystkim !!!! Nie wnikam w szczegóły mówiące jak należy się zachować w strefie zamieszkania, to można wyczytać z przepisów.
Nie zmienia to jednak faktu, że matka (opiekun) ma obowiązek opiekować się dzieckiem, a nie siedzieć nosem w telefonie oderwana od świata. W USA za takie coś grozi odebranie dziecka, a nawet więzienie.- 5 3
-
2022-06-16 13:12
Biało-czarne opinie
Same biało-czarne opinie.
Dziecko powinno być pilnowane, owszem, powinno być wyuczone stawać przy ulicy, ale każdemu może się zdarzyć zagapić - dorosłemu i dziecku. To nie znaczy, że ta kobieta jest złą matką. Ten film miał służyć nauce - oczy dookoła głowy i uczenie dzieci. Tymczasem większość dorosłych - choć sama ma prawo jazdy - nie uczy swoich dzieci bezpieczeństwa na drodze. Sama znam osobę, której dziecko prawie zostało potrącone, bo wjechało na hulajnodze na puste pasy (na zielonym), gdy wjeżdżał na nie samochód z zieloną strzałką. Owszem, winny byłby kierowca. Ale dziecko jeździ bardzo szybko, rodzic był ze 100 metrów w tyle.
Ludzie zapominają, że to nie gry samochodowe, to nie dysputy - gdzie chodzi o rację lub jej brak. Tylko to życie. Mamy jedno życie, jedno zdrowie. Kierowca może pójśc siedzieć lub płacić odszkodowanie, gdy "nie ma racji", ale na grób dziecka albo na jego kalectwo patrzeć będzie jego rodzic...
Kierowcy też może się zdarzyć zagapienie. Tutaj akurat kierowca się nie zagapił, bo od wbiegnięcia dziecka na pasy do zatrzymania samochodu minęła sekunda - widać na nagraniu... Tymczasem pasy były zasłonione przez samochody, a dziecko w dodatku wybiegło z bocznej uliczki. A komentujący to umniejszają. Umniejsza to też policja, tymczasem dziecko fakycznie "wtargnęło" na pasy. Skąd kierowca ma wiedzieć, czy osoba biegnąca po chodniku pobiegnie prosto czy w prawo czy w lewo? Można się profilaktycznie zatrzymywać zawsze, gdy biegnie dziecko, ale teraz rodzice nie uczą dzieci, by nie biegały po chodnikach. Niech dziecko chodzi grzecznie po mieście, a biega i jeździ po parku..- 4 0
-
2022-06-16 13:19
dziecko wykonało unik XD
chyba przed swoim cieniem, bo przed samochodem nie- 1 2
-
2022-06-16 13:25
Skoro to strefa zamieszkania to po kij jest przejscie dla pieszych?
- 1 2
-
2022-06-16 13:30
Nieważne czy to strefa zamieszkania czy nie. Kierowca pewnie by był winny jak by się coś stało. To dziecko niestety wbiegło na ulicę, po której nie spacerowali piesi, ale jeździły samochody i powinno zachować ostrożność niezależnie od strefy w jakiej się znajduje. Oczywiście to dziecko może jest za małe aby to rozumieć i powinno uczyć się od nadzorującej go opiekunki. Prawdopodobnie jednak jego opiekunka również nie zna takich zachowań, więc i dziecko nie ma się od kogo uczyć i być prawidłowo otoczone opieką w mieście, gdzie ulice i przejścia dla pieszych są wszędzie.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.