• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia Główna: nowe tory, stare problemy

Michał Sielski
3 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Stare pociągi, perony i tory to teraźniejszość PKP. Władze kolei przekonują jednak, że na pewno nie przyszłość. Stare pociągi, perony i tory to teraźniejszość PKP. Władze kolei przekonują jednak, że na pewno nie przyszłość.

W 2013 roku z Gdańska do Warszawy będziemy jeździć w 133 minuty. Przynajmniej taki jest plan. Na razie nie ma jednak torów i nowoczesnych pociągów, a w całej Polsce jest jedna lokomotywa, która taką podróż może zapewnić.



Musisz dostać się do Warszawy. Jaki środek transportu wybierasz?

Nie przeszkodziło to jednak władzom PKP Linie Kolejowe świętować w środę zakończenia - i to przed terminem - I etapu modernizacji stacji Gdynia Główna Osobowa. Część pasażerów nie zauważyła jednak nawet, że modernizacja trwała.

- Jakiś remont dworca ma być, ale chyba w przyszłym roku. Zresztą nie widać, żeby coś się zmieniło - mówi zaczepiony przez nas na dworcu w Gdyni Andrzej Masztel. Zdziwionych było również kilku innych podróżnych.

Zmiany są jednak spore, choć dla większości niedostrzegalne.

Na pierwszy etap remontu PKP Linie Kolejowe wydały już 38 mln euro, całość pochłonie 475 mln euro. Za te pieniądze wymieniona została przede wszystkim automatyka, zwrotnice, część torów i komputerowe urządzenia sterujące ruchem.

- Wpłynie to przede wszystkim na bezpieczeństwo pasażerów, ale również na komfort jazdy. To już jest odczuwalne. Poza tym przez Gdynię pociągi mogą teraz przejeżdżać z prędkością 60 km/h, do tej pory jechały maksymalnie 40 km/h - podkreśla Witold Kowalewski, dyrektor gdańskiego oddziału PKP Linie Kolejowe.

W 2010 roku zaczną się bardziej widoczne zmiany. Wyremontowane zostaną wszystkie perony oraz tunel, prowadzący do ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni. Na peronach pojawią się nowe wiaty oraz windy. Powstanie również 500 m ekranów akustycznych. Prace mają zakończyć się w 2013 roku. W tym samym czasie ma skończyć się też remont całej trasy pomiędzy Gdynią a Warszawą.

- Trzeba pamiętać, że np. budowa autostrady jest dużo łatwiejsza. Pracujemy na żywym organizmie, a do wykonania mamy 100 mostów i wiaduktów - podkreśla dyrektor projektu, Elżbieta Buczkowska. Całe przedsięwzięcie będzie kosztować 475 mln euro, z czego 400 mln euro pochodzi z funduszy Unii Europejskiej.

Na nowej trasie pociągi będą mogły rozwinąć prędkość 200 km/h. Ale tylko na 60 proc. odcinków. W pozostałych miejscach są np. zbyt ostre łuki. Mimo tego czas przejazdu ma być bezkonkurencyjny. Z Gdańska do Warszawy Wschodniej będzie można dojechać w 133 minuty. Nie oznacza to jednak, że tak będzie. Ten czas dotyczy bowiem pociągów z tzw. wychylnym pudłem, a tych żaden polski przewoźnik nie chce na razie kupić. Zwykłe pociągi dotrą do Warszawy w 163 minuty.

- Problem w tym, że w Polsce jest na razie jedna lokomotywa, która potrafi rozwinąć potrzebną do tego prędkość. A jeden "Huzar" nie wystarczy. Budujemy tory, stwarzamy możliwości, ale jeszcze musi być czym po nich jeździć. Wierzę jednak, że gdy tory będą gotowe, to Intercity będzie musiało kupić nowe pociągi - przyznaje członek zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe, Paweł Dziwisz.

Na razie czekają nas jednak kolejne miesiące jeszcze wolniejszych podróży. Kulminacja ma nastąpić w 2011 roku, bowiem wtedy prowadzonych będzie najwięcej prac, a na remontowanym odcinku pociągi nie mogą przekraczać prędkości 50 km/h.

Znacząca zmiana ma nastąpić jeszcze przed Euro 2012, kiedy gotowe będą główne tory, a także większość przejazdów przez największe miasta. Jeśli oczywiście wszystko uda się wykonać w terminie.

- Dlatego apeluję do wykonawców, by po przetargach brali się do roboty, a nie wysyłali protesty i ciągali konkurencję po sądach. Bo tak się niestety dzieje. Prac jest tyle, że wystarczy dla wszystkich i daj Boże, żebyśmy skończyli w terminie. Za parę lat nie będzie już bowiem takich pieniędzy z Unii, więc nie traćmy czasu na jałowe spory - grzmiał na spotkaniu z wykonawcami Paweł Dziwisz.

Miejsca

Opinie (155) 1 zablokowana

  • Polska kolej obraz nędzy i rozpaczy. To co teraz się robi to jak cięcie trupa... (2)

    I Ci rządzący koleją, skąd sie bierze tych ludzi? Z wykopalisk?

    • 5 3

    • to ludzie POdstawieni przez PO po 1989 - ich zadaniem jest (1)

      rozwalenie dużej firmy i umozliwieni kolesiom kupienia jej za grosze - to ciągle ta sama operacja czyli tzw prywatyzacja

      • 0 1

      • o tak to prawda bandyci z POstkomuny kradną i rozwalają, oni PO prostu niczego innego nie umieją!

        Taki Płażyński i jego siostra rozwalili Polmos w Starogardzie, Ludzie rozwalic polmos czyz nie trzeba byc gieniuszem? Taki Bielecki rozwalił bank do tego stopnia że zaraz plajtę by ogłosił. Szczęście że tam Włosi mają coś do powiedzenia i pojechli z Burakiem itd itd itd do rana można pisać o POmiotach.

        • 0 0

  • zbudują windę zabita gwożdziami (2)

    "Na peronach pojawią się nowe wiaty oraz windy." Jak windy będą takie jak na wyremontowanym peronie w Oliwie to gratuluję pomysłowości!!! Wchodząc na peron z wózkiem chcesz skorzystać w windy, (o której tyle pisali i gadali, że będzie udogodnienie) a tu drzwi zabite dyktą!!! Brawo, brawo.... Życzę trochę więcej wyobraźni i rozumu....

    • 4 0

    • To akurat wina pasażerów

      a właściwie chuliganów, który sprawdzali czy winda pojedzie z otwartymi drzwiami itp...

      • 0 0

    • To ze windy nieczynne to wina chuliganów,

      powinny byc kamery zamontowane.

      • 0 0

  • jest jak jest..

    nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej. Racja, teraz sa pieniądze z UE i rzeczywiście jest ostatnia możliwość ich wykorzystania, więcej szans nie będzie. I jeśli teraz nie zostaną pewne inwestycje wykonane to za ileś lat nadal PKP będzie zacofnym państwowym przedsiębiorstwem bez perspektyw na prywatyzację. Prywatyzować też nie można bezmyślnie dla samego faktu jej przeprowadzenia, bo potem są głosy, że sprzedano za złotówkę.
    A teraz pozwólmy PKP działać, na ręce też można patrzeć, ale rozliczy ich i tak UE. W końcu dla nich to też nie grosze.

    • 3 0

  • Oby tylko skończyli do 2013

    Pierwotne plany zakładały prace w terminie 2006-2011. Niestety na skutek biurokracji i protestów zaczęli dopiero w 2008, a zakończenie przewidywano na 2012. Teraz jest 2013... nie jest dobrze, ale skoto tyle już zrobili, to może dadzą radę.
    A różnym malkontentom wyjaśniam, że obecne remonty na stacji Gdynia Główna mają dla ruchu pociągów olbrzymie znaczenie. Przed remontem połowa zwrotnic stwarzała zagrożenie dla ruchu pociągów.

    • 4 1

  • Ile km jest z Gdańska do Bydgoszczy? (2)

    pociągiem od nowego rozkładu jazdy - 4h osobowy, pośpiech 3.30 h
    to jakaś masakra !!!

    • 7 0

    • Nieprawda - wg nowego rozkładu pospieszny z Bydgoszczy do Gdyni

      przez Laskowice pojedzie 3h 45 minut a osobowy ale przez Kościerzynę 3h 30 minut. Brawo PKP za doprowadzenie do ruiny torowiska między Bydgoszczą a Laskowicami (w stronę Trójmiasta).

      • 3 0

    • samochodem 2h

      :/

      • 1 2

  • srutu tutu pęczek drutu, to że są pieniądze z uni nic nie znaczy!

    Modernizacja czy jak kto woli dewastacja jest robiona na wariackich papierach i niszczy się przy tym infrastrukturę zamyka stację, likwiduje sie tory na stacjach które pozostaną, likwiduje sie przejścia rozjazdowe. To wandalizm za gróbe miliony euro. A jeszcze za to ta cała banda z PKP otrzymuje premie unijne. Czy ktoś to potrafi wytłumaczyć? Po drugie dlaczego w sytuacji kiedy świat cywilizowany jeździ koleją po 300 i więcej na godz. u nas wydaje sie miliony na 160 km/godz, robiąc wszystko od podstaw!!! To wandalizm, drugio raz nikt nam juz nie da takiej kasy i jak zwykle obudzi sie polak z ręką w nocniku. A ta cała banda decydentów na PKP ma się póki co dobrze. Jednak pieniądze jakie marnotrawią to temat dla komisji śledczej i gwarantuję że wszystkie inne afery to mały pikuś do tego co dzieje sie na PKP. koniec kropka.

    • 9 1

  • Z pozoru modernizacja takiego odcinka nie jest wcale prosta.Na pierwszym miejcu trzeba postawic przede wszystkim bezpieczeństwo

    podróznych. Myśle,że watro poczekać bo efekty napewno będą ;)

    • 3 1

  • modernizacja oznacza coś takiego jak odnowienie, zrobienie czegoś na nową technikę!

    zrobiebnie czegoś przynajmniej w takim stanie jak było, jednak wprowadzenie techniki. Jeżeli faktycznie będzie gorsza infrastruktura lub zamknięte stacje to ci ludzie którzy do tego dopuścili powinni iść do więzienia.

    • 1 1

  • Oj dzieci na forum, dzieci na forum! Nie ma miesiąca żeby panowie z PKP zamykali kilometry całych linii kolejowych i co Wy na

    to? Niedługo nie będzie dróg, i kolei też nie będzie, takich mamy decydentów kolejowych

    • 5 1

  • W 2013?! (2)

    Przecież wzięli miliardy euro po to, żeby to działało w 2012 i nie było wstydu na cały świat!

    • 2 0

    • Obiecanki cacanki, a głupiemu radość ..... (1)

      Słusznie zauważyłeś, niestety coraz częściej i więcej czytamy o oddaniu (jezeli w ogóle się zaczną) inwestycji związanych pierwotnie z Euro2012 w latach 2013-14!!!! Droga ekspresowa S7 na odcinku z Gdańska do Warszawy już napewno nie będzie wybudowana do tego czasu (obecywali, że cała S7, tzn. z Gdańska do Rabki będzie na Euro2012 oddana), linia kolejowa również nie będzie oddana do użytku. Możliwość szybkiego dotarcia między tymi miastami będzie prawdopodobnie tylko dzięki autostradom A1 i A2 - oczywiście jeżeli zdążą wybudować, w co wierzę. O szybkim i bezpiecznym połączeniu z Poznaniem przez Bydgoszcz i dalej z Wrocławiem, do czasu mistrzostw w piłce nożnej możemy definitywnie zapomnieć - drogi ekspresowej S5 do tego czasu nie wybudują (była priorytetem na Euro2012). Coś mi się wydaje, iż w czaie piłkarskiego święta będzie wstyd i hańba.

      • 1 0

      • wstyd i hańba była do przewidzenia

        już bym chyba wolał zaborców, najlepiej tych z zachodu i południa

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane