- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Gdańsk przegrał gazoport
Budowę w Polsce gazoportu zapowiedział w styczniu premier Kazimierz Marcinkiewicz (PiS). Powodem były zaburzenia w dostawach gazu do Polski, wywołane przez zakręcenie kurka na gazociągu między Rosją a Ukrainą. Gaz sprowadzany drogą morską ma uniezależnić nas od powtórzenia się podobnego scenariusza.
Od razu było wiadomo, że terminal powstanie w jednym z dwóch polskich portów: Świnoujściu lub Gdańsku. Menedżerowie portów i politycy od stycznia walczyli, by kilkaset milionów euro - na tyle wyceniana jest budowa takiej instalacji - trafiło do ich regionu. Ostateczną lokalizację miało wybrać konsorcjum firm doradczych pracujących dla PGNiG.
Większość przecieków z prac ekspertów wskazywała na Gdańsk. W sierpniu na konferencji prasowej mówił o tym nawet premier Jarosław Kaczyński (PiS): - Jest także sprawa wielkiego magazynu gazowego niedaleko Gdyni. I stąd w tej części wybrzeża będzie gazoport.
Podobne informacje docierały do samorządowców. - Tydzień temu rozmawiałem z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Mówił, że będzie to raczej Gdańsk - dziwi się Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego (PO).
Co zdecydowało, że przegraliśmy? PGNiG wskazało pięć argumentów za Świnoujściem: szybszą drogę do uzyskania terenów pod inwestycję, dobry dostęp do infrastruktury technicznej, krótszą drogę transportu gazu, większe zapotrzebowanie na gaz w regionie zachodniopomorskim i zapewnienie rozwoju infrastruktury hydrotechnicznej portu. Zdaniem PGNiG terminal w Świnoujściu ruszy w 2011 r.
Stanisław Cora, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, nie chce komentować decyzji, dopóki nie zobaczy jej formalnego uzasadnienia.
- Ale przecież to my mamy lepszą infrastrukturę i warunki naturalne, a budowa gdańskiego portu gazowego miała kosztować mniej niż w Świnoujściu - mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO). - Przypuszczam, że to decyzja polityczna.
Tego samego zdania jest Anna Zielińska-Głębocka, poseł PO i twórca Pomorskiego Zespołu Wsparcia Budowy Gazoportu: - Wszystkie znane mi porównania obu portów wskazują, że gazoport w Gdańsku będzie tańszy. Niestety, przeczuwam, że zamiast ekonomii zdecydowała polityka.
- Za Świnoujściem przemawia gazociąg, który przebiega w pobliżu, dobre położenie i świetny lobbing - uważa Jacek Kurski, poseł PiS z Gdańska. - Ale to również wina zaniedbań poprzednich władz portu. Już w 1996 r. powstał u nas projekt gazoportu, który jednak szybko został schowany do szuflady.
W Świnoujściu zapanowała wielka radość. - Ta decyzja to dowód na to, że nie mieli racji ci, którzy obawiali się politycznej, a nie merytorycznej decyzji o lokalizacji. Lokalizacja w Świnoujściu ważna jest nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia. Ważna jest dla polskiej racji stanu - twierdzi Joachim Brudziński, poseł PiS ze Szczecina.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że losy decyzji ważyły się do niemal do jej ogłoszenia. Jeszcze kilka dni temu menedżerowie z PGNiG mieli negocjować z władzami portu w Gdańsku warunki finansowe, na których gazoport powstałby w Gdańsku. Według naszych źródeł warunki, które postawiło PGNiG, były skrajnie niekorzystne dla portu i zarząd nie chciał się na nie zgodzić.
Anna Zielińska-Głębocka zapowiada, że wspólnie z marszałkiem Kozłowskim będzie domagać się od PGNiG wyjaśnień. - Nie możemy wykluczyć, że będziemy chcieli tę decyzję podważyć - mówiła posłanka.
Opinie (186) ponad 10 zablokowanych
-
2006-12-17 10:55
Ble ble ble ble---
gadka szmatka--niech sobie wybuduja kaczy dom,ale za swoje
- 0 0
-
2006-12-17 11:01
PO znowu zaspala
Na Pomorzu rzadzi PO znowu niestety zaspali lobbing okazal sie do kitu, Kozlowski i Adamowicz nie staneli na wysokosci zadania. Podobnie jak z budowa hali na granicy Gdanska i Sopotu obaj panowie platformersi Karnowski i Adamowicz od wielu lat grzebia sie w piachu a hali jak niema tak niema. PO po za dobrym marketingiem nie ma do zaoferowania nic.
