• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Garść uwag gościa z Austrii

19 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 15:33 (19 września 2007)
Niemieccy turyści odwiedzają Trójmiasto od wielu, wielu lat. Niemieccy turyści odwiedzają Trójmiasto od wielu, wielu lat.
Codziennie otrzymujemy od naszych czytelników kilkadziesiąt listów na rozmaite tematy. Często musimy tłumaczyć się za innych, odpowiadać w nie swojej sprawie. Pytania o rozkład jazdy autobusów czy godziny otwarcia trójmiejskich urzędów zdarzają się codziennie.

W poniedziałek wieczorem otrzymaliśmy jednak list na tyle nietypowy, że postanowiliśmy opublikować go w rubryce "To mnie gryzie". Najpierw wersja oryginalna, na dole wersja spolszczona.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sehr geehrte Damen und Herren,

vom 7.-10. September waren wir als Touristen in Ihrer schönen Stadt Danzig. Dank eines freundlichen, gut informierten Führers haben wir die Altstadt, die Westerplatte, die Marienburg und Elbing kennengelernt. Insgesamt war es ein lohnenswerter Ausflug in ein neues EU- Land. Aufgrund unserer Erlebnisse möchten wir dennoch einige- gutgemeinte- Anregungen äußern:

- Die Freundlichkeit gegenüber Deutschen läßt zu wünschen übrig,
- In unserer Pension gab es 48 Fernsehprogramme in polnisch, keines in deutsch,
- Die Eintrittspreise sind für Polen häufig günstiger als für Deutsche,
- Die homepage für Danzig muß dringend aktualisiert werden. Manches gibt es nicht mehr (Cotton Club), manches hat Herbst-Pause (Oper, Philharmonie), usw,
- Die Post von Danzig nach Deutschland/Österreich dauert fast 10 Tage!
- Die Bedienung in Lokalen ist nicht überall "kundenorientiert".

Bitte geben Sie unsere Kritik an die zuständigen Stellen weiter.

Mit freundlichen Grüßen!

Dr. Knut Schiecke, Klagenfurt/Österreich


Szanowni Państwo,

Pomiędzy 7 a 10 września odwiedziliśmy jako turyści wasze piękne miasto Gdańsk. Dzięki przyjaznemu i doskonale poinformowanemu przewodnikowi poznaliśmy Stare Miasto, Westerplatte, Malbork i Elbląg. Reasumując, była to bardzo udana wizyta w nowym kraju Unii Europejskiej. Na podstawie naszych doświadczeń chciałbym - oczywiście w dobrej wierze - zwrócić uwagę na następujące sprawy:

- życzliwość wobec Niemców pozostawia wiele do życzenia,
- w naszym pensjonacie odbieraliśmy 48 kanałów telewizyjnych w języku polskim, natomiast żadnego w niemieckim
- ceny biletów wstępu dla Polaków są często niższe niż dla Niemców
- strona internetowa Gdańska musi zostać niezwłocznie
zaktualizowana. Niektóre prezentowane tam obiekty już nie istnieją (Cotton Club), inne mają wakacyjną przerwę (Opera, Filharmonia)
- poczta z Gdańska do Niemiec lub Austrii idzie 10 dni!
- obsługa w lokalach nie wszędzie jest jeszcze nastawiona na klienta

Bardzo proszę o przekazanie tych krytycznych uwag odpowiednim władzom.

Z przyjacielskimi pozdrowieniami

Knut Schiecke, Klagenfurt, Austria

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (82) 1 zablokowana

  • Prawda jest smutna !

    Co roku przejeżdżam przez Austrię .... i prawda jest taka ,że nasze samochody kontrolują kilka razy więcej niż inne !!Czemu tak jest ? Bo Polak ich zdaniem kombinuje .... witek nie kupuje a jeżdzi autostradami !Jest to myślenie zbyt ogólne ale takie mają o nas zdanie,więc po co my mamy się przejmować opinią jakiegoś rozpanoszonego austriaka ?!Niech zmienią najpierw swoje myslenie !

    • 0 0

  • Moja odpowiedź!

    - ceny biletów wstępu dla Polaków są często niższe niż dla Niemców
    odp:. 1zł = 1euro (sprawiedliwie ;P )

    - poczta z Gdańska do Niemiec lub Austrii idzie 10 dni!
    odp:. czasem z GDYNI DO GDAŃSKA idzie 17 dni :o

    - w naszym pensjonacie odbieraliśmy 48 kanałów telewizyjnych w języku polskim, natomiast żadnego w niemieckim
    odp:. Przyjechać do Polski telewizje niemiecką oglądać? Trzeba było u siebie zostać :P

    • 0 0

  • ness

    A co ty jenteligencie tu wsrod holoty robisz?. nie lepiej jakbys se wyjechal, i zamieszkal gdzies nad modrym pieknym i z......m Dunajem?Zdaje sie ze, ty zamiast dowodem poslugujesz sie auswajsem...

