Kaufland zabrnął w ślepy zaułek. Obiecuje wypłacać pieniądze za przeterminowany towar. Jednak zamiast do kasy, spostrzegawczy klienci trafiają na komisariat policji.
2008-01-13 16:06
kaufland trzeba wystrzeklić w kosmos!!!!!!!
2008-02-08 20:05
ŻAL MI LUDZI KTÓRZY TAM PRACUJĄ
2008-09-17 22:33
W Pile też miała miejsce nie raz taka sytuacja, była nawet policja, ale to kaufland ją wezwał żeby pozbyć się klientów którzy nie chcieli odejść od informacji.
ŻAL PL
2009-02-14 09:51
Piszesz "wybieram sklepik pani Zosi. Ona mnie zna i nie oszuka"
Mam pytanie: a jak pani Zosia kogoś nie zna, to on również może bezpiecznie u niej kupować? Czy odbija sobie to, co straciła uczciwie handlując?
2009-02-14 21:17
Znam Kaufland od wewnątrz i wiem jak to wygląda naprawdę.Klienci przyzwyczaili się do tych piątek i zamiast wziąśc się do uczciwej pracy sami chowają towar po terminie gdzieś za innym i po kilku dniach przychodzą po drugą 5.Tak,drodzy klienci,20 lat temu byliście szczęśliwi że udało Wam się kupic papier do Waszej szanownej d...a teraz jak robicie zakupy i zamiast papieru o zapachu rumiankowym macie 15 innych to i tak stwirdzicie,że przecież nic tu nie ma!Mylę się?Oczywiście klient nasz pan,zapach rumiankowy powinien byc,ale do jasnej cholery tam pracują "tylko ludzie"którzy wcześnie rano zaczynają tam pracę,kiedy większośc z Was sobie śpi w najlepsze.Są braki pracowników i nie są oni w stanie wyrobic się ze wszystkim.W sumie nie wiem po co to do Was piszę,bo wiem,ze i tak będziecie się aferowac.To jest ciężki kawałek chleba.Wezcie się do uczciwej pracy i przypomnijcie sobie jak to było kiedy marzyliście o nawet trochę podeschniętym kawałku sera.Robicie coś z niczego.Lubię robic zakupy w Kauflandzie.Pozdrawiam wszystkich niezwykłych pracowników tychże marketów.
2009-02-24 12:15
żeby dostać za stanie w kolejce i towar przeterminowany to zapomnij o 5 złotych
2009-03-14 20:21
pracuję w jednym z Kauflandów w Polsce i wierzcie mi że na przeterminowane produkty po prostu tak naprawdę nie ma rady. Towar ogólnie sprawdza się codziennie partiami,a działy świeże jak np. nabiał w całości.Niestety człowiek jest tylko człowiekiem , popełnia błędy,coś przeoczy,czegoś nie zauważy,.W takich marketach przecież jest ponad dziesięć tys.artykułów spożywczych (pomnożyć to jeszcze przez ilość na półce).Czy ktoś jest w stanie to sprawdzić na 100%?Nigdy w życiu.Pójdzie następna osoba i zawsze coś się znajdzie.To nie jest problem tylko naszej sieci .Zapewniam że tak jest wszędzie i u "pani Zosi na osiedlu też".Ale My tylko mamy taką gwarancję świeżości i przez to w okół Nas jest taki szum.Niech ktoś pójdzie do Real,Auchan i tam posprawdza terminy.Ale po co?Przecież tam nie dają 5 zł.
2009-04-23 11:26
popieram
2009-09-16 09:35
Jest tam przemila obsluga,przed kauflandem wita Pani Trudzia,ktora sprzata,myje okna dba o czystosc,a Pan dyrektor jak jej rodzony synus jadac po pracy zegna i pozdrawia pyta o zdrowko a ona mu macha raczka zegna go po pracy-wzajemnie zycza sobie milego dnia,
nie brakuje paieru ani mydelka w toaletach a ludziom mowi dzien dobry do kazdego od serca,a dalej zaprasza i wchodzac juz wita usmiechem przemila pani w inforamacji odbiera bagaz zaprasza i pokazuje swoim zachowaniem ze klient jest najwazniejszy,nie jakis telefon ,nie kolega z pracy czy kolezanka ktora chcialaby pogadac,ta pani wita klienta a na gadanie z kolezankami brak czasu,no i dalej podchodzac do kasjerki slyszysz dzien dobry wita kolejna mila osoba serdecznie pozdrawia , no i sam dyrektor,coz to za czlowiek ten to ma klase,wlasnie chcialabym kazdemu zyczyc takiego dyrektora,zglosilam drobna nieprawidlowosc towar ktory mial dobra date waznosci nie byl dobrej jakosci,zglaszalam to do pracownicy ale ta powiedziala ze ten towar jest ok moze z innego dzialu albo po prostu zle mnie zrozumiala,powiedziala ze towar dobry bo ma dobra date,wiec zrozumialam ze pewnie nie z tego dzialu,poprosilam o dyrektora zglosil sie natychmiast,przywital sie -przedstawiajac nazwisko i imie i podal reke z usmiechem serdecznym ,wtedy to ja mu podziekowalam za tak dobra obsluge ale rpoblem tego towaru przekazalam dyrektor powiedzial ze antychmiast wysle pracownice zeby ten towar usunac,a kiedy powiedzialam ze ja juz ten zly przynioslam i dobrze by bylo przekonac osoby ktore uwazaja ze sama data wystarczy zeby towar byl ok.zeby zwracaly te osoby uwage na jakosc to ogromnie sie ucieszyl i powiedzial jak dobra robote dla kauflandu zrobilam,ze oczywiscie tak zrobi i z calego serca przepraszal,pierwszy raz spotkalam sie z taka obsluga,z takiego dyrektora moze pracownik brac dobry wzor, pan dyrektor od razu poszedl do pracownikow zeby dokladnei sprawdzili zly towar na wszystkich dzialach,
2009-09-16 09:37
szkdoa ze tak krotko i ze w zastepstwie,super dyrektor -zwropcilam sie z problemem a ten gsociu przedstawil sie i podal reke przeprosil i oczywiscie pozytycnie zalatwil sprawe nie spodziewalam sie takiej reakcji po wezwaniu moze 3min na niego czekalam,tak to jest dyrektor czy tacy sa tez w innych kauflandach???
2009-09-16 09:43
jestem osoba starsza pracuje jako sprzataczka on jest dla mnie jak syn traktuje mnie jak swoja matke z takim wielkim szacunkiem do kazdego,szanuje i wsluchuje sie w opinie kazdego klienta po czym od razu dziala,zaden klient nie moze odejsc bez pozytywnego zalatwienia sprawy,dlatego dostalismy trojke jest to dobra ocena ktora sie mzoemy poszczycic...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
