• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie daj się nabrać fałszywym kontrolerom

piw
29 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Skasowany bilet masz obowiązek pokazać tylko kontrolerom posiadającym legitymacje służbowe. Skasowany bilet masz obowiązek pokazać tylko kontrolerom posiadającym legitymacje służbowe.

We wtorek wieczorem w autobusie jadącym z Sopotu do Gdańska pojawili się mężczyźni podający się za kontrolerów. Zachowywali się bardzo agresywnie, jednego z pasażerów uderzyli. Z prawdziwymi kontrolerami nie mieli jednak nic wspólnego.



Prosisz kontrolera o pokazanie legitymacji, zanim pokażesz mu bilet?

Do zdarzenia doszło po godz. 21. - Do autobusu weszło trzech panów, którzy wyglądem i zachowaniem przypominali kontrolerów. Zaczęło się zwyczajnie. Poprosili mnie i przyjaciół o bilety, pokazaliśmy im karty miejskie i wtedy zauważyliśmy, że coś jest nie tak. Żaden z nich nie posiadał czytnika, ale uznali karty za ważne po spojrzeniu na nie - relacjonuje nasz czytelnik.

Na następnym przystanku do autobusu wsiadł starszy pan. "Kontrolerzy" zażądali od niego biletu. Mężczyzna odmówił, poprosił o okazanie legitymacji kontrolera. To tylko rozzłościło mężczyzn, którzy stali się agresywni. Jeden z nich zaczął udawać, że dzwoni na policję. Nie znał jednak nawet nazwy przystanku, do którego dojeżdżał autobus (była to ul. Czyżewskiego).

- Na przystanku przy ul. Czyżewskiego żadnego patrolu nie było, a starszy pan podjął bardzo dobrą decyzję, żeby nie wysiadać z autobusu. W tym momencie jeden z mężczyzn uderzył go w twarz i zaczął wyzywać. Wtedy wszyscy wysiedli z autobusu. Wyglądało, jakby był to ich sposób na wyłudzanie pieniędzy i podejrzewam, że może się to dziać regularnie - mówi nasz czytelnik.

Jak twierdzi, o sprawie od razu poinformował policję, ta się jednak... rozłączyła.

- Rzeczywiście, dyżurny odebrał takie zgłoszenie. W pewnym momencie osoba, która nas zawiadomiła o sprawie rozłączyła się, nie można było się z nią skontaktować, bo dzwoniła z numeru zastrzeżonego. Niemniej jednak - po tym, jak ustalono, że zdarzenie miało miejsce już w Gdańsku, a nie w Sopocie, dyżurny powiadomił o sprawie policjantów z Oliwy - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Jak dowiedzieliśmy się w gdańskiej komendzie, interwencję podjęto, na miejsce wysłano patrol, który jednak nie natknął się na nikogo podejrzanego.

Ustaliliśmy, że mężczyźni nie byli prawdziwymi kontrolerami. - Tego dnia żadna z grup kontrolerskich Renomy nie wykonywała czynności służbowych na pograniczu Gdańska i Sopotu.
W tym czasie jedynie kontrolerzy grupy V wykonywali obowiązki służbowe na odcinku "Dworzec Główny" - "Chodowieckiego" - "Szpital Kliniczny"
- mówi adw. Łukasz Syldatk reprezentujący Renomę.

Zaznacza też, że prawdziwych kontrolerów można łatwo poznać. - Posiadają oni, widoczny dla pasażerów, identyfikator służbowy, który na każde żądanie pasażera muszą okazać. Ponadto, każdy kontroler przed rozpoczęciem czynności kasuje bilet kontrolny oraz w sposób wyraźny dla wszystkich informuje o rozpoczęciu kontroli - informuje.
piw

Miejsca

Opinie (167) 10 zablokowanych

  • "Ustaliliśmy, że mężczyźni nie byli prawdziwymi kontrolerami" brawo dla policji ! wręcz błyskotliwe wnioski wyciągacie ! oby tak dalej, trzymam kciuki !

    • 32 0

  • znieczulica

    żaden z pasażerów, oczywiście, nie reagował?

    • 17 0

  • kierowca powinien zareagować

    • 13 0

  • POLICJA JAJA SOBIE ROBI ? OD KIEDY TO ONI NIE WIDZĄ ZASTRZEZONYCH NUMERÓW?

    jw

    • 14 1

  • prawdziwi czy nie prawdziwi bilet zawsze mam

    • 2 1

  • słuchajcie a co znów z tą policją, zawsze kyrwa coś, nie może być jak Szwecji, 1 sygnał, 2 minuty i są, a nie ta polska ^ebana komuna

    • 9 1

  • "Do autobusu weszło trzech panów, którzy wyglądem i zachowaniem przypominali kontrolerów."

    znaczy przypomiających 4 półmozgich pracowników renomy porozumiewających sie monosylabami ? ( oni we 4 chodza - to juz było podejrzane- we 3 - zeby jakas nerwowa babeczka ich nie pobiła ) Zgadłem? ( Nadmieniam, że zawsze mam bilet skasowany - moje dziecko to kontroluje zeby nie było wtopy )

    • 7 3

  • Co za głupotę opowiada Pani Kamińska !!!! (2)

    Stanowiska dyżurne zawsze mają wyświetlane numery osoby dzwoniącej, nawet jak jest numer zastrzeżony. Taką samą sytuację mamy u operatorów telekomunikacyjnych. Więc dziwne jest to, że Policja nie mogła się pofatygować, aby oddzwonić do osoby dzwoniącej. Albo mamy tutaj z przysłowiowym "ściemnianiem w żywe oczy", albo nowy komisariat w Sopocie ma jakieś braki techniczne. Po takich informacjach przestępcy i osoby, które pragną robić kawały przez telefon, aż zacierają ręce.

    • 15 1

    • A to jakie przysłowie mówi o (1)

      ściemnianiu w żywe oczy ??

      • 2 0

      • przysłowiowe jest dziś wszystko..

        'gwóźdź do trumny', 'szybki numer' a ostatnio słyszałem nawet o przysłowiowym 'kacu'. Ludzie nie mają pojęcia co i jak mówią.
        Niekwestionowanym hitem jest jednak NAJMNIEJSZA LINIA OPORU, która też bywa czasem PRZYSŁOWIOWA hahaha

        • 0 0

  • Co to znaczy "Wyglądało, jakby był to ich sposób na wyłudzanie pieniędzy" (1)

    Przecież to napad z kradzieżą. Wyłudzenie pieniędzy to by było, jakby mu powiedzieli, że mu powróżą, czy 2011 będzie dla niego szczęśliwym rokiem za 50pln.

    • 8 1

    • ale okradli kogoś czy jak?

      dla mnie to był zwykly rozbój

      • 0 0

  • łatwo kurka powiedzieć nie daj się, (3)

    w autobusie, nie licząc trzech bandytów byli jeszcze kierowca i osoba opisująca nam tu zdarzenie, (przynajmniej!!), i jedno i drugie biernie się przyglądało?

    ciekawe czy jak by wyciągnęli nóż i dźgnęli go w bebechy, odwrócilibyście głowy i udawalibyście że nic się nie stało. znieczulica normalnie.
    podobnie ja, mając napad padaczki w skm, owszem ktoś wezwał karetkę ale później sprawdzając zawartość portfela okazało się że brak w nim 50zł.

    • 8 0

    • (1)

      stary ale naród jest okej tylko w autobusie nie było przywódcy

      • 1 0

      • właśnie pokazał jaki jest "okej".

        trzeba być człowiekiem. Może kiedyś i my będziemy w podobnej sytuacji, i ktoś nam uratuje życie.

        • 1 0

    • tak, dlatego właśnie mam zawsze przy sobie broń.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane