- 1 Miasto nałoży karę na miejską spółkę (46 opinii)
- 2 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (80 opinii)
- 3 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (114 opinii)
- 4 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (38 opinii)
- 5 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (106 opinii)
- 6 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (41 opinii)
Osoby robiące zakupy w placówkach handlowych EDEKI mogły zostać zaskoczone zmianami, których dokonano w nich w ciągu wakacji. Placówki te mają teraz nowe logo - ROJAL MARKET - i nie jest to jedyna zmiana. Zmieniła się struktura własności spółki i w związku z tym przekształcenia sieci handlowej. W styczniu b.r. 100% udziałów EDEKA Polska Sp.z.o.o. należących do kapitału niemieckiego zostało zakupionych przez polską firmę ROJAL MARKET Sp. z o.o. z kapitałem wyłącznie polskim.
- To ewenement w skali polskiej: wielka spółka niemiecka nie radzi sobie na polskim rynku i sprzedaje swoje udziały polskiej firmie - powiedział "Głosowi" Piotr Stańczyk, dyrektor handlowy firmy ROJAL MARKET.
Cała sieć pod nową nazwą uzyskała osobowość prawną 01.08.2003. Jednak już od 3 miesięcy przeprowadzane są modernizacje i zmiany. Do tej pory przebudowano 12 sklepów w Trójmieście i otwarto 3 nowe: w Braniewie, Bytowie i Tczewie. Jak mówi Piotr Stańczyk, nie ma żadnych obaw, że klienci stracą na tym, gdyż i zmodernizowane, i nowootwarte placówki są dużo atrakcyjniejsze. Sklepy otrzymują klimatyzację, nowe wyposażenie i nowoczesną kolorystykę.
Najistotniejszy element- oferta produktów zyskał również na atrakcyjności. ROJAL MARKET utrzymuje wszystkie 2500 artykułów, które prowadziła EDEKA, jednak wprowadził też nowe produkty . Asortyment obejmuje dziś około 10.000 artykułów. Są to przede wszystkim produkty krajowe. Zwiększono sprzedaż warzyw i owoców pochodzących od rolników regionu pomorskiego. Są to produkty o wysokiej jakości, spełniające normy upraw ekologicznych.
- Mamy bardzo dobrą kampanię medialną. Od początku lipca przybyło nam 25% klientów. Świadczy to o tym, że ludzie są zadowoleni z oferty naszych sklepów - mówi Piotr Stańczyk.
Głównym celem firmy jest przekształcenie sieci dyskontowej w sieć marketów osiedlowych, by ułatwić wygodne i korzystne cenowo zakupy. Firma planuje, by jej produkty stały się marką uniwersalną, nie tylko własną, czyli, by były dostępne również w innych punktach sprzedaży. Jeśli faktycznie klient będzie zadowolony z całej oferty firmy, ROJAL MARKET spełni swoje zamierzenia i będzie można ze spokojem lub nawet dumą stwierdzić, że wreszcie polski kapitał okazał sie się na polskim rynku silniejszy niż kapitał zachodni.
Opinie (73) 1 zablokowana
-
2003-09-12 10:46
Edeka była najgorszym sklepem w mojej dzielnicy. Miała za mały asortyment i do tego nie zawsze dobrej jakości. W zeszłym roku jak byłam w Niemczech to Edeka była najgorzej zaopatrzonym sklepem jaki tam odwiedziłam.
Chyba się skuszę aby obejrzeć nowy market.- 0 0
-
2003-09-12 10:49
No właśnie mówie
Te wszystkie Edeki, Biedronki, Sieci 34, Polo Markiety i Żabki to byłe Społemy ze zmieniną nazwa. I faktycznie jedyną rzeczą, która się w nich zmienia to nazwa.
- 0 1
-
2003-09-12 11:20
i GUZIK prawda!!
np. sklep GOSIA w sopocie kolo petli ZKM - tez nalezy do sieci 34 a asortyment masz tam taki jak w supermarkecie!
ceny moze nie najnizsze ale za to swietnie zaopatrzony! i sami pieka buleczki! :-)
ogolnie rzecz biorac - WSZYSTKO ZALEZY OD WLASCICIELA danego punktu!- 0 0
-
2003-09-12 11:23
Kuba
Ja nie mówie o małym sklepie, ale o tych wszystkich dużych SAMach - byłych Społemach.
- 0 0
-
2003-09-12 11:32
Jedyne tego typu samy które zasługują na pochwałę to BOMI, Intermarche i Mini-Mal
- 0 0
-
2003-09-12 11:50
sprzedaja polskie produkty... ciekawe, jak negocjuja ceny z polskimi dostawcami, i w jakim terminie reguluja faktury
zgadzam sie, ze jest to kolejny artykul sponsorowany, nie lubie tych blaszakow z kiepska obsluga- 1 0
-
2003-09-12 12:05
BOMI to syf - maja strasznie wysokie ceny, Biedronka to faktycznie kaszana, zakupów w EDEKA nigdy nie robiłem bo miałem tam za daleko.I zgadzam się z opinią która tu padła że zmiana nazwy i właściciela może być po prostu sposobem na płacenie niższych podatków. Ja tam i tak robię zakupy w hipermarketach - tam to jest w czym wybierać (najczęściej Auchan, nie mam najblizej ale to kwestia przyzwyczjenia) a jak czegos zapomne, to mam sklepik pani Kasi za rogiem... :-)
- 0 0
-
2003-09-12 12:06
A co sie stało z BILLą w Sopocie?
- 0 0
-
2003-09-12 12:09
zmienila nazwe i zeszla na psy
- 0 0
-
2003-09-12 12:16
Mam nadzieję że się poprawi obsługa. W Edece na Jagiellońskeij w Gdańsku zawsze jak się zapomnę i wejdę, to przy wyjściu klnę na czym świat stoi i mówię sobie że więcej nie wejdę, ale raz na pół roku mi się zdarzy pomroczność jasna, i znów klnę i wychodzę.
Obsługa fatalna, jedna pani na kasie i to jeszcze przy każdorazowym przeleceniu czytnikiem kodów kreskowych zastanawia się jak to było? co teraz ma zrobić? który guzik nacisnąć? I za każdym razem chce drobne bo "nie ma wydać", ale chyba łatwiej wydać 50 groszy z kasy przy zakupach za 9,50 niż mi szukać 9,50 w drobniakach.
Kupuję sporadycznie tam od 6 lat, i od 6 lat ta sama pani z tym samym rumieńcem na twarzy, ma problem z obsługą czytnika , wciśnięciem guzika i wydaniem reszty.
Ale co tam, obok jest Lux z sieci 34 i mimo że to nie supersam (ups, sorry, teraz się mówi market albo dyskont , hehe) to wszystko szybko i mile można kupić, a do żurów stojących przed można się przyzwyczaić, i tak są niegroźni.
Więc z Edeki nie korzystam, ale zajrzę tam , nawet dzisiaj i się przekonam czy coś się zmieniło. Może kasa sama wydaje resztę, albo pani z rumieńcem zamiast w kasę wali w wielki czerwony guzik z napisem zapłacone, może w końcu swieże wędliny i nie zapleśniały ser żółty bedzie w lodówce??
zobczymy- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.