Tragiczny wypadek w Gdyni: na ulicy Zielonej doszło do wypadku, w którym motocyklista potrącił przechodzącego przez jezdnię starszego mężczyznę. 78-latek zginął na miejscu, poturbowany motocyklista trafił do szpitala.
w kierunku centrum Gdyni, motocyklem marki kawasaki. W pewnym momencie uderzył w przechodzącego ulicę starszego mężczyznę.
2008-07-13 19:38
ALE JAK ZWYKLE BANDA TĘPYCH SZALEŃCÓW NA DWÓCH KÓŁKACH WINI CAŁY ŚWIAT TYLKO NIE SIEBIE...
TRZEBA BYĆ NAPRAWDĘ DEBILEM BY JEŹDZIĆ PO MIEŚCIE PONAD 120 NA GODZINĘ, POWODOWAĆ WYPADKI I WINIĆ WSZYSTKICH TYLKO NIE SIEBIE
umówcie się kretyni na dwóch kółkach, że przez 7 dni będziecie jeździć po mieście zgodnie z przepisami a sami zobaczycie że nie będzie ani jednego wypadku z waszym udziałem, no chyba że jesteście tak tepi jak młotki, że nie widzicie związku pomiędzy prędkością i ilością wypadków z udziałem kundli na dwóch kołach...
PS mam nadzieję, że ten z motoru nigdy nie siądzie juz na dwóch kołach bo się tak połamał... o jednego mniej
2008-07-13 21:53
Jesteś niezłym debilem.Który nawet nie ma pojęcia o tym co pisze, a jeżeli dla Ciebie prędkość maksymalna 50km/h jest prędkością maksymalną, to lepiej chodź na piechotę. Nie wiesz jak było , a udzielasz się w sposób dzięki któremu mogę Cię ocenić jako kompletnego bezmózga i kretyna.
2008-07-13 22:44
kierowcy aut chcą się ze mną ścigać i zostawiają mnie zupełnie w tyle, zszokowani, że nie podjąłem się wyścigu a mój ścigacz rusza na zielonym normalnie. Kilka razy mało co mi w dupe nie wjechał samochód ruszający za mną. To mnie najbardziej stresuje.
2008-07-14 09:12
motocyklisci jezdzom ja ... i nawet gorzej
i powini miec duze madaty anie tlko takie jak cztery kola !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja ktos sie nie zgada to zapisze a jak zgadza to tesz napisze xd
2008-07-15 13:05
powiuedzial co bałwan wiedział pewnie siedzisz całe dnie w domu przed kompem z fajfusem w reku
2008-07-13 20:13
78 latek to juz pewnie sie kulnal na jezdnie i nie kontaktowal bo to juz w sumie koncowka...
2008-07-13 21:31
Znam motocyklistę , strasznie żal mi jest , starszego Pana który zginął w tym wypadku. Wyrazy współczucia dla rodziny,ale niestety jestem bliską osobą dla kierowcy motoru i wiem jaka tragedia się dzieje wśród rodziny prowadzącego.Znając ten rejon Gdyni jestem pewna ,że nie ma w tym miejscu pasów dla pieszych,czyli skąd ten Pan znalazł się w tym miejscu na drodze? Motocyklista ma młodą żonę (trzy lata po ślubie) i roczną córeczkę. Prawdopodobnie kierujący już do końca życia ( jeśli przeżyje) będzie rośliną , w najlepszym wypadku niepełnosprawnym.Już nie wiem co jest gorsze. Nie zawsze warto patrzeć na osobę która zabije , a warto zastanowić się nad tym ,czy zabity naraził swoje życie świadomie ,czy po prostu wtargnął na drogę nie będąc świadomym zagrożenia.
2008-07-13 23:32
ALE PRAWDA WAS WYZWOLI , Staruszek nie wtargnął , nie był pijany , schodził już z jezdni jak został UDERZONY W NOGĘ / RADZĘ ZAPOZNAĆ SIĘ Z USTALENIAMI I ZEZNANIAMI ŚWIADKÓW A NIE OBCIĄŻAĆ DZIADKA/ TEŻ MIAŁ PRAWO DO ŻYCIA!!!
2008-07-14 15:56
ale nik tez niema prawa obciazac za wszystko chłopaka który leży wkrytycznym stanie w szpitalu.
2008-07-13 23:39
szkoda chlopaka, kierowcy motocykli zawsze maja gorzej niz kierowcy samochodow (chodzi mi o opinie spoleczna)
2008-07-14 01:03
Ty co znasz sytuację... widać, że nie znasz tego rejonu Gdyni, bo zadajesz głupie pytanie skąd na drodze znalazł się dziadek?! ...proponuję zapoznać się z tamtejszym terenem zanim zaczniesz wypisywać tu takie farmazonairskie pytania... dziadek wracał z działki do domu i właśnie przechodził od bramy na przestanek... gdyby motocyklista nie zap.... to by nie było nieszczęścia... jest winny w 100%!!! poza tym nie siada się na motor jak się nie potrafi jeździć... motor to nie tir i można wszystko ominąć łącznie z człowiekiem, który znalazł się na drodze, ale do tego potrzeba umieć jeździć!!!
2008-07-14 01:16
takie sztuczki psychologiczne to ucza na drugim roku studiow , lub na kursie sprzedarzy odkurzaczy . wiec prosze nie identyfikowac sie z ofiara tego wypadku , ani nie robic z motocyklisy ofiary .sprawca wypadku jest jeden bo jak wczesniej pisalem nie jechal przepisowych 50 km/h
2008-07-13 22:36
zenada na maxa te komentarze...
2008-07-13 23:47
że sam się nie zabił - byłoby następnego mniej!
powinien odpowiadać za zabójstwo!
2008-07-15 21:50
ten chlopak nie zyje,jesli cie to uszczesliwi!!!!!!!!!!!!!!
2008-07-16 18:10
niestety zabił i siebie
2008-07-14 00:21
tylko hałas robią
2008-07-14 07:49
kurcze znowu wypadek motocyklowy:( ludzie uważajcie bardzieje na siebie, znając życie to starszy pan wyszedl na ulice (często się z tym spotykam) gdzie nie było pasów ani sygnalizacji świetlnej a będzie że znowu ten motocyklista zawinił... a pewnie wcale tak nie było
2008-07-14 08:11
Mam nadzieje że ten chłopak odpowie za zabujstwo pewnie nie miał nawet prawka na motor pieszy z motocyklista nie ma szans..........
2008-07-14 13:17
miał prawojazdy na motor i na samochody , a tak apropo to na motorze jażdził już od urodzenia jak nasz kubica samochodami
2008-07-14 14:22
znam sytuacje idjoto i powiec ci jedno niech zdycha morderca jeden
Opinia została zablokowana przez moderatora
2008-07-14 15:48
czy ty wiez co piszesz. pomysl w jakiejsytuacji jest rodzina prowadzącego motor.
2008-07-14 23:20
zanim cos napiszesz w przyszłosci znajdz dobrego lekarza bo ten ktorego masz najpewnej cie oszukuje
2008-07-14 08:54
jak na takiej jeździ się szybko, to co się dziwić, że można w kogoś wjechać
2008-07-14 09:08
Trzeba uwazac "PIRACIE DROGOWY"
xD
2008-07-14 08:59
Kogo nazywasz el Kamikadze???
I niepesz takich głupot, że jeszcze żyje.
Bo walczy o życie, nawet sam nieoddycha!!!
A musi żyć!!!
Ten dziadek swoje w życiu już przeżył chodz sam wyskoczył na jezdnię,i sam nieżyje a ,mój kumpel przez niego jest w bardzo ciężkim stanie!!!
On ma 0,5 roczną córcie i super żone, modle się o to żeby wyszedł z tego, bo nie może ich zostawić... on ma dopiero 28 lat i całe życie przednim.
2008-07-14 11:06
To dziadek jest martwy przez Twojego kumpla-glupca, a nie Twoj kumpel jest umierajacy przez dziadka. Cos Ci sie pomylilo.
2008-07-14 13:21
dobrze napisane ten dziadek nie żyje bo sam niechciał żyć wlazł na drogi i tyle a D....(imie), ztego wyjdzie trzeba byc dobrej mysli
2008-07-14 14:26
nie to nie dziadek wszedł na jezdje a z niej schodził sprawdz fakty potem wybielaj kolege
morderce
2008-07-15 10:47
to ty lepiej sprawdz fakty, a mój kumpel również stracił życie. Oby ciebie to nie spotkało w nieoczekiwanym momencie,. Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy.
2008-07-15 11:44
sprawdziłam fakty
policja i prokuratura uwaza ze była to wina motocyklisty
2008-07-15 12:03
Policja, heh, Prokuratura heh oni na niczym innym niż na łapłówkach się nie znają.Stwierdzili zapewne tak bo niechce im się niczego sprawdzac a tak jest najprościej - IŚĆ W ŻYCIU NA ŁATWIZNĘ!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
