- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Kontroler Renomy zwolniony po uderzeniu agresywnego pasażera
Nie miał biletu, a kontrolerowi kazał się "odwalić". Potem nie chciał pokazać dokumentów, głośno przeklinał, wreszcie zaczął szarpać i sprowokował bójkę. W jej efekcie pracownik Renomy został zwolniony z pracy. Słusznie?
Jednak list, jaki dostaliśmy tym razem, był zupełnie inny. Jego autorka opisała sytuację, w której kontroler musiał bronić się przed agresywnym pasażerem.
- Chwilę po godz. 4 rano, w autobusie N6 w Gdańsku, była kontrola biletów. Na wysokości Moreny kontroler poprosił młodego mężczyznę o bilet. Ten najpierw wyjął nieważny bilet, a potem kazał się kontrolerowi "odwalić" - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Katarzyna.
Poproszony o dokument tożsamości mężczyzna zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Krzyczał i ubliżał kontrolerowi, potem przeszedł do rękoczynów.
- Zaczął wymachiwać rękoma, chcąc uderzyć kontrolera w twarz, następnie chciał go uderzyć "z główki". Kontroler wyprowadził go na przystanku z autobusu. Uważam, że bardzo dobrze postąpił z agresywnym pasażerem - dodaje pani Katarzyna.
Jej zdania nie podzieliły jednak władze firmy, tym bardziej, że na przystanku doszło do czegoś, czego nasza czytelniczka nie dojrzała.
- Sprowokowany przez pasażera kontroler, uderzył go pięścią w twarz. ZW Renoma nie może zaakceptować takiej postawy. Kontroler musi być odporny na zaczepki, nie może pod żadnym pozorem uderzyć pasażera. W tej sytuacji stosunek pracy został rozwiązany - informuje adwokat Łukasz Syldatk, reprezentujący ZW Renoma.
Od kilkunastu dni obowiązuje znowelizowana ustawa o transporcie publicznym, która pozwala kontrolerom m.in. ująć pasażera jadącego bez ważnego biletu. Ustawa jest jednak kontrowersyjna, pozostawia bowiem możliwość interpretacji.
Kontrolerzy często muszą sobie radzić z agresywnymi lub pijanymi pasażerami na gapę. I nadal nie wiadomo na co w takim wypadku pozwala im prawo.
- Tym razem przyczyną zajścia była agresja ze strony nieuczciwego pasażera, który nie dość, że wyłudzał darmowy przejazd, to wywołał także awanturę. Niestety z taką postawą kontrolerzy nierzadko się spotykają. Kontroler tłumaczył, że puściły mu nerwy. Można go zrozumieć, ale złamał obowiązujące standardy pracy - podkreśla Łukasz Syldatk.
Miejsca
Opinie (567) ponad 50 zablokowanych
-
2011-03-10 15:45
ehh kiedy ludzie nauczą sie szacunku do Policji, Straży Miejskiej, kanarów i ochrony
- 10 7
-
2011-03-10 15:47
Pani Kasiu, jest Pani zadowolona że przez Pani donos człowiek stracił pracę i rodziny nie wyżywi? (2)
A swoją drogą ciekawe skąd Pani wracała o 4 nad ranem hę?
- 8 11
-
2011-03-10 16:07
:)
emeryci potrafią o 6 rano kiedy wszyscy jada do pracy i gniotą się w zapchanej komunikacji jechac po bułki na drugi koniec miasta, bo co ja mam panie w domu robic calymi dniami...pewno po bułki juz jechała.
- 2 0
-
2011-03-10 19:57
a co cię to obchodzi gdzie i po co jechała o 4 nad ranem...
nie żyjemy już w PRL że mamy się tłumaczyć.... chociaż widze że ty człowiek z tamtych czasów
------żenua....------ 2 1
-
2011-03-10 15:48
I kanar dostał wilczy bilet :-)
- 3 2
-
2011-03-10 15:52
I dobrze (1)
kim ten kanar jest żeby prać po gębie kogo tylko zechce? Jest tylko kanarem i jak zaledwie kanar zachowywać się powinien
- 5 11
-
2011-03-10 16:04
a kim ten koleś był że chciał pobić kontrolera na służbie??
- 8 0
-
2011-03-10 15:59
renoma (1)
a ja ostatnio jechałam skmką i panowie kontrolerzy do kulturalnych nie należeli, nie dość że cały przedział musiał wysłuchiwać ich głupich bardzo głośnych rozmów a wręcz wrzasków i śmiechów i komentarzy na temat pasażerów to na dodatek gdy wsiedli podchmieleni pasażerowie bez biletu dodam, to Ci wystartowali do nich biegiem zacierając rączki i z komentarzami typu " i co nie mamy biletu to teraz mamy prawo nabić gapowiczom pare siniaków"...
- 4 4
-
2011-03-12 14:32
Kurna, ale wy macie wyobraźnię!
Często jeżdżę komunikacją miejską-tramwaje, autobusy,skm i nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem...
- 0 0
-
2011-03-10 16:01
a gdzie byli koledzy tego kontrolera?
dlaczego go w trójkę nie obezwładnili? i po co wysiadali? Powinni go zatrzymać w busie i wezwać policję
- 3 3
-
2011-03-10 16:02
ja tam nie kocham naszej komunikacji i mogę wiele im zarzucić. ALE
kupuje zawsze bilet i jakoś niemam problemu z panami z renomy, a tym co narzekają radzę robić to samo kupić bilet i skończą się problemy.
- 11 2
-
2011-03-10 16:04
równowaga przede wszystkim
jesli gapowicz jest agresywny na tyle że chce "przyłożyć z głowki" albo "machać rękami aby uderzyć w twarz" kontroler powinien moc zareagowac. I odwrotnie. Nie może być pobłażania ani dla nieprofesjonalnych kanarów jaki i agresywnych gapowiczów. Inna sprawa ze często wspołpodrożni nie tolerują takich gapowiczów i pomagają kontrolerom wyrzucając takich z autobusu po przyłożeniu "z liścia"
- 7 0
-
2011-03-10 16:05
RENOMA
9/10 kanarów to hamy i prostaki zwłaszcza z RENOMY kto jezdzi SKM to wie doskonali jak sie ci panowie zachowują.Panowie kanary troche kultury!!! O bilet sie prosi a nie jak to Wy macie w zwyczaju burkac "bilet" wstyd ze słowa proszę nie używacie.Jesli ktos pracuje wśród ludzi to trzeba zachowywać sie kulturalnie.
- 5 8
-
2011-03-10 16:10
Co to jest "Obowiązujący standard pracy"??
Nadstawić drugi policzek i poprosić o jeszcze?
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.