• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia zważy ciężarówki przy porcie

Michał Sielski
27 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przeładowane ciężarówki demolują polskie drogi. Przeładowane ciężarówki demolują polskie drogi.

Ruszył przetarg na budowę stanowiska do ważenia pojazdów na węźle Estakady Kwiatkowskiego w Gdyni. Jeszcze w tym roku ma powstać waga, która sprawi, że estakada nie będzie dewastowana przez przeładowane ciężarówki i nie będzie musiała być tak często remontowana.



Jak karać za przeciążone ciężarówki?

"Estakada ponownie w remoncie" - tego typu tekstów napisaliśmy w ostatnich latach wiele. Nawet teraz trwa remont kolejnego przegubu starszej części estakady, co powoduje gigantyczne korki w całej okolicy.

Za ciągłe dewastowanie estakady odpowiadają przede wszystkim przeładowane TIR-y. Zbyt ciężkie pojazdy niszczą drogi w całej Polsce (pisaliśmy o tym w artykule pt. Spedycja po polsku, czyli zbyt ciężki TIR to normalka), ale jedną z najbardziej dewastowanych dróg jest właśnie wyjazd z gdyńskiego portu.

Na szczęście w końcu są lepsze widoki na przyszłość. Ruszył przetarg na budowę stanowiska do ważenia pojazdów, z którego będzie mogła korzystać Inspekcja Transportu Drogowego. Stanie ono na ul. Kontenerowej zobacz na mapie Gdyni - przy wjeździe do Bałtyckiego Terminala Kontenerowego. Gdynia czeka na oferty do 5 października, a jeśli nie będzie odwołań, 45 dni później stanowisko będzie gotowe.

W ramach inwestycji przebudowana zostanie jezdnia, a waga stanie pomiędzy pasami w obu kierunkach. Całość zajmie ok. 82 metry bieżące ulicy, więc przesunięte zostaną znajdujące się tam przejścia dla pieszych.

- Dzięki temu będziemy mogli przeprowadzić kilka szczegółowych kontroli w ciągu dnia, a do tej pory dochodziło do tak kuriozalnych sytuacji, że ciągnęliśmy samochód 20 km do najbliżej wagi na Złotej Karczmie w Gdańsku. W Gdyni nie ma bowiem żadnej wagi - mówi Pomorski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego Grzegorz Kamiński.

W efekcie PITD miała nawet takie dni, podczas których na jednej zmianie udawało się przeprowadzić zaledwie jedną kontrolę. Średnia kara dla kierowców prowadzących zbyt ciężkie ciężarówki, która rośnie proporcjonalnie od przekroczenia dopuszczalnego obciążenia na oś, sięga 17 tys. zł.

- Niektórzy przewoźnicy biorą jeden kontener, zwożą z portu i wracają po drugi. Potem dokładają pierwszy i wiozą dwa. Są firmy, które się w tym specjalizują. Monitorujemy je, ale nie zawsze udaje się zatrzymać winnych, także ze względu na skalę problemu. Uczciwym przewoźnikom, których jest większość, także zależy na wyeliminowaniu łamiących przepisy - dodaje Grzegorz Kamiński.

Miejsca

Opinie (131) 4 zablokowane

  • TIRY

    OJ WSPÓŁCZUJE TYM CO WOZILI PO 2 DWUDZIESTKI WĄTROBY BEDĄ IM GNIC STRASZNIE JAKIE TO BYŁY KOKOSY 2 DO WARSZAWY I CEMĘNT Z KRAKOWA ZA 800 DO PRESTOLU BO LISING TRZEBA ZAPŁACIC

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane