- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (548 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (24 opinie)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (237 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (355 opinii)
Kierowca autobusu wyhamował tuż przed mężczyzną
Kierowca umieścił film na swoim kanale na Youtube: Typowy kierowca GAiT-u
Praca kierowcy miejskiego autobusu obfituje w niespodzianki, zwłaszcza w sylwestrową noc. Przekonał się o tym pan Paweł, prowadzący gdański autobus, który dzięki swojemu refleksowi i umiejętnościom prawdopodobnie uratował życie świętującemu nadejście Nowego Roku.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Przy pierwszym kursie na N13 przed Bramą Wyżynną jeden Miłośnik Komunikacji Miejskiej postanowił sprawdzić z bliska numer boczny autobusu, którym jeździłem. Mogło się to skończyć z marnym dla niego skutkiem - pisze pod zamieszczonym w Internecie filmem kierowca, pan Paweł.
Na szczęście nikomu - także pasażerom autobusu - nic się nie stało. Po ostrym hamowaniu nie słychać nawet pretensji pasażerów, wręcz przeciwnie: część osób, które widziały, co się stało, zaczęła bić brawo kierowcy autobusu.
- Kierowca na pewno będzie nagrodzony za swą reakcję, a my po raz kolejny możemy być dumni, że nasi pracownicy są tak dobrze wyszkoleni - podkreśla Alicja Mongird, rzecznik Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Pan Paweł, który ma nawet swój kanał na Youtube, zamieścił też szerszy opis swojej pracy w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Oto jego relacja:
Wbrew temu, czego się spodziewałem - nie było tragicznie. Było ostro, ale nie było aż tak źle. Od pierwszych kursów 213 już zaczęło się robić tłumnie, a opary alkoholu w powietrzu były wyczuwalne przy kabinie kierowcy. Potem było tylko weselej. Apogeum było za to na kursie o godz. 2:30 z dworca w stronę Żabianki. Skomunikowanie i odjazd z dworca o czasie. Przystanek wcześniej na Bramie Wyżynnej już był komplet. Potem było coraz gorzej. Co przystanek: dworzec - tłum, Teatr Miniatura/Radio Gdańsk, kolejny tłum. Jaśkowa Dolina - tłum. Uniwersytet - tłum. I tak aż do Olsztyńskiej, gdzie zaczęło się rozluźniać. Ale za to towarzystwo wyborne - tyle co sobie z pasażerami pogadaliśmy, nakrzyczeliśmy na wesoło, pośmialiśmy się - to tego jeszcze nie miałem!
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-06 18:30
.
Dala mu po pysku.. mogla mocniej
- 2 0
-
2018-01-06 19:10
Super! Spostrzegawczy kierowca, ja nawet nie zauważyłam kiedy oni na drogę weszli! Brawa dla Pana Pawła!
- 3 0
-
2018-01-06 19:42
super kierowca!
dzięki Bogu...
- 1 0
-
2018-01-06 20:15
Premia
Pewnie dostanie albo 100 zł na odczepnego albo statuetkę a powinien dostać dużo więcej!!
- 1 0
-
2018-01-06 22:17
re
w miescie jeździc max 50 bo różnie bywa
- 1 0
-
2018-01-06 23:40
jaki refleks
Chyba szachisty na urlopie. Przeciez ten autobus jedzie max 40 km/h przy takiej predkosci to trudno kogos rozjechac musialby bardzo chciec. Jak zwykle artykul o niczym i robienie sensacji z rzczy typowych i zupelnie zwyczajnych
- 1 4
-
2018-01-07 00:43
szkoda
szkoda ze nie rozjechal
- 0 0
-
2018-01-07 08:39
ale tego nie widzieliście ...
jak ta babka co też wtargnęła z tym gościem na ulicę, to po chwili trzasnęła go w pysk z liścia hehe
- 0 0
-
2018-01-07 11:37
WYOLBRZYMIENIE
Ta parka była widoczna juz z daleka, moment wtargnięcia na jezdnie miał miejsce daleko (10krokow napewno) przed przyjazdem autobusu
Wiec to przesadzone TUŻ- 0 3
-
2018-01-08 11:34
hahahahahaha
Debili nie brakuje, kierowca mogl jechac smialo jednego pajaca mniej :)
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.