Rok po zakończeniu gruntownego - wartego prawie 14 mln zł - remontu przystanku w Sopocie, SKM zrywa kostkę z całego peronu i układa ją na nowo. Powód: już kilka tygodni po zakończeniu remontu zaczęła się ona "luzować" i wypadać.
2011-10-13 20:28
a w Oliwie kostka brukowa położona przed wojną jeszcze leży i wypaść nie chce. W Sopocie wstyd!!!!... kasiorka przytulona do piersi i grzeje serce...żenka!!!
2011-10-13 20:36
sie nie zje-ba- ła, chyba nikt wtedy nie kradł
2011-10-13 20:39
2011-10-13 20:41
2011-10-13 20:41
Gdyby ten peron robila firma TRAKT z Gdanska to by bylo wszystko ok. Jestem z Sopotu i pracuje w Trakcie wiec wiem co mowie.Ta firma ktora robila ten peron nie znala sie na rzeczy a obserwowalem ich codziennie jadac do pracy i wracajac oni ten kamien(bazalt)zamulali podsypka sucha zamiast specjalna fuga jak moja firma robila to na Starowce w Gdansku czy na Nabrzezu Pomorskim w Gdyni to by kamien nie wyskakiwal.Do kitu robota z peronem.Chociaz teraz zrobcie to dobrze i wynajmijcie z Traktu maszyne do fugowania.
2011-10-13 20:49
2011-10-13 20:51
Czy konserwator poniesie jakąś karę i zapłaci z własnych pieniędzy za remont?
2011-10-13 20:52
A z jakiej to racji wykonawca ma wymieniać kostkę w ramach gwarancji(rozumiem że na swój koszt)?Przecież wykonawca zrobił zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków,niech konserwator wymienia ale na swój koszt.
2011-10-13 21:06
dokładnie... może za rok czy dwa wyjdzie na jaw że jednak fakturka była tylko oficjalnie rzucili hasło że "za free"... nie wierzę że firma w ramach gwarancji za free wykonuje poprawki pomimo wykonania projektu ZGODNIE z wytycznymi...
2011-10-13 21:04
"Kostkę ułożono zgodnie z zaleceniami sopockiego konserwatora zabytków, czyli tak, jak ustawiona była ona na starym, oryginalnym peronie - na podsypce. Szybko okazało się, że takie podłoże nie wytrzymuje jednak ogromnego natężenia ruchu.Materiał używany zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków niestety się nie sprawdził. " czy to znaczy że konserwator jako urzędnik poniesie koszty tej operacji ze swojej kieszeni czy z pieniędzy podatnika ?? czy nikt od strony technicznej nie zauważył że taka podsypka jest za słaba na taki ruch i obciążenie ?? fantazji konserwatora nie zostały obliczone przez inżyniera/konstruktora ?
2011-10-13 21:15
maty walające sie na poboczu, porozrywane zostana użyte, aby za rok znów je wymieniać, w trawie pełno asfaltu - gdzie jest nadzór, gdzie ochrona środowiska , gdzie k.... mac jest rząd, który marnotrawi moje podatki????
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
