• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najtrudniejsze ronda w Gdańsku. 300 kolizji i wypadki

Szymon Zięba
28 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Stłuczka na rondzie może zablokować okoliczne drogi na długie godziny. Stłuczka na rondzie może zablokować okoliczne drogi na długie godziny.

Prawie 300 kolizji, siedemnaście wypadków i tyle samo rannych osób - to policyjna statystyka z... gdańskich rond. Przyczyna większości stłuczek jest praktycznie zawsze taka sama: spieszący się kierowcy, którzy "wciskają" się między auta, nie myśląc o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu. Sprawdziliśmy, na których rondach dochodzi do największej liczby stłuczek i które sprawiają najwięcej problemów kierowcom.



Czy jazda po rondach w Gdańsku sprawia ci trudność?

Ronda, czyli inaczej tzw. skrzyżowania o ruchu okrężnym, przez wielu kierowców uważane są za jedne z najprostszych i najbezpieczniejszych. W Gdańsku, oprócz zwykłych rond o przekroju jednej jezdni, kierowcy korzystają z minirond, rond turbinowych, dwu-, a nawet trzypasmowych.

Od pomysłów drogowców na ronda może się więc - nomen omen - zakręcić w głowie. A stąd już tylko krok do stłuczki.

Prawie 300 kolizji na rondach



Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 roku odnotowano w sumie 135 kolizji na gdańskich rondach. W tym czasie doszło też do pięciu wypadków, w których rannych zostało tyle samo osób.

Rok później do 116 spadła liczba kolizji, do 10 natomiast wzrosła liczba wypadków i poszkodowanych uczestników ruchu. W tym roku mundurowi mówią już o 35 stłuczkach na rondach, dwóch wypadkach i dwóch poszkodowanych w nich osobach.

- Najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych na rondach jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - mówi mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Rondo Jabłoniowa-Leszczynowa



Które "skrzyżowania kołowe" przysparzają najwięcej kłopotów kierowcom? Funkcjonariusze drogówki wskazują bez wahania: największą liczbę stłuczek odnotowano na rondzie łączącym ulice Turzycową, Jabłoniową i Leszczynową. Od 2019 roku do tej pory doszło tam do 49 kolizji i jednego wypadku.

Ten ostatni miał miejsce w poniedziałek, 24 maja, przez co na dłuższy czas zablokowane zostały drogi na południu Gdańska, prowadząc wręcz do paraliżu Szadółek i Jasienia.

Wypadek na rondzie przy ul. Jabłoniowej. Wypadek na rondzie przy ul. Jabłoniowej.
W komentarzach Raportu z Trójmiasta czytelnicy nie zostawiali suchej nitki na "konstrukcji" ronda, wskazując ją jako jedną z głównych przyczyn wielu kolizji.

- Powinni tam ustawić jakieś donice czy cokolwiek innego, aby kierowcy nie ścinali zakrętów. Każdy jest wtedy pierwszy na rondzie... Kierowcy skręcają tam jak na zwykłym skrzyżowaniu - i ot, to cała prawda! Gdyby coś tam stało, problem byłby z głowy. Ale wówczas autobusy miałyby kłopot z przejazdem. I chyba tu jest pies pogrzebany - napisał jeden z użytkowników Raportu.

Rondo Budowlanych-Nowatorów



Kierowcy narzekają na ciężarówki przy ul. Nowatorów. Kierowcy narzekają na ciężarówki przy ul. Nowatorów.
Drugie w kolejności jest rondo Budowlanych i Nowatorów. Na tym skrzyżowaniu w analogicznym czasie doszło do 43 kolizji i wypadku, w którym ranna została jedna osoba.

Kurs prawa jazdy. Gdańsk, Gdynia, Sopot



W przypadku tego miejsca kierowcy narzekają także na samochody ciężarowe, które blokują przejazd innym autom.

Rondo w Letnicy



Do drogowych incydentów dochodzi także na rondzie w Letnicy, które łączy ul. Marynarki Polskiej, Uczniowską, al. Płażyńskiego i ul. Wielopole.

Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców. Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców.
Z policyjnych statystyk wynika, że w ostatnich latach odnotowano tam 27 kolizji. Nie było żadnego wypadku. W tym miejscu warto zaznaczyć, że codziennie przez to skrzyżowanie przejeżdżają tysiące aut.

W porównaniu do liczby samochodów, skala kolizji nie wydaje się więc aż tak duża. Rozbudowana infrastruktura ronda i duży ruch sprawiają jednak, że skrzyżowanie może stanowić wyzwanie, zwłaszcza dla mniej doświadczonych kierowców czy osób spoza Trójmiasta.

Rondo turbinowe i przy ul. Leszczynowej



Wyliczenia mundurowych dotyczące "kolizjogennych" rond zamykają dwa skrzyżowania z ul. Kartuską. Na rondzie przy ul. Leszczynowej doszło do 4 kolizji i jednego wypadku, przy ul. Szczęśliwej - do 10 kolizji.

To ostatnie skrzyżowanie to tzw. rondo turbinowe, czyli takie, na którym potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinają się.

Rondo turbinowe przy ul. Kartuskiej. Rondo turbinowe przy ul. Kartuskiej.
Oznacza to, że kierowcy przed wjazdem na rondo muszą dokonać wyboru odpowiedniego kierunku jazdy, a co za tym idzie: właściwego pasa ruchu i poruszać się nim cały czas aż do zjazdu z ronda. Taka organizacja ruchu pozwala upłynnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo na drodze, ale może też zaskoczyć kierowców, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z takim rodzajem skrzyżowań.

Magiczne rondo - najbardziej skomplikowane na świecie



Na koniec warto jednak zaznaczyć, że gdańskie ronda, choć czasem bywają skomplikowane, wydają się dziecinnie łatwe przy uchodzącym za najtrudniejsze na świecie skrzyżowaniu w brytyjskiej miejscowości Swindon.

Rondo, nazwane "magicznym", to tak naprawdę zbiór kilku mniejszych rond - na każdy zjazd z "większego" skrzyżowania. Łączą się one w jedno duże rondo, na którym obowiązuje ruch w obu kierunkach, a kierowcy jeżdżą po... 38 pasach.

Tak wygląda ruch na "magicznym" rondzie w Wielkiej Brytanii.



Opinie (529) ponad 20 zablokowanych

  • I nie ogarną nigdy

    • 1 0

  • Rondo turbinowe Nowatorów - Budowlanych

    Nie dziwię się,ze to rondo jest drugie w zestawieniu. Rondo istnieje ponad 10 lat a większość kierowców nadal nie umie z niego korzystać - szczególnie w relacji Słowackiego - Kartuska. Prawidłowo po minięciu zjazdu w kierunku Banina należy jechać po zewnętrznej i w kierunku Kartuskiej zjechać pasem, który po zjeździe z ronda się "chowa". Nie wymaga to wtedy dodatkowego kręcenia kierownicą i nie martwi nas zakorkowany pas wewnętrzny na którym stoją auta w kierunku Słowackiego. Tymczasem większość kierowców po minięciu pierwszego zjazdu "dokręca" kierownicę i na siłę wciska się na pas wewnętrzny, często zakorkowany, co powoduje dodatkowe zablokowanie ronda. Przez to kierowcy jadący od strony Banina czy z dzielnicy przemysłowej są przyzwyczajeni, ze pas zewnętrzny w kierunku Kartuskiej jest prawie zawsze pusty - i wbijają na rondo nie spodziewając się, ze ktoś może tamtędy jechać. Sam nie raz awaryjnie hamowałem, bo nagle auto chcące wjechać na rondo wystawiało dziób i kierowca się dziwił co ja robię. Tak wiec edukacja!

    • 1 0

  • Nieogarniaja bo maja zalane mozgi.

    • 0 0

  • Zaraz zaraz

    Drogi skrzyżowania ronda i reszta infrastruktury drogowej ma być zaprojektowana tak by była prosta w obsłudze jak spłuczka w kiblu. Dla każdego kierowcy, wyjadacze czy nowicjusza. A nie jakieś łamigłówki

    • 1 0

  • Inżynier ruchu niedouk (1)

    Jak cała ta banda dewastując moje miasto.

    • 1 1

    • Niech zgadnę, poruszasz się tylko samochodem

      Prawda?

      • 0 1

  • To jakaś unioeuropejska mania robienia wszędzie rond w imię bezpieczeństwa. Ronda te generują korki i nie koniecznie są bezpieczniejsze.

    • 1 0

  • Rondo Jabłoniowa (1)

    To najlepszy przykład nieudolności władz miasta. Rondo tymczasowe miało istnieć do wybudowania Nowej Jabłoniowej. Tymczasem po kilkuletnim projektowaniu nie ma widoków na nową drogę, ani na tramwaj. Rondo jest niebezpieczne dla kierowców bo jest za małe i prawie każdy wymusza, ale bez niego wyjazd z Leszczynowej i Turzycowej przy obecnym ruchu jest prawie niemożliwy. Natomiast nikt nie mówi o pieszych, przez pasy przy rondzie przechodzą dzieci że szkoły i matki z wózkami, a część kierowców myśli tylko jak przejechać rondo i już nie zwraca uwagi na pieszych. Oby nie musiało w końcu dojść do jakiegoś ciężkiego wypadku żeby coś się zmieniło.

    • 2 2

    • Bzdura

      Jeżdżę po tym rondzie codziennie, i jakoś nie mam problemu z jego ogarnięciem, problemem za wiecznie spieszący się idioci, dla których znak 30km/h to chyba prędkość minimalna, a ustąp pierwszeństwa to taka wskazówka.

      • 0 0

  • wieczna prowizorka.

    Ja nie do końca obwiniałbym kierowców że to oni ponoszą całkowitą winę za bałagan, który jednak wywołali nieodpowiedzialni urzęd(nicy)asy decydujący że rondo w takim miejscu to najlepsze rozwiązanie. Nawet to namalowane farbą. Idioci za biurkami.

    • 3 2

  • (1)

    W Gdańsku nie ma "trudnych" rond!
    To części "kierofców" trudno pojąć zasady ruchu na rondzie.
    Nie tylko na rondzie.

    • 1 1

    • Dodajmy jeszcze; opcjonalne kierunkowskazy i mamy prawie komplet.

      • 0 0

  • Ronda turbinowe to jedne z największych pomyłek projektowych jakie można spotkać na polskich drogach. Są nieintuicyjne przez co stwarzają stres który to może zwiększyć niebezpieczeństwo.

    Inna sprawa to "ronda" wymalowane farbą xD
    Już lepiej w takiej sytuacji oznaczyć skrzyżowanie jako równorzędne.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane