- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (143 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24104__kr.webp)
Podzielenie stoczni było jednym z głównych haseł kampanii PiS dla Pomorza. Teraz związkowcy czują się oszukani. Najbardziej ci ze Stoczni Gdańskiej, której 100 procent akcji posiada kontrolowana przez skarb państwa Stocznia Gdynia. - Chodziliśmy do polityków na długie miesiące przed wyborami, zarówno do tych z PiS, jak i z PO. Przekonywaliśmy ich, że nasza firma traci na współpracy z Gdynią. Wszyscy deklarowali, że po wyborach sytuacja szybko się zmieni - denerwuje się Roman Gałęzewski, szef "S" w Stoczni Gdańskiej. - Mijają kolejne miesiące, a dalej słyszymy tylko obietnice. Mimo światowego boomu na budowę statków, obie stocznie wciąż ponoszą milionowe straty.
Związkowców z Gdańska wspierają koledzy z Gdyni. - Jeszcze w październiku, wspólnie z naukowcami i specjalistami od przemysłu, przygotowaliśmy program ratunku przemysłu okrętowego. Rząd ma ten projekt, a mimo to premier dalej twierdzi, że nie wie, co zrobić - tłumaczy Dariusz Adamski z "S" Stoczni Gdynia.
Związkowcy grożą, że jeśli rząd nie zrealizuje swoich przedwyborczych obietnic, dojdzie do strajku w obu firmach. Pierwszy strajk ostrzegawczy w Stoczni Gdańskiej już się odbył - tydzień temu załoga przerwała pracę na godzinę. - Użyjemy wszystkich dostępnych środków, by walczyć o przetrwanie naszych firm. Oczywistą metodą walki jest strajk - potwierdza Adamski.
Wsparcie dla ewentualnego strajku deklarują także działacze innych związków zawodowych. - Jeśli nie zapadną szybkie decyzje, to nie będziemy mieli wyboru. Zadziałamy jak górnicy, czyli wsiądziemy w autokary i pojedziemy do Warszawy - mówi Leszek Świątczak, szef związku "Stoczniowiec" ze Stoczni Gdynia.
Rządowi eksperci od spraw stoczniowych uspokajają, że sytuacja nie jest tak krytyczna, jak przedstawiają związkowcy. - Podział stoczni to nie zamiana budki z piwem w budkę z hamburgerami - uważa Arkadiusz Krężel, szef Agencji Rozwoju Przemysłu, która doradza rządowi w sprawach przemysłu stoczniowego. - To bardzo skomplikowany proces. Nie dziwię się premierowi, że potrzebuje czasu na analizę wszystkich wariantów.
|
|
Opinie (408) ponad 50 zablokowanych
-
2006-02-04 12:31
spalany gaz smierdzi starymi laczami i niszczy naczynia:)
zmywanie brudnych naczyń POwoduje dodatkowe zużycie wody i GAZU:)))- 0 0
-
2006-02-04 12:32
Na moje zas, zapetla sie tak jak nogawki w spodniach, ktore wlasnie prasuje. Dowcip na sobote:
Orkiestra gornicza na Gornym Slasku:
-Puzonisten fertig?
-Ja fertig.
-Trompeten fertig?
-Ja fertig.
-Also chopy: Eins, zwei drei... "Boze cos Polske..."- 0 0
-
2006-02-04 12:36
Ja płacę około 40 zł za prąd raz na 2 miesiące
a za ogrzewanie 50 zł miesięcznie (32 m kw., z tym że płaci się zaliczkę przez cały rok) i jeszcze mam z tej zaliczki zwrot. Nie wiem jakim cudem tak tanio wychodzi, bo ani prądu nie oszczędzam, ani zimno w domu nie jest. Blok faktycznie dobrze docieplony i oszczędny, mieszkanie środkowe, gazowe ogrzewanie tanio kosztuje.
Gallux, stówa miesięcznie to nie za tanio jak na 20-metrową dziuplę. Fakt, że kwota ogólnie niewielka, ale to nie jest tanie ogrzewanie - odczułbyś to przy większym metrażu.- 0 0
-
2006-02-04 12:36
musiałbym upaść na dekiel żeby sobie w mojej norce instalowac kominy kotły szafki skrzynki itp:) wiadomo, ze i tak u was kończy sie na szyszkach i chruście:)
i co jak dla mnie bardzo ważne - ja mam taryfe nocną o połowę tańszą jak w dzień, spoko:)- 0 0
-
2006-02-04 12:36
te, sralux,
1. mamy południe, więc chyba nie poranny
2. starego pod ręką nie mam, buja sobie w Egipcie
3. 100 zł/miech przez cały rok (pewnie jeszcze na ulgowej taryfie), to wcale nie mało do ogrzania 20m2. Ja za gaz w czasie mrozów płacę ok. 300/miech i to trwa 4 miesiące. Latem nawet nie odczytują licznika. W to wchodzi jeszcze ciepła woda, a grzeje pow. ponad 200m2...
4. o jakim czynszu mówisz, skoro jeZdeś ponoć wAściciel? Za własne lokum nie płaci się czynszu, tylko podatek od nieruchomości.- 0 0
-
2006-02-04 12:39
jeżeli za całość za prąd płace 100 to chyba LOGICZNE że za ogrzewanie płace tyle co ty:)
jeszcze napisz, że w tym cieple za 50 zł to masz ciepłą wodę:P- 0 0
-
2006-02-04 12:39
Gary to się brudzą jak się gotuje na gazie, a ja akurat kuchenkę mam el. z płytą ceramiczną, bardzo sobie to chwalę, gazu w kuchni też nie lubię. Mówiłam o gazie do ogrzewania, czytać nie umiesz?
Ponoć tylko 40% ludzi rozumie tekst pisany. Ty chyba jesteś w tej drugiej części ;)- 0 0
-
2006-02-04 12:40
A nie, ciepłą wodę mam oddzielnie, ale ja wody dużo zużywam bo się często myję.
W norce 20m to faktycznie nie ma co instalować kotła, nawet takiego mini, bo pół norki toto zajmie ;)- 0 0
-
2006-02-04 12:42
beka
policz
kuchenka 1000 watt
radio 100 watt
TV 300 watt
komp 200-300 watt plus monitor 300 watt
oświetlenie 300 watt
suszarka do łba 500 watt
depilator 150 watt
itd itp 300 watt
i za to wszystko 20 zet??
wyslij mi w kopercie tort:)- 0 0
-
2006-02-04 12:44
częste mycie
skraca zycie:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.