- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (98 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (424 opinie)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (276 opinii)
- 6 Nie kąp się w morzu podczas burzy (63 opinie)
O tym, że jest to możliwe, a wręcz pożądane, przekonywali goście czwartkowego panelu "Marketing miejsc - inwestycja w przyszłość", zorganizowanego w ramach 7. Międzynarodowego Forum Gospodarczego w Gdyni.
Specjaliści ds. tzw. brandingu regionów i miast, skupili się przede wszystkim na architekturze.
- Coraz rzadziej w promocji miast wykorzystuje się budynki historyczne, a coraz częściej stawia się na ikony współczesnej architektury - mówi Jacek Debis prowadzący projekt "Branding Polska" z ramienia Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki. - Właśnie dzięki nowoczesnym symbolom radykalne transformacje przeżyły takie miasta, jak: Bilbao z Muzeum Sztuki Współczesnej Guggenheima, Londyn, będący międzynarodowym tyglem imprez kulturalnych, Kopenhaga, tak bogata w nowy design czy Seattle, stawiające na nowoczesne akcenty morskie.
W dobie Internetu, kiedy coraz mniej rzeczy nas zaskakuje, miasto powinno się kreować jako produkt unikalny, ale jednocześnie, o jasno czytelnej tożsamości. Można to osiągnąć między innymi przez wytworzenie nowej generacji regionalnych produktów.
- Od lat czekam, by porządny projektant zabrał się za bursztyn - mówi Beata Bochińska, dyrektor Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. - Dostępne produkty są już po prostu nudne. Tradycyjne materiały mogą pomóc stworzyć nowoczesny wizerunek miasta. Przykładem jest polski pawilon na wystawie EXPO 2005 w japońskim Aichi. To dzieło Krzysztofa Ingardena, w całości wykonane zostało z wikliny.
Według badań UNESCO w sektorze kreatywnym, jak nauka, nowe technologie, sztuka czy turystyka, pracuje 40 procent aktywnej populacji. By ją przyciągnąć, miasto musi zagwarantować bardzo wysoki standard życia, bogatą ofertę kulturalną oraz duże poczucie wspólnoty, różnorodności, otwartości i tolerancji dla różnic.
Najbardziej kreatywne miasta świata są wyróżniane przez UNESCO tytułem City of Design. Do tej pory miano otrzymały takie metropolie, jak m.in. Berlin, Montreal czy Buenos Aires, ale także mniejsze miasta, jak Antwerpia czy Glasgow. Wyróżnień generujących rozwój miast jest więcej, a jedno z nich to Europejska Stolica Kultury, o której status stara się między innymi Gdańsk.
Podsumowując, jaki wizerunek mogłoby mieć nowoczesne Trójmiasto? Czy gdyńskie Sea Towers i biesiadna rozrywka oferowana w Gdańsku to wszystko na co nas stać? Pod koniec roku z jednej strony rozstrzygnie się konkurs architektoniczny na wizytówkę Gdańska, czyli Europejskie Centrum Solidarności, a z drugiej na koncepcję gdyńskiego Centrum Kultury. Oba projekty mają stać się ponadczasowymi wizytówkami miast, rozpoznawalnymi w całym kraju i nie tylko. Można jedynie liczyć, że setki tysięcy złotych oferowanych w ramach nagród, przyciągną najlepszych światowych architektów.
|
Opinie (81) ponad 20 zablokowanych
-
2007-05-25 23:41
obyśmy faktycznie doczekali się nowych ikon...
...a nie budyneczków ograniczonych, z jednej strony, miałkością urzędników miejskich, a z drugiej, poziomem architektów przyciągniętych wysokością nagrody. Nie wiem, czy rzekome 150 000 proponowane za Centrum Morskie w Gdyni wystarczy, by taki Gehry czy Foster stanęli do konkursu. Obawiam, się, że wygra go jakiś mierny architekcina i będzie kolejny lekko zabajerowany klocek (vide Sea Towers, który może imponować jedynie rozmiarami, bo innowacyjnością i atrakcyjnością, według mnie, nie).
- 0 0
-
2007-05-25 23:45
Jarmark Dominikański
świetnie że piszemy i dostrzegamy takie rzeczy, spójrzmy przy okazji na tych co nam i turystom serwują, i w jaki sposób jarmarki - mydło i powidło, ok., ale bez żadnego składu i ładu, bez pomysłu- aby zapełnić namioty handlarzami i towarem z Chin- i takie kramy ze skarpetami wchodzą w starówkę! świetne utrwalanie wizytóki miasta regionu , ludzi
- 0 0
-
2007-05-25 23:55
suplement do poprzedniej wypowiedzi
Jako poszerzenie powiedzianego wyżej przytaczam wiersz Tuwima, który swego czasu już cytowałem. Pokazuje on stosunek międzywojnia do Gdyni i jednocześnie stanowi rażący kontrast wobec braku zdecydowanej wizji współczesnych włodarzy nie tylko Gdyni, ale również całego 3M. Oto on:
Tuwim Julian
Gdynia
Od jantami, od jastarni,
Od surowych skał jastrzębich
Ciągnie wiatr - i ptaki karmi
Pomrukami chmur i głębin.
Nad skałami krążą, jastre,
Zaprawiając się w drapiestwie.
Tu ma Polska rysy ostre,
Rzekłbyś: oto Gryf i Mestwin.
Tutaj trzeba ust zaciętych,
Zimnych oczu, zimnych myśli:
Że te porty i okręty
Wpławił w Bałtyk rozpęd Wisły.
Tutaj: Tak! I tu ostrożnie
Ze słowami, bo w granicie,
W ryku morza, w stali mroźnej,
Muszą słowa mieć pokrycie.
Więc kranami nachylone
Do słonego wodopoju,
Słyszysz, miasto, jak przysięgą
Biją młoty Gdyniostroju?
I gdy pięść twardnieje w kastet,
Mocniej ściska pierścień ślubu,
Usta za kraczącym ptactwem
Mruczą wrogom: "Spróbuj... spróbuj!..."- 0 0
-
2007-05-26 00:04
TAK SIE SKLADA, ZE LWY SA W HERBACH BARDZO WIELU EUROPEISKICH I NIE TYLKO MIAST
WIEC ZDECYDOWANIE SYMBOLEM POWINIEN BYĆ BURSZTYN MIESZKAM W ANGLII I SŁOWO "AMBER" JEST TU DOSKONALE ROZPOZNAWALNE.KOJARZY SIE Z CZYMŚ STARYM,TAJEMNICZYM I PIĘKNYM MYŚLĘ ,ZE TE WSZYSTKIE CECHY MA WŁAŚNIE GDANSK! PO PRZYJEŹDZIE DO GDANSKA POWINNY ZMATERIALIZOWAĆ SIE JEGO WYOBRAŻENIA NA TEMAT SWEGO RODZAJU "BURSZTYNOWEGO MIASTA".OCZYWIŚCIE NIE WOLNO ZAPOMINAĆ O NOWOCZESNEJ ARCHITEKTURZE.
- 0 0
-
2007-05-26 01:02
Chrzanić skojarzenia
Ma Hameln swoje szczury, będzie miał Gdańsk swoje lwy.
Kto pierwszy ten lepszy! ;)
A że w innych herbach też występują?
Tym gorzej dla lwów
Nasze - Gdańskie
Znaczy się rasowe! :)- 0 0
-
2007-05-26 02:24
pies z rolka papieru toaletowego symbolem Gdanska?
taki dmuchany jak ten co to stal przed teatrem Wybrzeze....
- 0 0
-
2007-05-26 03:13
Lwy...
a widzieliście te lwy ?? Może same jako takie wyglądają fajnie, ale to, na czym one stoją...toć to kawałek odlanego betonu położony n chodniku i tyle...jeżeli takie coś ma być wizytówką miasta, no to sorry, ale ja podziękuję...chyba można to było jakoś ciekawiej zrobić, albo chociaż ten suchy, goły beton obłożyć nawet jakimiś płytami marmuropodobnymi czy czymś takim...ehhhh...jak oni się do czegoś zabiorą, to zawsze lipa wyjdzie...
- 0 0
-
2007-05-26 04:40
do myka
mi się wydaje, że te tygrysy to część jakiegoś tam projektu. Pamietam, że w Londynie pare lat temu były krowy, w Wiedniu widziałam jednorożce jeśli dobrze pamietam i cos gdzieś jeszcze było.
- 0 0
-
2007-05-26 05:36
mi gdańsk kojarzy się z żurawiem nad motławą
nie ma drugiego tak charakterystycznego obiektu
żuraw, fontanna neptuna i ratusz ze świętym jerzym na szczycie....
bursztyn i lwy to może mieć byle jaka pipidówka, ale żuraw, neptun i ratusz są jedyne wyjątkowe i niepowtarzalne- 0 0
-
2007-05-26 06:59
Nie tędy droga
Naprawdę rozpoznawalne i charakterystyczne dla miasta obiekty powstają WYŁĄCZNIE, powtarzam: WYŁĄCZNIE przypadkiem. Tak było z Żurawiem, który był przez długie wieki zwykłym obiektem użytkowym. Tak było z Monciakiem, który dopiero za komuny nabrał cech prestiżowych. Tak było nawet z wieżą Eifla, która, choć powstała dla ozdoby i żadnego utylitarnego celu nie miała, to jednak wielu paryżan było początkowo wrogo nastawionych do niej. Jeżeli będziemy budować coś, co z założenia ma być "wizytówką miasta", to z pewnością tak się nie stanie. Kto nie wierzy, niech sobie przypomni jaką "wizytówką miasta" okrzyczano swego czasu City Forum.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.