• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe składy SKM: bedzie jak w metrze?

Katarzyna Moritz
27 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Zmodernizowana kolejka SKM ma bardziej opływowy kształt, zamiast tradycyjnych lusterek ma  kamery, ale... Zmodernizowana kolejka SKM ma bardziej opływowy kształt, zamiast tradycyjnych lusterek ma  kamery, ale...

W listopadzie na trasę SKM-ki wyjedzie zmodernizowany pociąg, który będzie przypominał wagony metra. Czy pasażerowie zaakceptują to, że będą w nich preferowane miejsca stojące?



...ma także siedzenia i uchwyty jak w metrze. ...ma także siedzenia i uchwyty jak w metrze.
SKM oddała do przebudowy jeden z najbardziej znanych na naszych torach pociąg typu EN 71. Zmienił się nie do poznania. Czoło pociągu ma bardziej opływowy kształt, a zamiast tradycyjnych lusterek zewnętrzne kamery. Obraz z nich kierujący pociągiem zobaczą na monitorze LCD. Pojawi się też próżniowa toaleta i tablice, na których będą się wyświetlać informacje audiowizualne.

Zmodernizowano też to, co najbardziej interesuje pasażerów – wnętrze kolejki. Najważniejsza zmiana to siedzenia dla pasażerów. Nowe są bez podłokietników. W części pociągu, wzdłuż linii okien, zamontowane zostały w formie ław dla pasażerów, podobnie jak w wagonach metra. Pojawiły się uchwyty dla osób stojących. W części kolejki, gdzie pozostawiono tradycyjny układ siedzeń, jest więcej miejsca dla podróżnych stojących, bo zlikwidowano ścianki działowe przy drzwiach, co zaowocować ma szybszą wymianą pasażerów.

Znikną też scianki działowe przy wejsciu do kolejki. Znikną też scianki działowe przy wejsciu do kolejki.
- Nowy skład zacznie jeździć w drugiej połowie listopada na trasie Gdańsk-Wejherowo, gdzie jest najwięcej startów i zatrzymań. Zmodernizowany pociąg, z uwagi na małą energochłonność silników, najlepiej spełni swoje zadanie na takiej trasie - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.

Władze SKM są ciekawe, jak na nowy skład zareagują pasażerowie. Choć jest w nim nieco mniej miejsc siedzących - 240, czyli o 24 mniej niż w starej wersji (ale nie wynika to z wprowadzenia układu "metro", lecz tak jest w każdej modernizowanym składzie), radykalnie zwiększy się ilość miejsc stojących. W nowym składzie zmieści się aż 440 stojących pasażerów, o ponad 100 więcej niż poprzednio (w poprzedniej wersji było ich 312). W obu wypadkach przyjęto założenie, że na jednym m kw. mieszczą się cztery osoby.

Czy nowy tabor przekona Cię do częstszego korzystania z SKM-ki?

- Do Wrzeszcza jadę osiem minut, nie muszę siedzieć, jednak zastanawia mnie, czy brak ścianek działowych nie spowoduje, że w pociągu będzie zimno. Nasze "metro" przecież nie jeździ w tunelach - zastanawia się pan Piotr.

- Nie wyobrażam sobie, żebym codziennie polowała na miejsce w kolejce, gdy jestem obładowana laptopem i torbą. Stanie 40 minut na trasie Gdańsk-Gdynia to zbyt długo - twierdzi z kolei pani Małgorzata.

To nie będzie jedyny zmodernizowany pociąg w SKM. Do 2012 roku spółka planuje wyremontować jeszcze 20 składów z posiadanych 65. Fundusze pochodzą z zasobów SKM, jak też ze środków pozyskanych z Unii Europejskiej oraz od udziałowców spółki: wojewódzkich i lokalnych samorządów województwa pomorskiego.

- Za nową jednostkę tego typu trzeba zapłacić prawie 20 mln zł. Modernizacja kosztowała mniej niż siedem mln zł, a więc w cenie jednego nowego składu możemy zmodernizować prawie trzy pociągi - zapewnia Marcin Głuszek.

Opinie (575) ponad 10 zablokowanych

  • dobry pomysł scianki działowe tylko przeszkadzały przy wychodzeniu (2)

    i bedzie wiecej miiejsca na bagarze czy wuzek czy rower

    • 2 0

    • i tu bym sie nie zgodziła (1)

      Jechałam już takimi nowymi składami i widziałam jak pan męczył się z przymocowaniem roweru a ja postawiłam wózek i kazdemu przechodzacemu przeszkadzal.W jednym takim składzie nie było nawet pomieszczenia na wózki i musiałam postawić wózek pomiedzy siedzeniami.To było żenujące przepraszac za kolej ,że nie ma pomieszczenia na wiekszy bagaż.A w starych sa smierdzace ale nikomu.... no moze tym co wracaja z pracy przeszkadzam ale to inna bajka:)

      • 2 0

      • no jesli niema PRZEDZIAŁU NA WIEKSZY BAGAZ JAK W STARYCH

        TO ZECZYWISCIE KICHA

        • 0 0

  • no własnie aby w kazdym przedziela był rowerowy stojak albo przynajmniem miejsce dla rowerów

    i dodatwkowo przewozenie rowerów powinno byc skm bezpłatne cały rok

    • 1 1

  • ciekawe... (4)

    silniki pewnie mają tą samą energochłonność, co innego jeśli wziąć pod uwagę cały napęd (czyli silnik, przekładnie, sterowanie + inny osprzęt). Ciekawe jak bardzo zmodernizowali napędy. Sam sobie bym życzył aby były wykorzystywane silniki trójfazowe ze sterowaniem wektorowym i możliwością zwracania energii do sieci (np. hamowanie). Wtedy byśmy nie musieli się niczego wstydzić przed światem. Silniki takie są tanie jak barszcz, praktycznie niezniszczalne, a sterowanie do zrobienia przez kilku zdolniejszych ludzi, bo to nic bardzo skomplikowanego. A jest to rozwiązanie optymalne pod każdym względem. Jak znam życie pewnie pozostawiono silniki prądu stałego (są drogie, wymagają też czasochłonnej opieki i okresowych regeneracji komutatorów) a dorzucono jedynie elektronikę typu "chopper" (jak w niektórych 105kach w gda). Energia w czasie sterowanie nie idzie aż tak w komin jak w metodzie klasycznej (technologia lat 40tych) ale bez jaj. Coś jak wstawienie instalacji gazowej do golfa I. I żeby coś takiego sprowadzać aż z Czech? Wstyd! A na PG na katedrze napędów siedzą i pierdzą w stołek z nudów.

    • 5 1

    • (2)

      Dokładnie jest wszystko to co napisałeś. Falowniki, asynchrony i rekuperacja :)

      • 1 0

      • (1)

        A czy podstacje zasilające są przystosowane do przyjmowania energii? W GD kiedyś kupili 3 tramwaje NGD99. Zapachniało XXI w. Były sterowniki, asynchrony, rekuperacja. Ale:
        1. Gdy NGD hamował ze zwracaniem energii, a podstacja nie potrafiła nadmiaru energii przyjąć, to jadące za NGD składy NA105 mimo hamowania przyspieszały lub nie-hamowały, co powodowały, że motorniczym szybko rosły plamy pod pachami. Efekt: rekuperacja została wyłączona...
        2. Sterowniki lub inna elektronika sterująca pociąga za sobą konieczność posiadania sprzętu do diagnostyki stanu pracy tych urządzeń. W GD pomyśleli tak, że kupili tramwaje i nic więcej. W całym zakładzie nawet nie było jedej osoby która znała by się chociaż w teorii jak to działa. Jak coś zasygnalizowało błąd lub awarię to wołali kolesia z ALSTOM POWERS z UK. A rachuneczek bił juz za każdą h spędzoną poza zakładem.... efekt: tramwaje częściej stały niż jeździły
        3. NGD były sterowane metodą U/f. To mniej więcej lata 80-90te w wydaniu przemysłowym. Sterowanie wektorowe to nabytek ostatniej dekady. Pozwala lepiej i efektywniej wykorzystać moment i moc napędu.

        Oby teraz było inaczej. Nie wyobrażam sobie, że za modernizacją składu nie pójdzie budowa stanowiska diagnostycznego czy zakup sprzętu do diagnostyki.... i w długim okresie niezbędne modernizacje podstacji zasilających.
        Kilka lat temu ludzie zachwycali się składami w wawie. A to nie było nic innego niż nowa buda na starych bebechach. Słowem - nie dotknęli nawet jednego kabla!! Wygląd XXI wiek, reszta lata 50te XXw.

        • 4 0

        • W przypadku SKM energia jest odbierana przez inny pojazd na danej sekcji. W praktyce w godzinach 6-19 zawsze się kilka takich pojazdów znajdzie - więc prąd się nie marnuje!

          Ale SKM będzie w ramach projektu Rozwój SKM przystosowywała podstacje do odbioru napięcia z sieci :)

          O diagnostykę bym się nie martwił. Ten pociąg to praktycznie polska technologia w 100% lub licencyjna.

          Sterowanie z tego co wiem jest wektorowe.

          • 0 0

    • A po co zmieniać silniki jeżeli korzyści z tego były by niewielkie a koszty spore?

      Zmiana rozruchu oporowego na impulsowy w napędach z silnikiem prądu stałego daję znaczne oszczędności energii przy jednoczesnej możliwości lepszego wykorzystania silników.

      Dla tego jednostki po takiej modernizacji układu napędowego mimo, że mają stare silniki są dużo mniej energochłonne (zwłaszcza w SKM gdzie jest dużo przystanków) i mają lepsze przyspieszenie.

      Zmiana silników na asynchroniczne zasilane z falowników nie daje już tak wielkich korzyści a generuje dodatkowe koszty. Układy falownikowe są bardziej skomplikowane i droższe a nowe silniki musza pasować do starych wózków albo trzeba stworzyć kompletnie nowe konstrukcje.

      Po za tym silniki asynchroniczne nie są konieczne aby możliwe było hamowanie elektrodynamiczne ze zwrotem energii do sieci. Silnik nie ma tutaj znaczenia, to tylko kwestia energoelektroniki i sterowania.

      Silniki asynchroniczne nie posiadają komutatora, są prostsze, tańsze i mniej awaryjne. Przy zastosowaniu odpowiedniego sterowania można bardzo wiele z nich wycisnąć. Z tych powodów są chętnie stosowane w nowych konstrukcjach. Lecz nieznaczny to, że wszędzie opłaca się ich stosowanie.

      No i nie można twierdzić, że nie są zupełnie bezobsługowe i bezawaryjne. Zdążają się choćby usterki klatki czy np. łożysk (zwłaszcza przy zasilaniu falownikowym).

      • 0 1

  • NAOGLADALI SIE AMERYKANSKICH FILMOW! (2)

    w HOLANDII METRO MA NORMALNY ROZKLAD SIEDZEN I JEDZIE!

    • 4 2

    • bo tam nie traktuja klientow jak bydlo (1)

      ale szanuja pasazera oferujac mu miejsce by spoczal.

      • 1 1

      • W przedziale typu metro jest tyle samo miejsc siedzących ile w klasycznym. Czytać ze zrozumieniem

        • 1 1

  • Może jeszcze miejsca na dachu (1)

    i wtedy rozwiąże się problem taboru. Metrem jedzie sie o ile pamiętam max. około 20 minut, SKM łączy kilka miast, komuś coś sie pomieszało w głowie

    • 2 2

    • To zobacz ile jedzie metro w londynie, np. district, albo metropolitan.

      Poza tym miejsc siedzących jest tyle samo w przedziałach "metro" jak i normalnych.

      • 1 0

  • pfui

    w kolonii w reichu dawno takie wagony są.

    jak by hitler wygrał :(

    • 0 0

  • do mg

    pamiec to cie bardzo zawodzi bo metrem mozna podrozowac nawet godzine, chyba ci sie w glowce pomieszalo cycu hehe

    • 0 0

  • a ja spytam co z bezpieczenstwem?

    jak bezpieczne sa te krzeselka wzdluz zewnetrznej sciany w przypadku wypadku i zgniotu po wypadnieciu z szyn?

    Ludzie nie wsiadajcie do tego skladu zanim ktos nie odpowie.

    • 2 2

  • tak projektowano metro ale w 19 wieku dla proletariackich mas (1)

    miało być niewygodnie ale pojemnie, dziwię się że SKM powraca do wzorców sprzed 100 lat zamiast popatrzyć np na niemieckie wzorce

    • 3 3

    • tez mnie to dziwi.

      ...

      • 0 0

  • a nowe kolejki kiedy? (1)

    SKM miała kupić 20 nowych składów do Euro, teraz coś cicho się zrobiło w temacie

    • 3 0

    • to jest wlasnie rozwiazanie kryzysowe

      innego nie maja

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane