- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (639 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (41 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (48 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (29 opinii)
- 5 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (242 opinie)
Motorniczy też człowiek
Społeczeństwo psioczy na kierujących tramwajami, że się spóźniają, że nie czekają na przystanku na spóźnialskich podróżnych. Jednak to nie motorniczy są winni, a ZTM układający nierzeczywiste rozkłady. To powoduje stres i pośpiech - pisze pan Jacek, motorniczy i nasz czytelnik.
Jednak ZTM tak pozmieniał rozkłady, że w godzinach szczytu trudno jest się wyrobić. Jeździmy z ciągłym opóźnieniem, a pasażerowie się potem dziwią, że jeden po drugim jedzie kilka składów tej samej linii.
Podam przykład: według rozkładu w godzinach szczytu z przystanku Miszewskiego do Opery Bałtyckiej mamy na przejazd 2-3 min, choć bywa, że rzeczywisty przejazd trwa nawet do 10 minut.
Nie dziwię się pasażerom, że narzekają na motorniczych, którzy odjeżdżają z przystanku tuż przed ich nosem. Ale nie dziwię się też motorniczym, dla których każda chwila jest ważna, by na przystanek końcowy dojechać z jak najmniejszym opóźnieniem. Szczególnie, że ZTM zaczął wreszcie wysyłać kontrole. A kontrolerów nie obchodzi że tramwaj utknął na skrzyżowaniu i nadrabia stracony czas.
A motorniczy też jest człowiekiem, a nie robotem. Nie da się jeździć przez 9 godzin bez skorzystania z toalety. O jedzeniu nie wspomnę: jemy w czasie jazdy, bo przerwę na posiłek wykorzystujemy na nadgonienie opóźnienia.
Pasażerowie, pamiętajcie o tym, gdy krytykujecie naszą pracę bez opamiętania.
Odległość z przystanku Miszewskiego do przystanku Opera Bałtycka wynosi 800 metrów. Rozkładowy czas jazdy na tę odległość to 3min. - średnia prędkość 16 kmh
Jeżeli to co Pan Jacek pisze jest prawda to oznacza, że tramwaj na tym odcinku porusza się z prędkością 4,8 kmh. Wtedy dało by to łączny czas przejazdu 10 min. (zaznaczę, że pieszy porusza się ze średnią prędkością 5 kmh). Gdyby całą trasę linii nr 6 zaplanować na taką prędkość, czas jazdy wyniósł by 2h,30 min. w jedną stronę!
Winą za opóźnienia nie należy obarczać ZTM - u a kierowców, którzy w godzinach szczytu i nie tylko nagminnie łamią przepisy ruchu drogowego, co w połączeniu z korkami doprowadza do częstego zatrzymywania się pojazdów na torowiskach tramwajowych.
Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku przyjrzy się dokładniej całej sytuacji i przeprowadzi pomiary czasu przejazdu na najbardziej newralgicznych odcinkach.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (352) ponad 10 zablokowanych
-
2009-04-08 22:01
148 duzo sie spoznia? a C?? (1)
ktos wczesniej napisal, ze 148 potrafi spoznic sie o 10 minut. a co powie na ostatnie 28-minutowe spoznienie autobusu C, kierunek chelm, przystanek warnenska? jezdze kursami miedzy 16 a 18 i spoznienia rzedu 20-25 minut to norma. kto uklada tak nierealny rozklad? tak trudno ustalic realny czas przejazdu w godzinach szczytu i uwzglednic go przy planowaniu? ma-sakra
- 2 1
-
2009-04-09 10:14
norma
Też to zauważyłam. Jeżeli chodzi o autobus C to trzeba się cieszyc, jeśli w ogóle kiedykolwiek przyjedzie. Ponieważ ZTM nie umie ułozyć realnego rozkładu jazdy, to autobus C zlikwiduje, tak jak to zrobiono z potrzebną linią B.
- 1 1
-
2009-04-08 22:05
no wlasnie
niby tramwaje sa punktualne a prawie kazdy spuznia sie o 1-5min
- 0 1
-
2009-04-08 22:09
jak w rozkładach jazdy ztm siedzą takie same matoły jak w PKP
to nic dziwnego!
- 0 3
-
2009-04-08 22:10
Jest rozwiązanie na opóźnienia tramwajów: krótsze trasy. Jak jeździła jedynka tylko do Huciska, to nikt nie narzekał na opóźnienia. Trasa była krótka, mało skrzyżowań z ulicami i nie było problemów. ZTM powinien zmienić trasy tak że będą krótsze. Kto jedzie już z Brzeźna na Stogi? Przecież pasażera jadącego z Bramy Wyżynnej do Akademia Muzycznej nie obchodzi korek na Grunwaldzkiej i z tym związane opóźnienie.
- 0 2
-
2009-04-08 22:10
(1)
W ogóle trudno jest zrobić cokolwiek zza biurka i na tym polega problem. Jakby ludzie za to odpowiedzialni mieli naprawdę się wykazać to by musieli całe dnie jeździć autobusami i na własnej skórze doświadczać tego co pasażerowie. A tak to sobie jeden z drugim dojeżdża samochodem do pracy, siada za biureczkiem i rozmyśla co poprawić w komunikacji. Wszyscy wiedzą gdzie i co jest źle, tylko nie urzędnik odpowiedzialny za to, no bo skąd ma to wiedzieć? W najlepszym razie z jakiegoś forum się dowie ;)
Tak z innej beczki: dzisiaj byłem świadkiem jak autobus zjeżdżający do bazy jechał około 70km/h na ograniczeniu do 40 i wyprzedzał na zakazie wyprzedzania na samym przejściu dla pieszych. Ból mój wielki bo nie zdążyłem numerów zapisać i nie miałem z czym na policję dzwonić. Ostatnie kursy autobusów i powroty do bazy to normalnie bandyckie przejazdy. Oczywiście policja nic nie wie na ten temat.- 4 2
-
2009-04-08 22:32
jak juz mowa o lamaniu przepisow to spojrz se pan co sie dzieje kolo dworca na pasie dla autobusow co chwile jedzie tam jakas osobowka i staje na przystanku wlaczy awaryjne i on jest kozak a ze autobus niema jak wysadzic ludedzi to nikogo nieobchodzi i jakos policja nic z tym nierobi.druga rzecz kolo lotu zrobili se z przystanku pas do skrecania w prawo i tez jakoc problemu nikt nierobi
- 0 0
-
2009-04-08 22:15
Oto odpowiedz ZKM na moja skargę dot. jazdy linii 116 (2)
w sumie potwierdza to co mowi motorniczy. zreszta to wiadomo od dawna, że rozklady sa wziete z sufitu. Ale ZTM nic z tym nie robi od lat...
W odpowiedzi na Państwa pismo numer ZTM-PP-5554-483-46-09/TR dotyczącą opóźnień oraz nie wykonań kursów na linii 116, uprzejmie informuję, że zostało przeprowadzone postępowanie wyjaśniające.
Z naszej dokumentacji eksploatacyjnej wynika, że w dniu 26.01.2009 r. kursy o godzinie 16:47 nie został wykonany z powodu bardzo dużego natężenia ruchu (niedrożność) na ul. Słowackiego, co wykazano w zestawieniu niewykonanych kilometrów. Kurs o godzinie 17:23 został wykonany z 23 minutowym opóźnieniem z powodu zatorów drogowych. Opóźnienia na wymienionej linii wynikają z niedostosowanych do aktualnie panujących warunków drogowych rozkładów jazdy. Na trasie linii 116 w godzinach szczytu występuje bardzo duże natężenie ruchu oraz zatory drogowe na ul. Słowackiego. Za rozkłady jazdy odpowiedzialny jest organizator transportu miejskiego na terenie miasta Gdańska, a nie Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Spółka z o.o., który pełni jedynie funkcje wykonawcy usług w komunikacji miejskiej. Spółka wykonuje zadania przewozowe według rozkładów jazdy zatwierdzonych przez w/w Zarząd.
Jednocześnie informuję, że Zakład Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. stara się wykonywać zadania zgodnie z rozkładem jazdy, jednakże czasami zdarzają się sytuacje niezależne od Spółki, które powodują opóźnienia na trasach są to między innymi zatory drogowe.
W związku z powyższym uprzejmie dziękuję za przekazane uwag, jednocześnie uprzejmie przepraszam za utrudnienia w podróży. Za zaistniałą sytuację Spółka nie może ponosić winy.
Z poważaniem
WICEPREZES ZARZĄDU
Do wiadomości: Z-ca DYREKTORA
• Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Sp. z o.o. • Pion Eksploatacji •- 2 1
-
2009-04-08 22:18
podzielili sie na 2 firmy i jednen na 2giego zwala wine
a biedni ludzie sa traktowani jak bydlo...
- 2 1
-
2009-04-09 08:42
"Opóźnienia na wymienionej linii wynikają z niedostosowanych do aktualnie panujących warunków drogowych rozkładów jazdy. "
O tym wiemy wszyscy - wszyscy poza ZTM i ich szefami, czyli radą miasta.
A propos wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej z udziałem władz miasta - w każdą sobotę (i nie tylko) droga krzyzowa mieszkanca Gdańska to na przykład wyczekanie na autobus C i dojechanie nim z górnych osiedli na Przymorze - w sumie czekanie plus dojazd około 1,5 godziny w jedną stronę. Szkoda że w tym włodarze nie chcą uczestniczyć.- 1 0
-
2009-04-08 22:16
to prawda, niedawno porownywalem rozklady jazdy ze stanem faktycznym
z pg oraz z ug w kierunku oliwy, wg rozkladu wszystko ladnie - na styk - w praktyce ten kto ukladal rozklad zapomnial o dodaniu marginesu spoznienia tramwaju. oznacza to, ze ucieka cenny czas, bo tram sie spoznia i trzeba czekac 10min na autobus, a razem z czasem pieniadze ze skasowanego biletu. Moze specjalnie zostalo to tak zorganizowane?
- 1 1
-
2009-04-08 22:28
druga strona medalu
... no nie wiem czy tacy biedni, moze i wysrubowane rozklady jazdy sa problemem ale to ze regularnie tramwaje (zwlaszcza 8 i 9 w rejonach przymorza ) przyjezdzaja o nawet 5 minut przed czasem, przez co idac na tramwaja na czas widze jak odjezdz, jest naprawde nie wporzadku. I nie to ze mam zle zegarek ustawiony bo kasuje bilet w tramwaju i widze czesto ze jest za szybko...
- 2 1
-
2009-04-08 22:59
j anic nie mam do motorniczych... to sa tez ludzie i trzeba miec do nich szacunek.. wkoncu to oni nas woza.. a co do jazdy rozkladowej to wiadomo ze w godzinach szczytu przy zakorkowanych skrzyzowaniach jest to normalne, ciezko jest dojezdzac na czas... panowie nie przejmujcie sie.. wszytsko jest ok i nie sluchajcie zadnych balwanow co narzekaja jak im sie ni epodoba to niech chodza na piechote skoro sa tacy madrzy
- 2 0
-
2009-04-08 23:02
ztm ma gowno miedzy zebami a na oczach klapki ze sa tacy slepi... bo inaczej tego nie idzie wytlumaczyc.. pozdrawiam wszystkich balwanow z ztm... pracujcie tak dalej a napewno daleko zajedziecie pajace...
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.