    • 0 0

  • Podpis pod zdjęciem jest bez sensu!

    Kilka uwag Austryjaka, które mógłby z powodzeniem zachować dla siebie i PODPIS: Niemieccy turyści przyjeżdżają do nas od wielu lat :) Niemcy, Austria, Australia... Co za różnica! :)

    • 0 0

  • HC

    W tym roku zaktywizowałam się w hospitality club i w tym sezonie gosciłam u siebie:
    - parę nobliwych australijczyków, którzy zwiedzili już pół świata - bardzo im się podobał Gdańsk, czystość miasta,zabytki itp,
    - parę twórczych i kulturalnych barcelończyków (ona paryżanka, on z Galicji - mieszkają w Barcelonie i zajmują się animacją kultury). Byli zaskoczeni nie tylko pięknem Gdańska ale i też ofertą kulturalną, którą miasto oferuje gratis - byłam z nimi na koncercie jazzowym w Teatrze Leśnym, na koncercie Mozartiana, z biletami na koncercie w ramach Festiwalu muzyki organowej, na kilku wystawach fotograficznych bezbiletowych,
    - słowaka ze Słowacji - był młody bardzo i zachwycił się Sopotem,
    - niemkę, która wybrała się na rowerze z Bremy przez Polskę, Ukrainęi Turcję do Iranu. Do mnie trafiła na początku zimy, kiedy chwyciły pierwsze mrozywięc przebiegła szybko przez całe 3city. Nie znalazłam dla niej niestety żadnego spektaklu w operze ( ona kochała operę), bo w zimie nasze miasto śpi,
    - niemca z zagłębia Ruhry - jemu akurat wszystko się tu podobało, włącznie z pogodą.

    Prawdziwy podróżnik to ten, który chłonie nowe smaki, zapachy, kolory i światła. pozostali powinni zostać przed telewizorem w swoim domu.

    • 0 0

  • Ojoj! Pan Knut chciał tylko być uprzejmy i pomóc nam w doskonaleniu naszego państwa a wy tak na niego napadacie! Przeciez to normalne, ze jako turysta mógł mieć swoje uwagi. Wy też, będac w cywilizowanym kraju jak Austria możecie napisać PO POLSKU list do władz miasta, w którym gościliscie, z uwagami odnośnie tego że:
    - życzliwość wobec Polaków pozostawiała wiele do życzenia
    - w pensjonacie nie było kanałów po polsku, tylko po niemiecku (jak to tak, nie dbaja o turystow??)
    - cena za austriackiego przewodnika mówiacego po polsku byla wyzsza niz cena za przewodnika "dla austriakow" (czyli mowiacego po niemiecku), poza tym cena wynosila wiecej niz 90zl, a nawet wiecej niz 150zl! W niektorych (bardzo rzadkich) przypadkach mozna rowniez sie poskarzyc na to ze obiekt turytyczny nie byl w ogole wyposazony w austriackich przewodnikow mowiacych po polsku.
    - strona internetowa miasta nie była po polsku i nic nie zrozumieliście
    - znaczki pocztowe były drogie (nie wiem ile idzie kartka z Austrii, ale NA PEWNO nie dwa dni, podejrzewam że koło tygodnia ;)
    - obsługa w supermarketach patrzyła nam na ręce czy przypadkiem czegoś nie kradniemy

    Ale w ogole to nie rozumiem jaki jest sens zamieszczania takiego CZEGOŚ w serwisie? Bo odezwał się wielmożny Austriak? Ciekawe, czy gdyby Rosjanin napisal list (po rusku) to też by zamiescili...? :/

    • 1 0

  • to jest własnie ta obca, niezrozumiała dla Polaka mentalność (1)

    dziwaka z zagranicy

    • 0 0

    • dziwaka, żeby nie powiedzieć dziwadła

      • 0 0

  • dann schreibe ich eben Deutsch !!!

    • 0 0

  • niewiem czy nie jest lepiej po poslku napisac (i z benadami) jak po innym jezyku i nikt nie rozumnie !
    Chodzilem tylko do 4 klassy w polsce i to jest 17 lat temu !
    Ja wam powiem tylko jedno, cieszcie sie ze jestescie w EU, bo bez EU by Polska w przyszlosci padla !!!!
    A wasz prezydent niech lepiej pomysli zanim cos powie a nie kuje w histori, co bylo 60 lat to prawie w Europie nikogo juz nie gryzie, tylko polaki jeszcze zyja jak po wojnie !

    • 0 0

  • w Czechach

    było wspaniale podczas urlopu!
    Wszyscy się rozumieli, mieszkaliśmy też w Pradze, Czesi, wbrew opiniom wielu, są dla nas bardzo uprzejmie, także obsługa w restauracjach, czy sklepach,
    czy na ulicy zapytani o drogę,
    byliśmy mile zdziwieni !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane