• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komputerowa Ewa przeczyta przystanki

Krzysztof Koprowski
11 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nowa forma zapowiedzi jako pierwsza pojawi się w tramwajach Pesa. Nowa forma zapowiedzi jako pierwsza pojawi się w tramwajach Pesa.

Nie znany prezenter ani profesjonalny lektor, a syntezator mowy będzie czytać zapowiedzi głosowe w trójmiejskich środkach komunikacji miejskiej. Będzie to rozwiązanie innowacyjne na skalę krajową, gdyż dotychczas wykorzystywano w tym celu naturalny głos człowieka.



Czy syntezator mowy to dobre rozwiązanie dla czytania zapowiedzi przystanków?

Jeszcze w ubiegłym roku trwała dyskusja nad tym, kto powinien czytać komunikaty głosowe i w jakiej formie powinny być one wypowiadane w tramwajach oraz autobusach. Okazuje się jednak, że była to prywatna inicjatywa ZKM Gdańsk. W grudniu członkowie zrzeszeni w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej zdecydowali, że wspólnie dokonają wyboru idealnego głosu.

- Braliśmy pod uwagę wiele rozwiązań - m.in. osoby z tzw. banków głosowych, zatrudnienie profesjonalnego lektora czy też pozyskanie głosu naszej, lokalnej znanej osobistości. Przeprowadziliśmy także odsłuchy testowe wgrywając zapowiedzi bezpośrednio do pojazdów. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na opcję syntezatora mowy Ivona, testując cztery głosy - dwa męskie i dwa żeńskie. Głos Ewy okazał się najlepszy - mówi Hubert Kołodziejski, przewodniczący MZKZG.

MZKZG nie ukrywa, że duży wpływ na taki wybór miały dwie kwestie - cena oraz możliwość wprowadzania błyskawicznie zmian. Pod względem kosztów, za 2 tys. zapowiedzi (1,5 tys. to zapowiedzi przystanków, a 500 to rezerwa na dogranie dodatkowych komunikatów), Związek zapłaci ok. 10 tys. zł. Dla porównania głos z banku to koszt ok. 20 tys. zł, a zatrudnienie w tym celu znanej osoby to wydatek rzędu 20 - 50 tys. zł.

- Poza zapowiedziami przystankowymi, nagrane zostały także komunikaty specjalne np. o awarii czy o przygotowaniu biletów do kontroli. Dogranie nowych komunikatów - np. w sytuacji utworzenia tymczasowej organizacji ruchu zajmie nam raptem kilka minut, co z pewnością nie byłoby możliwe przy współpracy z lektorem - dodaje Kołodziejski.

Syntezator mowy ma też wady. Najpoważniejszą z nich jest nienaturalna forma czytania komunikatów. MZKZG już otrzymał sygnał ze strony ZKM Gdynia, aby dopracować niektóre z nich. Zastrzeżeń nie zgłasza na razie gdański przewoźnik - Zakład Komunikacji Miejskiej. Tu głos komputerowej Ewy pojawił się już w niektórych Pesach.

- 8 marca rozpoczęliśmy wgrywanie nowych komunikatów głosowych w tramwajach i autobusach. Pojawią się one we wszystkich pojazdach, z wyjątkiem wyeksploatowanych tramwajów typu 105Na. Nie mamy wprawdzie narzuconego terminu na wykonanie tej operacji, jednak postanowiliśmy wprowadzić komunikaty w terminie do 16 marca br. - informuje Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk.

Obecnie organizatorom komunikacji miejskiej zrzeszonym w Związku przekazano pliki z komunikatami wyłącznie w języku polskim, podczas gdy w Pesach dotychczas obecna była forma polsko-angielska (następny przystanek - next stop...). MZKZG nie wyklucza wprowadzenia w przyszłości angielskiej wersji zapowiedzi przystanków, jednak w dużym stopniu będzie to zależeć od chęci organizatorów i pojemności dysków twardych w całym, bardzo zróżnicowanym, taborze wszystkich przewoźników poruszających się po aglomeracji.

Producentem syntezatora mowy Ivona jest gdyńska firma Ivona Software (do 2011 roku Ivo Software). Została założona w 2001 roku przez dwóch absolwentów Politechniki Gdańskiej: Łukasza Osowskiego i Michała Kaszczuka. Działalność firmy koncentruje się na tworzeniu aplikacji wykorzystujących algorytmy syntezy mowy w oparciu o elementy sztucznej inteligencji i mowy ludzkiej, jako interfejsu komunikacji z komputerem.

Miejsca

  • Ivona Gdańsk, al. Grunwaldzka 472
  • MZKZG Gdańsk, Sobótki 9

Opinie (272) 5 zablokowanych

  • Głoś ivony mi sie nie podoba. (1)

    Ten facet, ktory mówił dotychczas jest najlepszy! Jego głos jest ciepły, taki sexi.

    • 2 6

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • dlaczego? (4)

    Nic nie zastapi głosu ludzkiego. Czy problemem jest aby człowiek dograł w razie potrzeby jakieś komunikaty? Myslę, że któś na tym generatorze mowy musi zarobic... A kolejny obszar przestrzeni publicznej zostanie "odhumanizowany". Nawiasem mówiąc poziom lektora, którego możemy aktualnie usłyszecw tramawajach pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim komunikat "next stop" jest nieczytelny - konsekwentnie powinny byc dwie wersje polska i angielska. Niech najpierw pełny komunikat po polsku a potem po angielsku, z nazwą przystanku równiez przetłumaczoną. Na marginesie dodam, że bardzo razi błędna wymowa ul. Traugutta. Mam nadzieję, że ten człowiek nie jest zawodowym aktorem, bo taki błąd u profesjonalisty nie powinien się zdarzyć.

    • 7 5

    • lektor zawsze może się nie zgodzić, zachorować na gardło, wyjechać albo umrzeć (1)

      • 1 2

      • To się znajdzie drugiego i może nawet nagrać wszystkie przystanki od nowa, to są pewnie z 2 dni pracy. Na pewno nie weźmie za to 10 tys.

        • 2 1

    • no właśnie (1)

      Przystanki nie zmieniają się codziennie. Może raz na parę miesięcy trzeba coś zmienic a może nawet nie.
      Ivona jest dobra jak nie ma naprawdę innego sposobu. Ale jak słyszę jak czyta bodajże "przystanek" to aż mnie ścina. To brzmi jak "przastanek". Już nie mówię że nie raz już w SKM zapowiedzi miały się nijak do przystanków.
      Nie żebym uważał, że konduktor ma na żywo zapowiadać stacje, ale przecież nagranie przez lektora np. 50 przystanków to chyba nie jest problem?
      Rozumiem że chcemy być nowocześni, mamy jakieś kompleksy - ale czasami to aż do przesady. Jak beton i polbruk to aż po szyję, jak elektrownia atomowa to po trupach żeby tylko mieć - nie ważne że wiele krajów już się z ich budowy wycofuje...
      Dobrze że w audiobookach nie idzie się na takie skróty tylko właśnie się zatrudnia coraz więcej "głosów" (np. Trylogia husycka Sapokowskiego - niemal 200 głosów).
      Oczywiście nie jest to najlepsze porównanie - ale przecież można było przepuścić to przez Ivone - głupi odbiorca i tak nie zauważy różnicy... (?)

      • 3 0

      • a Ivona niech czyta Bajki robotów Lema

        • 0 0

  • OBY TA EWA NIE KŁAMALA JAK PEWIEN DONALD....T

    • 6 3

  • 10 tys?? (4)

    A czemu jakaś Ewa za 10 koła a nie IVONA za kilkaset zł, która już czyta przystanki na ZKM w Sopocie (i tyle o rozwiązaniu innowacyjnym na skalę krajową), czemu nie żywy człowiek?

    Dlaczego nie dacie ludziom zarobić pazerne pasożyty?

    • 4 5

    • SKM*

      • 0 0

    • To daj zarobić ludziom i zasponsoruj

      pazerny pasożycie

      • 2 0

    • jeden lektor - jeden zarobek - FIRMA Ivona - wiele osób zarabia

      trzeba mieć n****ne, zeby pisac takie głupoty wkurzona

      • 1 0

    • Przestań pisać o tych kilkuset złotych i wejdź sobie na stronę Ivony i sprawdź ceny za pakiety komercyjne a nie dla indywidualnych odbiorców. Jeden pakiet językowy to 3300 zł brutto. Do tego wersja angielska to kolejne 3300 zł. Do tego ewentualnie dodatkowy głos to następne 2000 zł. Instalacja i wdrożenie tego i wyjdzie gdzieś tak właśnie 10000 zł.

      • 0 0

  • Jeśli to jest głos ktory slyszlem w jednym tramwaju swing to dziekuje bardzo. Niewyraźnie, nie wiadomo wgl co ona mowi.

    • 2 1

  • a ja mam dość waszego pierdzielenia (1)

    że wszystko Wam przeszkadza wokół, mam dosyć głośnej muzyki ze słuchawek, gadania i trajkotania studentek jadących na zajęcia, kobiet jadących do pracy gadających przez telefon, którym przeszkadza muzyka płynąca ze słuchawek i tych innych przewrażliwionych na każdym możliwym punkcie, na temat każdej możliwej w środku komunikacji osoby, tylko nie zajmującej się swoimi sprawami, osób.
    Dlatego żeby nie słuchać tych pierdół wkładam słuchawki w uszy i odpalam muzykę. I prawda jest taka, że to wolny kraj, a jako że płacę za te śmieszne bilety to mam prawo do tego, żeby spędzić drogę do pracy tak jak mi się podoba. Jeżeli jest jakiś problem z tym to droga wolna - tramwaj i autobus jest stosunkowo długi.
    Druga sprawa że jak ktoś nie ma z kim rozmawiać i siedzi cicho to już nie sprawa ludzi którzy mają z kim pogadać. Jak Wam tak hałas przeszkadza to sobie najlepiej przekłujcie bębenki, albo od razu załóżcie organizację która będzie walczyć z osobami które "mówią" w środkach komunikacji miejskiej. Najlepiej to wystawiajcie mandaty za to że ktoś się odezwał :)

    żal mi Was wszystkich :)

    • 1 4

    • Tutaj chodzi przede wszystkim...

      ...o kulturę. Owszem, masz prawo słuchać, ale może inni nie mają. Zainwestuj w dobre słuchawki i nie będzie problemu, albo słuchaj ciszej. Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania ja mam prawo się nie myć, albo spierdzieć pod Twoim nosem, a jak Ci przeszkadza to "tramwaj jest długi". Dostrzegasz o co chodzi?

      • 2 0

  • (1)

    tylko Krystyna Czubówna ewntualnie Justyna Pohanke....

    • 5 1

    • Jan Suzin

      • 1 0

  • Stanowcze NIE !

    Ewie, Ivonie czy jakiejś Basi mówimy stanowcze NIE ! Syntezator winien mieć imię JÓZEK albo LECHu ;)

    • 2 0

  • next stop (3)

    ciekawe czy nadal każdy następny przystanek będzie nazywał się next stop

    • 3 3

    • to mi sie tez podoba

      • 0 0

    • wersja angielska powinna zostać (1)

      Ostatnio miałem gościa z Hollandi i jechał chyba linią 6 albo 11 i był mile zaskoczony jak usłyszał "next stop" w Pesie. Mogliby tylko wymowę trochę poprawić ale generalnie uważam, że to dobra promocja świadcząca o otwartości na świat.

      • 0 1

      • Zgadza się, że powinna zostać, tylko powinna być pełna wersja polska a po niej angielska, a nie jak jest teraz, że każdy przystanek nazywa się "next stop" :)

        • 0 0

  • Ivona czyta już na lotnisku w Wawrszawie - rewelacja, klimat troszkę jak na filmach SF z lat 90-tych i stacji kosmicznych. Efekt naprawde ok:)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane