- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (55 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (69 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Falstart Fali. Start systemu wspólnego biletu dla Pomorza nie we wrześniu
System Fala łapie kolejną zadyszkę. Z naszych informacji wynika, że zaplanowana na początek września inauguracja pierwszego etapu systemu nie dojdzie do skutku. Kiedy Fala dotrze do Trójmiasta i na Pomorze? Tego obecnie nie wiadomo.
Dziś wiadomo, że i tego terminu nie uda się dotrzymać.
Nieoficjalne informacje, jakie do nas docierają, mówią o przesunięciu terminu nawet na początek przyszłego roku.
Oficjalnie - przynajmniej na razie - przedstawiciele spółki nie chcą mówić o konkretnym terminie. Potwierdzili, że system nie ruszy zgodnie z planem.
- Moglibyśmy wypuścić produkt nie w pełni gotowy, ale nie o to tu chodzi. Tak czy inaczej nie nastąpi to z początkiem września, jak zapowiadaliśmy w lipcu. Ma na to wpływ m.in. dynamiczna i zmieniająca się sytuacja w komunikacji miejskiej - usłyszeliśmy w poniedziałek.
Zwróciliśmy się do spółki z prośbą o wyjaśnienie opóźnienia i wskazanie terminu inauguracji systemu Fala. Jak mówi nam Katarzyna Wośko, rzecznik prasowy spółki, przesunięcie daty na bliżej nieokreśloną przyszłość wynika z kilku względów. Na przeszkodzie stanęły m.in. skutki pandemii, trwająca wojna na Ukrainie czy wysoka inflacja.
- Technologicznie funkcjonalności aplikacji mobilnej są gotowe, natomiast spółka wraz z organizatorami transportu publicznego, pod wpływem licznych zewnętrznych czynników, takich jak skutki pandemii, wojny czy bezprecedensowa inflacja, zdecydowała się przeprowadzić dodatkowe analizy przed ich udostępnieniem pasażerom. Celem tego działania jest osiągnięcie jak najwyższej satysfakcji odbiorców w nowych warunkach rynkowych, których nie sposób było przewidzieć w czasach przed pandemią i wojną w Ukrainie - tłumaczy Wośko.
Przetarg na kampanię unieważniony
Ale to nie wszystko. Z początkiem września spółka Innobaltica, odpowiedzialna za wdrożenie systemu, miała ruszyć też z szeroką kampanią promocyjną Fali. Jej głównym założeniem miało być informowanie o terminach uruchomienia systemu Fala, instruowanie pasażerów, jak posługiwać się narzędziami w ramach systemu, pozyskiwanie nowych użytkowników oraz zachęcanie mieszkańców i turystów do nowego sposobu płacenia za przejazdy. Kampania miała też być odpowiedzią i odpowiednio reagować na ewentualne negatywne opinie na temat wdrażanego systemu Fala.
Z planów jednak niewiele wyszło, bo przetarg na wyłonienie firmy mającej profesjonalnie poprowadzić kampanię w mediach na początku miesiąca został unieważniony. Co prawda na postępowanie odpowiedziały aż trzy firmy, ale żadna ze złożonych ofert nie została wybrana. Najniższa z nich została odrzucona, a dwie kolejne przekroczyły zakładany budżet.
- Zmuszeni byliśmy do unieważnienia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na przeprowadzenie kampanii promocyjnej. Planujemy ogłosić wkrótce nowe postępowanie - dodaje Wośko.
Niezależnie od tego, jak wolno posuwają się prace nad planerem, aplikacją i przygotowaniami do kolejnego przetargu na kampanię promocyjną, toczą się prace montażowe. W pojazdach widać już uchwyty pod przyszłe walidatory, w których "odbijać się" będą pasażerowie. Prace instalacyjne można też było zauważyć na przystankach kolejowych. M.in. pierwsze walidatory stanęły na przystankach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Żółto-czarne skrzynki zawisły też w części gdyńskich autobusów.
System Fala kosztuje 130 mln zł. Ponad 106 mln pochodzi z dofinansowania przez Unię Europejską.
Miejsca
Opinie (436) 10 zablokowanych
-
2022-08-31 17:17
Odpłynęli na fali
Te Wasze wibratory będą działać jak biletomaty w Gdańsku.RAZ połknie sto ,raz mniej i biletu nie wydrukuje. Dzwoń sobie kliencie do Wa-wy, pytając: Dlaczego?
- 3 0
-
2022-08-31 18:20
Proszę, nie wprowadzajcie tytułami w błąd
To NIE będzie żaden system wspólnego biletu!
- 1 0
-
2022-09-02 02:31
Nawet nowego terminu nie potrafią podać - niech zgadnę więc - 2025?
Amatorka to mało powiedziane. Powinni im zabrać te środki unijne natychmiast. A za ew. przewały pieniędzy publicznych ktoś powinien odpowiedzieć. Przecież ten cały projekt to jeden wielki paśnik dla krewnych i znajomych królika. Nie o to chodzi, żeby to zakończyć tylko żeby trwało bez końca i żeby kasa się zgadzała.
Setki milionów na pseudo inteligentne kasowniki, a tymczasem kierowcy pracują za pół darmo, a ludzi zmusza się do płacenia 5zł za wejście do komunikacji miejskiej i choćby 3-minutową podróż.
Wejherowo od 10 lat ma czytnik kart i drukareczkę termiczną obok kierowcy. Płatność 10s, druk biletu 10s.- 2 0
-
2022-09-02 08:05
130 milionów to nie jest prawdziwy koszt
130 milionów to wyłącznie koszt projektu współfinansowanego ze środków unijnych. Do tego trzeba doliczyć koszt kilku lat funkcjonowania spółki celowej, która zatrudnia kilkudziesięciu pracowników i członków zarządu. Jaki jest zatem realny koszt przygotowania systemu?
- 1 0
-
2022-09-05 13:54
skąd oni biorą te nazwy ? - MEVO w jeżyku Esperanto znaczy frajer / FALA zaś znaczy upadek
W/w google tłumacz
MEVO w jeżyku Esperanto znaczy frajer
FALA zaś znaczy upadek
co dalej- 1 0
-
2023-01-05 23:52
Czyli przed kupnem biletu bedzie trzeba sobie wykombinowac liste przystankow aby policzyc ile przejade oraz skalkulowac czas przejazdu. Rzeczywiscie ulatwienie ta Fala
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.