- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (150 opinii)
- 2 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (178 opinii)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (309 opinii)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (76 opinii)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (55 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (151 opinii)
Gdańsk nie potrafi dogadać się z inwestorami w sprawie parkingów?
Plany Gdańska, że do końca 2013 roku zostanie podpisana umowa na budowę parkingów podziemnych, znów nie wypaliły. Potencjalni inwestorzy krytykują miasto za brak elastyczności w rozmowach. W efekcie już nie sześć, a pięć firm jest zainteresowanych ich budową.
Z tamtych deklaracji jednak nic nie wyszło, a przez siedem lat "zwrotów akcji" w sprawie budowy parkingów podziemnych w Gdańsku było co najmniej kilka. Ostatni był w kwietniu zeszłego roku, kiedy to miasto ogłosiło, że inwestycją zainteresowało się sześć firm: Budimex SA; Strabag - Projekt; konsorcjum: NDI SA, Besix Park nv, n.v. Besix s.a. z Belgii, NDI Project Development; Immo Park Gdańsk; Vianini Lavori z Włoch oraz Mostostal Concession.
Firmy te w ramach przedsięwzięcia realizowanego w formule koncesji na roboty budowlane (tzw. małe partnerstwo publiczno-prywatne), miałyby zbudować na miejskich gruntach od jednego do czterech parkingów mieszczących od 600 do ponad 1,8 tys. aut.
Założono więc, że do końca 2013 roku miały się z nimi zakończyć nie tylko negocjacje, ale że nastąpi też złożenie ofert i podpisanie umowy. Tak się jednak nie stało. Dlaczego?
Władze miasta, ani szefowa wydziału polityki gospodarczej, nie chcą zdradzać szczegółów. Wiadomo jednak że sprawa znów się przeciąga, a z sześciu zainteresowanych firm zostało już pięć.
- Dla dobra negocjacji nie możemy ujawnić żadnych szczegółów, ani też dlaczego obecnie jest pięć firm. Przy tego typu negocjacjach należy się liczyć, że sprawa może się przeciągnąć ze względu na liczne pytania. Nie znany jest obecnie termin zakończenia postępowania - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego.
Jak oceniają postępowanie potencjalni inwestorzy?
- Nadal jesteśmy zainteresowani inwestycją, uczestniczymy w tzw. dialogu konkurencyjnym, w którym inwestor rozmawia z różnymi zainteresowanymi podmiotami. Jesteśmy już po kilku takich rozmowach i szykujemy się do kolejnego etapu, który ma się rozpocząć w styczniu tego roku - wyjaśnia Krzysztof Kozioł, dyrektor biura komunikacji zewnętrznej Budimex SA.
- Urząd Miasta przesłał nam projekt umowy koncesyjnej, którą obecnie analizujemy. To jest proces, na etapie którego mogą być uwzględnione jakieś uwagi, ale też nie muszą. Podchodzimy do tego bardzo poważnie. Niestety o warunkach umowy obecnie jeszcze nic nie można powiedzieć. Ewentualnie czeka nas jeszcze dialog konkurencyjny. Dopiero potem następuje weryfikacja formalino-prawna i będzie można stwierdzić czy po zaproponowanych warunkach można siadać do rozmów czy nie - wyjaśnia Mariusz Andrzjczak z konsorcjum NDI.
Jednak kolejny inwestor, ale już nieoficjalnie, mówi wprost, że Gdańsk jest zbyt mało elastyczny i wątpi w rychłą realizację tego przedsięwzięcia.
- Mamy doświadczenia z różnymi samorządami w Polsce, Gdańsk na ich tle bardzo źle wypada. Osoba odpowiedzialna za projekty PPP, nie zrealizowała żadnej inwestycji. Ciągnie się zagospodarowanie Wyspy Spichrzów, tych parkingów, finalizacji doczekały się jedynie kolumbaria, ale to i tak realizuje miejska spółka. Problemy są też z inwestycją Forum Radunia. A z perspektywy firm wygląda to tak, że dobry projekt zawsze zyska finansowanie, ale wymagana jest też elastyczność miasta. Tak naprawdę to miasto nie ponosi ryzyka finansowego tylko partner prywatny i miasto musi zrozumieć specyfikę działania rynku. Parkingi to jest długoterminowa inwestycja, pieniądze zamraża się na dziesiątki lat. Potrzebne są odważne decyzje, ale trzeba chcieć - podkreśla nasz rozmówca.
Przypomnijmy: wybrany partner będzie odpowiedzialny za zaprojektowanie, budowę, finansowanie i zarządzanie parkingami prawdopodobnie przez 30 lat. Miejskim wkładem w inwestycję będzie grunt i oddanie części naziemnej strefy parkowania w zarządzanie inwestorowi. Wynagrodzeniem partnera mają być opłaty parkingowe i wynajem powierzchni komercyjnej.
Sama budowa parkingów może potrwać do 3 lat, choć dopuszcza się, że łączny okres realizacji robót budowlanych we wszystkich lokalizacjach nie powinien przekroczyć 5 lat.
Gdyby któryś z inwestorów zdecydował się na budowę wszystkich parkingów, w śródmieściu Gdańska powstałoby ponad 1,8 tys. miejsc parkingowych. Ponieważ budowa jednego miejsca kosztuje przeciętnie od 100 do 120 tys. zł, wartość inwestycji wyniosłaby około 215 mln zł.
- obligatoryjnie przy Podwalu Przedmiejskim
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- przy Podwalu Staromiejskim
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- parking podziemno-naziemny przy Targu Maślanym
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- parking podziemno-naziemny przy ul. Szymanowskiego 3
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- lokalizacja rezerwowa, gdyby w pozostałych czterech wystąpiły trudności z realizacją, np. z powodu odkryć archeologicznych, na parking podziemny w rejonie Targu Węglowego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Opinie (178) 1 zablokowana
-
2014-01-05 17:38
jak to nie potrafi?
W sprawie pętli na Jana z Kolna dogadał się błyskawicznie z inwestorem...
- 2 2
-
2014-01-05 18:06
Co znaczy "Za mało elastyczny"? (1)
Jeżeli Gdańsk będzie elastyczny, to wzorem tunelu będzie się spowiadał w NIK, CBA, ABW, CBŚ, przed mediami itp. Muszą być zachowane procedury i wymogi prawne. Piszący ten artykuł niech się wysili i sprawdzi dokładnie jak to wygląda. Wiedza nie boli! Najłatwiej złapać pierwszego lepszego do rozmowy, nie zbadać sprawy dwustronnie i artykulik gotowy. Obecne media są w dużej części fatalne, gdyż dziennikarze są leniwi i gonią za sensacją,a za pisanie nieprawdy lub półprawdy nie odpowiadają. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich dziennikarzy.
- 9 4
-
2014-01-06 00:32
od 7 lat
Gdańsk zachowuje procedury prawne!? Zastanów się kogo bronisz
- 5 1
-
2014-01-05 18:38
to jakiś absurd ekonomiczny!!! (2)
jeśli sama budowa jednego miejsca to koszt 120 tys to żeby się zwróciło w ciągu 10 lat abonament miesięczny musiałby wynieść 1000zł (oczywiście jeśli każde miejsce jest wykorzystane w 100% przez 365 dni - jeśli nie koszt będzie jeszcze większy) - a trzeba jeszcze doliczyć koszty eksploatacji, pracowników remontów itp
nikt normalny tyle nie zapłaci więc skończy się na tym, że znowu wszyscy będziemy dokładać się do wygody kierowców zza obwodnicy płacąc podwójnie:
- raz za dofinansowanie ich kosztów parkowania (oczywiście w jakiejś zakamuflowanej formie)
- dwa za wożącą powietrze komunikację publiczną (ciągłe promowanie ruchu samochodowego budową autostrad miejskich, pół darmowych parkingów zachęca ludzi do jazdy autem)- 12 4
-
2014-01-05 20:48
absurdem to są ceny biletow
chcąc z rodziną pojechać gdziekolwiek komunikacją miejską to zawału można dostać. Kupując bilety całodzienne (2 normalne i 2 ulgowe) to wydam tyle, że koszt paliwa i parkowania jest nieporównywalnie niższy. Nie mówiąc o tym, że w taką niedzielę, kiedy mamy czas na spacer to komunikacja pozostawia sporo do życzenia. Ostatnio w Oliwy na Przeróbkę jechałem ponad godzinę, wliczając w to czas oczekiwania na tramwaje.Tak więc likwidując miejsca parkingowe, wprowadzając wysokie ceny biletów to niedługo nigdzie do Gdańska nie będę jeździł bo i po co? a co za tym idzie wolę na niedzielny obiad pojechać z rodziną za miasto i dać zarobić innym.
- 7 2
-
2014-01-05 23:26
Wszystko jest postawione na głowie
Władze tego miasta hołubią wręcz kierowców, udając że sprzyjają korzystającym z komunikacji zbiorowej i pieszym.
Aby przejść na drugą stronę ulicy trzeba na światłach długo stać,a gdy ma się do pokonania kilka jezdni to jednym ciągiem nie ma możliwości tego zrobić.
Często na światłach trzeba stać cztery razy,a jak się nie biegnie to nawet więcej.
Chodniki zastawione tak, że nie ma możliwości wyminięcia się z drugą osobą,bez wchodzenia pomiędzy stojące na nich samochody.
Jak samochód stoi na ulicy to przyjeżdża po zawalidrogę laweta,a jak stoi na chodniku to straż nawet nie reagują. Żeby przejść na drugą stronę jezdni trzeba często pokonać dodatkowe kilkaset metrów , bo przejścia dla pieszych są tak rzadko rozmieszczone,do innych dzielnic można dojechać wyłącznie z przesiadkami przez centrum itd- 4 6
-
2014-01-05 18:58
to miasto,Lisicki i Adamowicz to najwieksza zakala!!!
- 9 2
-
2014-01-05 19:21
Po co.. (1)
Po co chcecie dla tych lemingów budować parkingi. Niech jeżdżą tramwajami, a co niewygodnie. Ja tam zasuwam rowerem i z parkingiem nie mam problemu he, he...
- 7 9
-
2014-01-05 20:39
Bo ja..
- 2 1
-
2014-01-05 19:24
w centrum Gdańska powstaje kolejny teatr - Teatr Szekspirowski
a oszołomy zamiast budować podziemny parking na Targu Węglowym, planują jego likwidację
- 3 10
-
2014-01-05 19:35
Na targu węglowym powinien być parking podziemny
a na górze imprezy plenerowe i będzie gitara !!!
- 6 1
-
2014-01-05 20:11
budyń
Za mało budyniowi oferowali i nie wypaliło
- 3 3
-
2014-01-05 20:35
czy na tych podziemnych
parkingach bedzie mogla powstac zabudowa? jezeli nie to beda zmarnowane kolejne hektary gruntow w srodmiesciu miasta.
- 3 2
-
2014-01-05 21:57
Na Wyspie Spichrzów też ma być parking podziemny, ale
Gdańskie Towarzystwo Zabytków przypomniało sobie że stoi tam walący się przez 70 lat kawałek ściany byłego spichlerza, i teraz za wszelką cenę chce go ratować.
Wstrzymano budowę nabrzeża,wszelkie inne prace...Jakakolwiek inwestycja w Gdańsku, to kłody pod nogi. Szkoda...Inwestorzy pouciekają, miasto straci.- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.