Władze Gdańska przygotowują się do rozbudowy Węzła Szadółki 
na obwodnicy. Póki co, 8 mln zł zapisano w planie finansowym miasta na opracowanie projektu budowlanego. Światło dzienne ujrzała też decyzja środowiskowa dla przedsięwzięcia. Jednak na prace budowlane potrzeba jeszcze 188 mln zł. Część pieniędzy pochodzić ma z budżetu Gdańska i właścicieli okolicznych działek oraz firm rezydujących na Szadółkach.
tak, jeżdżę tam na zakupy
24%
tak, mieszkam w pobliżu
29%
tak, ale tylko przejazdem
27%
nie, ale wiem, że to bardzo ważny węzeł
9%
nie, jeżdżę inną trasą
11%
Przypomnijmy, że Węzeł Szadółki, który powstał w latach 70., od początku miał charakter tymczasowy. Obiekt zbudowano głównie z myślą o obsłudze powstającego tam zakładu utylizacji. W kolejnych latach postępowała rozbudowa obwodnicy, zmieniały się przepisy dotyczące kształtu dróg, a Węzeł Szadółki pozostawał nadal niezmieniony.
Groziło to nawet jego zamknięciem ze względów bezpieczeństwa. Na szczęście w 2005 r. udało się uzyskać zgodę na odstępstwo od warunków technicznych i zachowanie tego węzła ze względu na jego strategiczne znaczenie. Ówczesny minister ds. transportu nakazał jednak władzom Gdańska i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podjąć wspólne działania zmierzające do przystosowania obiektu do obecnych standardów - chodzi o pozyskanie gruntu, opracowanie dokumentacji (co należało do miasta) i realizację przedsięwzięcia (zadanie gdańskiego oddziału GDDKiA).
Jest decyzja środowiskowa Tuż przed świętami Bożego Narodzenia urzędnicy z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wydali decyzję środowiskową dla rozbudowy Węzła Szadółki. Została ona wydana na wniosek zarządcy drogi - gdańskiego oddziału GDDKiA.
W ramach inwestycji, po obu stronach Węzeł Szadółki zyskałby dodatkowy pas ruchu (prawy). Miałyby one prowadzić do zjazdów. Zniknąć mają dotychczasowe zjazdy, które nie spełniają warunków technicznych. Całość zyska kształt harfy i będzie podobna do węzła
przy stadionie w Letnicy .
Drogowcy będą musieli wykonać dodatkowy przejazd pod główną nitką obwodnicy, bowiem w rejonie węzła ul. Jabłoniowa będzie miała dwie jezdnie. Przy obwodnicy staną też ekrany akustyczne. Z nich powinni ucieszyć się najbardziej mieszkańcy bloków przy ul. Stężyckiej.
W tej koncepcji minusem będzie zlikwidowany lewoskręt z ul. Przywidzkiej w ul. Jabłoniową. Ma to jednak zapobiec korkowaniu się całego Węzła Szadółki. Cała inwestycja ma pochłonąć wstępnie ok. 188 mln zł.
Póki co, miasto zapewnia 8 mln zł na rozbudowę węzłaW Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta Gdańska ujęto rozbudowę Węzła Szadółki. Są to wydatki związane z przygotowaniem kompletnej dokumentacji projektowej i projektów wykonawczych, czyli ok. 8 mln zł w latach 2016 i 2017, z tym że w 2016 r. tylko 1 mln zł.
- Planowany termin pozyskania ww. dokumentacji to koniec 2017 roku - mówi Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.Na chwilę obecną nie jest znany termin realizacji rozbudowy Węzła Szadółki.
Kto miałby zapłacić za rozbudowę węzła?Pod znakiem zapytania jest finansowanie rozbudowy węzła. W trakcie konsultacji nad Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2015-2023 wnioskowano o ujęcie rozbudowy Węzła Szadółki. Niestety, ostatecznie decyzją urzędników jeszcze za czasów rządzenia koalicji PO-PSL pomysł został skreślony.
Oficjalnym powodem był fakt, że program nie przewiduje realizacji zadań w zakresie przebudowy węzłów. We wspomnianym rządowym programie ujęto budowę dróg ekspresowych i obwodnic. Nie ma zatem szans na pokrycie w całości inwestycji z budżetu centralnego.
Władze Gdańska nie składają jednak broni.
- Część kosztów przejmie miasto, ale chcemy, by do rozbudowy Węzła Szadółki dołożyły się okoliczne przedsiębiorstwa, m.in. byłby to zarządca spalarni, właściciel istniejącego pobliskiego centrum handlowego czy spółka AIG Lincoln, która planuje centrum handlowe przy wspomnianym węźle - mówi Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska.Miasto chce uzbierać 75 proc. ze wspomnianych 188 mln zł. Pozostałe 25 proc. miałaby dołożyć GDDKiA.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
