Gdańsk. Tu się żyje - to hasło nowej miejskiej kampanii reklamowej. Jej cel: zwabić nad Motławę młodych, przedsiębiorczych, pełnych życia i energii nowych mieszkańców.
2008-04-15 11:19
Krystian z neo rządzi ;)
2008-04-15 11:22
Osiedlający się trafią na super korki na południu Gdańska i wiejską infrastrukturę...Brak dróg, brak basenów, brak szkół na nowych osielach i jeden wielki BRAK... Wspaniale się żyje... Kpina
2008-04-15 11:25
Podobno nowe szkoły w Gdańsku nie sa potrzebne bo nie zmienia się ilośc miszkańców..
Nikt nie zauważa,że niektóre dzielnice sie powiekszają np Osowa ,Gdańsk Południe itp gdzie nie ma ulic i pewnie niebędzie bo mamy budować stadion na jedna imprezę za kilkaset milionów ..
2008-04-15 14:08
Jak sie chce mieszkac tanio i daje sie deweloperom zarobic kupujac mieszkania nawet w najbardziej dziadkowskich rejonach to tak sie potem ma. Czlowiek myslacy dolozy do raty wiecej i bedzie mieszkal blisko centrum. Jak slysze tych malkontentow z Poludnia to mnie smiech ogarnia, kupili mieszkania za pol ceny a zadaja oblsugi jak w centrum. Ja wiedzialem za co place kupujac mieszkanie blisko wrzeszcza, teraz nie narzekam, wszedzie mam blisko. A korki sa w kazdych duzych miastach i walka z tym jak z wiatrakami. Wole mieszkac w centrum w mniejszym mieszkaniu i jezdzic rowerem niz na pustkowiu na Poludniu, gdzie nei ma gdzie na spacer pojsc i tluc sie trzeba do domu badziewnymi drogami.
2008-04-15 14:11
Jak się buduje nowe osiedle, to i droge do niego. Tak jest przynajmniej w normalnych miastach.
Ciekawe, gdzie jest Twoje mieszkanie "blisko Wrzeszcza". Bo ja mieszkam we Wrzeszczu i dojazdy pochłaniają dużą część życia.
2008-04-15 17:07
Deweloper??!! On ma w d.... Zgarnie szmal za mieszkania i juz go nie ma. A miasto nie musi do każdej wsi na południu porządnej drogi robić, bo to się mu nie opłaca. Osły kupują na zad*piach i potem narzekają....Ehhh Ci ludzie...Tylko roszczeniowe postawy, niech mi zbudują drogę bo ja tu bede mieszkał....Nizły joke, buhahaha
2008-04-15 17:15
jasne, miastu sie opłaca, żeby mieszkancy mieszkali wszyscy stłoczeni w śródmieściu, w 40-piętrowcach
2008-04-15 17:36
to właśnie najbardziej opłaca się miastu. Nie trzeba rozbudowywać infrstruktury itd. Miastem należy zarządzać jak firmą, a firmy muszą na siebie zarobić i musi im się opłacać. Zatem lepsze 40 piętrowce w centrum niż wioski na Południu.
2008-04-15 18:22
liczba mmieszkanców spada, biznes sie wyprowadza - to się dopiero opłaca miastu
2008-04-15 12:07
Bo on najlepiej wie jak nawet niepowodzenie przekuć na produkt politycznego marketingu. Tacy wiedzą jak o odpowiedni wizerunek połączony nawet ze złą reputacją tworzy PR. Gdy słyszę o budowie la dolce vita miasta gdańska, automatycznie nasuwa mi się skojarzenie z takim brandingiem dotyczącym produktów komercyjnych. Choć doskonale wiemy, że istnieją cechy wspólne obydwu procesów, to zdecydowanie przeważają różnice jednak decydenci gdańscy tego nie zauważają.
Jak mam rozumieć jest to pewne oczekiwanie na faktyczne rozpoczęcie także samorządowej kampanii wyborczej - bo notowania i osiągnięcia są mniejsze niż skromne, a rozpocząć pierwszy szturm kiedyś trzeba ponieważ musżą wygrać bitwie o umysły, a przede wszystkim o dusze wyborców - dlatego tyle krzyży. Emisje spotów w telewizjach ogólnopolskich oraz coraz bardziej widoczny do znudzenia outdoor to moim zdaniem forpoczta właściwych, choć zwróciłbym bardziej uwagę na środowiska uniwersyteckie, bo w lokalnej takiej kampanii nie ma Gdańsk szans w porównaniu z Gdynią. Tam są odpowiednie działania i tworzą dla nich odpowiednią atmosferę(zobaczcie jakich artystów i muzyków sie dla młodzieży przyciąga), chcąc wyprzedzić konkurentów, zanim jeszcze zacznie się właściwy wyścig. Warto przyjrzeć się, jak to robią lepsi od Gdańska.
jano
- Jak reklamować turystykę o 1000-letnie historii i ostatniej martyrologii i jednocześnie mają na względzie "nowe" miasto wysoko zaawansowanych technologii? W mieście, gdzie znajduje się tyle czasami kiczowatych podróbek architektonicznych i gdzie jest "luksusowa", ale cięgle zasikana przez psy i ustawicznie zaśmiecana plaża, brak oprzyrządowania do czyszczenia jej ze szkodliwych glonów, brak właściwych ośrodków SPA? Maleńkich z tzw. duchem kawiarenek i knajpek konkurencyjnych do sopockich. Odpowiedniej rangi turnieje tenisowych, choć dostatnio siatkówki plażowej trochę było kilka - choćby Pomeranka, ale i innych atrakcji typu sportów plażowych ”Beach - Clash”czy ciekawych event'ów.
No można tyle propozycji wymyślać, wypisać, stworzyć doskonałą reklamę, ale gdy przyjdzie nam z kolej zderzyć się z gdańskim urzędnikiem to już całkowita porażka i wymagane leczenie odstresowujące:((
2008-04-15 21:49
Muszę wyjaśnić PAŃSTWU, ze w tym filmie reklamowym jest nadinterpretacja. Mimo, że b.kosztowna reklama jak to zawsze robią w Gdańsku, aby "pozyskać ludzi młodych i zdolnych":))
A do tego uważam, trochę zmanipulowana jak sama "Diagnoza Społeczna 2007", bo w treści jest napisane, że pod względem jakości życia Gdynia wyprzedza Warszawę i Gdańsk. Właśnie otwieram pierwszą tabelą w tym materiale i jest bowiem etykieta wartości poszczególnych miast. Natomiast w tabeli "jakość życia" wśród kilkudziesięciu innych w ogóle nie ma. W wywiadzie TV, który oglądałem prof. mówił właśnie o Gdyni - więc pewnie znowu wkradł sie czeski błąd przy przepisywaniu zwłaszcza ludzie z centrum polski, którzy mylą Gdynię z Gdańskiem.
2008-04-15 22:15
bo ta diagnoza pewnie napisana jest tak żeby nic z niej nie wynikało oprócz morza interpretacji:D
2008-04-15 12:34
folwark zwierzęcy albo auta to też reklama Gdańska?
2008-04-15 12:46
...przyznam, że cała akcja to wielka kpina. Czemu służyć ma taka "biedna" kampania za tak ogromne sumy? Jako mieszkaniec jednej z malowniczych dzielnic Gdańska zastanawiam się, o co w tym wszystkim chodzi, a jak nie wiadomo o co to pewnie o kasę? Ta reklama to stek bzdur prosto w twarz. Dlaczego na zaspie przedłużenie ul.Jana Pawła to nadal betonkowe profile? To zmowa zakładów naprawczych, którzy podpłacili władze miasta? Pewnie nie, ale faktem jest, że tam się jeździ jak na wojennej ścieżce po wybuchu min. Kocham 3miasto, bo tutaj są moi przyjaciele, rodzina i morze. Lubię ten trochę powolny wioskowy klimat, ale... ta cała reszta...
2008-04-15 13:37
to była prowadzona przez Gdynię pod hasłem GDY INWESTUJESZ... .Pamiętacie? Może chociaż jeden wymierny przykład sukcesu szczurowatych, chociaż jedna nazwa firmy którą szczurek ściągnął do Gdyni?
Akurat w sukces tego klipu nie wątpię, uwazam, ze Gdańsk właściwie wydaje nasze pieniądze.
2008-04-15 14:22
producent by Edmundowicz:))
Każda sroczka....:)))
2008-04-15 12:57
hehe na tej reklamówce wygląda tak jakby oni wszyscy uciekali z gdyni do gdańska.
trochę amatorszczyzna, ale i tak lepszy kierunek niż "odważ się zobaczyć", czyli straszenie potencjalnych inwestorów ;)
ech szkoda tylko, że całe trójmiasto nie ma wspólnej kampanii promocyjnej... czy w ogóle taka kiedyś powstanie ?!?
chyba nie doczekam tych czasów.. heh
2008-04-15 14:25
to na przekór, bo w życiu akurat jest inaczej, ale to tylko źle zrobiony film. Dobrze, ze tym razem nie straszy:)))
2008-04-15 13:25
To miasto narysowane z tylu, doklejone do stokowego zdjecia jest tragiczne.. a co do spotu...tragiczniej..poprzednie reklamy byly lepsze..te to amatorszczyzna wyskoich lotów
2008-04-15 13:26
Żeby jeszcze więcej krzyży było, zamiast tych ludzi biegnących plażą powinni tamtędy maszerować rycerze Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny, czyli Krzyżacy.
Niestety uważam, że największym nieszczęściem tego miasta jest prezydent Adamowicz. Pod jego rządami wszystko zdycha
2008-04-15 13:53
to że Gdańsk jest od prawie 10 lat prowincjonalnym miastem. Sami glosowaliśmy na Adamowicza ktory wygrał dużą przewagą głosów. Chcieliście - to macie.
2008-04-15 13:56
wsiądź w SKM i karnij się pół godziny jazdy na płn
Gdańsk jest coraz piękniejszy
2008-04-15 13:59
niestety masz rację. ja głosowałem raz na Adamowicza. czuję się totalnie zawiedziony i zrobiony w bambucho
2008-04-15 15:33
Postaci w tym filmie - jak zombi, nienaturalni, niespontanmiczni - niedobrani do takiego promocyjnego filmiku.Wgapiajacy sie w kamere - sztuczni.
Sprawiaja wrażenie uciekajacych lemingów - skąd? My trójmieszczanie wiemy, ze obok jest Sopot... Czyżby Adamowicz partyjnemu druhowi taki figiel chciał uczynić? Czy to niezreczność autorów - kreatorów? A ten klakson -dlaczego słychac go na plaży?!!
Mój kolega skwitował to tak : to pewnie sygnałówka do ucieczki - z Sopotu na Westerplatte... Ech, ci młodzi... hehehehe.
2008-04-15 15:35
Tu się żyje... Ale co to za życie?!! Wystarczy przeczytać to forum...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
