- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Jaki plan dla Marynarki Wojennej? Nie ma żadnego
"Dążenie do uzyskania lokalnego panowania na morzu, powinno być głównym celem w długoterminowym planowaniu i programowaniu rozwoju Marynarki Wojennej". Nie, tych słów nie wypowiedział Józef Piłsudski, ani żaden z międzywojennych admirałów. Nie padły też w okresie II wojny światowej, ani po jej zakończeniu. Niedawno wypowiedział je wiceminister MON Wojciech Skurkiewicz.
Warto jednak zwrócić uwagę na słowa "dążenie" i "powinno" w wypowiedzi wiceministra. To bezpieczne słowa, mówiące jedynie o zamiarach i chęciach, a nie o stanie faktycznym. Nie ma w nich konkretów, tak bardzo dziś potrzebnych i wyczekiwanych przez oficerów i marynarzy oraz wszystkich tych, którym morskie sprawy są bliskie.
O trudnych początkach polskiej floty wojennej pisaliśmy już parokrotnie. Dzisiaj przypomnijmy, jak planowano jej rozwój w PRL-u oraz co działo się po jego upadku.
Morskie plany, z których nic nie wyszło
200 okrętów pod biało-czerwoną banderą
Wiadomo, że ówcześni planiści mieli rozmach i nie zawsze liczyli się z realiami. Dlatego plan rozwoju Marynarki Wojennej PRL, jaki powstał na przełomie lat 60. i 70., wyglądał dobrze głównie na papierze. Główne założenia mówiły, że do roku 1985 biało-czerwona bandera miała zostać podniesiona na blisko, uwaga, 200 okrętach!
Na liście "marzeń" ówczesnych admirałów możemy znaleźć m. in. nowoczesne rakietowe niszczyciele, małe jednostki rakietowe, okręty podwodne, jednostki przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), kutry torpedowe, liczne trałowce i jednostki desantowe. Do tego całą gamę różnych okrętów pomocniczych.
Plany nie skupiały się tylko na okrętach. Zakładano rozbudowę i unowocześnienie lotnictwa uderzeniowego Marynarki Wojennej poprzez wprowadzenie nowoczesnych myśliwców oraz licznych śmigłowców (zarówno ZOP, jak i ratunkowych). W ówczesnych czasach polskie stocznie pracowały pełną parą, więc gdyby zapadły wiążące decyzje o budowie nowych okrętów, to miały one powstawać właśnie w nich. Plany nowoczesnego uzbrojenia m. in. rakietowego czy zestawów artyleryjskich Polska miała otrzymać od ZSRR.
Większość z tych założeń pozostała jednak w sferze marynarskich marzeń. Dość szybko okazało się bowiem, iż gierkowska Polska ma inne, ważniejsze wydatki, niż rozbudowa marynarki wojennej. Do tego ówczesny największy sojusznik, czyli ZSRR, mimo deklaracji nie był skory do przekazywania najnowszych technologii.
Co prawda w linii zaczęły pojawiać się nowoczesne jak na ówczesne czasy okręty, ale znacznie mniej liczne niż pierwotnie zakładano.
Jak się jednak niebawem okazało najgorsze miało dopiero nadejść.
Masowe wycofywanie okrętów ze służby
Po roku 1989 ogromne zmiany przeszły przez cały kraj i wszystkie sfery życia, nie ominęły więc także Marynarki Wojennej. Dotyczyły one jednak głównie wycofywania ze służby i złomowania jednostek, które albo się zestarzały, albo straciły na znaczeniu.
Jednym z planów Układu Warszawskiego było opanowanie Cieśnin Duńskich. To z pokładów polskich okrętów miał być przeprowadzony duży desant, dlatego też posiadaliśmy sporą flotę okrętów desantowych. I to właśnie one po 1989 r. poszły na złom jako pierwsze.
Ten trend utrzymał się w kolejnych latach. Banderę opuszczono m. in. na okręcie flagowym MW, czyli niszczycielu ORP "Warszawa", małych i średnich jednostkach rakietowych (typu Osa i Taratnul), dwóch okrętach podwodnych typu Foxtrot, czy też licznych jednostkach ZOP.
Marynarka straciła całe lotnictwo uderzeniowe i praktycznie całe możliwości lotniczego ZOP (dzisiaj śmigłowce wypełniają głównie zadania SAR).
Wycofywania okrętów z linii jest oczywiście czymś naturalnym, bo starzeją się one tak jak każdy wojskowy sprzęt. Jednak zazwyczaj w miejsce wycofywanych okrętów pojawiają się kolejne, i to według przyjętego wcześniej planu oraz założeń.
Tymczasem po 1989 roku nowe jednostki pojawiały się przypadkowo i bez planu, na zasadzie "nieważne co i od kogo, i tak to weźmiemy".
Okręty z łapanki
W linii w tym czasie pojawił się m. in. okręt dowodzenia siłami przeciwminowymi ORP Kontradmirał X. Czernicki. Jednostka powstała na kadłubie nieodebranego przez ZSRR okrętu demagnetyzacyjnego, czyli tak naprawdę nieco z przypadku.
Trzy małe okręty rakietowe typu Orkan rakietowymi były wyłącznie z nazwy, gdyż przez szereg lat nie posiadały swojego najważniejszego uzbrojenia - czyli właśnie rakiet.
Od Amerykanów otrzymaliśmy dwie fregaty typu Oliver Hasard Perry: USS "Clark", przemianowany na ORP "Gen. K. Pułaski", w służbie od 2000 roku oraz USS "Wadsworth", przemianowany na ORP "Gen. T. Kościuszko", w służbie od 2002 roku.
ORP Gen. K. Pułaski na ćwiczeniach TG-18. Film z 2018 r.
Dwa ostatnie Kobbeny idą na złom. Można je kupić za 1,5 mln zł
Okres chaosu
Nie światełko, ale całe słońce w tunelu pojawiło się 2016 roku. Wtedy to ze strony Norwegii i Niemiec padła propozycja wspólnej budowy nowoczesnych okrętów podwodnych typu 212CD. Jednostki mogły być budowane w szczecińskiej stoczni, która miała być dofinansowana przez zagranicznych kontrahentów.
Rozmowy zaczęły się jednak przeciągać i ostatecznie miejsce Polski w tym projekcie zajęły Włochy. My natomiast zostaliśmy z jednym nieco wiekowym i przebywającym częściej w stoczniach niż na morzu ORP "Orzeł".
Umarła Orka, niech żyje Miecznik? Szef MON obiecuje dwa nowe okręty
Nagroda za długość budowy należy się jednak korwecie patrolowej ORP "Ślązak" - 18 lat budowy to jeden ze światowych rekordów. Plany i założenia zmieniały się tak często, że zamiast okrętu rakietowego (ORP "Gawron"), porównywalnego do izraelskiej korwety typu Sa'ar 6, otrzymaliśmy jednostkę artyleryjską, bardziej odpowiadającą standardom z II wojny światowej, niż współczesnym.
"Ślązak" czy "Błyskawica" - kto wygrałby morskie starcie?
Oczywiście, Marynarka Wojenna otrzymuje także nowoczesne jednostki. Służbę pełnią dwa (a niebawem pojawi się trzeci) niszczyciele min typu Kormoran II oraz kilka nowoczesnych holowników. Nie są to jednak jednostki ofensywne, mogące służyć np. ochronie morskich szlaków handlowych.
Zobacz wnętrza niszczyciela min ORP Albatros.
Jak widać na powyższych przykładach, polską banderę zasilają głównie jednostki dość przypadkowe. Planu w tym niestety nie widać żadnego.
Wojna na Ukrainie nie poprawi sytuacji Marynarki Wojennej. W obliczu poważnego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej, gwałtownie dofinansowywane i modernizowane są inne rodzaje sił zbrojnych.
Marynarze będą patrzeć na Abramsy przez łzy
Choć i tu można postawić pytanie, czy na pewno na podstawie przemyślanego planu czy raczej z doskoku. Ale skoro planu nie mieliśmy w latach pokoju w Europie, to nic dziwnego, że nie realizujemy go w czasach wojennej zawieruchy.
Opinie (417) ponad 20 zablokowanych
-
2023-02-04 10:17
Taaak...zniszczyli wszystko co ekipa Tuska zbudowala. Niszczyciele, okręty podwodne i nawet dwa lotniskowce.
Gdzie to wszystko jest?
- 12 4
-
2023-02-04 10:25
w razie wojny z Rosją
musimy współpracować ze Szwecją, Finlandią i USA, sami nie mamy szans nawet gdybyśmy mieli dużą i sprawną MW, różnica potencjałów jest zbyt duża i nie do usunięcia
- 9 3
-
2023-02-04 10:28
Marudzenie (1)
Grunt, że sztab i admiralicja jest i ładnie się wypowiadają
- 8 5
-
2023-02-04 10:41
Bredzisz. Co admirał może powiedzieć? Tylko to, co politykowi pasuje, bo inaczej następnego dnia dymisja. Prawdę powiedział admirał Mordel i następnego dnia został zdymisjonowany
- 4 1
-
2023-02-04 10:28
Polska pisowska - powtarzam to i minusujecie mi - to powrót do bylejakości lat 90-tych. (2)
Widać to wszędzie. Totalny nepotyzm to jednak efekt 33 lat i**otycznych wyborów podczas... wyborów. Niestety, ale sami sobie to zgotowaliście. Na jesieni dalej głosujcie na bandę czworga - na pewno będzie lepiej. A nie, czekaj - przecież wy nie chcecie mniejszego ZUSu, nie chcecie niskich podatków, jasnych reguł, nie chcecie, aby ktoś was bronił przed koncernami farmaceutycznymi, aby nie ograniczano waszych wolności, np. zakazem wyjścia do lasu... no, śmiało - a teraz dalej, minusujcie! Niech wygra New World Order. Już niedługo w tych wszystkich wypasionych restauracjach - robaczki do jedzenia! W Biedronce też, nie martwcie się... będzie was stać... już tylko na to.
- 20 12
-
2023-02-04 10:51
Hesj a ten twój przywódca partyjny nadal lata w majtach po flaszke do żabki :) Tak jak pokazuje to nagranie w internecie? (1)
- 2 4
-
2023-02-04 13:00
Nie, milicja mu przywozi razem z karmą dla kota. No chyba że jest zaproszony na wódkę przez KGB
Internet ponoć kłamie
- 1 2
-
2023-02-04 10:31
(6)
Du...ę ratuje nam NATO i UE. Ale przy działaniach PiS długo to może nie potrwać. Im przecież bliżej do przyjaciół Putina, czyli Donald Trumpa, Orbana, Le Pein, Scavoliniego.
- 11 9
-
2023-02-04 11:03
Tylko czekać na następne spotkanie proputinowców w Pislamabadzie (2)
- 3 4
-
2023-02-04 20:35
Rosja czeka na kolejne oswiadczenia Pana Księcia Małżonka z Chobielina. I zaciera ręce. (1)
Prawdziwy przyjaciel Ławrowa ten Radzio jest.
- 0 0
-
2023-02-05 14:17
Ten co 650tyś odpuścił kimkaczowi
- 0 0
-
2023-02-04 17:50
Mylisz pojęcia
NATO, nie UE. UE to nie sojusz militarny.
- 1 0
-
2023-02-04 20:33
UE nie potrafi Ukrainie pomóc więc jak ratuje nam dupę? W jaki sposób? Niemieckimi hełmami z demobilu?
Nie ośmieszaj się...
- 1 0
-
2023-02-05 21:31
Militaria polskie
Dziwię się jak USA jako agresor trzęsie Europa.okiwaja całą Europę to oni sprowokowały te wojnę z Rosją aby dalej od ziemi Jankesów. A my za to płacimy przez rząd PiSu.
- 0 0
-
2023-02-04 10:39
Po co czytać artykuł
skoro autor w jednym zdaniu zadaje pytanie i w tym samym odpowiada.
- 11 3
-
2023-02-04 10:39
porównania z PRL chybione
w czasach zimnej wojny Polska wydawała na zbrojenia do 23% PKB, obecnie 2%. Podobne proporcje są w wielu innych krajach.
- 11 3
-
2023-02-04 10:41
Budowanie lotniskowców i krążowników na tak mały (1)
akwen nie ma sensu.Nawet łodzie podwodne nie za bardzo mają się gdzie zanurzyć
- 9 6
-
2023-02-04 17:38
Łodzie to są rybackie.
- 2 1
-
2023-02-04 10:43
Ważne, że kasa na wille dla kumpli jest. (7)
- 14 6
-
2023-02-04 10:48
Jest i będzie! (2)
Ministrant edukacji,
- 8 0
-
2023-02-04 10:59
Olać potrzebujące dzieci. Grunt że tłuste koty się najedzą. (1)
- 8 1
-
2023-02-04 12:04
a ja lubię koty... ale nie tluste
- 1 1
-
2023-02-04 12:11
...daj spokój... (3)
... 11 mln? Ddrobniaki...;-)
- 3 1
-
2023-02-04 12:36
Przy 2.7 miliardach na propagandę to faktycznie drobne
- 4 1
-
2023-02-04 12:53
To ja poproszę o te drobne. (1)
- 1 1
-
2023-02-04 14:10
Spoko...
... Aleja Szucha, Wa-wa. Przemka Czarnka pewnie znasz. Powiedz, że od Jarka...
- 3 0
-
2023-02-04 10:43
Jo taa wojska nie ma nic nie ma, Polska sie zwija więc musicie lecieć po papier toaletowy :)
Nie wiem na co ja jeszcze wchodze na te lewackie media chyba tylko dla beki....widać panikujecie coś już przed wyborami :)
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.