- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (99 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
Gdyńska komunikacja: krótsze, ale częstsze kursy to podstawa
- Z satysfakcją odnotowaliśmy zmiany polegające na uproszczeniu siatki połączeń i mamy nadzieję, że to początek szerszego procesu. Często kursujące autobusy na krótszych trasach w praktyce zyskują dużo większe uznanie niż linie "anakondy" - uważa Kajetan Lewandowski ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Przypomnijmy:
- Gdynia, przy dofinansowaniu z UE, zamierza w najbliższych latach kupić autobusy w pełni elektryczne.
- Jak tłumaczyli urzędnicy, stosowny wniosek o dofinansowanie musi być poparty danymi z tras linii, na których mają jeździć "elektryki".
- M.in. w związku z tym od grudnia zmieniono rozkład jazdy.
- Wzburzyło to pracowników zakładów przy ul. Polskiej, dojeżdżających m.in. z Chwarzna i Witomina. Rozpoczęła się dyskusja na temat zmian w gdyńskiej komunikacji.
Dziś prezentujemy kolejny głos w tej sprawie. Tym razem to opinia społeczników ze stowarzyszenia Miasto Wspólne, podpisana przez Kajetana Lewandowskiego. Śródtytuły pochodzą od redakcji.
ZKM wybiera długie trasy, a pasażerowie samochody
Dotychczasowa argumentacja ZKM w Gdyni brzmiała "pasażerowie w badaniach preferują połączenia bezpośrednie". Rzeczywiście: najpopularniejszym postulatem wskazywanym przez mieszkańców w badaniach była właśnie osławiona "bezpośredniość". Należy jednak pamiętać, że zaraz za tym postulatem "na podium" plasowały się sprzeczne z nią "punktualność" i "częstotliwość".
Coś zatem trzeba wybrać - ZKM wybierał połączenia bezpośrednie, a pasażerowie własny samochód. Bo autobus "bezpośredni", jadący przez całe miasto kursuje rzadko (więc ewentualne spóźnienie o dwie minuty oznaczać może 28 minut czekania) i niepunktualnie (bo przejeżdża np. przez cztery newralgiczne punkty w mieście).
Przykładem może być linia 103, która powstała z połączenia części kursów linii 160 i 182. Jest to jedna z najmniej punktualnych linii w mieście i trafienie na nią w szczycie to raczej kwestia przypadku. Czy w oparciu o taki autobus można planować dzień?
Niepozorne Obłuże zawstydza Gdynię
Dlatego z satysfakcją odnotowaliśmy zmiany polegające na uproszczeniu siatki połączeń i mamy nadzieję, że to początek szerszego procesu. Zwracamy uwagę w szczególności na kwestię zbyt słabych połączeń w kierunku Chwarzna i Wiczlina, w tym wymienionej linii 103.
Cieszy nas zapowiedź odejścia od planów wydłużenia linii 29 z Wielkiego Kacka do Demptowa na rzecz osobnych linii docierających do Śródmieścia. Warto zwrócić uwagę na bałagan w połączeniach w kierunku górnego Obłuża, gdzie dojeżdżają trzy słabe linie (103, 134 i 182) zamiast jednej.
Sąsiednie Pogórze Górne ma silną linię 194 tylko na plac Kaszubski i w efekcie "niepozorne" Pogórze cechuje najwyższy udział komunikacji zbiorowej w podróżach w całej Gdyni. Widać zatem wyraźnie, że często kursujące autobusy na krótszych trasach w praktyce zyskują dużo większe uznanie, niż "linie-anakondy" raz na 40 minut.
Czytaj też: przybyło tablic na przystankach
Oczywiście, lista problemów do rozwiązania w komunikacji miejskiej jest długa: brakuje buspasów, część przystanków przesiadkowych jest trudno dostępna dla osób z niepełnosprawnościami a system zakupu karnetów u kierowców powoli staje się archaizmem w skali kraju. Nadal istnieją części miasta, gdzie autobus jest "gdzieś daleko", a samochód zaparkowany pod domem.
Pracy jest jeszcze dużo
Przykładem takiego rejonu jest ulica Legionów na Wzgórzu, gdzie nie funkcjonuje całotygodniowe dwukierunkowe połączenie. A Legionów jest szóstą co do liczby ludności ulicą w mieście! W tym samym czasie "świątek, piątek, czy niedziela" trolejbus 23 kursuje pod bramę Stoczni Gdynia. Lada moment na Kaczych Bukach zacznie mieszkać więcej mieszkańców niż na Babich Dołach - tam też musi dotrzeć transport publiczny.
Czytaj więcej: Najbardziej zaludnione ulice Trójmiasta.
Przerobienie węzła Wzgórze z dogodnego punktu przesiadkowego na węzeł drogowy z tunelem "dla pieszych" i rozbiciem przesiadek w kierunku południowym także nie pomaga. Niestety, tutaj potrzeba dziesiątek milionów, by naprawić wszystkie błędy projektantów.
Kibicujemy więc ZKM Gdynia w podjętych działaniach na rzecz korekty sieci tras. Kierunek ten z pewnością napotykać będzie opór osób, które od lat korzystały z bezpośrednich połączeń (tak jak p. Mirosław, który musi się przesiąść jadąc z Witomina na ulicę Polską, którego list rozpoczął tę dyskusję), niemniej w skali całego miasta to sprawność i częstotliwość pozwala na odstawienie samochodów i decyzję o dojazdach do pracy, czy szkoły autobusem. A o to przecież chodzi wszystkim. Także tym, którzy muszą korzystać z samochodów i dzielą przepustowość z tymi, których da się przekonać do powrotu do grona klientów ZKM.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (406) 8 zablokowanych
-
2019-01-04 08:49
Częściej nie będzie. wozokilometrów będzie podobnie, więc będzie kursów na poszczególnych odcinkach zawsze tyle samo. Tylko na krótkich odcinkach będzie niby regularnie, a nie że 7 linii w różnych odstępach.
- 20 5
-
2019-01-04 08:49
Linia (3)
Jak już robicie zmiany to należy się przyjrzeć lini K, super ze kilka ma przedłożoną linię do Pogórza ale to za mało, pasażerowie muszą wysiąść na starym obłużu i czekać na inny a przeważnie pusty autobus jedzie na pętlę a my czekamy to chore. Jest to jedyne połączenie Pogórza z Chylonią
- 20 10
-
2019-01-04 11:01
jeszcze jeżdzi 163 w szczycie
- 1 3
-
2019-01-04 11:32
Te zmiany idą w dokładnie odwrotnym kierunku.
- 3 0
-
2019-01-05 10:20
Ktoś tu ma krotką pamięc , Kilka lat temu każdy kurs lini K jeżdził do Pogórza i jakoś tego niepodrzymali ze wzgledu na znikome zainteresowanie
- 3 0
-
2019-01-04 08:49
(1)
Znakomity pomsyl, popieram w pelni. Mieszkam na Dabrowie i w mojej okolicy wiekszosc mieszkancow ma po 2 samochody w rodzinie wlasnie dlatego, ze mamy tylko 1 trolejbus nr 24, ktory jezdzi co 15 minut i w dodatku czesto sie spoznia. Wystarczy zas podjechac do Dabrowy centrum a tam jezdzi juz wiele linii autobusowych i trolejbusowych z czestotliwoscia co 2 minuty !!!
Krotka linia dowozaca ludzi do miejsca gdzie siec polaczen jest juz gesta zalatwilaby sprawe i wowczas byc moze przesiadlbym sie z samochodu na ZKM. Moja zona pracuje na Wiczlinie. Dojazd samochodem zajmiuje jej 6 minut, zas komunikacja miejscka 40 minut, ze wzgledu na mala czestotliwosc polaczen i koniecznosc przesiadki. Wiec autobusem jechala tylko 1 raz, gdy popsul sie samochod.- 16 20
-
2019-01-04 11:34
No to żona będzie miała więcej przesiadek. Nie czytałeś uważnie?
- 5 1
-
2019-01-04 08:57
ile teraz sie czeka na autobus?
bo po rewolucji będzie tak samo razy n przesiadek.
- 25 3
-
2019-01-04 09:03
i to samo jak co rok to samo....
Jakie badanie? Gdzie? Zróbcie miesiąc konsultacji u Was w siedzibie np codziennie od poniedziałku do piątku od 16 do 21 i ludzie pojawią się i wypowiedzą na tematy które powodują że lepiej wybrać samochód niż komunikację publiczną. Ale niestety jakaś prywatna firma wygrywa przetarg na badania i chodzą po rodzinie, która w ogóle nie korzysta z KM i później powstają wyniki badań nie wiadomo jak i co. Niestety jak ktoś wczoraj napisał potrzebna jest zmiana i to gruba od 10 lat jest coraz gorzej i na lepsze się nie zapowiada. Trzeba pozbyć się nieudolnej gwardii!!!!
- 23 3
-
2019-01-04 09:19
Obsesja bezpośrednich połączeń w Gdyni wzięła się stąd, że szczurze władze długi czas nie godziły się na wprowadzenie biletów czasowych umożliwiających podróż z przesiadką na jednym bilecie. Kto o zdrowych zmysłach chciał kasować dwa bilety. To tłumaczy takie a nie inne wyniki badań ankietowych.
- 30 1
-
2019-01-04 09:24
zadziwiające ze fachowcy od transportu miejskiego nie wiedzą, że najważniejsza jest czestotliwość (3)
ludzie często pitolą głupoty, a przy okazji zależy JAK jest zadane pytanie (postawiony problem)
oczywiście że najważniejsze jest jak często coś jeździ i w jaki sposób są organizowane przesiadki
i znowu będę nudy, ale podam przykład Toronto, z którego powinno się brać przykład (bo od dawna dobrze funkcjonuje)
- linie tramwajów czy autobusów nie pokrywają się z liniami metra - jak u nas z SKM - dowożą po prostu pasażerów do metra (często wtedy nawet z budynku nie trzeba wychodzić)
- częstotliwość jest wysoka
- do tego za jednakową i jedną opłatą można przejechać z jednego końca miasta na drugi, przy okazji zmieniając środek transportu
przy okazji to powinno dać do myślenia decydentom z PKM - to nie bezpośredniość jest najważniejsza (i połączenie z Gdyni przez Wrzeszcz do Kartuz), ale ilość kursów - PKM powinna czesto jeździć z Gdyni do Gdańska a w Osowej powinno się przesiadać, tak by każdy z Kaszub mógł równie często dojechać do Gdyni jak i do Gdańska- 29 0
-
2019-01-04 10:24
(2)
a u nas za to konkursy na nazwę wspólnego biletu, którego jeszcze nie ma
- 5 3
-
2019-01-04 10:54
nie biletu (1)
wspólny bilet to wspójna i jednolita taryfa, która posługuja się wszyscy przewoźnicy a rozliczenie przewozu odbywa sie poza obsługa pasażera.
To co jest w Trójmieście sprzedawane jako "wspólny bilet" to wspólny system rozliczeń odrębnych taryf przewoźników. W ten sposób, nie wiesz ile będzie cię przejazd kosztował.- 4 0
-
2019-01-04 11:35
nie wiem co jest, bo konkurs jest na bilet, który dopiero wejdzie do uzytku w 2020
- 1 1
-
2019-01-04 09:27
Gdynia to bankrut nie płaci pomimo upływów terminów za wykonane świadczenia dla miasta
miasto pod rządami ekipy szcurka jest niewypłacalne nie płaci za wykonane świadczenia dla miasta prze z wiele miesięcy .Jak ktoś się po pół roku po upływie terminu płatności zgłosił po swoje pieniądze bo musiał wcześniej zapłacici swoim pracownikom pensje podatki i składki etc to urzędasy powiedziały że nie dostanie już żadnego zlecenia od miasta.Tak wygląda zarządzanie miastem przez ekipę scurka
- 20 13
-
2019-01-04 09:30
Kombinacje alpejskie jak konie pod górę...
"Darmowa komunikacja miejska w Warszawie istnieje - ale tylko dla wybranych i nie każdy o tym wie. Od kilku miesięcy każdy pracodawca może nawiązać z Zarządem Transportu Miejskiego współpracę w zakresie dofinansowania zakupu biletów komunikacji miejskiej. "
To następny, po wspólnym bilecie (nie portmonetce!) krok we właściwa stronę dla nowoczesnej i społecznie akceptowalnej organizacji pasażerskiego transportu miejskiego.
To co uprawia sie w Trójmieście, to działania doktrynalne i realnie przeciwskuteczne.- 24 1
-
2019-01-04 09:31
Bo (2)
A co z autobusem do Bojana spod Tesco na Karwinach, jeździ co 2 godziny, jak yu dojeżdżać do szkoły lub pracy do Gdyni. Nie każdy ma samochód. Jedziesz z centrum Gdyni np. R i chcesz się przesiąść na autobus 191 do Bojana, jak
autobus ci ucieknie przez korki, to czekasz na nasyępny 2 godziny.- 20 10
-
2019-01-04 09:38
To inna gmina.
Może kupi autobusy?
- 11 0
-
2019-01-04 09:56
Co dwie godziny to jeździ w niedzielę. W powszednie co godzinę , w szczycie co pół godziny. A za większą częstotliwość kursowania musiałaby zapłacić gmina Szemud
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.