• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmienione zamki i puste mieszkanie bez kota. Spór między właścicielami a lokatorką

Ewa Palińska
29 kwietnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (887)

Po wejściu do mieszkania, o otwarcie którego lokatorka musiała prosić ślusarza, okazało się, że zniknęły z niego wszystkie jej rzeczy.

Po półtora roku wynajmowania mieszkania pani Dominika spóźniła się z opłatą za wynajem kilka dni. Właściciele wymienili zamki pod jej nieobecność i zabrali jej rzeczy. Po interwencji policji oddali tylko część, w tym dokumenty. Choć zarzucili jej zdemolowanie mieszkania, natychmiast zaczęli szukać kolejnego najemcy. Sprawą zajmuje się prokuratura.



Wymienili zamki, bo spóźniała się opłatą za wynajem



Czy wynajmowałe(a)ś kiedyś mieszkanie?

Pani Dominika wynajmowała mieszkanie przy ul. Węgrzyna na Łostowicach od półtora roku. W tym czasie - jak twierdzi - nigdy nie spóźniła się z płatnościami. Właściciele też nie mieli żadnych zastrzeżeń do jej zachowania.

W związku ze zmianą pracy na początku marca opóźniła jej się o kilka dni jej wypłata, co spowodowało, że nie była w stanie zapłacić za wynajem na czas.

- Zapłaciłam za media i czynsz, natomiast spóźniłam się kilka dni z zapłaceniem za wynajem właścicielom - opowiada pani Dominika. - Próbowałam skontaktować się z nimi i przeprosić za tę kilkudniową zwłokę, ale nie odbierali ode mnie telefonu. Po tygodniu, kiedy wracałam wieczorem z pracy, nie byłam w stanie otworzyć drzwi do mieszkania. Ktoś wymienił zamki.
Wyrzucili lokatora, a sami mają sprawę o eksmisję Wyrzucili lokatora, a sami mają sprawę o eksmisję

  • Pani Dominika kontaktowała się z właścicielami mieszkania, prosząc o klucze do wymienionych zamków. Bez rezultatu.
  • W wiadomości wysłanej do rodziców pani Dominiki właściciele mieszkania przyznają, że wynajmowali jej mieszkanie i że weszli do niego pod jej nieobecność.

Policja przyjechała i rozłożyła ręce



Kobieta nie wiedziała, jak się zachować w tej sytuacji. Właściciele nie poinformowali jej o zamiarze wymiany zamków, ani też o wypowiedzeniu umowy najmu.

- Zadzwoniłam na 112 i wezwałam policję, bo kompletnie nie wiedziałam, co się wydarzyło - relacjonuje pani Dominika. - Policjanci, którzy zjawili się na miejscu, sporządzili notatkę i poinformowali mnie, że nic więcej nie mogą zrobić. Temperatura była bliska zeru, więc najpierw wynajęłam Trafficara, żeby w nim przeczekać, a noc spędziłam u znajomej.


Lokatorce zarzucono zdemolowanie mieszkania



Następnego dnia pani Dominika dodzwoniła się do właścicieli. Okazało się, że właśnie są w mieszkaniu przy ul. Węgrzyna.

- Zaczęli pytać, co sobie wyobrażam, zostawiając tak zdemolowane mieszkanie - opowiada pani Dominika. - Wystraszyłam się, bo zdałam sobie sprawę, że w mieszkaniu mogło zajść dosłownie wszystko. Oni weszli tam na własną rękę, bez asysty policji czy jakiegokolwiek nadzoru, czego nie mieli przecież prawa zrobić. Zagrozili, że będą wzywać policję. Odparłam, że zrobiłam to już wczoraj.
To zaskoczyło właścicieli mieszkania. Dopytywali, czemu ich o tym nie poinformowała. Kobieta odparła, że przecież dzwoniła wielokrotnie, ale właściciele nie odbierali.

- Po tym kontakt znów się urwał. Gdy po pracy przyjechałam na miejsce, nikt mi nie otworzył. Właścicieli już nie było - opowiada pani Dominika.- Wieczorem otrzymałam od nich SMS-a, że mam się z nimi kontaktować wyłącznie pisemnie. Z kolei moim rodzicom napisali, że zostawiłam mieszkanie zupełnie puste i że je opuściłam.
  • Choć umowa zawarta z panią Dominiką nie została wypowiedziana i pozostaje w mocy, w internecie krąży ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania.
  • Choć umowa zawarta z panią Dominiką nie została wypowiedziana i pozostaje w mocy, w internecie krąży ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania.
  • Choć umowa zawarta z panią Dominiką nie została wypowiedziana i pozostaje w mocy, w internecie krąży ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania.
  • Choć umowa zawarta z panią Dominiką nie została wypowiedziana i pozostaje w mocy, w internecie krąży ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania.
  • Choć umowa zawarta z panią Dominiką nie została wypowiedziana i pozostaje w mocy, w internecie krąży ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania.

Właściciele mieszkania przywłaszczają mienie? Policja dopatrzyła się jedynie zakłócania miru domowego



Wyjaśnijmy: właściciel wynajmowanego mieszkania nie ma prawa wejść do niego samodzielnie, pod nieobecność lokatora. Nie wolno mu też z niego nic zabierać. W świetle prawa jest to kradzież.

Dodatkowo umowa najmu mieszkania, zawarta między panią Dominiką i właścicielami mieszkania na czas określony, nie została wypowiedziana i pozostawała w mocy.

- Początkowo policja w ogóle nie chciała podjąć żadnego działania, ale powiedziałam, że jeśli nie sporządzą notatki z mojego zgłoszenia, to nie wyjdę z komisariatu - opowiada pani Dominika. - Finalnie zdarzenie zakwalifikowano jako zakłócanie miru domowego, bo podobno inaczej się nie dało.

Kiedy lokatorka weszła do mieszkania, zastała puste ściany



Pani Dominika zadzwoniła na infolinię ubezpieczyciela, u którego wcześniej wykupiła polisę na mieszkanie. Zapytała o możliwość wynajęcia ślusarza w celu wejścia do lokalu. Takie rozwiązanie rekomendowała jej policja.

- Gdy ze ślusarzem weszłam do mieszkania okazało się, że jest zupełnie puste - opowiada nasza czytelniczka. - Zniknęły nie tylko wszystkie moje rzeczy, ale też kot. Nie było w nim nic. Kiedy pojechałam później na policję, aby zgłosić kradzież, oszacowałam straty na ok. 21 tys. zł. To objęło ubrania, sprzęty domowe i biżuterię. Wszystko, co miałam.
  • Kota, wypuszczonego przez właścicieli podczas opróżniania mieszkania, przygarnęli sąsiedzi.
  • Kota, wypuszczonego przez właścicieli podczas opróżniania mieszkania, przygarnęli sąsiedzi.
  • Kota, wypuszczonego przez właścicieli podczas opróżniania mieszkania, przygarnęli sąsiedzi.

Po zgłoszeniu kradzieży właściciele zwrócili część rzeczy



Po tym, jak nasza czytelniczka zgłosiła na policji kradzież, otrzymała od właścicieli paczkę z rzeczami. Do tej pory jej jednak nie otworzyła - chce to zrobić w asyście policji.

- Nie ma takiej możliwości, żeby rzeczy nagromadzone przez 8 lat mojego życia zmieściły się w paczce, która ma może z 40 cm - mówi pani Dominika. - Dostałam informację, że w paczce są klucze, paszport i dowód rejestracyjny auta. Policjantka prowadząca sprawę powiedziała, że kontaktowała się z właścicielami i ci ją zapewnili, że w paczce znajdowało się wszystko, co zostawiłam w mieszkaniu. Wygląda zatem na to, że chciano upozorować, że ja faktycznie sama opróżniłam i porzuciłam mieszkanie. Totalnie bezduszne było też wypuszczenie mojego kota, którego szczęśliwie zgarnęła i zaopiekowała się nim moja sąsiadka.


Właściciele próbowali wymusić na pani Dominice opłacenie faktur za remont mieszkania, które - ich zdaniem - zostało zniszczone. Finalnie zwrócili jej jednak część wpłaconej kaucji. Właściciele próbowali wymusić na pani Dominice opłacenie faktur za remont mieszkania, które - ich zdaniem - zostało zniszczone. Finalnie zwrócili jej jednak część wpłaconej kaucji.

"Zdemolowane mieszkanie" już oferowane nowym lokatorom



Zdaniem naszej czytelniczki, zamiarem właścicieli było natychmiastowe pozbycie się jej z mieszkania w celu wynajęcia go innej osobie.

- Właściciele zarzucili mi, że zdemolowałam mieszkanie i wymaga ono remontu. Zwrócili uwagę na odkręcone i wiszące gniazdka. O jakim remoncie mowa, skoro natychmiast zamieścili ogłoszenie, że szukają nowego najemcy? Nie napisali w nim, że lokal jest zdemolowany, więc to najlepszy dowód na to, że do żadnych zniszczeń nie doszło.
Co więcej, właściciele zamiast domagać się zwrotu kosztów za remont mieszkania, zwrócili pani Dominice część kaucji, pomniejszoną o niezapłaconą ostatecznie część opłaty za najem mieszkania.

Prokuratura ustaliła, że rzeczy nie skradziono, a właściciel miał prawo wejść do mieszkania i wymienić zamki



Po złożeniu doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na zakłóceniu miru domowego oraz kradzieży rzeczy należących do lokatorki, sprawą zajęła się prokuratura.

- W odpowiedzi na zapytanie w sprawie Prokuratury Rejonowej Gdańsk Śródmieście w Gdańsku uprzejmie informuję, że została ona zainicjowana 20 marca 2024 r. złożeniem w Komisariacie Policji przez pokrzywdzoną zawiadomienia o naruszeniu miru domowego. Zawiadomienie zostało uzupełnione dnia następnego, po ujawnieniu w mieszkaniu braku należących do pokrzywdzonej przedmiotów i dokumentów - komentuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Na podstawie ustaleń dokonanych w toku czynności sprawdzających, w sprawie została podjęta decyzji o odmowie wszczęcia dochodzenia w zakresie dwóch czynów , to czynu z art 193 § 1 k.k. - naruszenia miru domowego oraz czynu z art. 278 § 1 k.k. zb z art. 275 § 1 k.k. w zw z art. 11 § 2 k.k. - kradzieży mienia oraz dokumentów. Nie stwierdzono, aby doszło do wyczerpania znamion obu przestępstw. Pokrzywdzona wynajmowała mieszkanie. Osoba, która do niego weszła, była właścicielem dysponującym do niego prawem. Ustalono również, że wskazane przez pokrzywdzoną przedmioty zostały przesłane paczką na jej adres rodzinny. Na decyzję, po jej doręczeniu, będzie przysługiwało pokrzywdzonej zażalenie.

O komentarz i podanie własnej wersji zdarzeń, drogą telefoniczną i mailową, poprosiliśmy właścicieli, od których pani Dominika wynajmowała mieszkanie. Do chwili publikacji nie odnieśli się do sprawy.

Komentarz Wojciecha Kawczyńskiego, radcy prawnego z kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni Spółka partnerska

Wojciech Kawczyński, radca prawny Wojciech Kawczyński, radca prawny
Z opisu sytuacji wynika, że wynajmujący naruszyli szereg przepisów prawa cywilnego i karnego.

Zgodnie z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa (czyli takimi, których nie można skutecznie zmienić umową stron), aby móc skutecznie wypowiedzieć umowę najmu lokalu mieszkalnego, najemca musi zalegać z czynszem za co najmniej dwa miesiące i nie uregulować tej zaległości pomimo wyznaczenia mu dodatkowego miesięcznego terminu do zapłaty.

Niedotrzymanie ww. terminów przez wynajmujących oznacza, że wypowiedzenie umowy było nieskuteczne - i to niezależnie od tego, co ewentualnie wynika z podpisanej przez najemczynię umowy najmu - a umowa najmu nadal obowiązuje. Skoro umowa obowiązuje, to wynajmujący nie mieli prawa wchodzić do lokalu bez wiedzy i zgody najemczyni, a tym bardziej zabierać jej rzeczy. Dokonując tych czynności właściciele naruszyli przepisy prawa karnego - naruszenie miru domowego. Być może zastosowanie mogłyby również mieć przepisy Kodeksu karnego dotyczące kradzieży - nie znamy bowiem zamiaru właścicieli co do zagarniętych rzeczy.

Umowa obowiązuje, a tym samym wszelkie koszty najemczyni związane z nienależytym jej wykonaniem przez właścicieli, podlegać powinny zwrotowi. W ramach tych kosztów wchodzą racjonalne koszty, jakie są związane z wynajęciem lokalu zastępczego i inne koszty opisane przez najemczynię. Najemczyni ma prawo wystąpić do sądu cywilnego z pozwem o przywrócenie naruszonego posiadania - które to sprawy co do zasady winny być rozpoznawane w trybie przyspieszonym przez sądy.

W takim wypadku powinna też zawnioskować o zabezpieczenie na czas toczącego się postępowania np. poprzez udostępnienie jej lokalu do zamieszkiwania. Najemczyni może również wytoczyć w postępowanie karne przeciwko wynajmującym o wspomniane powyżej naruszenie miru domowego oraz ewentualnie o kradzież. W tym celu powinna zgłosić zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez nich przestępstwa.

Miejsca

Opinie (887) ponad 50 zablokowanych

  • Baba z prokuratury chyba niezna prawa kodeksu karnego bo wyzucenie kota podlega o znecanie sie nad zwierzetami a zabranie (4)

    Rzeczy pod kradziez!no ale wazne aby do 15 a potem zer w forum buahaa

    • 27 14

    • Nawet sędziowie w sądzie rejonowym nie znają prawa, sędzia S. ogłosił wyrok przytaczjąc zupełnie nieadekwatne paragrafy z ustawy

      ---nie w temacie. Jakiś stażysta pisał na kolanie a sędzie znużony rutyną nie sprawdził.

      • 5 3

    • (1)

      ...i za tego kota bekną. ;]

      • 7 5

      • O kole do roweru nie wspomne

        • 1 0

    • Za wyrzucenie tego kota lep bym mu urwał

      • 3 3

  • Dawaj dominko do mnie na partyzantow bo mam wolne mieszkanie

    Marcin ze sztokcholmu

    • 10 7

  • Polskie prawo w zakresie wynajmu jest kompletnie nieudolne. (3)

    Z jednej strony są pasożyty, które miesiącami lub latami zajmują lokal bez płacenia, z drugiej sytuacje takie, jak w artykule. Jedno i drugie to patologia. Sama wynajmowałam mieszkanie przez ponad 10 lat, zanim kupiłam swoje i raz w życiu zdarzyła mi się sytuacja, o której wspomina pani Dominika - z powodu pewnej życiowej sytuacji nie byłam w stanie uregulowac na czas jednego czynszu. Byłam młoda, nie miałam jeszcze wtedy jeszcze poduszki finansowej, zaskoczyło mnie życie. Na szczęście właściciele podeszli do sprawy z empatią i poczekali tydzień, będąc ze mną w stałym kontakcie. Nikt nie ucierpiał, zaległość uregulowałam ale do dziś pamiętam, jakim to było dla mnie traumatycznym przeżyciem bo bałam się, że wyląduję na ulicy. Na szczęście tak się nie stało, ale miałam w tej sytuacji dużo szczęścia do wynajmujących.

    • 48 1

    • Czyli da sie (1)

      Ale nie wszyscy najemcy sa uczciwi. A prawa nie ma stad prosze niecdziwic sie desperacji wynajmujacych

      • 9 5

      • Przecież pani z artykułu też chciała być uczciwa i probowała się bezskutecznie skontaktować z właścicielami.

        • 8 4

    • wiekszosc ludzi jest uczciwa, a najwazniejsza jest komunikacja

      - takie historie to skrajnosci, ale wiadomo, zdarzaja sie

      • 5 0

  • Wlaściciele mieszkania to zwykli przestępcy, nie mają śladów jakiegokolwiek ,,wcześnie" działania zgodnie z prawem

    Wyrzucenie zwierzęcia to także przestępstwo

    • 39 15

  • szkoda , że artykuł nie przedstawia deugiego dna sprawy (138)

    problem raczej nie leży w jednorazowym kilkudniowym poślizgu w płatności, wygląda na to, że właściciele za wszelką cenę chcieli się pozbyć lokatorki, pytanie co było faktycznym powodem.

    • 773 190

    • To jest sedno, każdy wie kto zna więcej szczegółów (2)

      • 21 5

      • To jak wiesz, to dawaj, tym bardziej, że jesteś anonimowy (1)

        A nie pisanie bzdur

        • 16 4

        • Widać, źe to są ludzie nieobliczalni, więc po co się podpisywać

          • 6 10

    • (2)

      Płaciła pewnie "starą" stawkę... Idzie lato więc pewnie można było by wynajmować dużo drożej...

      • 121 13

      • Tu akurat mogłeś dobrze trafić.

        • 22 0

      • ja wynajmuję od trzech lat i nie zmieniam stawki. z prostej przyczyny, mam ogarniętych najemców i nie mam ochoty

        niczego zmieniać

        • 65 2

    • (6)

      Chcieli się pozbyć ale w jaki sposób? To świadczy o tym co to za ludzie. Czasami wystarczy, że wynajmując przypilnuje swoich praw , wyegzekwuje coś i odcisk nadepnięty. A ludziom zawistnym tyle wystarczy. A najlepiej jak dwie strony są zawzięte.

      • 32 15

      • "A najlepiej jak dwie strony są zawzięte" (5)

        to akurat jest w tym przypadku bardzo prawdopodobne , to można wywnioskować z artykułu.
        Najmująca sprawa wrażenie, pieniaczki (leci do prawy na policję wiedząc, że ma coś za uszami) , a wynajmujący to raczej osoby zamknięte, mało elastyczne czyli nie nadające się do prowadzenia biznesu (niechęć do komunikacji, rozmowy, unikanie konforntacji, korespondencja sms-ami etc)
        Natomiast co do samej sytuacji i postępowania wynajmujących to tudno ocenić ich zachowanie nie znając faktów i powodów , kórymi sie kierowali.

        • 13 73

        • W którym momencie ma naturę pieniaczki? (4)

          Jak zmieniają zamki bez wypowiedzenia umowy czy jak wyganiają jej kota?

          • 70 8

          • ...czy jak kradną jej własność :]]

            • 17 7

          • (2)

            jak pobiegła do mediów i na policję bardzo dobrze wiedząc co zaszło i gdzie może szukać swoich zabawek.
            Tylko pieniacz i zakuta pała tak się zachowuje.

            • 5 17

            • Wywaliliście je?

              Czy opchnęliście w lombardzie?

              • 6 1

            • Przeciez kota musiala szukac u osob trzecich, nie do rozwoju :)

              • 6 2

    • Witamy w Gdansku (2)

      Tu sie zyje :)

      • 30 12

      • Gdansk mówi nie, cwaniactwu. (1)

        • 11 7

        • Nie takim wynmującym

          • 4 0

    • Powodem jest to, że są cwaniakami i się przejechali

      Brawa dla Pani Dominiki.

      • 85 28

    • Tylko kilka dni się spóźniła - pasożyty korzystające z cudzej własności niepłacącę powinny być tak traktowane (23)

      Bardzo dobrze, dość wożenia się na cudzej własności

      • 52 147

      • Zastanów się o co się modlisz (12)

        Bo w taki sam sposób bank mógłby cię zlicytować za 5 dni opóźnienia w racie. Tu już pewnie nie będziesz taki hop do przodu, prawda?

        • 64 12

        • Nie prawda. (11)

          Nie mam rat. Kupuję się za gotówkę.

          • 5 37

          • (3)

            To gdzie mieszkasz? Mieszkanie za gotóweczkę czy może od rodziców albo po babci?

            • 13 11

            • mieszka pewnie u rodzicow

              • 12 8

            • Co jest złego w kupowaniu mieszkania za gotówkę?

              • 6 2

            • On mieszka w kwaterunku .

              I narzeka że za drogo !

              • 5 4

          • Ale masz czynsz. (6)

            Czemu tu miałoby być inaczej? Dzień spóźnienia i po mieszkaniu.

            • 12 11

            • A ja jak przedmówca nie mam żadnych rat (5)

              I nie płacę też żadnego czynszu. Baa, niczego nie odziedziczyłem ani nie dostałem. Po prostu ludzie urodzenie na przełomie lat 70/80 nie znali takich pojęć jak quiet quitting...

              • 3 14

              • (2)

                Nie masz rat, nie płacisz czynszu, ale nadal jesteś człowiekiem. I zachowuj się jak człowiek.

                • 10 6

              • Zachowuję (1)

                I to zachowanie nie obejmuje sponsorowania kogokolwiek poza moją rodziną.

                • 10 8

              • Dla rodziny jesteś sponsorem ? Żenujące określenie.

                • 3 1

              • A ja kojarze kilku, ktorzy sie powiesili, a to zdecydowanie jest cicha rezygnacja.

                • 4 0

              • Bilet płacisz za przejazd albo OC samochodu ?

                • 1 0

      • Tylko kilka dni ? (4)

        To jej opinia , skąd wiesz czy mówi prawdę? Nikt nie wyrzuca kogoś z mieszkania jak się spóźni kilka dni z opłatami.

        • 51 33

        • Wyrzucli po kilku dniach, każdy wie, kto ich zna

          • 31 10

        • Jak nie? Właściciele mają wolna amerykanke (1)

          Sylwia W.. Do mnie dnia 16.,od 19.placi Pani 300 zł więcej, jak nie to się wyprowadzać!

          • 6 11

          • Jak 19? Jak płacisz za cały miesiąc, to cię nikt przed 1-szym nie wyrzuci.

            • 9 2

        • Ludzie wyrzucają z mieszkania bez powodu nawet

          • 18 11

      • (1)

        Ale pasożytem są te czynszojady, nie wyrzucona dziewczyna. Zapłacenie parę dni później to nie jest pasożytowanie na nikim.

        • 49 19

        • Zazdrość

          niszczy ;P

          • 4 5

      • Meduzo umysłowa za opóznienia mozna co najwyzej naliczac odsteki ustawowe a nie wywalac zmienszkania (2)

        • 44 16

        • Won posożycie (1)

          • 14 12

          • znienszkania

            • 3 0

    • Jak dla mnie byłby to (7)

      KOT

      • 19 17

      • możliwe (6)

        kto mógło być kością niezgody, właściciele mogli nie akceptować zwierząt, i może w umowie nie było o tym wzmianki, a może pomimo zapisu najmująca trzymała kota.

        • 24 27

        • Ale takie coś można wyjaśnić między sobą (5)

          A oni mogli napisać do Trójmiasto i dać informację w czym tkwił problem. Chyba że faktycznie szukali dziury w całym, to wtedy będą unikać wypowiadania, bo wiedzą, że źle zrobili i nagle ktoś ich działania ujawnił

          • 12 8

          • Pisać do trójmiasto? (2)

            Dlaczego by mieli się tłumaczyć jakiemuś portalowi ? Trochę śmieszne , zaraz wp.pl i Onet by pisał i każdemu z osobna mają odpisywać ?

            • 18 11

            • dokładnie, wystraczy, że złożyli zeznania na prokuraturze (1)

              na co wskazuje fakt, że prokuratura ustaliła przebieg zajścia, i sprawa jak jest to na gruncie cywilnym a nie karnym

              • 8 4

              • Tylko zabór mienia podpada pod KK i prokurator zajmuje sie tym z automatu.
                Temu sie nie chcialo wiec umozyl. No ale sprawa poszla do mediow i komus w todze
                pewnie juz sie zrobilo bardzo goraco. Ciekawe czy skonczy sie tylko na wytyku ;]]]

                • 8 2

          • Tak jak wiekszosć szanujących sie ludzi nie rozmawia z menelami. (1)

            Tak i większość szanujących się ludzi nie będzie korespondować z portalem trójmiasto.
            Skoro bez poznania wersji drugiej strony portal umieszcza taki artykuł to nie jest to portal bezstronny, i wiarygodny.

            • 15 14

            • Bo druga strona odmówiła komentarza

              • 9 3

    • (1)

      zapewne sezon i zmiana sposobu wynajmowania.

      • 96 8

      • Mnie też tak potraktowała. ANNA O.

        Ja mam się wyprowadzać, bo od teraz ona będzie żyć z turystów.

        • 51 9

    • (2)

      I wypuscili kota bo tak im się podobało, raczej oznaka braku jakiegokolwiek myślenia

      • 111 8

      • (1)

        a może przy otwartych drzwiach kot sam uciekł, mieli go jeszcze gonić? tym bardziej, że mogli się nawet kota w mieszkaniu nie spodziewać, bo mógł nie być przewidziany w umowie jako dodatkowy lokator ....

        sprawa jest prosta, jeśli ktoś wynajmuje od kogoś mieszkanie powinien płacić na czas, właściciele też mogą mieć swoje zobowiązania, spłatę kredytów itp i po to wynajmują, by z tego mieć przychody, a nie potem samemu się zapożyczać na ich spłatę z uwagi na nieprzewidziany brak wpływów spowodowany nieuczciwymi najemcami lub lokatorami

        • 1 1

        • > a może przy otwartych drzwiach kot sam uciekł, mieli go jeszcze gonić?
          Tak, bo po pierwsze nie mieli prawa tam wejść.

          > tym bardziej, że mogli się nawet kota w mieszkaniu nie spodziewać, bo mógł nie być przewidziany w umowie jako dodatkowy lokator ....
          Nie ma znaczenia, nie mieli prawa otworzyć drzwi...

          > właściciele też mogą mieć swoje zobowiązania, spłatę kredytów itp i po to wynajmują, by z tego mieć przychody, a nie potem samemu się zapożyczać na ich spłatę z uwagi na nieprzewidziany brak wpływów spowodowany nieuczciwymi najemcami lub lokatorami
          Kredyt jest tylko i wyłącznie twoim problemem. Jak sobie z nim nie radzisz, to znaczy że nie powinieneś go brać... Szczególnie jeśli kilkudniowe opóźnienie rozwala ci budżet.

          • 2 0

    • Napewno przeczytałeś (5)

      Cały artykuł w którym napisane jest ze właściciele lokalu nie odnieśli się do zapytania z redakcji Trójmiasto. Pl napewno z zrozumieniem czytałeś

      • 72 9

      • A czemu mieliby. (4)

        Niech idzie sobie do sądu ustalać swoje racje. W sadzie mogą się tłumaczyć a nie każdemu w internecie.

        • 27 42

        • Gdyby nie mieli sobie nic do zarzucenia napisaliby jak było (3)

          Ludzie wiedzą, że prawo wynajmu jest źle skonstruowane. Dlaczego nie napiszą po prostu, że dziewczyna zalegała z płatnościami nie raz, albo nie pokażą faktycznych zniszczeń, jeśli tak faktycznie było. Bez takich informacji, właściciele nie wypadają w dobrym świetle, raczej wygląda to tak jakby szukali sposobu żeby się jej pozbyć i być może zastraszyć. Nie wiem jak było naprawdę, ale po tym co jest napisane, nie widać żeby właściciele zachowywali się w porządku

          • 45 14

          • (2)

            ...i patrząc na artykuł to napytali sobie biedy. Będa mieli wiele szczęścia jak dostaną tylko zawiasy...

            • 8 14

            • Haha g dostaną, a ta pani jak nie miała na czynsz to na adwokata i sprawę na kilka lat będzie miała? (1)

              • 13 14

              • ...jak będzie dobry adwokat to będzie miała... :D

                • 12 4

    • Nie przedstawia ponieważ właściciele nie pofatygowali się nawet odpisać mailowo... To mału pewien obraz sytuacji.

      • 52 10

    • Tak, tak. Pani powinna wcześniej wstawać, większe ciężary nosić. Idź bądź libkiem gdzie indziej.

      • 18 10

    • dokładnie, musiała sobie nieźle nagrabić skoro uciekli się do tak brutalnego sposobu (9)

      i jak widać skoro wystawili ponownie to nie mieli nowego klienta na to po prostu chcieli pozbyć się problematycznej lokatorki.

      • 47 64

      • Po prostu chcieli zerwać umowę i podnieść ceny. (5)

        Tymczasem państwo promuje takie pijawki, dając im ulgi podatkowe...

        • 78 37

        • Tak ja miałam taka sytuację. Menda zrobiła mi podwyżkę od zaraz, a jak nie to już mam aie wyprowadzać. (1)

          • 35 17

          • a umowy nei spisaliście? takiej np. na rok?

            • 26 5

        • Jakie ulgi podatkowe? Mam mieszkanie do wynajęcie i nic o tym nie wiem

          • 17 5

        • (1)

          Ulgi podatkowe ha ha ha a to dobre! Nie ma żadnych ulg tępy trollu!

          • 5 8

          • Brak podatku kastralnego to ogromna ulga

            • 4 4

      • KOT (1)

        jest problematyczny, widać że młody, wiec zakładam że jak wynajmowali Jej półtora roku temu to go nie było.

        • 22 15

        • Żle zakładasz

          • 3 1

      • zero wcześniej drogi prawnej, prostactwo

        • 3 1

    • Faktyczny powód to taki że to zwykłe pijawki i walnięci ludzie, nie wyrzuca się nikogo z mieszkania w TEN sposób przywłaszczając rzeczy i wypuszczając kota

      • 105 22

    • (43)

      To nie ma znaczenia - obowiązuje obie strony te samo prawo. I to oni je złamali.

      Oby za to zapłacili.

      • 89 35

      • od oceny tego kto i czy złamał prawo jest sąd a nie Ty (24)

        do oceny potrzebna jest umowa oraz fakty. Nie wiemy czy umowa nie miała zapisów , że ulega rozwiązaniu w jakichś okolicznościach i nie mam tu na myśli opóźniania się z płaceniem czynszu.
        Co do jednego jestem pewny, jeśli doszło do takiej akcji to oznacza, że wcześniejsze póby polubownego załatwienia sporu były bezskuteczne a dla wynajmujących ta pani była uciążliwym lokatorem, którego chcieli się pozbyć za wszelką cenę aby tylko sie od niej uwolnić.

        • 30 45

        • (4)

          Widać że nie masz zielonego pojęcia o prawie nieruchomości.
          Nawet jeśli byłby tam takie zapisy to z punktu prawa są nieważne bo są niezgodne z prawiem.

          A kradzież rzeczy czy wyrzucenie zwierzęcia? Oby Ci ludzie ponieśli za to odpowiednią karę.

          • 50 17

          • Obys nie byla papuga

            Bo wypisujesz takie bzdury ze tylko wstyd rodzicom i alma mater przynosisz.

            • 2 7

          • (1)

            Jaka kradzież trollu! To że patologia ze wsi chce mieszkać w mieście i nie stać ją na czynsz! Won i kopniak na drogę! Nie płacisz to pod most! Albo wracaj do swojego pierdziszewa!!

            • 4 26

            • Życie musi tu bardzo boleć, agresja się wylewa aż zabije agresora, zawał szybko murowany

              • 6 1

          • Masz autokorekte dodajaca formy grzecznosciowe? Bo tylko tak moge to zrozumiec :)

            • 0 0

        • (16)

          jeśli umowa zawierała takie zapisy, to znaczy że była nielegalna, nieważna od samego początku i właściciele mają obowiązek zwrócić z odestkami wszystkie pieniądze które nielegalnie pobierali od najemcy.
          Następnie sąd ustala treść umowy legalnej, która zaczyna obowiązywać dopiero od tego momentu.

          • 45 16

          • art. 667 § 2 natychmiastowe wypowiedzenie najmu (1)

            np zapis , że nieakceptowane są zwierzęta nie jest nielegalny, a tu mogła mieć miejsce taka sytuacja . W takim przypadku , gdy mieszkanie jest wykporzystywane niezgodnie z umową można natychmiast wypowiedzieć umowę.
            Tak samo w przypadku podnajmu, czy współdzieleniu mieszkania z kimś kto nie jest stroną umowy bez zgody właściciela.

            • 23 9

            • ktoś tu snuje domysły jako pewnik, była zgoda na zwierzę

              • 6 1

          • (3)

            W punkt! Warto też dodać, że skoro umowa była nielegalna i nieważna od samego początku to wynajmujący jest zobowiązany zapłacić właścicielom za nielegalne zajmowanie mieszkanie które nie należało do niego wraz z odsetkami. A nowa umowa legalna może zawierać nową treść ale nadal musi być podpisana przez obie strony ponieważ to nie sąd jest stroną tej umowy więc z automatu nic nie zacznie obowiązywać. Także nie wiem kto na tym gorzej wyjdzie :)

            • 6 32

            • XD rozbawiłeś mnie XD

              • 14 1

            • brednie

              • 6 1

            • aj ,jak to boli lewakow wszelkiej masci.Ale taka prawda.

              • 0 1

          • (6)

            to kloci sie z elementarna logoka i przyzwoitoscia.Swiete prawo wlasnosci obejmuje dowolnosc sposobu korzystania ze swojaj wlasnosci.A zatem moge zawierac w umowie ,to co chce-a najmujacy albi sie na to zgadza albo nie.Sady powszechne nic tu nie maja do gadania.Jest umowa,ktorej nalezy przestrzegac.Jesli lokator lamie chocby jeden jej punkt-to won!

            • 10 33

            • (4)

              Nie, tak nie jest. Jeśli zapiszesz w umowie, że np. wynajmujący podda się niewolnictwu albo torturom w zamian za lokal to taka umowa jest z punktu widzenia prawa nieważna. Nie wszystko wolno zapisać w umowie. A nawet jeśli stworzysz taki zapis to nie znaczy, że będzie on legalny.
              Nie możesz np. napisać, że: "jeśli najemca spóźni się z płatnością 7 dni to rozwiążę umowę i wyrzucę go z lokalu". To reguluje wyższy akt prawny niż twoja umowa.

              • 32 4

              • To co zrobić jak z dnia na dzień robi podwyżkę (1)

                Strasząc natychmiastowym wyrzuceniem mnie?

                • 3 1

              • Kiedys na UG na wydziale prawa studenci ostatnich lat udzielali niezobowiązujących porad prawnych pod okiem wykladowcow... Poszukaj... Bo cos takiego to podpada pod KK ;]]]

                • 5 2

              • (1)

                i tu wracamy do punktu wyjscia-skoro umowa jest niewazna,bo jak twierdzisz wymogi wynajmujacego byly bezprawne,to takze tyn najemca nie mial prawa mieszkac w tym lokalu.No bió na jakiej podstawie,skoro umowa niewazna.Tak czy siak sprawa srowadza sie do jednego punktu-wlasciciel ma prawa do nieruchomosci i jest na wygranej pozycji.

                • 1 4

              • Umowa jest ważna

                To, że zawiera niezgodne z prawem klauzule nie oznacza, że cała umowa traci ważność. Właścicielka mieszkania złamała prawo wchodząc pod nieobecność najemczyni do mieszkania i zabierając jej rzeczy. Za takie zachowanie powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej.

                • 3 1

            • Bzdury, banki ,,frankowe" teraz przegrywają, bo spisywaly umowę według własnego widzi mi się

              Klauzule abuzywne

              • 10 1

          • ....Szatanie...to jest ciekawy tok rozumowania... A może.....ciekawe co sie stalo z kopią umowy najmu...
            Bo tu moze chodzic o urzad skrbowy...
            :]]]

            • 2 2

          • nie zmyslaj prawa, bo tak ci się wydaje (1)

            • 2 2

            • cytat z artykułu:

              "Zgodnie z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa (czyli takimi, których nie można skutecznie zmienić umową stron), aby móc skutecznie wypowiedzieć umowę najmu lokalu mieszkalnego, najemca musi zalegać z czynszem za co najmniej dwa miesiące i nie uregulować tej zaległości pomimo wyznaczenia mu dodatkowego miesięcznego terminu do zapłaty."
              Nie można zawrzeć w umowie najmu zupełnie dowolnych zapisów!

              • 5 0

        • "Co do jednego jestem pewny, jeśli doszło do takiej akcji to oznacza, że wcześniejsze póby polubownego załatwienia sporu były bezskuteczne". Nic nie wiesz, ale "jesteś pewny".

          • 34 7

        • Nie było żadnych prób

          • 3 1

      • Kup sobie mieszkanie i hoduj pasozyta (17)

        • 53 86

        • (5)

          Mam i wynajmuję mieszkanie. I niestety znam ryzyka wynajmu. Co nie zmienia faktu, że muszę przestrzegać prawa i nie mogę z dnia na dzień wyrzucić wynajmujących

          • 65 15

          • A skąd wiesz, że tu tak było? (4)

            Bo wyrzucona pani taki list do redakcji wysłała?

            • 20 33

            • (3)

              Bo druga strona nawet nie chciała się ustosunkować do artykułu, wiedzą co zrobili

              • 35 8

              • (2)

                Nie musi! Są właścicielami prawnymi mieszkania i im wolno wyrzucić najemcę na bruk,kiedy ma zaległości!

                • 8 44

              • Problem w tym, że właściciel w trakcie trwania umowy nie ma prawa nawet przekroczyć progu mieszkania bez wiedzy i zgody najemcy. Nie mówiąc już o wymianie zamków pod nieobecność...

                • 46 7

              • No nie, nie wolno xd Skończ już januszu, bo w kazdym komentarzu piszesz te bzdury a nie masz pojecia. Ci z artykulu maja przerąbane jeżeli dziewczyna krok po kroku swoje prawa wyegzekwuje

                • 5 1

        • Robisz biznesy to weź ryzyko na klatę (10)

          Wy wszyscy chcielibyście prywatnych zysków i uspołecznienia strat czy ryzyka. Może jeszcze, żeby państwo wam dopłacało za nieuczciwych lokatorów? To już nie wystarczy, że windują ceny nieruchomości dopłatami i blokują młodszym szansę na mieszkanie rekomendacjami na 20% wkładu własnego? Kiedyś tego nie było.

          • 51 31

          • zgadza się, ten z artykułu wziął na klatę i pozbył się uciążliwej, roszczniowej g*wniary (7)

            jeszcze powoinien ją co do grosza rozliczyć, za sprzątanie, magazynowanie i wysyłkę gratów.

            • 23 55

            • ten z artykułu zapłaci (6)

              nie wiem, jakim ascetą jesteś, ale raczej dobytku nie spakujesz do jednego kartonu

              • 20 7

              • (1)

                mogła sama zabrać, pytanie dlaczego tego nie zrobiła. Trudno uwierzyć, że spór nie toczył sie od jakiegoś czasu.

                • 7 12

              • Napisali, że powiadomili ją telefonicznie tego dnia, tzn.nie bylo żadnych działań prawnych z ich strony

                • 4 4

              • Cwaniactwo (2)

                Są,są tacy co mają jedynie 3 pary majtek 2 skarpetki goladupe ale grajahrabiostwo na cudzych plecach,tu śniadanko,tam kolacyjka u znajomego i uśmieszek fałszywy na twarzy oraz konto z 0000 zerami

                • 9 16

              • co z Tobą jest ni etak , skąd sie tacy ludzie biorą ?

                • 2 1

              • OPOlanka i pewnie wychowana na POlu.

                • 3 1

              • Kuweta, piasek, jedzenie kota.... To musieli ukraść bo wysłali tylko karton z dokumentami.
                Ciekawe jak będzie sie prokurator tłumaczył wyższej instancji..
                Redakcja pewnie sprawdziła czy kobita wysyłała właścicielom kasę
                Inaczej nie było by artykułu a kot przeważył szalę

                :]]]

                • 12 2

          • (1)

            Wejdzie podatek katastralny. Jak znam zycie od 5 mieszania rosnący wykładniczo i rynek mieszkaniowy nagle zacznie wyglądać jak na zachodzie :P

            • 7 11

            • ale na zachodzie ludzi "pracy" nie stać na własne mieszkanie, co najwyżej najem

              • 4 0

    • (2)

      Przecież właściciele zignorowali prośbę o kontakt. xD

      • 72 19

      • Skąd wiesz? (1)

        Bo tak tu napisano?

        • 28 26

        • Jak nie wierzysz w to co napisało trojmiasto

          To po co w ogóle tu zaglądasz. Na bakier z logiką u ciebie

          • 26 6

    • Tylko kilka dni się spóźniła - znalazła sobie kase pożyczkową, nie płącisz - na bruk sio (6)

      • 34 103

      • W róznych firmach są różne terminy wypłat. (1)

        W jednych dostajesz na koniec miesiąca a winnych 10 tego lub później. Tak więć nie przesadzaj. Co więcej nigdy wczesniej nie było opóźnień co ma swoją wymowę.

        • 31 12

        • a więc tak

          młoda kobieta musi nauczyć się płacić na czas lub wziąć pożyczkę gdy nie ma pieniędzy,
          a właściciele muszą nauczyć się więcej rozmawiać i mieć na takie sytuacje inne wyjścia.

          Wina zawsze jest gdzieś w połowie drogi.

          • 11 3

      • Twierdzi, że spóźniła się kilka dni (2)

        Równie dobrze może twierdzić, że ziemia jest płaska. Pierwsza nieścisłość w tych "kilku dniach" sama wychodzi kilka akapitów niżej - skoro zwrócili kaucję pomniejszoną o kwotę, której nie zapłaciła... To skąd ta kwota się wzięła, skoro ponoć zapłaciła? :)

        • 31 27

        • Ich chamskie zachowanie potwierdza ich nieuczciwość (1)

          • 26 9

          • dokładnie!!!!

            8ja bym za każdym razem kiedy wystawią ogłoszenie podbijał je ogłoszeniem z informacją, że ostrzegam!!!!! Internet nie zapomina, a te ich kilka dni spóźnienia zamieni się w miesiące posuchy, gdzie ani zarobku do tego trzeba czynsz do wspólnoty płacić. Ci wynajmujący to jakaś patologia, pewnie z kujawsko pomorskiego albo jeszcze z mentalnością z komuny

            • 6 2

      • opóźnienie kilka dni nie uprawnia do eksmisji

        powinni na piśmie wezwać ją do zapłaty i w ostateczności mogą wypowiedzieć umowę zgodnie z okresem wypowiedzenia dodatkowo potrącić zaległośc z kaucji - do tego ona jest m.in. Najwyraźniej nie było umowy wcale, albo żałowali kasy na umowę najmu okazjonalnego u notariusza (normalny właściciel zgodzi się na podział kosztów po połowie) albo nie zgłosili do skarbówki i nie płacili podatku od najmu, więc powinna się za nich wziąc skarbówka. Na miejscu wynajmującej zgłosiłbym to do skarbówki.

        • 8 1

    • Skoro nie raczyli monitować sprawy

      I szybko oddali część rzeczy po zgłoszeniu na policji, to myślę że nie było tu drugiego dna, tylko dni umysłowe właścicieli, którzy bardzo frywolnie interpretują pojęcie własności.

      • 79 10

    • Nieuczciwosc (4)

      Mieszkanie jest moje więc zadecyduje co,gdzie,i kiedy.Jesli podpisaliśmy umownego się jej trzymajmy ,z własnego doświadczenia wiem że najemca pierwsze miesiące jest ok a potem pokazuje co potrafi ,to co ja mam dbać a ten będzie niszczyl i unikal czynszu zapłaty bo mu wolno?.takich to na próg a tych adwokacinow z Bożej łaski do ciupy

      • 30 87

      • Tak początki są zawsze dobre , parę miesięcy i (1)

        opłaty zaczynają być nieregularnie aż to ich kompletnego zaniku.. Stały wzór :-)

        • 18 21

        • Nie stały, wynajmujemy od lat, nie mieliśmy nigdy takich kłopotów, chyba, że kilkanaście dni

          Zawsze w dobbrych kontaktach z najemcą, szanujemy najemców

          • 33 2

      • Pani coś wie - tylko ,,od siebie", a tu nie zna Pani sprawy, zbędny ten Pani komentarz

        • 28 1

      • Nie masz pojęcia babo o tej sytuacji!!

        Ty wymagasz respektowania umów, ale sama nie musisz jej respektować? Prawo działa w dwie strony!!!

        • 30 5

    • Drugie dno?

      Właściciele odmówili komentarza, tutaj drugiego dna nie ma.

      • 64 8

    • Pozwolenie na kota było czy samowolka (1)

      • 15 22

      • Było pozwolenie

        • 17 3

    • Wiadomo, kasa!!

      Chcieli więcej kasy za wynajem mieszkania i potrzebowali pretekstu, żeby obecną umowę skończyć natychmiast.

      • 34 7

    • Powodem był kot

      A właściciele powinni beknąć na gtrubą kasę to ich nauczy

      • 16 22

  • Brak wersji właścicieli (2)

    Gdyby pani była w porządku dogadaliby się w sprawie podwyżki. Czy kot mieszkał za zgodą wynajmujących?

    • 21 14

    • kot miał pozwolenie od kuratora sądowego (1)

      • 4 4

      • mam nadzieję, że jesteś tylko głupi

        a nie upośledzony.

        • 5 4

  • ech (1)

    Jedynie zakaz wynajmu i wprowadzenie podatku katastralnego może naprawić sytuację na rynku mieszkaniowym.

    • 11 16

    • I odbierać przymusowo kułakom... socjalista się znalazł.

      • 6 2

  • Paczkę chce otworzyć (2)

    w asyście policji a skąd policja ma wiedzieć co ona miała w tym mieszkaniu czego nie miała teraz może powiedzieć że miała biżuterię wartą sto tysięcy i wszystko inne może powiedzieć a jaka jest prawda? prawda jest taka że skoro miała tak dużo wartościowych rzeczy to mogła biżuterię sprzedać i zapłacić właścicielom

    • 22 24

    • prawda jest taka ze jak cos nie jest moje to nie ruszam a teraz ty panie rentier bedziesz miał problemy z prawem i mam nadzieje ze beda one powazne i raz dwa wyleczysz sie z bycia ho***em!

      • 0 0

    • ...gdyby miała paragon na zakupy u jubilera na 100000zl to wlasciciele mieli by przechlapane... :d

      • 0 0

  • jakoś wierzyć mi się nie chce, że Pani płaciła w terminie i ją wywalili żeby szukać nowych lokatorów (3)

    NIe wierzę, że grzecznie zadzwoniła, poinformowała, że zapłaci kilka dni później, a oni pojechali i ją wyprowadzili...
    Kiedy w końcu posłowie zajmą się uporządkowaniam kwestii najmu?
    Jeśli wynajmujący ma miesiąc zaległości to wyjazd i bez gadania.
    Jasne, od wynajmu podatek... Przy jednym mieszkaniu jakiś symboliczny...

    Pani tutaj raczej opowiada bajki...
    Nikt nie chce trzymać lokatora w mieszkaniu bez kasy.
    Proste.

    I oczywiście własciciele nie prosili aby pani się wyprowadziła?

    • 36 19

    • Pewnie gdyby mieli coś na SMS-ach to by się tym pochwalili... A tak cisza... Zresztą brak kontaktu z ich strony daje dużo do myślenia :]

      • 14 5

    • Głosujmy na trzecią rzesze i pokemony to nic uregulują

      • 1 6

    • To chyba nigdy nie wynajmowałeś od nikogo mieszkania skoro nie wiesz, że ta historia jest jak najbardziej realna - wiekszość czynszojadów to właśnie takie szkodniki jak pani Hiacynta

      • 5 1

  • Wyrzucili kota?? (2)

    Kim trzeba być, żeby wyrzucić kota jak przdmiot????

    • 33 13

    • ...i za to mogą beknąć :P

      • 9 4

    • Hi eną do kwadratu

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane