• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietrzeźwy na... ratunek

TN
27 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Jeden z lekarzy gdyńskiego pogotowia był w pracy nietrzeźwy. Dyrektor tej instytucji sam powiadomił policję i podjął w sprawie radykalne kroki.
- Zostałem powiadomiony telefonicznie około południa, że udzielający pomocy lekarz z jednej z naszych karetek prawdopodobnie jest nietrzeźwy - mówi Marian Kentner, dyrektor Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni. - Natychmiast wezwałem karetkę do firmy i powiadomiłem policję, prosząc o przysłanie patrolu, który mógłby przy pomocy alkomatu sprawdzić stan mojego pracownika.

Wynik okazał się niekorzystny dla lekarza.
- Podczas badania okazało się, że lekarz ma 0,56 promila w wydychanym powietrzu - mówi komisarz Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Andrzej K. został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji.

Lekarz zarzekał się, że alkohol pił poprzedniego dnia ok. godz. 22, a podczas pracy trunków nie spożywał. Policja będzie wyjaśniała wszelkie okoliczności związane ze zdarzeniem - m.in. do jakich przypadków lekarz wyjeżdżał. Te informacje mogą zadecydować o kwalifikacji karnej. Na razie Andrzeja K. dotknęły konsekwencje służbowe.

- Lekarz oczywiście dłużej już nie pracował, rano ma przynieść prośbę o natychmiastowe zwolnienie z pracy - mówi Marian Kentner. - Jeśli nie otrzymam jej o godzinie 8, lekarz zostanie zwolniony dyscyplinarnie. Takim rzeczom nie wolno pobłażać. Zdecydowane działanie to jedyne wyjście w tej sytuacji.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (33)

  • To niemożliwe u nas w Gdyni.
    To pewnie w Gdańsku lekarz z Oruni pił bo tam wszyscy piją.
    Znowu jakieś kłamstwo Głosu Wybrzeża.

    • 0 0

  • Jak to wlasciwie jest -cytuje;

    rano ma przynieść prośbę o natychmiastowe zwolnienie z pracy - mówi Marian Kentner. - Jeśli nie otrzymam jej o godzinie 8, lekarz zostanie zwolniony dyscyplinarnie.
    W sumie za to juz powinien byc zwolniony, a nie sam ma sie zwolnic.To mi przypomina zza Komuny jak bylo

    • 0 0

  • Jak się napił poprzedniego dnia i Bóg go pokarał leniwą wątróbką to całkiem możliwe.
    No ale wódencji zwykle się nie pija z gwinta, więc balanga mogła się nieco przeciągnąć poza tą 22 np. do rana.
    Poczucie obowiązku, zimny prysznic, povulon w kieszeń i wio na życie zarabiać.

    • 0 0

  • widze, ze mag koltun znowu przemowil
    chyba oczywista rzecza jest, ze wszystko co zle wystepuje w gdyni
    w Gdansku niczego zlego nie ma
    ja juz o to dbam
    sam przeganiam do sledziowa

    • 0 0

  • Stan znieczulenia

    Coz sie dziwic biednemu czlekowi, ktory w obecnym stanie naszej kochanej medycyny musial sie poprostu "znieczulic" by strawic stres dnia roboczego i moc wstac dnia nastepnego normalnie do pracy.
    Ciekaw jestem, co za powod ma ten czlek wpisac we wlasnym podaniu o natychmiastowe zwolnienie, moze jakis pomysl panie dyrektorze???

    • 0 0

  • To fakt...

    ...w takich warunkach pracy to każdy by wypił żeby się pewniej poczuć. A może by tak podnieść limit do 0,80 i problem z głowy.

    • 0 0

  • z jednej strony: 0,5 to jeszcze nie tragedia, po imprezie mogło mu przeciez tak zostać
    z drugiej strony: w takich wypadkach faktycznie nie wolno pobłażać, bo jak widac i słychac ostatnio, pijani lekarze to przestaje byc rzadkością...

    • 0 0

  • cityman

    to nie Mag_gdynia tylko jego klon, więc nie ciesz się przedwcześnie
    uczucia mam mieszane bardzo w Gdyni w karetkach mozna trafić na pijanego lekarza, a w Gdańsku karetki jeżdżą od razu bez lekarzy...

    • 0 0

  • piłeś?? nie jedź
    nie piłeś?? wypij

    • 0 0

  • 0,56 promila to nie jest duzo ,biorac pod uwage, ze wskazania alkomatu sa zawsze wyzsze niz wyniki probki krwi.Gdyby pobrano lekarzowi krew mialby ponizej 0,5 promila a taki "wynik" mozna spokojnie osiagnac po dobrej imprezce z dnia poprzedniego.To czego zupelnie nie rozumiem to problem czy lekarz kierowal karetka? Czy sa w Polsce przepisy ile promili musi miec pracownik przychodzac do pracy-zeby uznac go za pijanego co kwalifikuje do zwolnienia.A moze ktos chce lekarzowi podlozyc swinke?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane