- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (278 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (335 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Magnesy z "panem Areczkiem" w Gdyni. Radny idzie do prawnika
Magnesy z wizerunkiem Stanisława Derehajły, radnego województwa podlaskiego i byłego wicemarszałka, za kilka złotych można kupić na stoiskach z pamiątkami w Gdyni. Twarz samorządowca kilka lat temu wykorzystano do stworzenia memów o "panu Areczku". I choć do tej pory do całej sytuacji podchodził z dystansem, to po tym, jak ktoś postanowił zarobić na jego wizerunku, zamierza podjąć kroki prawne.
- Memy z "panem Areczkiem". O co chodzi?
- Bohater mema o "panu Areczku" idzie do prawnika
- To wykorzystanie wizerunku
Memy z "panem Areczkiem". O co chodzi?
Same memy najczęściej dotyczą relacji na linii szef-pracownik, w których ten pierwszy np. każe pić podwładnym tańszą herbatę, podczas gdy droższa jest "dla zarządu", oferuje Areczkowi (stereotypowemu pracownikowi "januszeksu") "darmowe nadgodziny" czy zmienia mu stanowisko na "bezpłatny wolontariat".
Bohater mema o "panu Areczku" idzie do prawnika
Mimowolnym bohaterem mema, ze względu na charakterystyczną fizjonomię, stał się Stanisław Derehajło. I choć do tej pory samorządowiec najwyraźniej do sprawy podchodził z dystansem, po tym jak w mediach społecznościowych głośno zrobiło się o sprzedaży jego wizerunku na magnesach (m.in. na satyrycznej stronie Mordor na Domaniewskiej), postanowił podjąć kroki prawne.
- Rozmawiałem z prawnikami i zaczniemy kroki prawne przeciwko producentowi tych magnesów w związku z kradzieżą mego wizerunku. Ktoś przekroczył pewne normy i zarabia na moim wizerunku. Ja się na to nie godzę - powiedział Stanisław Derehajło "Kurierowi Porannemu".
To wykorzystanie wizerunku
Zauważył przy tym z humorem, że można było wybrać jego lepsze zdjęcie.
Dziennikarze "Kuriera" rozmawiali także z prawnikiem, którego zdaniem sprzedaż wizerunku samorządowca na magnesach stanowi naruszenie prawa do prywatności, a w dodatku ich producent czerpie z tego korzyści.
Opinie (89) 9 zablokowanych
-
2023-08-04 14:50
Nie znam ani memów ani faceta i wcale nie żałuje
- 4 4
-
2023-08-04 14:54
Trzeba
mieć coś z głową by taki badziew kupować.
- 6 2
-
2023-08-04 14:57
I dobrze, niech się sądzi z tymi, co chcą na tym zarobić
Bez przesady, żeby w taki sposób wykorzystywać czyjś wizerunek.
- 6 1
-
2023-08-04 15:04
co chłop przystojny to jego
- 2 0
-
2023-08-04 15:13
UM Gdynia
Rejestracja wizyty w Urzędzie Miasta Gdyni to jest temat!
Pan Areczek to przy tym to fraszka.- 7 0
-
2023-08-04 15:21
I tak był cierpliwy
- 6 0
-
2023-08-04 15:31
Bardziej mnie zastanawia
Kto kupuje tego typu magnesy.
- 5 1
-
2023-08-04 15:40
Lepsze są memy z lewym
- 1 0
-
2023-08-04 15:41
Panie Areczku, moj wizerunek jest dla Zarządu.
Dla Pana są cyferki w Excelu.
- 4 0
-
2023-08-04 15:43
Buźka jest urocza. Pan sympatyczny.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.