- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (414 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (252 opinie)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (37 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (58 opinii)
Krótsze utrudnienia na Grunwaldzkiej? DRMG reaguje po naszym artykule
Po burzy, jaką wywołała informacja, że remont 900 metrów al. Grunwaldzkiej w Oliwie ma potrwać 10 miesięcy, DRMG analizuje możliwość optymalizacji harmonogramu prac, by kierowcy mogli wjechać na wyremontowaną ulicę jeszcze przed zimą.
- Zaskakująco długi czas trwania remontu al. Grunwaldzkiej
- Do zmiany nie tylko nawierzchnia Grunwaldzkiej
- Kierowcy wrócą na Grunwaldzką jeszcze przed zimą?
Przypomnijmy: w środę, 12 czerwca, Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska poinformowała, że lada dzień ogłosi przetarg na remont 900 metrów oliwskiego odcinka al. Grunwaldzkiej w kierunku Sopotu, od stacji Shell
Z przesłanego komunikatu, zamieszczonego także na stronie Gdansk.pl, wynikało że:
"W ramach inwestycji przewiduje się wykonanie remontu nawierzchni jezdni, zjazdów, zatok postojowych oraz wpustów kanalizacji deszczowej na jezdni w kierunku Sopotu".
Choć remont nie obejmie przebudowy podziemnych instalacji, to zamawiający założył, że prace potrwają aż 44 tygodnie, czyli 10 miesięcy.
Zaskakująco długi czas trwania remontu al. Grunwaldzkiej
- Wychodzi 3 metry dziennie. Tym razem będzie to jeden robotnik z jedną łopatą? A może to przedszkolaki plastikowymi łopatkami będą robić? - napisał jeden z czytelników.
Do zmiany nie tylko nawierzchnia Grunwaldzkiej
Tę kwestię postanowiliśmy wyjaśnić w rozmowie z Krzysztofem Małkowskim, dyrektorem Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Urzędnik tłumaczy, że zakres planowanych prac jest znacznie szerszy niż sama wymiana nawierzchni drogi.
- Prace, które mają zostać przeprowadzone na al. Grunwaldzkiej, zakładają praktycznie budowę nowej drogi. Nie chodzi jedynie o wymianę nawierzchni, lecz o wykonanie nowej podbudowy, warstwy wiążącej i warstwy ścieralnej. To wymaga ingerencji w drogę na głębokość ok. 50 cm - tłumaczy.
Przekonuje jednocześnie, że porównanie czasu robót zaplanowanych na Grunwaldzkiej z tempem prac na ul. Czerniakowskiej w Warszawie (1000 metrów w cztery dni) jest nietrafione, gdyż tam zmieniano wyłącznie nawierzchnię. A to oznacza zdarcie jedynie 5-centymetrowej wierzchniej warstwy jezdni.
Kierowcy wrócą na Grunwaldzką jeszcze przed zimą?
Mimo to pracownicy DRMG postanowili jeszcze raz przeanalizować warunki przetargu, by zoptymalizować harmonogram robót na al. Grunwaldzkiej.
- Chcielibyśmy je zorganizować tak, by kierowcy mogli wyjechać na przebudowywany odcinek al. Grunwaldzkiej jeszcze przed zimą. Wydaje się, że będzie to możliwie, o ile pogoda w listopadzie i grudniu pozwoli na wykonanie prac, które wymagają dodatniej temperatury i odpowiedniej wilgotności. W późniejszym czasie wykonane zostałoby oznakowanie poziome oraz wprowadzona docelowa organizacja ruchu - zaznacza Krzysztof Małkowski.
Ta analiza potrwa kilka dni, dlatego przetarg zostanie ogłoszony na początku przyszłego tygodnia, a nie - jak planowano - jeszcze w tym. Zainteresowane firmy będą miały trzy tygodnie na przygotowanie ofert, następnie - po weryfikacji ofert - zostanie wybrana najkorzystniejsza. Zwycięzca przetargu mógłby zostać wyłoniony w lipcu, a umowa z nim powinna zostać podpisana po około miesiącu.
- Chcielibyśmy, aby wykonawca wszedł na plac budowy we wrześniu. Wcześniej będzie musiał uzgodnić z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni organizację ruchu na czas prowadzonych prac - podkreśla dyrektor DRMG.
Miejsca
Opinie (112) 3 zablokowane
-
2024-07-16 14:32
Kowalski Jan
Najwyższy czas aby w takich miejscach pracowały firmy które mają czym robić i kim robić, i przynajmniej na dwie zmiany. A nie firmy które wysyłają pięciu pracowników od godz ósmej do czternastej i którzy połowę czasu czekają na koparkę, dźwig lub coś tam jeszcze. Eliminować powinno się firmy które bazują na podwykonawcach i przewalają tylko faktury. Ale cóż kolesie mają się dobrze. Solidna firma bez układów żadnego przetargu nie wygra.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.