- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (158 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (94 opinie)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (258 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (90 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (71 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24104__kr.webp)
Podzielenie stoczni było jednym z głównych haseł kampanii PiS dla Pomorza. Teraz związkowcy czują się oszukani. Najbardziej ci ze Stoczni Gdańskiej, której 100 procent akcji posiada kontrolowana przez skarb państwa Stocznia Gdynia. - Chodziliśmy do polityków na długie miesiące przed wyborami, zarówno do tych z PiS, jak i z PO. Przekonywaliśmy ich, że nasza firma traci na współpracy z Gdynią. Wszyscy deklarowali, że po wyborach sytuacja szybko się zmieni - denerwuje się Roman Gałęzewski, szef "S" w Stoczni Gdańskiej. - Mijają kolejne miesiące, a dalej słyszymy tylko obietnice. Mimo światowego boomu na budowę statków, obie stocznie wciąż ponoszą milionowe straty.
Związkowców z Gdańska wspierają koledzy z Gdyni. - Jeszcze w październiku, wspólnie z naukowcami i specjalistami od przemysłu, przygotowaliśmy program ratunku przemysłu okrętowego. Rząd ma ten projekt, a mimo to premier dalej twierdzi, że nie wie, co zrobić - tłumaczy Dariusz Adamski z "S" Stoczni Gdynia.
Związkowcy grożą, że jeśli rząd nie zrealizuje swoich przedwyborczych obietnic, dojdzie do strajku w obu firmach. Pierwszy strajk ostrzegawczy w Stoczni Gdańskiej już się odbył - tydzień temu załoga przerwała pracę na godzinę. - Użyjemy wszystkich dostępnych środków, by walczyć o przetrwanie naszych firm. Oczywistą metodą walki jest strajk - potwierdza Adamski.
Wsparcie dla ewentualnego strajku deklarują także działacze innych związków zawodowych. - Jeśli nie zapadną szybkie decyzje, to nie będziemy mieli wyboru. Zadziałamy jak górnicy, czyli wsiądziemy w autokary i pojedziemy do Warszawy - mówi Leszek Świątczak, szef związku "Stoczniowiec" ze Stoczni Gdynia.
Rządowi eksperci od spraw stoczniowych uspokajają, że sytuacja nie jest tak krytyczna, jak przedstawiają związkowcy. - Podział stoczni to nie zamiana budki z piwem w budkę z hamburgerami - uważa Arkadiusz Krężel, szef Agencji Rozwoju Przemysłu, która doradza rządowi w sprawach przemysłu stoczniowego. - To bardzo skomplikowany proces. Nie dziwię się premierowi, że potrzebuje czasu na analizę wszystkich wariantów.
|
|
Opinie (408) ponad 50 zablokowanych
-
2006-02-04 08:28
ja widzę, że wy dalej ten temat ...........
rozrząsanie nie ma sensu bo ani ja ani akamod czy CZ nie cofni sie w swoich pogladach , nikt nie ma ba tyle pary żeby przekonać drugiego, a krzykaczom pokroju Reny ,Galluksa dziekujemy
czas pokaże kto miał rację za rok a dwa wrócimy do tematu , akamod mam nadzieje ze masz dobrą pamięć ,
zuczeudanego łikendu- 0 0
-
2006-02-04 08:39
ja krzykacz?
hmmmm
lepiej być krzykaczem
jak POdżegaczem:)
obdzielasz epitetami dość wyświechtanymi, banalnymi i płaskimi jak czoło twojego idola:)- 0 0
-
2006-02-04 10:31
Sralux
.................to chyba szum wiatru. .......ciekawe ,stara melodia , której juz nikt nie chce słuchać
- 0 0
-
2006-02-04 10:59
semi
Szkoda klawiatury, jemu już chyba całkiem odbiło. Miejmy nadzieję, że nie zrobi sobie krzywdy w pijackim widzie, szkoda by było dziadka, nie lubię go ale wzbudza we mnie litość.
Ja też zrezygnowałam z dyskusji, nikt tu nikogo nie przekona, poza tym - no ludzie kochani, kto w piątkowy wieczór będzie dyskutować na temat Michałkiewicza ;)
Miłego weekendu, semi!- 0 0
-
2006-02-04 11:23
nie picuj CzŻ
pewnie siedzisz teraz na czacie "tylko 40 latkowie" i z wypiekami klikasz z pięcioma na raz hi hi hi
wtedy to ci klawiaturki nie szkoda, cio??- 0 0
-
2006-02-04 11:34
Gallux, nie wcinaj się jak nie do ciebie mówię. Idź se piaskiem posesję posyp, bo w tym wieku to nawet drobne złamanie może mieć przykre skutki.
Na czacie ostatni raz byłam - bo ja wiem - z 6-7 lat temu, a co, siedzisz na tych "40-latkach"? Napisz gdzie, może kiedyś w wolnej chwili tam zajrzę ;)- 0 0
-
2006-02-04 11:45
lepiej se szykuj walonki łopate i chuste
aha
pare czerwonych rakiet nie zaszkodzi
chrust i szyszki wskazane
widze na horyzoncie wielką zamieć, to cie w tym twoim pierdziszewie zawieje na amen:)
na głucho:)- 0 0
-
2006-02-04 11:49
gdzie jestem??
w twoim ekranie
i stuku klawiszy
w plamie na ścianie
i w norce myszy- 0 0
-
2006-02-04 11:55
kochanieńki, tu chrust i szyszki niepotrzebne,
ogrzewanko działa rewelacyjnie, utrzymuje stałą temp. 23 stopnie w najgorsze mrozy. A to kaloryfer rozkrecony tylko na 3 kreski z 5. Nawet giepec niestraszny, bowiem kocioł gazowy w każdym bloku stoi oddzielny :) Jak już w Sopocie ci stary pomarszczony tyłek przymarznie i zgrabiałymi dłońmi nie będziesz trafiał w klawisze, to może nawet, jak będziesz grzeczny, zaproszę cię na grzane winko z cynamonem ;)
- 0 0
-
2006-02-04 12:02
ja nie musze mieć żadnych kotłów:)
włączam piecyk ruchem zwanym PSTRYK i też mam 38 stopni:)
tylko wtedy kot mi sie buntuje i paraduje po mieszkaniu bez futra
do rosołu dosłownie he he he he- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.