- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (59 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (183 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (77 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Kto ma liczyć pasażerów w komunikacji, a kogo karać?
Od środy pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej powinni stosować się do ograniczenia liczby osób przebywających w pojeździe w jednym czasie. Limit wyznacza połowa miejsc siedzących w autobusie lub tramwaju. Urzędnicy wciąż nie potrafią jednak odpowiedzieć, jak i kto będzie to egzekwować oraz komu policja będzie wystawiać ewentualne mandaty za złamanie przepisów: kierowcy, przewoźnikowi, organizatorowi transportu czy może samemu pasażerowi?
Deklaracja szefa policji oznacza, że od czwartku za przepełnione pojazdy komunikacji miejskiej odpowiadać mają bezpośrednio kierowcy i motorniczowie.
Przypomnijmy, że od środy w autobusie lub tramwaju nie może znajdować się w jednym czasie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących w danym pojeździe.
Kierowca i motorniczy mają odmówić przyjęcia mandatu
Na dodatkowe obowiązki kierowców i motorniczych nie zgadzają się jednak ich przełożeni.
- Nie wyobrażam sobie, by kierowca czy motorniczy, oprócz skupienia się na prowadzeniu pojazdu, miał jeszcze liczyć wsiadających i wysiadających pasażerów. Jak ma to zrobić w przypadku tramwaju z dwoma lub trzema wagonami? - mówił nam w środę Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
Na odgórne decyzje zareagowała też miejska spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje. W środę wieczorem między kierowcami i motorniczymi krążyły SMS-y z wytycznymi, jak mają zachować się w przypadku ewentualnej kontroli. Pracownicy z liczeniem pasażerów mają się wstrzymać do "wyraźnego zarządzenia prezesa GAiT", a w razie gdyby policja chciała ukarać któregoś z nich za nadmierną liczbę pasażerów, należy odmówić przyjęcia mandatu.
Aktualizacja, godz.8:55
W piątek rano, już po publikacji artykułu, z naszą redakcją skontaktował się jeden z kierowców i poinformował, że pracownicy otrzymali polecenie, by nie wypraszać z pojazdów "nadliczbowych" pasażerów, lecz korzystać z komunikatu głosowego, a następnie kontynuować jazdę.
W Gdyni kierowcy mają nie kontynuować kursu
Nieco inaczej na słowa szefa policji zareagowano w Gdyni. Do naszej redakcji trafiło zdjęcie komunikatu, w którym kierownik Wydziału Ruchu Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni zapowiada bardziej restrykcyjne kontrole wobec kierowców nieprzestrzegających nowych zasad.
- W związku z powyższym zabraniam przewozu większej liczby pasażerów niż 15 w trolejbusie typu SN i 20 w trolejbusie typu PN. W przypadku powstania sytuacji konfliktowych należy zaprzestać kontynuowania jazdy i zgłosić zaistniałą sytuację do Centrali Ruchu ZKM.
Do czasu ostatecznych decyzji o tym, kto ma na siebie wziąć obowiązek liczenia pasażerów zarówno w Gdańsku, jak i Gdyni, zajmują się tym pracownicy centrali ruchu i urzędnicy. W czwartek o świcie na najbardziej obleganych pętlach pojawił się m.in. wiceprezydent Borawski oraz Piotr Grzelak a także dyrektor ZTM Sebastian Zomkowski i prezes GAiT Maciej Lisicki.
- Zastępcy prezydenta Piotr Borawski oraz Piotr Grzelak wraz z Sebastianem Zomkowskim, dyrektorem ZTM i Maciejem Lisickim, prezesem GAIT, sprawdzali, jak w praktyce działają zastosowane do tej pory rozwiązania. Kontrole przeprowadzane były w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego na największych pętlach przesiadkowych, gdzie ruch pasażerski jest największy - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk z biura prasowego UM w Gdańsku. - Celem inspekcji było wyłapanie ewentualnych słabych punktów w sieci połączeń i sprawdzenie, czy występują napełnienia pojazdów, które przekraczają liczbę pasażerów dopuszczoną przez rozporządzenie. Zebrane informacje pozwolą usprawnić działanie komunikacji miejskiej i wyeliminować ewentualne niedociągnięcia.
Wolontariusze, Renoma i straż miejska
Jak usłyszeliśmy, niewykluczone, że już w piątek na wybranych przystankach pojawią się osoby, które będą kontrolować napełnienia pojazdów. Oprócz pracowników z centrali ruchu mogą się tym zająć m.in. strażnicy miejscy, kontrolerzy Renomy i wolontariusze.
W samokontroli pasażerom ma pomóc za to dodatkowe oznakowanie miejsc siedzących. Od piątku na połowie siedzisk pojawią się specjalne nakładki - wzorem tych z Gdyni. Do czwartku przygotowano 4,5 tys. kart zabezpieczonych laminatem, które sukcesywnie przekazywane są przewoźnikom. Docelowo powstanie ich prawie 10 tys. (także w jęz. ukraińskim).
Na bezpieczeństwo w pojazdach mają zwrócić też uwagę specjalne komunikaty głosowe przypominające o możliwej, maksymalnej liczbie pasażerów w pojeździe oraz zachowaniu bezpiecznej odległości od innych pasażerów.
Tymczasem od poniedziałku, 30 marca, ZTM w Gdańsku wprowadzi kolejne zmiany w rozkładach: w godzinach porannego i popołudniowego szczytu pojawią się dodatkowe połączenia. Część kursów - tak jak w tej chwili - zostanie zrealizowana dwoma pojazdami jednocześnie.
W godzinach, w których zapotrzebowanie na przewozy jest mniejsze, jak również w weekendy, wprowadzone zostaną ograniczenia. Niektóre linie mogą zostać zawieszone.
- Potrzebujemy rezerw, aby móc zapewnić optymalną ofertę w tym czasie, w którym z komunikacji miejskiej korzysta najwięcej osób - tłumaczy Sebastian Zomkowski, dyrektor ZTM.
Zatłoczone autobusy w Gdańsku (101 opinii)
Opinie (533) ponad 50 zablokowanych
-
2020-03-27 13:09
Jak mam wytlumaczyc
Się pracodawcy, że spoźnilem się do pracy, bo nie wypuszczono mnie do autobusu?? Ktoś coś mądrego wymyśli, ale już nie zastanowi się nad realizacją swoich genialnych pomysłów
- 17 0
-
2020-03-27 13:19
Niech Dulkiewicz liczy. Wreszcie się na coś przyda.
- 11 3
-
2020-03-27 13:24
Gorzelak ! Dawaj mnie tu prędko na przystanek (2)
albo POdstawiaj następne tramwaje !! Jak bym miał gdzie w cywilizowany sposób zaparkować, a opłaty by nie przekroczyły mojej wypłaty , to bym jechał samochodem! Nie dosyć że ograniczyli ilość autobusów, to na dokładkę POdwyższyli opłaty parkingowe. Tylko w miastach nierządzonych przez OPryszków, takie rzeczy.
- 15 5
-
2020-03-27 14:05
Co się popisujesz bał wanie? Przecież od lat bierzesz rentę na baniak, więc jedynie raz na miesiąc na kontrolę do psychuszki
- 1 3
-
2020-03-27 14:55
dobre
- 1 0
-
2020-03-27 13:26
(1)
Ja mogę liczyć
- 6 0
-
2020-03-27 13:32
Czubek?
- 0 0
-
2020-03-27 13:27
Niech liczy czarna mamba i landryna z Brukseli.
- 5 0
-
2020-03-27 13:40
Dlaczego nie ma w ankiecie odpowiedzi : Borawski, Grzelak i Lisicki?
Raz mają szansę zrobić coś pożytecznego, co nie przekracza ich umiejętności i zdolności :)
- 13 0
-
2020-03-27 13:48
Nikt
- 0 0
-
2020-03-27 14:01
Moim zdaniem NIKT bo ten rozwoziciel wirusów nie powinien jeżdzić. (1)
- 2 2
-
2020-03-27 14:15
to moze ty swoim autem woź ludzi do pracy co?
to ze ty gnijesz na dpie przed netfliksem nie znaczy ze inni moga sobie na to pozwolic.
- 4 0
-
2020-03-27 14:06
lisicki do nagrody. brawo pani dulkiewicz
- 2 4
-
2020-03-27 14:09
oczywiście kierowca/motorniczy (3)
powninien liczyć pasażerów, mierzyć im temperaturę, prowadzić do odpowiedniego miejsca( może ktoś chce siedzieć przy oknie, inny nie lubi tyłem do kierunku jazdy-to trzeba uszanować)
dobrzy byłoby aby sprzedawał bilety i dowoził zakupy, albo, wzorem samolotó prowadził serwis pokładowy (podczas postoju na światłach)
w czasie postoju na pętli zalecamy uszycie jednej,dwóch maseczek ochronnych-to wycisza i wprowadza w stan równowagi
po takim kursie nadzór ruchu odwiózłby go Srebrzysko, aby przypadkiem sam nie spróbował się rzucić pod tramwaj kolegi- 28 3
-
2020-03-27 14:17
No tak ale do serwisu pokładowego powinno się już jednak zatrudnić hostessy.
Reszta w samo sedno.
- 5 1
-
2020-03-27 17:55
(1)
To ja kawę poproszę
- 0 0
-
2020-03-27 18:02
A mnie proszę przytulic
Bo pan kierowca taki przystojny. Moze byc w maseczce
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.