- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (75 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (61 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (57 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Gdybym mieszkał dalej, porąbałbym swoje auto
Codziennie popołudniu odcinek Armii Krajowej od Sikorskiego do Łostowickiej stoi w gigantycznym korku.
Codziennie obserwuję mordęgę kierowców, wracających popołudniami do domów na południu Gdańska. Gdy mijam ich, jadąc tramwajem na Chełm, myślę, że sami są sobie winni. Jednak nie każdy, jak ja, ma przecież blisko do pracy.
Dzisiaj Chełm to właściwie przedsionek śródmieścia i według mnie jedna z lepiej skomunikowanych dzielnic Gdańska. Dojeżdża tutaj 6 linii tramwajowych.
Pewne są śmierć, podatki i korki na Chełmie
Przez Chełm, rano i wieczorem, do i z pracy, przejeżdżają dziesiątki tysięcy aut.
Mówi się, że w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Dodałbym do tego popołudniowe korki na Chełmie. Widzę je każdego dnia, gdy wracam tramwajem między godziną 16 a 17.
Z mojej perspektywy wygląda to tak. Sznur aut na Armii Krajowej zaczyna się w miejscu, gdzie tramwaj skręca w al. Sikorskiego
Próby objazdu bocznymi uliczkami są daremne
Popołudniowy przejazd przez Chełm oznacza każdorazowo tkwienie w korku.
Co cwańsi odbijają jeszcze w ul. Dragana
A przecież zaraz wpadną w kolejny ogromny, codzienny, pewny jak 2x2=4, korek na Świętokrzyskiej
Nie mają wyjścia czy nie chcą wyjść z auta?
Zastanawiam się, ile z tych osób naprawdę nie ma wyjścia i musi codziennie korzystać z auta, a ile robi to, bo wydaje się im, że tak jest wygodniej.
Może faktycznie: jest ciepło, gra muzyczka, można czasem nawet przysnąć, bo nikt nie przeszkadza, gdyż podróżuje się, a raczej siedzi samemu w 5-sobowym aucie.
Po co gnieść się w tłoku, walczyć o miejsce siedzące, przesiadać się. To nie dla nich.
Nie jestem przeciwnikiem samochodów
Tymczasem ja już wysiadam na przystanku Cieszyńskiego
No dobra, nie porąbałbym, nie jestem przeciwnikiem samochodów, który uważa, że wszystkie ulice należy przekształcić w woonerfy i wszędzie, gdzie jest drugi pas jezdni, od razu tworzyć buspasy.
Auto się przydaje, na większe zakupy, na wyjazd weekendowy poza miasto, na dowóz dziecka albo siebie na popołudniowe zajęcia. Jednak przyrośnięcie na stałe do fotela kierowcy nie jest dobrym rozwiązaniem.
Nie rąbcie swoich aut na kawałki, ale czasem zostawcie je pod domem. Jest wiele innych możliwości.
Opinie (858) ponad 20 zablokowanych
-
2024-02-16 09:46
Fajna ankieta, taka nie za tendencyjna
Nie mam do pracy daleko, mieszkam na dolnym tarasie, a dojazd samochodem i tak zajmuje trzy razy krócej niż komunikacją miejską.
- 10 0
-
2024-02-16 09:47
a teraz moja opinia (2)
mieszkałem w Gdańsku 44 lata i w końcu udało mi się wyprowadzić poza Gdańsk, kilkanaście kilometrów za Gdańsk, korki z mojej perspektywy wyglądają zupełnie inaczej, mam swoje drogi dojazdowe do obwodnicy więc nie muszę stać w korkach do obwodnicy i nie stoję, wjeżdżając do miasta mam też swoje drogi i nie są to ulice osiedlowe dzięki którym na spokojnie omijam korki, wysadzam dzieci a konkretnych punktach przy przystankach tramwajowych a potem uciekam do pracy, czasami na światłach muszę odstać 3-4 minuty ale nie zwala mnie to z nóg, w drodze do miasta, pracy i w trakcie powrotu zawsze mam włączoną muzykę relaksacyjną a codzienny czas związany z dojazdem do pracy do Gdańska i z Gdańska traktuję jako moje 35 minut na głęboki oddech i relaks :-) oczywiście wiem, że jestem zakałą dla tych wszystkich z wielkiego miasta Gdańska i pcham się ze swoją rejestracją GKA do Was, ale z drugiej strony mam na to wywalone, jak przychodzą wakacje i lato to sznur GD wali na Kaszuby korkując nasze miejscowości w piątek po południu i w niedzielę wieczorem.... takie życie, więcej uśmiechu, mniej ściśnięta gumka w majtkach i wszystko będzie dobrze.... BTW chcecie mniej korków to wybierzcie w mieście władzę która przestanie jeść z ręki rowerzystom i zacznie budować normalne drogi dla samochodów ;-)
- 17 3
-
2024-02-16 10:18
Baju baju (1)
Opowiadaj te bajki rodzinie może uwierzą
- 2 4
-
2024-02-16 11:00
tak jak pisałem
mniej ściśnięta gumka w majtkach i wszystko idzie do przodu ;-)
- 1 1
-
2024-02-16 09:48
(2)
Ale to nie są mieszkańcy Chełmu tylko przejeżdżają trendy. Czemu więc my musimy cierpieć, moje dzieci i ja chodzimy do szkoły i do pracy z buta wdychając tylko te spaliny. Ciągle chorujemy
- 3 7
-
2024-02-16 12:43
załóz sobie maseczke i skończ zamulac
- 3 0
-
2024-02-16 12:43
lewacki woke ludku
- 0 0
-
2024-02-16 09:48
Tramwaj, wzdłuż HAVLA, potem przez Chełm nie jest dla mnie rozwiązaniem (jedzie za długo).
Dochodzi przesiadka na SKM , czas oczekiwania i podróż Pętla świętokrzyska - Sopot, zajmuje godzinę, albo i lepiej.
Jedynym rozwiązaniem, odkorkowującym osiedla południowe jest szybkie uruchomienie nitki SKM/PKM, z sensownym rozmieszczeniem przystanków. Rezerwa drogowa jest, czekamy na dokumentację projektową a potem już górki, pod warunkiem że będzie dofinansowanie. Rok 2030 realny więc najbliższe 6 lat pozostaje zacisnąć zęby i czekać.
10 minut do Centrum, 20 minut do Sopotu - wtedy rezygnuje z auta, w przeciwnym razie samochód jest alternatywą w czasie przejazdu.- 9 0
-
2024-02-16 09:49
Po co? (1)
Mam piecdziesiat lat. Nigdy nie miałem samochodu. Moi rodzice także. Dla mnie to wciąż luksus, na który mnie nie stać. Zresztą, może i dobrze ubezpieczenia, paliwo, przeglądy, awarie, skarbonka bez dna. Nie żal mi tych, co stoją w korkach. Stać ich na to, po prostu.
- 2 14
-
2024-02-16 09:54
Pięćdziesiąt lat siedzenia w domu, stary Ty to dopiero zmarnowałeś zycie.
- 8 0
-
2024-02-16 09:52
Mamy najwięcej samochodów w całej UE - na 1000 mieszkańców przypada 687 samochodów
Jak chcecie zobaczyć korki, to polecam wyjazd do Łodzi, Krakowa, czy Wrocławia, bo artykuł o korkach na dwóch, czy trzech ulicach trochę mnie śmieszy
- 2 6
-
2024-02-16 09:55
Tylko system metra jest w stanie stanowić (1)
alternatywę dla samochodu, tyle w temacie. Gdybym mieszkał w NY, Barcelonie albo Londynie to samochód naprawdę byłby kosztowną fanaberią. Niestety mieszkamy w Gdańsku, mieście bez perspektyw na sprawną komunikację miejską. Tylko gęstością zabudowy zaczynamy doganiać Nowy Jork. Kiedy tramwaj wzdłuż Czarnego Dworu albo Kołobrzeskiej?
- 9 2
-
2024-02-16 09:59
tramwaj to najgorsze i najdrozsze rozwiazanie komunikacyjne!!Tylko buspasy i autobusy sa rozwiazaniem
- 0 2
-
2024-02-16 09:57
Tak auta tylko dla wybrańców a plebs na rowery albo pieszo. Urabiania ciag dalszy pod nowy lad...
- 6 1
-
2024-02-16 09:58
tylko rowerek na sportowo
- 1 1
-
2024-02-16 09:59
Stan umysłu
Czytałem na tych forach że Stogi , Przeróbka , Nowy Port to stan umysłu. Do przystanku tramwajowego do miasta mam 100 m z powrotem 30 m
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.