- 0 0
-
2006-12-17 11:15
Jak zwykle, Adamowicz dał ciała
Cała PO nic nie zrobiła, żeby gazoport trafił do Gdńska, a teraz obwiniaja Kurskiego. Niezłe :)
A co powiedzieć o innych inwestycjach? Takich po prostu w Gdańsku nie ma. Tutaj winny jest tylko jeden - gdańska PO i Tusk.- 0 0
-
2006-12-17 12:25
Gdańsk już wielokrotnie miał swoje 5 minut.
I niech nie zapomina o tym, że istnieją jeszcze inne regiony kraju. Myślę, że w Polsce trzeba ukrócić lokalne patriotyzmy Wrocławia, Gdańska i Katowic. Niech żyją Sworne Gace, Pcimie Dolne i Górne oraz Stare Juchy!
- 0 0
-
2006-12-17 12:29
Czarna żmija..
komuną to Ty jesteś przeniknieta a nawet przesiąknięta.O ile wiem to już drugą kadencję rządzi tam PiS na czele z Kropiwnickim.Więcej interesuj się codziennością - czerwona Lódź to juz przeszłość.Niebawem obok Warszawy na to miano może zasłużyć Gdańsk
- 0 0
-
2006-12-17 12:38
czyja wina?
ja nie jestem z PO, ale ludzie jak ktoś teraz probuje wmówic że to Adamowicz zaniedbał - to albo nic nie kuma labo to wypisuje sam kurski!
-kto podejmował decyzje w sprawie gazoportu?
-nie mowicie ze inwestor tylko PGNiG czyli skarb państwa kontrolowany dzis przez PiS
Więc Kurski i kurskofile precz z forum i precz z Gdańska - PIS JEST PRZECIW GDAŃSKOWI - BOJOKT PISu W GDAŃSKU!!!!- 0 0
-
2006-12-17 12:44
popieram Pawła!!!
Gdańsk i całe Trójmiasto nie dla Pisowców!!!
- 0 0
-
2006-12-17 12:47
Paweł z Gdyni,
masz rację. Ciemnota nie odróżnia inwestycji wagi KRAJOWEJ od inwestycji będących w kompetencji władz regionu. A że PiSdusie cierpią okrutnie po ostatnich, przegranych wyborach, toteż wypisują swoje głupoty. Niedługo doczekamy serii krytyk z powodu zastoju w budowie A1, choć wszyscy wiemy, że to nie Adamowicz buduje autostrady.
A już żenadą jest stwierdzenie, że gdyby w Gdańsku wygrał PiS, to inwestycje spływałyby do Gdańska szerokim strumieniem. To na czyją rzecz działa rząd PiS? Na rzecz PiS czy KRAJU, CAŁEGO od morza po Tatry? Won z takim rządem, który ma na uwadze jedynie dobro PiSdzielców.- 0 0
-
2006-12-17 12:53
chwiluńka
To nie prezydent Adamowicz podjął decyzję o budowie Gazoportu w Świnoujsciu. Tak więc obarczanie jego i marszałka Kozłowskiego za tę polityczną decyzję jest conajmniej śmieszne. Co w tej sprawie robili panowie Kurski, Cymański, Kozak, pani Arciszewska? Wpływowi politycy PIS ze Szczecina lobbowali za budową w Świnoujściu, a nasi parlamentarzyści - jak sądzę - również wszystko robili, żeby czasami nie powstał w Gdańsku
- 0 0
-
2006-12-17 12:59
Adamowicz pora opuścić Gdańsk !!!
Słaby prezydent osłabia nasze miasto.
Nie ma Gazoportu w Gdańsku - wina Kurskiego.
Gdyby Gazoport był w Gdańsku, to już sukces Adamowicza.
Spadek bezrobocia w Polsce, to efekt migracji młodych ludzi na wyspy.
Spadek bezrobocia w Gdańsku to już sukces Adamowicza.
Ciepła zima to też sukces Adamowicza.
Dziekujemy Ci Pawłe.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.