• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kanał nie będzie zagrażał Mierzei Wiślanej

Katarzyna Moritz
31 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Mierzeja i Zalew Wislany z lotu ptaka. Mierzeja i Zalew Wislany z lotu ptaka.

Przekop przez mierzeję nie zmieni warunków hydrologicznych w Zalewie Wiślanym - przekonują naukowcy z Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk w swojej najnowszej ekspertyzie.



Przekop przez Mierzeję Wiślaną ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Do grona tych ostatnich należą głównie ekolodzy i władze Krynicy Morskiej, które obawiają się, że budowa kanału będzie miała negatywne skutki dla środowiska i zniszczy np. okoliczne plaże.

Wiosną br. konsorcjum firm Polbud Pomorze, Geosyntex i Fundacji Naukowo-Technicznej z Gdańska, przedstawiło studium wykonalności tej inwestycji. W opracowaniu wymieniono przede wszystkim plusy budowy kanału, w tym głównie szansę na rozwój portu morskiego w Elblągu i portów na Zalewie Wiślanym. Zapewniono także, że inwestycja nie będzie zagrożeniem dla środowiska.

Z kolei w środę gdańscy naukowcy z Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk zaprezentowali 200 stron wyników badań dotyczących skutków budowy kanału przez Mierzeję i toru wodnego na Zalewie Wiślanym. Badania zamówione przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego były prowadzone przez rok.

Ich wyniki są jednoznaczne: przekop nie spowoduje żadnych zagrożeń. Naukowcy badali głównie wpływ falochronów na stabilność brzegów Mierzei Wiślanej, obecność metali i wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych w osadach dennych Zalewu Wiślanego i groźbę zasypywania toru wodnego w poprzek Zalewu Wiślanego. - Kanał o głębokości 5 m i szerokości 25 m stanowi zaledwie 3 proc. powierzchni przekroju Cieśniny Bałtijskiej. Nawet gdyby nie było śluz i żadnej kontroli przepływów, jego wpływ na wody Zalewu będzie znikomy - stwierdził prezentujący wyniki badań doc. dr hab. inż. Marek Szmytkiewicz.

We wnioskach naukowcy stwierdzili, że falochrony kanału, powinny wychodzić w morze na odległość 450 metrów. - Nie będzie to miało bardzo dużego wpływu na linię brzegową wokół nich. Na przestrzeni 10 lat zmiany będą występowały w promieniu jednego kilometra od kanału, a maksymalna akumulacja brzegu wyniesie od 10 do 40 metrów. Natomiast na torze wodnym Zalewu Wiślanego bardzo powoli będzie osiadała zawiesina, którą trzeba będzie usuwać raz na 10 lat - wyjaśniał Szmytkiewicz.

Ponadto badania wykazały, że przy falochronach rozciągających się na odległość co najmniej 450 m od brzegu znika konieczność budowy toru podejściowego. W takich warunkach problemy ze spłycaniem wejścia do portu nie wystąpią w pierwszych 10 latach eksploatacji portu.

Decyzja polityczna o budowie kanału zapadnie najwcześniej za rok. Prace mogłyby rozpocząć się w 2010, a skończyć w 2013 r. Kanał w Skowronkach, miałby mieć ok. 1100 m długości, 150 m szerokości w lustrze wody i 5 m głębokości. Szacunkowy koszt to 350 mln zł. Kanał ma uniezależnić żeglugę po Zalewie Wiślanym od Rosji i otworzyć na morze wybudowany kosztem 30 mln zł port w Elblągu.

Opinie (91)

  • Dla tych, co pytają o sens ekonomiczny kanału (2)

    Ukraiński biznes i władze zachodnioukraińskich regionów są zainteresowane eksportem towarów na północ Europy przez port w Elblągu. Dostęp statków morskich do Elbląga zapewni jedynie kanał przez Mierzeję Wiślaną. Ewentualne korzystanie z Cieśniny Piławskiej nie wchodzi w grę ze względu na niewielką gwarantowaną głębokość rosyjskiej części Zalewu Wiślanego – 1,8 m. Taka głębokość umożliwia jedynie ruch barek, które nie mogą wyjść na otwarte morze, natomiast kanał przez Mierzeję umożliwi ruch statków pełnomorskich o zanurzeniu 4 – 5 m i nośności 3,5 – 4,0 tys. DWT. Na tym założeniu oparto wielowątkowy program „Bałtycka Ukraina”, który przewiduje integrację Ukrainy z Europą Bałtycką z udziałem Portu Elbląg.

    Ukraina chce skorzystać z tego, że wiele zachodnich koncernów przenosi swoją produkcję na wschód. Ukraińcy planują przyciągnięcie wielkich inwestycji, głównie ze Skandynawii, ale brakuje im atutu w postaci szybkiego i taniego transportu. Idealnym rozwiązaniem problemów z transportem jest właśnie współpraca z Polską. W celu utworzenia nowego systemu logistycznego w Porcie Elbląg ma powstać ukraiński kompleks przeładunkowo-składowy objęty wolnym obszarem celnym, zbudowany z udziałem kapitału ukraińskiego. Ponadto Ukraińcy chcą zmodernizować kolejowe przejścia graniczne w Dorohusku i Hrebennem, przez które przewoziliby wyprodukowane u siebie towary do elbląskiego portu. Tory w Polsce i na Ukrainie mają różną szerokość, a modernizacja polegałaby na wdrożeniu systemu SUW-2000, który pozwoliłby pociągom z Ukrainy jeździć po polskich torach bez konieczności przeładowania kontenerów.

    Zarząd Portu Morskiego Elbląg prowadzi również rozmowy z Urzędami Marszałkowskimi w Olsztynie, Białymstoku i Lublinie na temat modernizacji linii kolejowej z Elbląga na Ukrainę i Białoruś. Koncepcja „Bałtycka Ukraina” przewiduje również utworzenie w obwodach Lwowskim i Wołyńskim specjalnych stref ekonomicznych, połączonych zmodernizowaną linią kolejową z ukraińskim kompleksem portowym w Elblągu. Dzięki temu połączeniu i dysponowaniu „własnym” portem bałtyckim zachodnioukraińska gospodarka zostanie zintegrowana z przestrzenią gospodarczą Europy Bałtyckiej. Ukraińcy traktują ten projekt jako konkretny krok do integracji europejskiej. Szczególnie ważne jest to, że oznacza on nie tylko korzyści polityczne, ale przede wszystkim rozwój gospodarczy zachodnich terenów kraju i poprawę warunków życia ludności, co zwiększy poparcie społeczeństwa do integracji europejskiej. Projekt ten stanowi również szansę na ożywienie Polski Wschodniej i przesterowanie współpracy polsko-ukraińskiej z poziomu deklaratywnego na bardziej konkretny.

    Aktualnie trwają intensywne negocjacje między władzami województwa warmińsko-mazurskiego i okręgu lwowskiego. W lipcu we Lwowie był przewodniczący sejmiku województwa Julian Osiecki. W październiku w Olsztynie i Elblągu ma się pojawić delegacja władz okręgu lwowskiego. Cel wizyty – zawarcie porozumienia o współpracy przy rozwoju Portu Elbląg.

    Ukraińcy liczą, że dzięki zrealizowaniu wspomnianych projektów transportowych ich kraj wejdzie w orbitę współpracy bałtyckiej, co pomoże im w integrowaniu się z Europą. Województwo Warmińsko-Mazurskie i miasto Elbląg mają stać się platformą współpracy Ukrainy z krajami skandynawskimi i „adwokatem” ukraińskich interesów na Bałtyku. Z inicjatywy Elbląga wiosną 2008 miasta Lwów i Łuck zostały przyjęte do Euroregionu „Bałtyk” jako członkowie stowarzyszeni. Dzięki tym kontaktom Ukraińcy chcą promować wśród wspólnoty bałtyckiej swoje zachodnie obwody jako miejsce atrakcyjne gospodarczo, a także korzystać z nowatorskich skandynawskich osiągnięć w dziedzinie ochrony środowiska i społeczeństwa obywatelskiego. Dzięki nawiązaniu współpracy bałtyckiej Ukraina będzie reprezentowana jako pełnoprawny kraj bałtycki na październikowej konferencji poświęconej Gazociągowi Północnemu (16-17.10, Rewal), gdzie Ukraińcy będą mogli zgłosić swoje zastrzeżenia i wzmocnić „antygazociągową” koalicję.

    Rząd Ukrainy podjął również starania o przystąpienie do Konwencji Helsińskiej o ochronie środowiska morskiego Bałtyku. Część terytorium Zachodniej Ukrainy leży w zlewisku Bałtyku i silnie zanieczyszcza morze, a Ukraińcy chcą wykorzystać szwedzkie granty i doświadczenie na poprawę sytuacji w tej dziedzinie. Wszystkie te działania doskonale wpisują się w polsko-szwedzką inicjatywę „Wschodniego Partnerstwa”. Ukraińcy liczą również, że budowa kanału i ukraińskiego kompleksu portowego w Elblągu pomoże ożywić współpracę gospodarczą z Obwodem Kaliningradzkim, w którym mieszka znaczny odsetek ludności ukraińskiej (ok. 16%).

    15.09.2008

    Źródło: "Bałtycka Ukraina" - www.baltic-ukraine.com

    • 0 0

    • (1)

      Tutaj możecie znaleźć większość odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w komentarzach.

      http://www.baltic-ukraine.com/pl/index.php?section=a0_1

      Szkoda, że trójmiejskie media pisząc o kanale i porcie w Elblągu, uparcie pomijają najważniejsze i najciekawsze wątki: rolę jaką ten port ma odegrać we współpracy Polski z Ukrainą, a także koncepcję utworzenia zespołu portów Gdynia-Elbląg pod wspólnym zarządem, tak jak to jest w Szczecinie-Świnoujścia. Takie wybiórcze podejście do tematu ma sprawić wśród czytelników wrażenie, jakoby kanał nie był uzasadniony. Miłej lektury.

      • 0 0

      • czyli co budujemy ten kanał dla Ukrainy , czy jak?
        na razie to jest tam mała. polityczna zawierucha, z której nie wiadomo co wyniknie

        • 0 0

  • Przekopać czy nie? okiem przyrodnika (1)

    Poczytajcie!
    http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne

    Przekopać czy nie?

    Od kilku lat trwa dyskusja nad realizacją projektu „Przekop Mierzei Wiślanej”. Zrealizowanie tego zamiaru ma uczynić z portu w Elblągu port morski, obsługujący małe statki...
    ...
    Planowany przekop to nie tylko atrakcja turystyczna, lecz także konieczność odprowadzenia spływających rzekami wód do Bałtyku, to ingerencja w naturę prowadząca do przywrócenia naturalnego stanu przyrody i krajobrazu w tym rejonie.
    Niech ten cytat ze Studium posłuży za puentę.

    Szymon Bzoma

    • 0 0

    • Dla ludzi, którzy nie boją się samodzielnie myśleć

      KAŻDY powinien przeczytać ten artykuł.

      KAŻDY.

      • 0 0

  • precz z łapami od mierzeji!!!!!! (4)

    pewnie połowa z Was piszących nigdy tam nawet nie była a wypisujecie takie bzdury, że nalezy przekopać. widzieliście ten port w Elblągu to jakieś nieporozumienie, po drugie to mają niby tam wpływac wielkie statki, ciekawe jak, kanał ma mieć 5m głebokości a zalew i kanał elbląski mają ok 2-3m, zastanówcie się troche czy tym cos osiągniecie, program Natura 2000 da o sobie znać.

    • 1 0

    • typowy ekolog (1)

      zielony - w temacie

      • 0 0

      • sam jestes zielony w temacie parówo

        • 0 0

    • ... (1)

      a słyszałeś o takim wynalazku jak pogłebiarka?? zalew szczeciński też jest płytki i jest tam tylko stale pogłebiany tor wodny

      • 0 0

      • Nie słyszałeś? Pogłębiarka zatoneła....

        • 0 0

  • budować!!!

    budować i jeszcze raz budować. od zawsze byłem przekonany, nie mając oczywiście dowodów, że wywiad naszego sąsiada ze wschodu zrobi wszystko, aby do takiego przekopu nie doszło. a i zapewne tym z zza odry na rękę jest słaby rozwój Polski na tych terenach, do których sobie roszczą pretensje. niezależna Polska, to Polska silna gospodarczo. wiedział o tym min. Kwiatkowski.szkoda, że teraz w rządzie takich nie ma...

    • 0 0

  • Komentarze

    Poziom intelektualny jak i wiedza fachowa wypisujących na forum mędrców oscyluje w granicach 15 roku życia.
    Żenada najlepszy jest koleś który grał TTD...

    • 0 0

  • Powstanie port Gdynia-Elbląg pod wspólnym zarządem?

    Ciekawy artykuł znalazłem:

    Musimy stawiać na konsolidację. Czy powstanie zespół portów Elbląg-Tolkmicko lub Gdynia-Elbląg?

    Już za kilka tygodni może zapaść ostateczna pozytywna decyzja rządu w sprawie budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Dla elbląskich portowców będzie to oznaczało początek burzliwych zmian i ciężkiej pracy pod presją czasu. Do 2013 roku muszą być gotowe nowe terminale kontenerowe w Elblągu (zbudowane z udziałem ukraińskiego i białoruskiego kapitału), bocznica kolejowa, centra logistyczne, obrotnica dla statków i wiele innych inwestycji. Już teraz Zarząd Portu Morskiego Elbląg i Urząd Marszałkowski w Olsztynie prowadzą intensywne rozmowy z Lwowską Radą Obwodową na temat reaktywacji połączenia kolejowego Lwów – Rawa Ruska – Hrebenne – Rejowiec oraz utworzenia nowych technoparków i centrów logistycznych w Rejonie Żółkiewskim Obwodu Lwowskiego. Tylko jedna decyzja Tuska i zaczynamy negocjować szczegóły spraw, które już wstępnie uzgodniliśmy z naszymi partnerami w Polsce, Ukrainie i Białorusi – tłumaczą przedstawiciele Portu Elbląg.

    Najważniejsze kwestie, które zostaną podjęte zaraz po ostatecznym zatwierdzeniu decyzji o budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną:

    1. Rozpoczną się konkretne negocjacje z Ministerstwem Transportu i Łączności Białorusi na temat warunków, na jakich państwo białoruskie zainwestuje w utworzenie w Elblągu własnego portu morskiego. Równocześnie zawarte będzie porozumienie między Województwem Warmińsko-Mazurskim, Województwem Podlaskim, Zarządem Portu Morskiego Elbląg oraz PKP PLK oraz stroną białoruską na temat:

    - modernizacji linii kolejowej Elbląg – Morąg – Olsztyn – Ełk – Białystok,

    - budowy linii szerokotorowej Białystok – Bobrowniki i dalej do Wołkowyska, Baranowicz i Mińska,

    - utworzenia w Białymstoku stanowiska przestawczego systemu SUW-2000 i centrum logistycznego,

    - modernizacji linii normalnotorowej Białystok – Czeremcha – Brześć i utworzenie w Brześciu stanowiska przestawczego systemu SUW-2000.

    Razem z tym rozpoczną się konkretne rozmowy na temat utworzenia wspólnej polsko-białoruskiej spółki kolejowej wykonującej przewozy między Elblągiem a Białorusią i dysponującej dwusystemowymi wagonami przystosowanymi do SUW-2000.

    2. Port Elbląg oficjalnie zaprezentuje kompleksową ofertę inwestycyjną skierowaną do ukraińskiego biznesu. Rozpoczną się konkretne rozmowy z ukraińskimi inwestorami i miastami na temat utworzenia spółki – operatora „ukraińskiego portu”, z udziałem kapitału samorządowego, a być może również kapitału państwowego Ukrainy.

    3. Rada Obwodu Lwowskiego oficjalnie przedstawi Ministerstwu Transportu i Łączności Ukrainy projekt systemu logistycznego, obejmującego: ukraiński terminal w Elblągu, zmodernizowaną linię kolejową Elbląg – Olsztyn – Działdowo – Warszawa – Lublin – Rawa Ruska – Lwów oraz technoparki i centra logistyczne na terenie Obwodu Lwowskiego. Rada poprosi rząd Ukrainy o uwzględnienie Portu Elbląg w strategii transportowej kraju i przesterowanie polityki transportowej w taki sposób, by uzupełnić orientację wschód-zachód o wymiar północny. Rada Obwodu zwróci się również do rządu z wnioskiem o wniesienie koncepcji połączenia logistycznego Ukraina-Bałtyk do rozpatrzenia na szczeblu konsultacji międzyrządowych polsko-ukraińskich.

    4. Rozpoczną się przygotowania do inwestycji kluczowych dla funkcjonowania przyszłego „dużego portu Elbląg”: pogłębienie torów wodnych, budowa obrotnicy dla statków, budowa bocznicy kolejowej do obecnych i przyszłych terminali, uzbrojenie działek i in. Planowane są również inwestycje w innych gminach współpracujących z Elblągiem – m. in. Tolkmicko, Morąg, w tym inwestycje na obszarze Warmińsko-Mazurskiej SSE.

    Zarząd Portu Morskiego Elbląg zakłada, że w momencie otwarcia kanału muszą być gotowe wszystkie elementy infrastruktury, zapewniające pełną funkcjonalność Portu i układu logistycznego „Bałtycka Ukraina”. Między innymi, muszą być wykonane bocznice, obrotnica, nowe terminale i centra logistyczne, zmodernizowane linie kolejowe: Elbląg – Morąg – Olsztyn, Olsztyn – Białoruś, Lublin – Lwów, Lublin – Kowel. W momencie otwarcia kanału mają już przejechać pierwsze pociągi z ukraińskimi i białoruskimi ładunkami i przepłynąć pierwsze statki. To ambitne zadanie wymaga niezwykłej koordynacji i perspektywicznego podejścia, czego oczekujemy również od rządu RP (to tak naprawdę rząd powinien podjąć się rozmów ze stroną ukraińską na temat „Bałtyckiej Ukrainy”, podczas gdy obecnie wyręczają go w tym samorządy i organizacje pozarządowe).

    Obecne struktury okażą się przestarzałe

    Jest oczywiste, że moment, w którym Donald Tusk oficjalnie ogłosi budowę kanału, oznaczać będzie początek poważnej reorganizacji portu. Obecnie funkcjonujące na terenie Warmii i Mazur struktury portowe zostały stworzone w innych uwarunkowaniach i nie przystają do nowych wyzwań. Zarząd Portu Morskiego Elbląg powstał jako podmiot zarządzający lokalnym portem nastawionym niemal wyłącznie na handel z Obwodem Kaliningradzkim. Porty takie jak Tolkmicko czy Frombork pełniły do tej pory wyłącznie funkcje turystyczne i rybackie. W Elblągu muszą natomiast powstać zupełnie nowe struktury organizacyjne, adekwatne do nowej sytuacji.

    W grę wchodzi m. in. utworzenie ośrodka analitycznego pod roboczą nazwą Ukraińskie Centrum Biznesu, w którym znaleźliby zatrudnienie m. in. przedstawiciele mniejszości ukraińskiej Elbląga oraz Warmii i Mazur. Chodzi o osoby o wykształceniu ekonomicznym, znające język ukraiński oraz ukraińskie realia, które stanowiłyby zaplecze eksperckie dla współpracy gospodarczej portu i regionu warmińsko-mazurskiego z Ukrainą.

    Kluczową sprawą jest również uniknięcie zagrożenia wyniszczającej konkurencji pomiędzy gminami, na terenie których powstanie zespół portowy Zalewu Wiślanego. Chodzi przede wszystkim o Miasto Elbląg, Gminę Elbląg oraz Tolkmicko. Niedopuszczalną byłaby sytuacja, w której każda z gmin powołałaby oddzielny Zarząd Portu i stosowała dumping w celu przyciągnięcia inwestycji portowych na swoje terytorium. Konieczna jest konsolidacja i udział wszystkich zainteresowanych gmin oraz samorządu wojewódzkiego w przyszłej spółce zarządzającej zespołem portowym Zalewu Wiślanego.

    Elbląg stawia na współpracę z Gdynią

    Port Elbląg wielokrotnie zapowiadał, że nie zamierza stanowić konkurencji dla portów trójmiejskich, lecz skoncentruje się na obsłudze niezajętej przez Gdańsk i Gdynię niszy rynkowej. Chodzi o obsługę zaplecza ukraińskiego i białoruskiego, północno-wschodniej Polski oraz połączeń feederowych do portów Zatoki Gdańskiej. Interesy Elbląga i Gdyni są zbieżne, czego wyrazem jest rozwijająca się współpraca obu miast i portów. Wobec tego w przyszłości należy rozważyć połączenie portów Elbląg i Gdynia i utworzenie zespołu portowego Gdynia – Elbląg funkcjonującego na wzór Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. W grę wchodzą również różnego rodzaju luźniejsze formy współpracy Gdyni i Elbląga.

    Utworzenie zespołu portowego Gdynia – Elbląg wymaga dokonania odpowiednich zmian w Ustawie o portach i przystaniach morskich. Obecna ustawa, uznawana przez środowiska morskie za wadliwą, nie reguluje kwestii konsolidacji dokonującej się pomiędzy portem o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, a portem innym niż o podstawowym znaczeniu.

    Przedstawiciel ZPME bierze udział w pracach zespołu, powołanego przez Związek Miast i Gmin Morskich dla opracowania nowej Ustawy o portach. Zarząd Portu Morskiego Elbląg zaproponował na forum tego zespołu wprowadzenie do nowej ustawy pojęć „portu wiodącego” oraz „portu satelitarnego”, co pozwoliłoby na utworzenie zespołu portowego Gdynia – Elbląg w formie kartelowej, z zachowaniem odrębności prawnej i autonomii obu zarządów portu.

    Źródło: "Bałtycka Ukraina" www.baltic-ukraine.com
    9. Kastryčnik 2008 @ 15:28 - Kamentary (0)

    • 0 0

  • wydaje się,

    że ekspertyza jest tendencyjna. Wprawdzie zacytowano tylko pare słów, ale widać wyraźnie jak ukierunkowane jest spojrzenie naukowców. Jestem równiez za wykonaniem kanału, ale nie patrzę tylko na zagrozenia jego konstrukcji. Mamy już duże doświadczenia w betonowaniu na morzu. Władysławowo, Gdynia czy Port Pólnocny w naszym rejonie. Wiemy jakie szkody nie do naprawienia daje naruszanie naturalnych ruchów wody. Tutaj właśnie tego nie bierze się pod uwagę. A wystawienie ostrogi ochraniającej kanał w morze, czy też wybudowanie ochrony przed zamuleniem na samym Zalewie Wiślanym, to właściwie decyzja na coroczne wydatki w wysokosci zysków. Oczywiście - aspekt polityczny mile łaskoce nasze patriotyczne ciagoty. Jednak słusznie pewien "ekspert ekonomiczny" powiedział.
    Liczy się kasa Misiu, kasa!
    A jak by ktoś pytał, to sama idea przekopu mi się podoba. Tylko obawiam sie, że po zmianie "ludzi trzymajacych władze" - tak jak Polskie LInie Oceaniczne - majatek wpadnie w ręce zagranicznych kombinatorów.

    • 0 0

  • tor wodny

    Ponizej zamieszczam ogłoszenie o przetargu na utrzymanie toru wodne go do portu w Szczecinie

    "ROBOTY CZERPALNO REFULACYJNE /KONSERWACYJNE/ NA TORZE WODNYM ŚWINOUJŚCIE - SZCZECIN W 2008 ROKU."

    4. Informacje ogólne o obiekcie.
    a) Tor wodny, którego pogłębienie stanowi przedmiot zamówienia rozciąga się od główek falochronów wejściowych poprzez port Świnoujście, Kanał Mieliński, Kanał Piastowski, Zalew Szczeciński, Odrę i Przekop Mieleński oraz Odrę Zachodnią i Kanał Grabowski.
    b) Szerokość toru w dnie wynosi od 90 do 180 m.
    c) Głębokość toru waha się od 14,3 m do 7,0 m.

    Tor wodny do portu w Elblągu ma miec docelowo 25 m szerokosci i 5m głebokosci.

    • 0 0

  • Po nas choćby potop (3)

    Jeżeli w jednym miejscu nastąpi akumulacja od 10 do 40 m szerokości plaży to oznacza to jednocześnie, że w innym miejscu nastąpi podobny ubytek plaży. A to oznacza, że po 10 czy 20 latach plaża zniknie a morze zacznie niszczyć wydmy. Perspektywa 10 lat, w czasie których nie będzie odczuwany wpływ ostróg na brzeg, jest śmiesznie krótka jeśli chodzi o taką inwestycję. Przecież jej nie rozbierzemy po 10 latach. A żeby zobaczyć skutki podobnych inwestycji hydrotechnicznych wystarczy pojechać do Górek Zachodnich (wpływ Portu Północnego) lub Górek Wschodnich (wpływ ostrogi przy ujściu Martwej Wisły)

    • 0 0

    • (1)

      A nie słyszałeś o sztucznym zasilaniu plaży piaskiem?

      • 0 0

      • Tak, słyszałem, lae tylko o "kosztownym sztucznym zasilaniu plaży piaskiem". Można wszystko, ale za kasę. Słyszałem również o "sztucznym zasilaniu lokalnych >>metropolii

        • 0 0

    • Niezupełnie

      Np. Akumulacja 20m na długości brzegu 50m to zmniejszenie 20cm na długości 5km.

      • 0 0

  • Czas najwyższy

    aby powstał przekop. Rosjanie nie będą nam dyktować jak mamy korzystać z ich wody. W końcu nam Polakom należy się spokojne pływanie z Zalewu Wiślanego na Bałtyk i spowrotem a ciągłe inwigilowanie przez Rosjan.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane