• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez błąd systemu ma na karku komornika

Rafał Borowski
12 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Choć koncern Energa przyznaje, że pani Marlena nie ma długu wobec firmy, komornik cały czas windykuje z jej konta nieistniejący dług. Choć koncern Energa przyznaje, że pani Marlena nie ma długu wobec firmy, komornik cały czas windykuje z jej konta nieistniejący dług.

Komornik wszczął egzekucję wobec naszej czytelniczki, aby ściągnąć od niej dług na kwotę niemal 5 tys. zł. Jego podstawą były rzekomo niezapłacone rachunki za prąd na rzecz Energi, choć czytelniczka zawsze terminowo wywiązywała się ze zobowiązań. Przedstawiciel koncernu przyznaje, że doszło do pomyłki i zapowiada zadośćuczynienie za niesłusznie poniesione straty.



Czy komornik egzekwował kiedyś od ciebie pieniądze?

Z naszą redakcją skontaktowała się pani Marlena, która została poddana postępowaniu egzekucyjnemu. Od kilku miesięcy komornik zajmuje z jej rachunku bankowego część przelewanego wynagrodzenia, choć nie ma żadnego długu.

Jak do tego doszło?

W październiku 2015 roku wynajęła na okres miesiąca pokój w jednym z mieszkań na terenie Gdańska. Jednocześnie zawarła z Grupą Energa umowę na dostawę prądu poprzez przepisanie licznika na swoje nazwisko. W dniu wyprowadzki uregulowała wszelkie należności za zużytą energię i wypowiedziała umowę.

Egzekucja długu bez żadnej zapowiedzi



- Po prawie dwóch latach, bez żadnego upomnienia dostałam pismo, że komornik rozpoczął egzekucję na rzecz firmy Energa. Pismo przyszło po prostu z dnia na dzień na mój adres zameldowania. Należność główna wynosi niemal 5 tys. zł. Pieniądze są mi zabierane z konta co miesiąc, gdy przelewana jest wypłata - relacjonuje nasza czytelniczka.
Pani Marlena natychmiast złożyła w tej sprawie reklamację. Na początku grudnia minęły od tego momentu dwa miesiące. Na nic zdały się telefony i osobiste wizyty w oddziale Grupy Energa.

Co ciekawe, pracownicy koncernu otwarcie przyznali, że cała sytuacja jest pokłosiem pomyłki.

- Energa przyznaje, że moje saldo wynosi 0 zł i nie mam długu, a popełniony błąd leży po ich stronie. Mimo to komornik nie został wstrzymany na czas reklamacji i jestem okradana z miesiąca na miesiąc. Przez cały czas, gdy próbuje się czegoś dowiedzieć, otrzymuję odpowiedź, że sprawa jest w trakcie wyjaśniania i trwają konsultacje - skarży się nasza czytelniczka.

Koncern zadośćuczyni za działania komornika



Rzecznik prasowy Grupy Energa potwierdził, że pani Marlena nie ma żadnych nieuregulowanych zobowiązań. Podstawą do podjęcia działań przez komornika okazał się błąd powstały podczas zmiany odbiorcy prądu.

- Do opisanych wydarzeń nie powinno dojść. Bierzemy za nie pełną odpowiedzialność i dołożymy starań, aby skutki nieprawidłowości naprawić. Przykrości, które dotknęły naszą klientkę, są wynikiem nieprawidłowo przeprowadzonego w systemie informatycznym przepisania odbiorców energii elektrycznej. Czytelniczka widniała w nim jako osoba pobierająca prąd w czasie, gdy lokal miał innego właściciela. Za ten okres została przez nas niesłusznie obciążona fakturami - wyjaśnia Andrzej Lis-Radomski z biura prasowego Grupy Energa.
Nasz rozmówca zapewnił również, że po zakończeniu korekty w bazie danych, Grupa Energa zadośćuczyni pani Marlenie wszystkie straty, jakie poniosła w związku z niesłuszną egzekucją komorniczą.

Co zrobić, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji?

W sytuacji zbliżonej do pani Marleny nie raz znalazło się wiele osób. O wytoczonej przeciwko nim sprawie sądowej dowiadują się dopiero wtedy, gdy komornik zajmie im np. właśnie część wynagrodzenia czy samochód.

Poprosiliśmy radcę prawnego Łukasza Krzysztofiaka z Gdańska o wyjaśnienie, w jaki sposób dłużnicy mogą spróbować wstrzymać prowadzoną przeciwko nim egzekucję komorniczą. Jego porada prawna w tej materii jest stosunkowo obszerna, więc załączyliśmy ją do niniejszego artykułu w formie pliku PDF.

Miejsca

Opinie (252) 2 zablokowane

  • W energii to normlne

    mi kiedyś naliczyli za duże obciążenie do dali sobie wymyślona kwotę z licznika i kłamali że taka odczytali jak mieli zweryfikować wogole nie przyszli i wpisali oszukany odczyt później jak ktoś łaskawie przyszedł odczytał dużo niższy odczyt niż byl kilka miesięcy wcześniej , po kilku miesiącach dopiero uznali reklamacje i przeprosili za zły odczyt , później przeszłam na odczyt rzeczywisty i co miesiąc podaje im komputerowo , pomimo że mam odczyt rzeczywisty co miesiąc u tak spisują u mnie licznik , nie mam wogole zaufania do tej firmy , jak jest problem to walczy się miesiącami jest to malo przyjazna klientowi firma

    • 6 0

  • Kogo wina ???

    Ale ładnie pan redaktor opisał sytuację, pokłosiem itp, no no

    • 1 0

  • Ja dostałem rachunek z gazowni na 4kola, bo

    idiota od odczytów podał nr fabryczny gazomierza zamiast stanu. Oczywiście gigantyczne spiętrzenie na wykresie im nie przeszkadzało :D

    • 11 0

  • Energa to zlodziejska firma. Kiedys ich pracownicy zrobili zmajstrowali w mojej skrzynce spiecie, tak ze polowa sprzetow w domu sie spalila, wszystkie zarowki.
    Straty bylo na 10tys.
    Oczywiscie pisma, reklamacje nic nie daly, zniszczyli nawet protokol z wizyty swoich pracownikow, zeby nie bylo dowodu, ze tego dnia byli u mnie w domu.
    To sa zwykli zlodzieje i tyle.
    Normalna firma jakby tak dzialala, to juz dawno nie mialaby klientow.

    • 10 0

  • ja kiedys dostalem 9tys za gaz w domu za 2 mce....... bo pan zle przeczytal licznik.

    "bo bylo ciemno". na szczescie wyjasnione i komornika nie bylo:). Za to mina Zony byla bezcenna:)

    • 4 0

  • dobra zmiana zabiera pieniazki na rydzyka

    • 1 1

  • TO JEST DRAMAT... 90% ludzi czytając artykuł nie rozumie co czyta, z artykułu wynika, ze Energa dała ciała (2)

    a te 90% ludzi swoje, komornik to komornik tamto. Mądrze wyjaśnił , to mecenas co w takiej sytuacji należy zrobić, gdzie leży wina, ale zakładam ze ta cześć, "prawników" wie lepiej, wiec po co czytać. proponuje wbić sobie do głowy jeden art. 804 KPC. TO TYLKO Jedno ZDANIE ( pewnie zamysł ustawodawcy był taki ,aby przeciętnie rozgarnięty SUWEREN nie miał problemu z jego zrozumieniem, ) . który mówi o tym, ze Komornik nie może badać, treści wyroków. Proponuję wbić sobie to do głowy, jeżeli Bank, operator sprzedał do FIRMY X dług, to nie KOMORNIK jest od tego aby sprawdzać, od kiedy , za co jest ten dług . JEZELI wierzyciel kieruje sprawę do KOMORNIKA, to Komornik ma wykonać . ZYCIE TO NIE 500 +, czasem warto poczytać coś wiecej, niz ulotki ze sklepów.

    • 5 4

    • problemem są koszty komornika (egzekucyjne), które dolicza do długu (1)

      jeżeli mam dług 100zł to komornik pobierze z mojego konta 160zł. Jak wierzyciel przyzna się do błędu i zwróci 100zł to i tak jesteś 60zł w plecy.
      Za nic pobrał z twojego konta 60zł. Jak dług jest większy to opłata jest większa.

      • 2 1

      • o rety rety rety rety.... jeżeli wierzyciel skierował sprawę do komornika, to te koszty, które pobrał Komornik,

        zwraca Ci wierzyciel. ( innymi słowy, oddaje Ci opłatę, którą wyegzekwował od Ciebie Komornik) wiec jesteś na zero w najgorszym wypadku.. A jeżeli , będziesz walczył z wierzycielem to jeszcze możesz ugrać coś więcej. Mówimy, o bezcelowej egzekucji, inaczej o sprawie takiej jaka miała miejsce w tym przypadku, o BŁĘDZIE WIERZYCIELA.

        • 0 0

  • (1)

    To na pewno Pyżanowski

    • 2 1

    • Pe ?

      On jest ok per saldo

      • 0 0

  • Napisac do Ziobry , Kaczynskiego i ABW, ze jest klika POpaprancow, wyludzajaca duze kwoty

    poprzez nieprawdziwe rachunki

    • 4 0

  • tenek

    teraz będą zabierać całą pensje

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane