- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (79 opinii)
- 2 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (64 opinie)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (134 opinie)
- 4 Co kryje piasek sopockiej plaży? (73 opinie)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (158 opinii)
- 6 Kiedy deszcz bywa groźny? (77 opinii)
Koszt egzekucji wyższy niż kara. 9 zł za zbyt duży ogródek kawiarni
9 zł kary, ok. 30 zł kosztów, jakie poniesiono, aby ją wyegzekwować - taki póki co jest efekt egzekucji, jaką prowadzi Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wobec jednej z wrzeszczańskich restauracji, której ogródek jest kilka centymetrów większy, niż powinien. Szybciej i taniej byłoby, gdyby urzędnicy sami dostarczyli pismo, bo adresata i nadawcę dzieli raptem 200 metrów.
- Interwencja Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni dotyczyła tego, że właściciele lokalu przekroczyli dopuszczalny rozmiar ogródka o kilka centymetrów - opowiada nasz informator (nazwisko znane redakcji). - GZDiZ przysłał w tej sprawie trzy pisma listem poleconym. Mogłoby się to wydawać nawet logiczne - ot, takie procedury, gdyby nie to, że wysokość kary podano dopiero w tym wysłanym jako trzeci. Kara wynosi 9 zł. Według cennika Poczty Polskiej koszt wysłania jednego listu poleconego to natomiast 8,5 zł. Koszt egzekucji przekroczył więc kilkakrotnie wysokość kary nałożonej na lokal.
Bójka na Długim Targu z ochroną wynajętą przez GZDiZ
A nie można było osobiście?
W ładną pogodę goście wolą siedzieć w klimatycznych ogródkach niż wewnątrz restauracji. Aranżacja tej zewnętrznej przestrzeni ma więc ogromny wpływ na obroty.
Nasz informator zwraca uwagę na fakt, że bardziej logiczne wydawałoby się inne rozwiązanie.
- Listy wysłano z siedziby GZDiZ przy ul. Partyzantów 36. Ukarana restauracja mieści się w odległości 200 m w linii prostej od tego adresu. Nie lepiej było te listy dostarczyć osobiście? - pyta nasz informator.
"Nie istnieje przepis pozwalający na nienaliczanie tak niskich kar"
Zwróciliśmy się do GZDiZ z prośbą o wytłumaczenie, dlaczego prowadzi egzekucję, której koszty przekraczają wysokość zasądzonej kary. Obszerną odpowiedź, którą zamieszczamy poniżej, można sprowadzić do jednego zdania:
- Nie istnieje przepis pozwalający na nienaliczanie tak niskich kar - spuentowała Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ. - Przepisy przewidują dopiero możliwość niedochodzenia takich należności, gdyby koszty egzekucyjne byłyby od nich wyższe. Sama należność w formie decyzji musi być jednak ustalona.
Wcześniej rzecznik GZDiZ wyjaśniła, że kary za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi nakładane są w formie decyzji administracyjnych, wydanych po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego. Te trzy "wezwania" to w rzeczywistości:
- zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie;
- zawiadomienie o zakończeniu postępowania dowodowego i możliwości zapoznania się ze zgromadzonym materiałem;
- decyzja wymierzająca karę.
Konieczność zawiadomienia strony o wszczęciu postępowania, a także o możliwości zapoznania się z materiałem i złożenia wyjaśnień wynika wprost z Kodeksu postępowania administracyjnego. Odległość adresata od siedziby GZDiZ nie ma tu znaczenia, a przepisy prawa. Należy podkreślić, że daty doręczeń, daty awizowania pism w postępowaniu administracyjnym mają znaczenie. W przypadku niepodjęcia przesyłki pomimo awizowania pozwalają ustalić np. datę tzw. fikcji doręczenia (tj. daty, w której pismo uznaje się za doręczone).
Nie ma możliwości, żeby karę wręczyć osobiście, na miejscu
Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ, wyjaśniła też, że pisma w postępowaniu administracyjnym muszą być doręczane adresatowi, a w przypadku nieobecności adresata należy zostawić awizo informujące o możliwości odbioru pisma w ciągu 14 dni. Po 7 dniach zostawia się kolejne awizo. Zatem ze względów praktycznych, proceduralnych wszystkie pisma są doręczane w jednakowy sposób - za pośrednictwem poczty.
Nie ma możliwości, aby karę wręczyć na miejscu, w czasie kontroli, jak to ma np. miejsce w przypadku mandatów wystawianych przez Policję czy Straż Miejską.
- Wszczynając postępowanie nie możemy przewidzieć finalnej wysokości kary. Zależy ona od liczby dni zajęcia pasa i powierzchni - tłumaczy Magdalena Kiljan. - Gdyby naruszenie trwało dłużej, kara byłaby odpowiednio wyższa.
Kary w omawianym przypadku są iloczynem czasu i powierzchni nielegalnego zajęcia. GZDiZ za główny cel stawia sobie egzekwowanie przestrzegania prawa niż ściąganie należności. W przypadku wrzeszczańskiej kawiarni interwencja zakończyła się sukcesem.
- Celem postępowań administracyjnych jest wyegzekwowanie stanu zgodnego z prawem, a jego egzekwowanie jest naszym obowiązkiem (usunięcie ogródka bądź uzyskanie zezwolenia). W tym wypadku już samo wszczęcie postępowania spowodowało przywrócenie stanu zgodnego z prawem - podkreśla rzecznik GZDiZ.
Opinie (153) 8 zablokowanych
-
2022-07-08 17:34
Ręce składające się do oklasków
Nadgorliwość, która urasta do poziomu totalnej głupoty. Teraz pomyślcie sobie, że takich spraw są tysiące....
- 7 2
-
2022-07-08 19:05
Pierdo...e ogródki. Przejsc nie można dobrze. A nie mówię o jeździe samochodem na piwna. Tragedia dojechać do domu. Ogródki i pseudo turyści na ulicy.
- 4 2
-
2022-07-08 19:07
Nie istnieje przepis, który zmusiłby urzędników do oszczędzania naszych pieniędzy i zmniejszenia serdecznego ich wydawania bez (1)
- 7 0
-
2022-07-08 19:21
Nie istnieje? A zdrowy rozsądek?
Na wszystko musi być przepis?
Na używanie szarych komórek- 0 0
-
2022-07-08 19:22
To głupota - to brak przepisów?
- 2 0
-
2022-07-08 19:32
Wy urzędnicy to jednak jesteście mocno sfiksowani
- 6 0
-
2022-07-08 20:39
Biały Człowiek jada pod dachem.
- 3 0
-
2022-07-08 20:59
W promieniu 3 km urzędnicy powinni sami dostarczać listy urzędowe.
- 1 4
-
2022-07-08 21:33
A można było po prostu (1)
Nie zauważyć tych nadmiarowych cm? Albo zauważyć i powiedzieć o tym słownie zainteresowanemu i to olać? wszyscy byli by zadoleni, a tak NIKT nie jest łącznie ze mną bo za ten bezsens również zapłaciłem! lepiej się teraz czujesz urzędniku że zmarnowałeś kasę wszystkich którzy Ciebie utrzymuja i swój czas na bezsens? Zamiast zrobić coś co będzie dla wszystkich korzystne czyli w tym przypadku NIC. Swoją drogą co za bezdennie głupia i bezsensowna praca która jak nic nie zrobisz to zrobisz dobrze.
- 4 3
-
2022-07-08 21:38
Od warunkiem, że to faktycznie centymetry. Mówi o nich gall anonim. A już parę razy wychwycilem problemy z rzetelnością tego portalu. Ot dziennikarze upraszczają to czego nie rozumieją i rzucają tekst z tezą
- 3 0
-
2022-07-08 21:55
Co za głupota czepiać się o kilka cm, ale oni udają wówczas, że pracują, gdy całe budynki w gestii miasta stoja puste i zaniedbane. Zlikwidować połowę etatów.
- 6 3
-
2022-07-08 23:11
Nie ma obowiązku czepiania się o parę centymetrów - urzędnicy i strażnicy sami się nakręcają
machina się napędza i powiększa
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.