• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niepełnosprawny nie wysiadł z autobusu przez absurdalne przepisy

Michał Sielski
22 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Autobus linii R mijający przystanek Zwycięstwa-Wielkopolska Autobus linii R mijający przystanek Zwycięstwa-Wielkopolska

Gdy niepełnosprawny poprosił kierowcę autobusu pospiesznej linii R, by zatrzymał się na dodatkowym przystanku, bo to ułatwi mu dotarcie do szpitala, miał nadzieję, że nie będzie problemu. Nic z tego, przepisy są nieubłagane, więc musiał jechać kilkaset metrów dalej. - Za zatrzymanie na nieobowiązującym przystanku kierowcy grożą konsekwencje wynikające z nieżyciowych, wyjątkowo restrykcyjnych przepisów prawa, które powinny być zmienione - podkreśla Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.



Czy kierowcy powinni mieć możliwość zatrzymania się na życzenie pasażera?

To historia sprzed kilkunastu dni. Niepełnosprawny jechał z opiekunem autobusem linii R do szpitala w Redłowie.

Linia R jest pospieszna i nie zatrzymuje się na wszystkich przystankach. Cieszy się więc sporym powodzeniem, bo pozwala na szybkie przemieszczanie się pomiędzy Rumią, przez ul. Hutniczą i Janka Wiśniewskiego, aż do Kaczych Buków.

Nasz czytelnik opisał sytuację, jaka miała miejsce podczas jednego z niedzielnych kursów.

- Słyszałem na radiotelefonie, jak kierowca zapytał centralę ruchu, czy może zatrzymać się na przystanku, którego nie obsługuje jego linia. Tłumaczył, że wiezie w pojeździe osobę niepełnosprawną z opiekunem i pyta o zgodę na jej prośbę. Nadmienił, że jest to sytuacja wyjątkowa. Mimo to zgody nie otrzymał. Stawia to wszystkich kierowców w niekorzystnym świetle, a to Centrala Ruchu i bezduszne przepisy nie pozwalają na przewóz inny niż jest określony w regulaminie, nawet jeżeli w pojeździe jest osoba niepełnosprawna, która jest w drodze do szpitala w Redłowie - napisał czytelnik Trojmiasto.pl, przedstawiający się jako kierowca miejskiego autobusu.

ZKM: to fakt, przepisy są bezduszne



O zdarzenie zapytaliśmy przedstawicieli Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, który sprawuje pieczę nad wszystkimi firmami świadczącymi przewozy w mieście.

- Za zatrzymanie poza przystankiem widniejącym w rozkładzie jazdy grozi kierowcy kara administracyjna w kwocie 3 tys. zł nakładana przez Inspekcję Transportu Drogowego oraz odpowiedzialność karna i finansowa w przypadku szkody pasażera. Wynika to z nieżyciowych, wyjątkowo restrykcyjnych przepisów prawa, a nie z uregulowań ustalonych przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni jako organizatora przewozów - zastrzega Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Tymczasem w wielu krajach Europy Zachodniej popularność od lat zyskują "linie giętkie" - z trasą i przystankami ustalanymi na bieżąco na życzenie pasażera, najczęściej poprzez aplikację.

W Polsce jest to prawnie niemożliwe na liniach miejskich z określonym rozkładem.

Gdy kierowcę przyłapie ITD, zapłaci 3 tys. zł. ZKM w Gdyni ma jednak przepisy znacznie bardziej tolerancyjne, bo za zatrzymanie na przystanku nieujętym w rozkładzie jazdy kara wynosi... 38,40 zł.

Co nie zmienia nadrzędności przepisów ogólnopolskich.

- Nawet gdy kara zostanie nałożona, może być anulowana po wyjaśnieniach, że dana sytuacja miała szczególne uzasadnienie. Już nie raz tak było, ale każdy kierowca ma w tyle głowy, że jak dostanie od ITD, to nikt za niego nie zapłaci 3 tys. zł - opowiada inny kierowca gdyńskiej komunikacji.
Mimo tego czasami kierowcy naginają przepisy dla pasażerów, wysadzając ich nawet poza przystankami, gdy ktoś np. pomylił autobus. Ale robią to na własne ryzyko.

- W pełni się zgadzam, że przepisy powinny być zmienione. Warto jednak dodać, że osoby niepełnosprawne mogą korzystać w Gdyni z minibusów na zamówienie, które realizują przewozy w systemie od drzwi do drzwi - kończy Marcin Gromadzki.

Miejsca

Opinie (247) 6 zablokowanych

  • W Gdańsku kierowca podjechał pod sam szpital (2)

    Można jak ma się empatie. W Gdańsku gdy w autobusie kobieta zasłabła to kierowca podjechał pod sam szpital. Nikt wtedy nie pytał o rozkład jazdy czy też przepisy ba! Podziękowano kierowcy! No cóż żyjemy w takich czasach gdzie dla rowerzystów organizuje się darmowy transport i buduje ścieżki rowerowe zaś niepełnosprawni muszą liczyć sami na siebie.

    • 2 8

    • (1)

      Ty rozróżniasz nagły wypadek- zasłabnięcie od normalnego wyjazdu do szpitala na jakieś badania wcześniej zaplanowane?

      • 2 1

      • A rozróżniasz sposób rozwiązania sytuacji?

        • 1 4

  • Nie wysiadł bo ta linia nie obsługuje tego przystanku. To chyba proste. Jak się pociąg nie zatrzymuje w Malborku to się nie zatrzymuje i basta.

    • 4 0

  • A przystanek we Włoszczowej zbudowali!

    • 0 1

  • Sprawny (1)

    Skończymy z absurdalnymi żądaniami osób z niepełnosprawnościami - określone są przystanki na linii autobusowej i nie ma opcji dodawania nowych. To zaburzyło by rozkłady jazdy, a za chwilę usłyszelibyśmy, że najlepiej jak miejski autobus podwiezie niepełnosprytnego pod dom. Jak chce się wysiąść na innym to niech jedzie inną linią, albo korzysta z transportu dedykowanego dla obsługi niepełnosprawnych

    • 7 2

    • No tak bo tylko dla rowerzystów robi się specjalne udogodnienia nie dość że mają ścieżki rowerowe to jeszcze pchają swe pojazdy do komunikacji miejskiej.

      • 0 1

  • Teoretycznie

    Jeśli byłby to członek rodziny polityka radnego badz innego syjonistycznego agenta który jeździ na rehabilitacje zabieg itd do tego szpitala to chyba nikt nie ma złudzeń że ten przystanek zostałby postawiony pod samymi drzwiami. A teraz mam prośbę niech każdy kto to przeczyta poświęci choć chwilę i spyta nawet na ulicy obcą osobę czy miała jakieś problemy badz nie przyjemnosci z tzw urzednikami panstwowymi (urzednikami miasta, skarbowka, policją, sedziami, prokuraturą, komornikiem) takich ludzi są miliony to jest dramat Polak Polakowi wilkiem nie bratem amy jako naród nie robimy nic!!! Nasi dziadowie, pradziadowie to się w grobach przewracają gdy widzą do czego doprowadzilśmy

    • 1 1

  • Zanieśmy mu kanapki,

    pewnie do dzisiaj jeździ. Jeszcze woda, w te upały.

    • 1 0

  • Co za przepisy,chciałem wsiąść do Pendolino na Oruni a ten się nie zatrzymał, przecież machałem reką.

    • 6 0

  • U nas jakaś 1/3 Polaków ma kwity na niepełnosprawność :D Już widzę, jak szlachta każe się wozić do cioci na imieniny.

    • 4 0

  • panie Gromadzk, weź się pan puknij w czoło. Tylko tak solidnie.

    • 0 3

  • dzięki bogu, że nie ja nie muszę jeździć zbiorkomem (1)

    i się z tym wszystkim użerać

    • 1 1

    • Ach ci bogacze na wozach drabiniastych. Kobyłce obroku dał?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane