• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański bank rośnie w siłę

js, PAP
4 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Chińczycy chcą kupić resztę BPH

Za 625,5 miliona euro amerykański GE Money, część koncernu General Electric, kupił od włoskiego UniCredit Italiano tzw. mini-BPH. Oznacza to, że posiadający swoją polską centralę w Gdańsku GE Money Bank awansuje na piątą pozycję w Polsce wśród największych banków w Polsce.



Tak zwany mini-BPH (lub też Nowy BPH) to licząca 200 oddziałów pozostałość po Banku Przemysłowo-Handlowym, który znajduje się obecnie w trakcie fuzji z Pekao SA. W ubiegłym roku Ministerstwo Skarbu Państwa i włoski inwestor podpisały porozumienie w sprawie połączenia banków BPH i Pekao SA.

Ustalono, że bank BPH zostanie podzielony. Bank Pekao miał przejąć wszystkie firmy, które były obsługiwane przez centralę BPH, specjalne centra korporacyjne i część samej centrali tego banku. W sumie, miało do niego trafić 280 oddziałów banku BPH.

Dwieście placówek banku BPH zostało z kolei wystawione na sprzedaż. Do walki o łakomy kąsek, oprócz Amerykanów stanęły jeszcze Credit Mutuel, Raiffeisen, Santander, BNP Paribas i wg. nieoficjalnych informacji PZU. Ostatecznie GE Money nabył 66 proc. akcji Nowego BPH.

Finalizacja transakcji jest uzależniona od kilku warunków, w tym uzyskania akceptacji instytucji nadzorczych (Komisja Nadzoru Bankowego) i antymonopolowych.

- Bardzo się cieszę, że w wyniku tej trudnej pracy potrafiliśmy dojść do tego etapu. Ta informacja, którą otrzymaliśmy dzisiaj, jest kluczowa dla KNB - powiedział prezes BPH Józef Wancer.

Jak zapowiadają przedstawiciele Unicredit całkowite prawne połączenie i jednoczesny podział BPH zakończy jednak się do końca tego roku.

Wraz z nowym zakupem GE Money Bank uzyska dostęp do pełnej infrastruktury bankowości uniwersalnej Nowego BPH z ok. 200 oddziałami. Po sfinalizowaniu tej transakcji GE Money Bank i Nowy BPH będą łącznie dysponowały ok. 330 placówkami na koniec roku 2007.

- Cieszymy się z osiągnięcia porozumienia w sprawie zakupu Nowego BPH. Inwestycja ta jest dla nas świetną możliwością ekspansji na polskim rynku, zwiększenia skali działalności i szybszej transformacji w kierunku bankowości uniwersalnej - powiedział William H. Cary, prezes zarządu GE Money EMEA (regionu Europa, Bliski Wschód, Afryka).

GE Money Bank działa w Polsce od stycznia 2005 roku. Powstał w wyniku połączenia GE Capital Banku i GE Banku Mieszkaniowego. Bank oferuje m.in. kredyty hipoteczne na cele mieszkaniowe i konsumpcyjne, kredyty na zakup towarów i usług w systemie sprzedaży ratalnej, kredyty gotówkowe, kredyty samochodowe, program finansowania sprzedaży samochodów używanych (GEpard), karty kredytowe i jednostki funduszy inwestycyjnych. Centrala Banku znajduje się w Gdańsku, a jego produkty oferowane są zarówno w sieci placówek, jak i u współpracujących z bankiem pośredników kredytowych, dealerów, deweloperów i w sieciach sprzedaży detalicznej.
js, PAP

Opinie (338) ponad 20 zablokowanych

  • miś

    nie mylić z naszym informatykiem ( który to jest super i nic do niego nie mam).

    Super cytat z tym misiem od natrętnego pasażera. Im więcej kosztuje tym więcej dla nas hehehehe suuuuuper. Szefostwo napewno się cieszy.
    pozdrawiam

    • 0 0

  • pobory: 33 / 66 % !

    Pracuję w operacjach jako zwykły spec na całym etaciku i zarabiam zawsze mniej więcej w takich proporcjach.
    Sprawa jest prosta - pracujesz - masz. Jak się nie tyra tylko kabluje i plotkuje na lewo i prawo to oczywiste, że się kasy nie ma.

    Brawo dla chołoty oczerniającej pracodawcę publicznie. Teraz to napewno będa nam tak przychylni, że...

    • 0 0

  • mhhh od kilku dni obserwuję to forum i mam mieszane uczucia, z większością spraw się zgadzam, jednak niektóre wypowiedzi bywają niesmaczne. Pracujuę w GE prawie 2 lata i podsumowując to fajna korporacja zapewniająca pełen socjal. Kasa faktycznie marna i przeżyć do 1 będąc samotnym rodzicem to niezła szkoła życia. Plusem jest to że będąc mamą, nigdy nie miałam problemu z dniem wolnym czy zamianą jeśli zaszła taka potrzeba, a to baaaardzo istotne. Jeszcze rok temu praca w GE była czystą przyjemnością z kasą adekwatną do wykonywanej pracy... szkoda że to już się zmieniło. Od kilku miesięcy atmosfera stała się bardzo napięta poprzez niezrozumiałe manewry przełożonych i ciągłe ucinanie premii za totalne bzdety czy łapanie za słówka tak na prawdę nie mające większego znaczenia w profesjonalnej obsłudze klienta. Praca w ciągłej niepewności czy na konto wpłynie sama podstawa negatywnie wpływa na pracowników co daje się zauważyć na każdym kroku... stąd na pewno te drastyczne czasami wypowiedzi na forum. Doskonale to rozumiem bo siedzę w samym środeczku tego małego bagienka. Byłoby miło gdyby "góra" zerkneła czasami na te "mróweczki z produkcji" i spojrzała na wszysko z naszej perspektywy bo zdrowa atmosfera i zadowoleni pracownicy to już połowa sukcesu :)

    • 0 0

  • A Mróweczka

    idzie spać, bo jutro będzie niewyspana i klienta nieprofesjonalnie obsłuży. A ja sobie czytam forum dla frajdy że innym gorzej niż mnie ;)

    • 0 0

  • do pierwszy klient...

    spokojnie, obsługa na wysokim poziomie :)
    szkoda tylko, że cieszysz się tym, że komuś wiedzie się gorzej.... no ale taka polska mentalność
    mimo wszystko pozdrawiam :P

    • 0 0

  • do wawy

    Co do jednego masz racje - jak opowiadam w mojej nowej pracy jak było w ge to robią wielkie oczy i mówią - NIE WIERZE...
    A co do przerwy na kawe i papierosa ( kiedy jeszcze paliłem) to robiłem ją sobie wtedy kiedy miałem na to ochote i nie musiałem sie z tego nikomu tłumaczyć, a jakby ktoś zwrócił mi uwage ze pije kawe albo pale to usłyszałby tylko mój gromki śmiech.
    A zmieniłem prace miedzy innymi dlatego ze jakoś dziwnie drażnił mnie fakt ze im dłużej tam pracuje, tym mniej zarabiam. Poza tym, jak już wczesniej pisałem, z szacunku dla swojego zoładka, gdyz obserwujac codziennie jak wokoło mnie dupowłazy i debile zyskuja poklask i uznanie kierownictwa, cierpiałem na bardzo intensywne torsje.
    Co do Ciebie, to albo pojecie o pracy w warszawskiej czy gdanskiej centrali masz blade bo ze słyszenia albo należysz do "kadry" której głównym zajciem jest taniec do melodii wygrywanej przez orkiestre w której pierwsze skrzypce graja ognistowłosy wysoki pan o szczupłej sylwetce oraz pan rodem z krainy kangurów.
    Nieustajce pozdrowienia dla białych murzynów z GE :))

    • 0 0

  • brak konkurencji wśród pracodawców

    Wszystko przez brak konkurencji wśród pracodawców na trójmiejskim rynku. Ile banków ma tu swoją centralę? Dlatego to nie jest rynek pracy pracownika ale wyłącznie pracodawca dyktuje warunki. I dopóki będzie właściwie monopolistą to nic się nie zmieni pensje będą niskie. Pracowałem ponad 6 lat w innej trójmiejskiej korporacji finansowej(która w nazwie ma sopockie) na dość odpowiedzialnym stanowisku. Niestety nie mogłem przebić się z zarobkami czy awansem a dokąd pójść lokalnie nie było gdzie. I firma ma tego świadomość. Wreszcie się przełamałem i rozpoczęlismy wszystko od nowa w W-wie. Na początku dostałem 12 brutto teraz mam 15 grubo ponad 3x tyle co tutaj. Pracuję tyle samo co dotąd, to mit, że tu niewiadomo ile się zasuwa. Kolejny mit to niebotyczne koszty utrzymania: jedynie mieszkania i knajpy są znacznie droższe, reszta jest tańsza (nawet paliwo czy taksówki) lub porównywalna.
    Jeśli władze 3miasta nadal nie będą potrafiły przyciągać korporacji finansowych to nic się niestety nie zmieni a co bardziej przedsiębiorczy bedą szukać swojego miejsca tam gdzie za ich pracę doświadczenie i umiejętności godnie się płaci.

    • 0 0

  • Do Pana Prezesa

    Pewnie Pan panie prezesie znów to wszytko przeczyta, pewnie znów napisze Pan kilka gorzkich słów, że nie to miejsce, że nie w ten sposób itd. Gdzie się podziały idee głoszone na ogólnoposkich zjazdach, jakoś tak mi utkwiły słowa z jednego ze spotkań że aby wszytko działało "załoga musi być jak palce jednej dłoni". Już dawno w polskim GE Money tak nie jest.Pewnie znów pojedyńcze głosy kilkudziesięciu pracowników nic nie zmienią.Mam propozycję dla wszytkich sflustrowanych, mobbingowanych, zamęczanych,skoro potraficie tu na forum dać upust swemu niezadowoleniu, zróbcie jeszcze jeden krok niech ktoś (lub wszyscy)to wszystko zbierze i wyśle do angielskiego GE Complaince, doda iż takie wypowiedzi na polskim formu to nie pierwszy raz, że tego typu kwestie są tuszowane przez polską komórkę Complaincei może to coś zmieni.Bo ja po kilku latach pracy uważam iż tylko taka droga jest najbardziej skuteczna.Z mojego doświadczenia wynika, iż przełożeni niższego i wyższego szczebla to tak jak w dawnej polskiej rzeczywisytości jedna wielka klika "kolesiów", która dba tylko o swoje ciepłe posady i zrobi wszystko bez względu na środki aby je utrzymać.Najlepsi sprzedawcy, menagerowie szanujący siebie jak i swoich współpracowników już dawno odeszli i są nadal najlepsi ale już w innych firmach.

    • 0 0

  • do johna grey

    Będzie dokładnie tak jak mówisz ale nie dlatego ze pan prezes nie widzi problemu albo ze nie jest go swiadom. Zapewniam Cie ze zarówno on jak i pozostali członkowie kerownictwa, a szczególnie pan pochodzacy z ojczyzny Aborygenów są tego doskonale świadomi. I tylko zacieraja ręce bo to ich przemyślana i realizowana od dawna taktyka. Starych, doświadczomych i dobrych pracowników zachęcic do odejscia, zmniejszajac im pensje i blokując awanse - bo za dużo kosztują! Pozostawic i przyjmowac niedoświadczonych albo totalnych imbecyli bo można im mało płacic bo przecież nie mają doświadczenia albo robia mnóstwo błędów bo przecież są imbecylami! ( a takich naprawde nie brakuje w ge) Na stanowiska kierownicze ( oczywiscie - nie wszystkie) awansować krzyżówki debili z dupowłazami aby móc jak najłatwiej nimi kierować! I sie kręci - jest tania siła roobcza a ze obsługa klienta na tym cierpi? Mają to gdzieś, w tym banku zawsze było jest i będzie najwązniejsze DUŻO SPRZEDAĆ. Reszta to niepotrzebne odpadki, których najlepiej byłoby sie pozbyć. To z kolei teoria pana kotry jedził słuzbowa czarna Vectrą i z niezchodzącym z twarzy fałszywym usmiechem mówił na spotkaniach o tym ze kazdy bedzie multiskillem a jednocześnie robił wszystko aby wyeliminowac z procesu jak najwieksza ilość pracowników.
    To są włąsnie owe sławne "Standardy GE" rodem z okienka kasowego Solidarność CHASE Banku...

    • 0 0

  • to prawda...

    obiecnie prcujący w GE nie będą się tym chwalili przed znajomymi, bo niby czym? Byciem małpą?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane