- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (462 opinie)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (228 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (10 opinii)
- 4 Rekordzista dostał 5 mandatów (75 opinii)
- 5 Były senator PiS trafił do więzienia (351 opinii)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (58 opinii)
Kierowca autobusu wyhamował tuż przed mężczyzną
5 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kierująca autobusem znalazła uciekiniera
Kierowca umieścił film na swoim kanale na Youtube: Typowy kierowca GAiT-u
Praca kierowcy miejskiego autobusu obfituje w niespodzianki, zwłaszcza w sylwestrową noc. Przekonał się o tym pan Paweł, prowadzący gdański autobus, który dzięki swojemu refleksowi i umiejętnościom prawdopodobnie uratował życie świętującemu nadejście Nowego Roku.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Przy pierwszym kursie na N13 przed Bramą Wyżynną jeden Miłośnik Komunikacji Miejskiej postanowił sprawdzić z bliska numer boczny autobusu, którym jeździłem. Mogło się to skończyć z marnym dla niego skutkiem - pisze pod zamieszczonym w Internecie filmem kierowca, pan Paweł.
Na szczęście nikomu - także pasażerom autobusu - nic się nie stało. Po ostrym hamowaniu nie słychać nawet pretensji pasażerów, wręcz przeciwnie: część osób, które widziały, co się stało, zaczęła bić brawo kierowcy autobusu.
- Kierowca na pewno będzie nagrodzony za swą reakcję, a my po raz kolejny możemy być dumni, że nasi pracownicy są tak dobrze wyszkoleni - podkreśla Alicja Mongird, rzecznik Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Pan Paweł, który ma nawet swój kanał na Youtube, zamieścił też szerszy opis swojej pracy w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Oto jego relacja:
Wbrew temu, czego się spodziewałem - nie było tragicznie. Było ostro, ale nie było aż tak źle. Od pierwszych kursów 213 już zaczęło się robić tłumnie, a opary alkoholu w powietrzu były wyczuwalne przy kabinie kierowcy. Potem było tylko weselej. Apogeum było za to na kursie o godz. 2:30 z dworca w stronę Żabianki. Skomunikowanie i odjazd z dworca o czasie. Przystanek wcześniej na Bramie Wyżynnej już był komplet. Potem było coraz gorzej. Co przystanek: dworzec - tłum, Teatr Miniatura/Radio Gdańsk, kolejny tłum. Jaśkowa Dolina - tłum. Uniwersytet - tłum. I tak aż do Olsztyńskiej, gdzie zaczęło się rozluźniać. Ale za to towarzystwo wyborne - tyle co sobie z pasażerami pogadaliśmy, nakrzyczeliśmy na wesoło, pośmialiśmy się - to tego jeszcze nie miałem!
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-08 14:23
W tle słychać: (1)
- Wysiadamy!
- Jo?!
GDAŃSZCZANIE
Az im się słoiki potłukły :D- 1 2
-
2018-01-11 12:18
jo (język polski)
uwagi:
(1.1) słowo to używane jest w mniejszych miejscowościach na Pomorzu (dodatkowo w Gdyni i Gdańsku) oraz na Kaszubach- 0 0
-
2018-01-08 17:40
....
Mial wiecej szczescia niz rozumu
- 1 0
-
2018-01-08 20:48
Podkład dzwiękowy czysta patolnia stadionowa
a eja eja oo....
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.