- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (508 opinii)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (105 opinii)
- 3 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (111 opinii)
- 4 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (55 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (85 opinii)
- 6 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (389 opinii)
Gdańsk nie potrafi dogadać się z inwestorami w sprawie parkingów?
Plany Gdańska, że do końca 2013 roku zostanie podpisana umowa na budowę parkingów podziemnych, znów nie wypaliły. Potencjalni inwestorzy krytykują miasto za brak elastyczności w rozmowach. W efekcie już nie sześć, a pięć firm jest zainteresowanych ich budową.
Z tamtych deklaracji jednak nic nie wyszło, a przez siedem lat "zwrotów akcji" w sprawie budowy parkingów podziemnych w Gdańsku było co najmniej kilka. Ostatni był w kwietniu zeszłego roku, kiedy to miasto ogłosiło, że inwestycją zainteresowało się sześć firm: Budimex SA; Strabag - Projekt; konsorcjum: NDI SA, Besix Park nv, n.v. Besix s.a. z Belgii, NDI Project Development; Immo Park Gdańsk; Vianini Lavori z Włoch oraz Mostostal Concession.
Firmy te w ramach przedsięwzięcia realizowanego w formule koncesji na roboty budowlane (tzw. małe partnerstwo publiczno-prywatne), miałyby zbudować na miejskich gruntach od jednego do czterech parkingów mieszczących od 600 do ponad 1,8 tys. aut.
Założono więc, że do końca 2013 roku miały się z nimi zakończyć nie tylko negocjacje, ale że nastąpi też złożenie ofert i podpisanie umowy. Tak się jednak nie stało. Dlaczego?
Władze miasta, ani szefowa wydziału polityki gospodarczej, nie chcą zdradzać szczegółów. Wiadomo jednak że sprawa znów się przeciąga, a z sześciu zainteresowanych firm zostało już pięć.
- Dla dobra negocjacji nie możemy ujawnić żadnych szczegółów, ani też dlaczego obecnie jest pięć firm. Przy tego typu negocjacjach należy się liczyć, że sprawa może się przeciągnąć ze względu na liczne pytania. Nie znany jest obecnie termin zakończenia postępowania - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego.
Jak oceniają postępowanie potencjalni inwestorzy?
- Nadal jesteśmy zainteresowani inwestycją, uczestniczymy w tzw. dialogu konkurencyjnym, w którym inwestor rozmawia z różnymi zainteresowanymi podmiotami. Jesteśmy już po kilku takich rozmowach i szykujemy się do kolejnego etapu, który ma się rozpocząć w styczniu tego roku - wyjaśnia Krzysztof Kozioł, dyrektor biura komunikacji zewnętrznej Budimex SA.
- Urząd Miasta przesłał nam projekt umowy koncesyjnej, którą obecnie analizujemy. To jest proces, na etapie którego mogą być uwzględnione jakieś uwagi, ale też nie muszą. Podchodzimy do tego bardzo poważnie. Niestety o warunkach umowy obecnie jeszcze nic nie można powiedzieć. Ewentualnie czeka nas jeszcze dialog konkurencyjny. Dopiero potem następuje weryfikacja formalino-prawna i będzie można stwierdzić czy po zaproponowanych warunkach można siadać do rozmów czy nie - wyjaśnia Mariusz Andrzjczak z konsorcjum NDI.
Jednak kolejny inwestor, ale już nieoficjalnie, mówi wprost, że Gdańsk jest zbyt mało elastyczny i wątpi w rychłą realizację tego przedsięwzięcia.
- Mamy doświadczenia z różnymi samorządami w Polsce, Gdańsk na ich tle bardzo źle wypada. Osoba odpowiedzialna za projekty PPP, nie zrealizowała żadnej inwestycji. Ciągnie się zagospodarowanie Wyspy Spichrzów, tych parkingów, finalizacji doczekały się jedynie kolumbaria, ale to i tak realizuje miejska spółka. Problemy są też z inwestycją Forum Radunia. A z perspektywy firm wygląda to tak, że dobry projekt zawsze zyska finansowanie, ale wymagana jest też elastyczność miasta. Tak naprawdę to miasto nie ponosi ryzyka finansowego tylko partner prywatny i miasto musi zrozumieć specyfikę działania rynku. Parkingi to jest długoterminowa inwestycja, pieniądze zamraża się na dziesiątki lat. Potrzebne są odważne decyzje, ale trzeba chcieć - podkreśla nasz rozmówca.
Przypomnijmy: wybrany partner będzie odpowiedzialny za zaprojektowanie, budowę, finansowanie i zarządzanie parkingami prawdopodobnie przez 30 lat. Miejskim wkładem w inwestycję będzie grunt i oddanie części naziemnej strefy parkowania w zarządzanie inwestorowi. Wynagrodzeniem partnera mają być opłaty parkingowe i wynajem powierzchni komercyjnej.
Sama budowa parkingów może potrwać do 3 lat, choć dopuszcza się, że łączny okres realizacji robót budowlanych we wszystkich lokalizacjach nie powinien przekroczyć 5 lat.
Gdyby któryś z inwestorów zdecydował się na budowę wszystkich parkingów, w śródmieściu Gdańska powstałoby ponad 1,8 tys. miejsc parkingowych. Ponieważ budowa jednego miejsca kosztuje przeciętnie od 100 do 120 tys. zł, wartość inwestycji wyniosłaby około 215 mln zł.
- obligatoryjnie przy Podwalu Przedmiejskim
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- przy Podwalu Staromiejskim
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- parking podziemno-naziemny przy Targu Maślanym
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- parking podziemno-naziemny przy ul. Szymanowskiego 3
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- lokalizacja rezerwowa, gdyby w pozostałych czterech wystąpiły trudności z realizacją, np. z powodu odkryć archeologicznych, na parking podziemny w rejonie Targu Węglowego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Opinie (178) 1 zablokowana
-
2014-01-05 22:39
Najpierw niech drogi wyremontują bo nie będzie jak do tych parkingów dojechać.
- 5 2
-
2014-01-06 01:43
Nikt nie zaoferował "darowizny"?
Żaden z zainteresowanych nie zaoferował urzędnikom darowizny albo stanowiska w zarządzie parkingów dla członków rodzin urzędników? Czy oni urwali się z kosmosu?
- 4 2
-
2014-01-06 03:39
Głupota
To nie auta zatruwają i niszczą nasze otoczenie tylko głupota ludzka. To nie ciągniki rozpierdzieliły izaorały 90% Gdańskiej starówki tylko najpierw głupota Niemca, później Ruskiego. To nie auta zasłaniaja piękne budynki, jak ten, duży po prawej jak wychodzi się z budynku dworca PKP. To debilne reklamy i skretyniali urzędnicy, którzy się na to godzą. Skonczmy może z tym propagowaniem przesiadania się do komunikacji miejskiej i zamiast tego promujmy zatrudnianie osób rozumnych w urzędach miejskich. Wszystkim to wyjdzie na dobr GGwarantuje!
- 11 2
-
2014-01-06 09:30
cholerne urzednicze darmozjady
Pousadzane na stolkach po znajomosci i wedlug zaslug partyjnych.
- 4 4
-
2014-01-06 12:27
ECS nie da się przerobić na parking? (1)
- 5 2
-
2014-01-06 22:03
jeśli będzie tam jedno chociaż mieszkanie
To da się
- 1 0
-
2014-01-06 12:42
samochód to zło i diabeł wcielony pod maską
samochody tylko nisczą relacje międzyluckie
- 2 2
-
2014-01-06 15:14
Wszystko w tym Gdańsku zbudyniało
Wolno co raz wolniej aby dalej aby wolniej .
Co za budyń jeden- 1 1
-
2014-01-06 22:00
jakby przy parkingu zaprojektowali jedno mieszkanie
I to mieszkanie mogły jakiś gdanszczanin kupić np. za pieniądze darowane przez rodziców to by się dogadali.
Czyli niech inwestorzy zrobią poprawkę w projekcie i będzie parking migiem.- 1 2
-
2014-01-07 07:57
Zadnych naziemnych niszczacych krajobraz miasta - same podziemne!!!
- 2 0
-
2014-01-07 11:20
Bezjajowość
Bo żeby podejmować decyzje trzeba mieć jaja a nie ...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.