• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opóźnia się apelacja ws. zeznań podatkowych Magdaleny Adamowicz

Piotr Weltrowski
23 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (378)
Magdalena Adamowicz została uniewinniona przez sąd pierwszej instancji w czerwcu zeszłego roku, ale Prokuratora Krajowa wniosła apelację do tego wyroku. Magdalena Adamowicz została uniewinniona przez sąd pierwszej instancji w czerwcu zeszłego roku, ale Prokuratora Krajowa wniosła apelację do tego wyroku.

Już dwukrotnie odwoływano rozpoczęcie rozprawy apelacyjnej dotyczącej zeznań podatkowych Magdaleny Adamowicz. Najpierw jeden z sędziów zachorował, a teraz inny, wyznaczony w jego miejsce, złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy. Zarzuty wobec wdowy po prezydencie Gdańska przedawnią się 1 stycznia 2024 r.



Jak skończy się całe postępowanie ws. zeznań podatkowych Magdaleny Adamowicz?

Przypomnijmy: w czerwcu ubiegłego roku Magdalena Adamowicz (wcześniej zgodziła się na ujawnianie jej pełnych danych i wizerunku) została przez sąd pierwszej instancji uniewinniona od zarzutu podania nieprawdy w zeznaniach podatkowych i uszczupleniu w ten sposób podatku.

Europosłanka i żona byłego prezydenta Gdańska wcześniej została oskarżona przez prokuraturę o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych.

Śledczy zarzucili jej nieujawnienie w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tys. zł i 100 tys. zł.

Sąd uznał jednak, że prokuratorzy w żaden sposób nie wykazali, z jakiego źródła miałyby pochodzić nieujawnione dochody i z jakiego względu miałyby być wykazywane w zeznaniu PIT-37, a w konsekwencji, na jakiej podstawie oskarżona miałyby naruszyć przepisy.



Sąd zauważył też, że choć prokuratorzy przekonywali, że środki te nie pochodziły z darowizn udzielonych członkom rodziny oskarżonej przez innych krewnych, to nie podjęli żadnych właściwie czynności i nie przedstawili żadnych dowodów na to, skąd pochodzą.

Prokuratura nie zgodziła się z wyrokiem



Z wyrokiem nie zgodzili się przedstawiciele Prokuratury Krajowej, którzy złożyli apelację w tej sprawie.

Zdaniem śledczych sąd "całkowicie zaniechał przeprowadzenie postępowania dowodowego, w tym takich podstawowych dowodów, jak przesłuchanie w charakterze świadków członków najbliżej rodziny" Magdaleny Adamowicz.

Trójmiejskie sądy - znajdź odpowiedni wydział



- W toku postępowania świadkowie zmieniali wersję swoich zeznań, a zatem ich przesłuchanie było niezbędne dla dokonania prawdziwych ustaleń. Świadkowie ci mają szczególne znaczenie dla ustalenia nieprawidłowości dotyczących stanu majątkowego Magdaleny A. - stwierdzili przedstawiciele Prokuratury Krajowej.
Zaznaczyli przy tym, że sąd "całkowicie pominął dotychczasowe ustalenia wynikające z przepisów prawa podatkowego, utrwalonego orzecznictwa oraz poglądów doktryny i w konsekwencji wydał wyrok całkowicie odmienny od dotychczasowych obowiązujących poglądów prawnych".

Wszystko o sprawie zeznań podatkowych Pawła i Magdaleny Adamowiczów



- Tymczasem prawidłowa analiza przepisów, orzecznictwa i poglądów doktryny prowadzi do wniosku, że uzyskiwane przez oskarżoną Magdalenę A. środki pieniężne należało traktować jako przychody pochodzące z tzw. innych źródeł, które powinny podlegać opodatkowaniu. Brak takiego opodatkowania skutkuje odpowiedzialnością karną z Kodeku karnego skarbowego, o co została oskarżona Magdalena A. - stwierdzili prokuratorzy, ogłaszając złożenie apelacji.

Problemy z rozpoczęciem procesu w wyższej instancji



Pierwsza rozprawa apelacyjna przed Sądem Okręgowym w Gdańsku miała się odbyć kila tygodni temu. Nie odbyła się jednak, a kolejny termin wyznaczono na 23 marca. Dziś jednak również nie doszło po rozpoczęcia postępowania przed sądem. Z jakiego powodu?

Okazuje się, że najpierw jeden z wyznaczonych sędziów zachorował, a później inny, zastępujący go sędzia złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy.

- Aktualny termin został zmieniony na 24 kwietnia 2023 r. Powodem jest to, że sędzia wyznaczony w zastępstwie za sędziego, który zachorował, złożył wniosek o wyłączenie od rozpoznania tej sprawy (jest to sędzia ze składu, a nie sędzia referent). Sędzia uzasadnił wniosek tym, że orzekał w innej sprawie, powiązanej dowodowo z tą sprawą. Potrzeba rozpoznania wniosku sędziego o wyłączenie spowodowała konieczność odwołania dzisiejszego terminu - mówi nam sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Tymczasem ostatnie z przestępstw zarzucanych przez prokuraturę Magdalenie Adamowicz przedawni się 1 stycznia przyszłego roku.

Opinie (378) ponad 50 zablokowanych

  • Ciekawe jak będą wyglądały sprawy sądowe złodziei z PiS ? (2)

    • 6 16

    • tak samo jak złodziei z PO.

      • 2 1

    • konkrety POteflonie, bo sam gdańsk lokalnie przewalił więcej

      • 3 1

  • Ty coś ukradniesz

    Grzywna od razu
    A ta sprawa się ciągnie i ciągnie
    Co to ma być
    Do więzienia z nią jak się sprawa tyle toczy

    • 14 1

  • Rozprawa zacznie się tuż przed wyborami. (1)

    To przecież świetne "paliwo wyborcze" dla PiS. Wyrok (uniewinniający, bo raczej nic sie nie da "przyklepać") zapadnie już po wyborach. Miejmy nadzieję, że wrzutka PiS nie zaszkodzi opozycji.

    • 5 18

    • hahaha

      Weź leki . Twierdzisz że PIS przeciąga spraw ????

      • 7 2

  • Z jej twarzy bije tylko uczciwość, dobroć i miłosierdzie.

    • 16 1

  • Niepokoję się o Panią Magdalenę. (1)

    Te rozprawy sądowe z pewnością przysparzają jej wiele stresu.
    Nie dosyć tego, że w nieszczęśliwym wypadku straciła męża, została samotną matką, musiała skonfrontować się na sali rozpraw z zabójcą jej męża, to jeszcze teraz szarpią ją za jakieś oświadczenia majątkowe, gdzie zwykły człowiek jest w stanie się pomylić i popełnić błąd pisarski, a teraz co tu mówić osoba, która najpierw musiała mierzyć się z mową nienawiści kierowaną pod adresem jej męża, być jednocześnie żoną i matką, wykładowcą akademickim, a teraz jeszcze europosłem.
    Ludzie powariowali z tymi atakami. Nawet jeśli pani Magdalena się pomyliła to zawsze można to wyjaśnić i sprostować, to ludzka rzecz się pomylić.
    Z obserwacji można wywnioskować że na skutek stresu dokonały się widoczne zmiany w jej wizerunku, które mogą sugerować niealkoholowe stłuszczenie wątroby, objawiające się obrzękiem w rejonie jamy brzusznej, co zresztą każdy może z łatwością zauważyć porównując zdjęcia. Widać także zmiany na twarzy, tak jak gdyby zeszczuplała, skóra nie ma naturalnego blasku. Ponadto chora wątroba może mieć trudności z przemianą materii, co objawiać się może powstawaniem wzdęć i oddawaniem gazów, spadkiem odporności organizmu na choroby, co potwierdza się tym, iż pani Magdalena z powodu choroby nie mogła uczestniczyć w części rozpraw. Na prawdę, uwierzcie mi, że ja nie chcę być złym prognostykiem, jednak jeśli pani Magdalena będzie publicznie zadręczana, to nie pozostanie to bez wpływu na jej stan zdrowia fizycznego jak i psychicznego, choćby nie wiem jak silną była kobietą. Każdy ma swoją granicę wytrzymałości, nawet pani Magdalena. To że jest osobą publiczną, nie upoważnia nikogo do tego by ją lżyć, ubliżać jej, poniżać czy też złorzeczyć z powodu rozbieżnego światopoglądu. Uszanujcie ją, ot choćby za wkład pracy jaki w tej chwili daje dla Polski będąc europosłem, przez wzgląd na dokonania św. pamięci jej małżonka, prezydenta Pawła Adamowicza, jego osiągnięć i pracy na rzecz Gdańska i jego mieszkańców.

    • 1 25

    • Jeśli to nie szydera to nieźle tam masz poukładane w bani. Na lekarza za późno jak by co.

      • 6 1

  • Żenada sadow

    Zwykle cwaniactwo

    • 17 1

  • Sprawiedliwość????

    Gdańska mafia

    • 18 1

  • Uczciwość

    Wypisana na twarzy.

    • 13 0

  • Nie rozumiem

    Nie rozumiem jak może się przestępstwo jakiekolwiek kiedykolwiek przedawnić.

    • 12 1

  • mąż już poznał Sprawiedliwość

    my jeszcze czekamy.

    • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane