- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (63 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (94 opinie)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (47 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (500 opinii)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (229 opinii)
Krok od strajku w gdyńskiej komunikacji. Kierowcy chcą więcej zarabiać
98,5 proc. pracowników firm przewozowych działających na terenie Gdyni oraz Zarządu Komunikacji Miejskiej, z blisko 900 biorących udział w referendum opowiedziało się za przystąpieniem do sporu zbiorowego z pracodawcami. Powodem jet systematyczne odrzucanie wniosków o podwyżkę. W tle coraz wyraźniej pojawia się widmo strajku.
Obniżanie żądań
Zdecydowano o referendum, w którym wzięło udział 803 na 1104 zatrudnionych pracowników trzech spółek przewozowych: Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej oraz Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej, a także Zarządu Komunikacji Miejskiej. 791 osób zdecydowało, że konieczne jest wejście z pracodawcami w spór zbiorowy.
To oznacza, że negocjacje rozpoczną się od początku, trybem regulowanym przepisami dotyczącymi sporów zbiorowych. Związkowcy rozpoczną rozmowy od swojego początkowego postulatu, czyli podwyżki o 1,46 zł za godzinę pracy. Obecnie przykładowa pensja jednego z pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej to 15,20 zł brutto za godzinę. Najniższa stawka jest o 80 groszy mniejsza.
- To 70 proc. inflacji z ostatnich pięciu lat. Stawka przy poziomie na 13,9 proc. powinna wynosić 2,08 zł. W czwartek będziemy chcieli spotkać się i zdecydować o dalszych krokach i terminach, które pozostawimy zarządom na reakcję. Widać determinację wśród załogi. Większość pracowników pracuje w systemie zmianowym, a mimo to 72 proc. zdecydowało się zagłosować - wyjaśnia Stanisław Taube, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Na razie oflagowanie
Na razie działania widoczne dla pasażerów ograniczą się do oflagowania budynków. W dalszym terminie niewykluczony jest strajk ostrzegawczy, jednak wiele zależy od rozmów w kolejnych tygodniach. Te zapowiadają się na trudne, zwłaszcza, że przewoźnicy swojego stanowiska dotyczącego podwyżek zmieniać nie chcą.
- Postawione w referendum pytanie przesądziło o jego wyniku. Strona związkowa zna uwarunkowania i możliwości finansowe przedsiębiorstw. Warto brać pod uwagę też zarobki na tle innych przewoźników komunalnych w całej Polsce. Rozmawiamy o konkretach i myślę, że wreszcie dojdziemy do porozumienia - wyjaśnia Bogusław Stasiak, prezes PKM.
Podobne deklaracje składają przedstawiciele PKA.
- Rozumiemy intencje pracowników, którzy chcą więcej zarabiać, bo każdy chciałby zarabiać więcej, ale nie mamy obecnie możliwości, żeby wprowadzić podwyżki. Uważamy, że zarobki są naprawdę godziwe na tle innych przedsiębiorstw i całej branży. Na samym początku chcemy uporządkować inne sprawy, przede wszystkim te dotyczące układów zbiorowych pracy - odpowiada Lech Żurek prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej.
Chodzi przede wszystkim o stworzenie możliwości bardziej elastycznego rozliczania czasu pracy kierowców, by najwięcej zarabiali ci, którzy wykonują swoje obowiązki w większym wymiarze czasowym.
O podjęciu akcji strajkowej na razie nikt głośno nie mówi. Ma być ostatecznością, która może jednak sparaliżować miasto.
- Jesteśmy dobrej myśli co do dalszych rozmów. Wielokrotnie udawało się nam dojść do porozumienia w różnych kwestiach i myślę, że tym razem będzie podobnie - zapewnia Taube.
Miejsca
Opinie (292) 1 zablokowana
-
2015-06-17 19:38
Śledzie powinny w łodziach lub w beczkach z solanką podróżować (1)
- 3 6
-
2015-06-17 22:35
a ty w betonowych butach
betonku
- 2 0
-
2015-06-17 20:07
Życzę im aby zarabiali jak najwięcej. I my wszyscy również. Warto wiedzieć, że na tle pracowników komunikacji miejskiej z innych miast w Polsce, w Gdyni zarabia się dużo. Dotyczy to też kierowców trolejbusow.
- 4 7
-
2015-06-17 20:52
15 zł brutto to jest jakieś 11zł na rękę (1)
Jak na zawodowego kierowcę to szału nie ma.
Ewentualne mandaty pewnie się jeszcze opłaca z własnej kieszeni.
Różne zmiany, świątek piątek czy niedziela...
Moim zdaniem kierowca powinien więcej zarabiać.
Może powinien sprzedawać bilety na lewo, hi hi.- 16 1
-
2015-06-17 22:18
Nie da się bo za 7.5 sprzedajemy.i za 7.5 kupujemy. Tylko do wypłaty dodają prowizję za karnety
- 3 0
-
2015-06-17 21:00
bilety
weź sobie te bilety i kasę za nią jak myślisz,że to dużo
- 7 0
-
2015-06-17 21:00
każdy chciałby podwyżkę
Rozumiem ich że Przy takiej odpowiedzialnej pracy jak kierowca autobusu czy trolejbusu to się im nie dziwie że takie mają zarobki jeżdżą 8h skupienie uwagi za kierownicą i stres bo musi jechać zgodnie z rozkładem 15zł brutto to nie jest wcale dużo, niektórzy od lat nie dostają podwyżek chyba że zarabiają najniższą krajową która jest co roku podwyższana, niech związki zawodowe podwyższą im pensję
- 11 1
-
2015-06-17 21:05
1.46 brutto
Kwoty zarobków również są podawane brutto
Co z tego ze zarobki mamy ok 2500 na rękę, ale za uszkodzenie wozu z naszej winy pobierają nam z pensji i jak zbijesz przednią szybę ok 5 tys to z wypłaty Ci ściągną w.ratach i nasza pensja wtedy wyniesie połowę tego co się zarobi.
To jest dodatkowy stres w pracy bo nawet za głupią rysę ściągają po minimum 300 zł.
O.tym już nikt nie wie i nie mówi- 13 0
-
2015-06-17 21:08
No w d***ch im się poprzewracało !!!
Ośmiorniczki im się marzą , albo co?
- 1 17
-
2015-06-17 21:23
Ile zarabiają prezesi w spółkach?
Ano około 20tys. to daje 5 tys euro. Ja też chcę zarabiać jak kierowca za granicą. Dlaczego prezes Żurek nie równa swoich zarobków do najniższych dla prezesów w naszym kraju?
- 15 0
-
2015-06-17 21:23
2 lata temu był artykuł z gazety w internecie ile zarabiają prezesi spółek komunikacyjnych
Z tego co było ujawnione to ex prezes PKM był na 1 miejscu z zarobkami rocznymi ok 280 tys
Prezes Małolepszy PKT zarobek ok 240 tys na rok co dało chyba 4 miejsce ok 17 tys/miesiac a 5 z zarobkiem ok 230 vice prezes PKT Labuda.
PROSIMY redakcję o podanie zarobków z poprzedniego roku 2014 prezesów komunikacji miejskiej.
Ich pensja jako prezesów spółek powinna być jawna dla wszystkich.
Ciekawe czy sami sobie podwyższyli pensję !?- 15 0
-
2015-06-17 21:44
Będąc młodą lekarką... (2)
Pani doktór premierowa nie wiadomo skąd ma kasę dla budżetówki.Wiadomo przed wyborami potrzebny elektorat.
- 5 2
-
2015-06-17 22:08
a przypadkiem tych kierowców PiS nie buntuje ?? (1)
wcale bym sie nie zdziwił ?
- 0 5
-
2017-07-09 10:22
chyba pomyliłeś podpis bo brzmisz jak
PO_c*ot z pewnej partyji
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.