Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Paszke o kładce na Ołowiankę: jest ok!

Katarzyna Moritz
26 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Opinie (133)
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Czy kapitan Roman Paszke przekona żeglarzy do kładki nad Motławą? Czy kapitan Roman Paszke przekona żeglarzy do kładki nad Motławą?

Czy kapitan Roman Paszke przekona żeglarzy do kładki nad Motławą?

fot. Andrzej J. Gojke/KFP

Budowa kładki nad Motławą ma tyle samo przeciwników, co zwolenników. W środę do grona tych ostatnich dołączył znany żeglarz, Roman Paszke. Czy przekona przeciwników inwestycji, a szczególnie swoich kolegów - żeglarzy?



Taką kładkę zaproponowano w 2007 roku. Jej rzeczywisty wygląd rozstrzygnie konkurs architektoniczny. Taką kładkę zaproponowano w 2007 roku. Jej rzeczywisty wygląd rozstrzygnie konkurs architektoniczny.

Taką kładkę zaproponowano w 2007 roku. Jej rzeczywisty wygląd rozstrzygnie konkurs architektoniczny.

mat. Transprojekt Gdański

Debaty o budowie kładki, która stworzyłaby pieszym połączenie brzegów Motławy w rejonie wyspy Ołowianki, toczą się od listopada 2007 roku. Wtedy prezydent Gdańska, marszałek województwa oraz szef Elektrociepłowni Wybrzeże, podpisali list intencyjny w sprawie budowy mostku. Ale, gdy tuż po tym przedstawiono rysunki kładki, opracowane przez firmę Transprojekt Gdański, okazało się, że ma to być ciężka betonowa konstrukcja. Nie przypadła ona do gustu niemal nikomu.

Budowę mostku skrytykowało m.in. Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych, obawiające się, że kładka stanie się zaporą zamykającą akwen. Przeciwnicy znaleźli się też w gronie historyków, mimo że konserwator zabytków zgodził się na budowę. Argumentowali, że kładka zaburzy panoramę Motławy i będzie architektonicznie odstawać od otoczenia.

Czy Roman Paszke słusznie zaangażował się w sprawę kładki

Fala krytyki nie zniechęca Gdańska do budowy mostku. We wrześniu miasto zaangażowało olimpijczyka, Mateusza Kusznierewicza, by przekonał środowisko żeglarskie. W środę w siedzibie filharmonii na Ołowiance, która jest najbardziej zainteresowana budową mostku, o konieczności budowy kładki przekonywał znany żeglarz, Roman Paszke.

- Kładka powinna powstać i to jak najszybciej. Dlaczego ma przeszkadzać żeglarzom w Gdańsku, skoro takie konstrukcje nie przeszkadzają w Amsterdamie czy Antwerpii? Będzie to także dodatkowa atrakcja dla ludzi, którzy będą mogli obserwować, jak łódki przepływają. Kładka byłaby najbardziej eksploatowana góra przez trzy miesiące w roku. Ile razy trzeba by było ją otworzyć w ciągu dnia? 10-12 razy - nie widzę w tym żadnego problemu, bo kładkę otwiera się od 2 do 5 min. Każdy, kto myśli, że to jest poważna operacja, wiążąca się ze wstrzymaniem ruchu na pół dnia, jest w błędzie - zapewnia Roman Paszke.

Osobnym problemem są duże statki białej floty. - Dla nich najlepszym miejscem byłoby cumowanie przed kładką, w okolicy restauracji Kubicki - przyznaje żeglarz.

Aby inwestycja ruszyła, musi zostać podpisane porozumienie pomiędzy inwestorami, czyli gminą Gdańsk (25 proc. udziału), Urzędem Marszałkowskim (też 25 proc.) i Elektrociepłownią Wybrzeże (50 proc.).

- Obecnie opracowywane są szczegóły tego porozumienia. Musi ono zadowolić wszystkie strony. Dopiero gdy zostanie podpisane, będzie można ogłosić konkurs architektoniczny na kładkę. Jesteśmy dobrej myśli, możliwe, że do porozumienia dojdzie jeszcze w tym roku - wyjaśnia Anna Dobrowolska z biura prasowego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.

W tym roku pozytywną opinię na temat kładki wydał Instytut Nawigacji Hydrotechnicznej z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Analizę wykonał na zlecenie gdańskiego magistratu. Według niej, przepłynięcie strefy kładki przez np. 30 mniejszych jednostek w dwóch kolumnach zajmie zaledwie 4,5 minuty. Pięciu większych - 10 minut. Naukowcy zaproponowali, by latem otwierać kładkę raz w ciągu każdej godziny, na 20 minut. Przez kolejne 20 z kładki mieliby korzystać mieszkańcy oraz turyści, a pozostały czas pochłonie praca urządzeń.

Kładka ma powstać w 2011 roku, koszt inwestycji szacowany jest na 12 mln zł.

Zobacz także

Kładka i inwestycje na Ołowiance (67)

Opinie (133) 6 zablokowanych

  • 2009-11-26 06:07

    "godzila kontra godzila " ha ha jedzcie do usa i zobaczcie jak kladki wygladaja!!!! (4)

    wy to potraficie godzile konra godzila wybudowac ha ha

    felek~ florida keys

    14 lat

    • 21 8

    • 2009-11-26 07:03

      Te kładki w USA to w 90% projekt i wykonanie POLSKIE :-) (2)

      Te kładki w USA to w 90% projekt i wykonanie POLSKIE :-)
      Szanuj naród na którego ziemiach mieszkasz.

      szacunek dla naleśników

      14 lat

      • 4 2

      • 2009-11-26 08:49

        tak tak (1)

        polacy budują kładki w usa

        14 lat

        • 1 1

        • 2009-11-26 21:58

          właściwie to mamy monopol na budowanie kładek w usa
          i jeszcze jesteśmy największym eksporterem śpiworów do usa

          malkontent czy jakoś tak

          14 lat

          • 1 0

    • 2009-11-26 10:52

      "I, z brzegiem zepnie,

      drugi brzeg,
      na którym,
      twój ojciec legł."

      miś

      14 lat

      • 9 0

  • 2009-11-26 06:26

    Po co komu kladka? Szkoda kasy na badziewie (4)

    lepiej wydac na rewitalizacje Letnicy

    Yeah-BAKA

    14 lat

    • 42 43

    • 2009-11-26 07:41

      Ja mam raczej pytanie, co ma do tego EC?

      Rozumiem, że jest od lat sponsorem Filharmonii, ale jaki interes faktyczny lub prawny ma mieć w związku z współfinansowaniem ikładki w 50%? A potem znów będą przerzucać koszty na mieszkańców podnosząc ceny ogrzewania i opowiadając bajki o wirtulanych inwestycjach w infrastrukturę? Będzie jak z Saur Neptun? Za kiczowatą fontannę i bibki Budynia w 2010r zapłacimy my, mieszkańcy Gdańska. Mam nadzieję, że wiecie ile procent więcej ww. kosztów w cenie wody dorzucicie w przyszłym roku ;-)

      14 lat

      • 5 1

    • 2009-11-26 23:00

      popieram (1)

      kto chce wchodzić tak wysoko i potem schodzić. Gdyby był most zwodzony, to jeszcze rozumiem, ale takie toto. Gdańsk wybuduje, wielkie otwarcie i na tym koniec. Jaki sens i logika. Sa inne potrezbniejsze wydatki.

      Florian

      14 lat

      • 0 0

      • 2009-11-27 16:32

        łoł

        Zanim cokolwiek poprzesz przeczytaj artykuł do końca, a nie tylko tytuł i zdjęcie ... pozdrawiam... ps. to ma być kładka która się podnosi, więc, twoimi słowami most zwodzony ...

        szok

        14 lat

        • 0 0

    • 2009-11-27 09:33

      letnicy nie mo co rewitalizować bo już ją wyburzyli

      szwed

      14 lat

      • 0 0

  • 2009-11-26 06:53

    Ludzie chcą PRZEJŚCIE PODZIEMNE a nie KŁADKĘ !!! (5)

    kto za ?

    14 lat

    • 40 41

    • 2009-11-26 06:56

      to ja proponuję windę. (1)

      14 lat

      • 5 0

      • 2009-11-27 09:23

        a ja przejście podwodne

        gigantyczna makrela

        z kartoflem na czole

        14 lat

        • 0 0

    • 2009-11-26 07:19

      ale wejście nie przy samej Motławie, tylko gdzieś za hotelem Hanzą

      14 lat

      • 0 0

    • 2009-11-26 07:43

      Pod Motławą?

      Bardzo zabawne :-) Proponuję specjalnie dla ciebie zainstalować katapultę. Odległość nie jest szczególnie duża. Owiniesz się poduszkami. Powinieneś przeżyć wyrzut spod Kubickiego pod Filharmonię lub w okolice Angielskiej czy Lisiej Grobli ;-P

      14 lat

      • 14 2

    • 2009-11-26 08:27

      POPIERAM

      Precz z kładką

      Piotr

      14 lat

      • 8 0

  • 2009-11-26 07:01

    Ten projekt, to potworek.

    14 lat

    • 67 6

  • 2009-11-26 07:01

    Nie dla kładki

    14 lat

    • 37 29

  • 2009-11-26 07:04

    A skąd na to pieniądze, skoro budżet i tak jest juz ponad stan obciążony inwestycjami. Ciekawe, czy deficytowymi? (2)

    14 lat

    • 40 8

    • 2009-11-26 07:44

      Jak to skąd? Z EC?

      Zapłacisz w cenie ciepła :-)

      14 lat

      • 4 0

    • 2009-11-26 09:14

      Tak jest! Zadłużenie Gdańska szybkimi krokami dochodzi do ustawowego progu 60% i to chyba ostatnia deska ratunku władzy: mamienie owieczek bajeczkami...

      A swoją drogą dzisiejszy Gdańsk przypomina mi Polskę późnego Gierka: budowanie nie tego, co potrzebne i efektywne, a kolejnych "misiów naszych możliwości" (stadion, ECS, Teatr Szekspirowski). Przypomnam jednak, jakie pierdut nastąpiło po Gierku w latach 80-tych, sądzę, że wkrótce czeka nas to samo.

      Ax

      14 lat

      • 5 1

  • 2009-11-26 07:05

    Nie dla kładki (10)

    Uzupełnię swoją opinię. Po co kładka która w największym sezonie będzie czynna 20 minut na godzinę a przez 40 minut trzeba czekać na otwarcie. czy nie lepiej uruchomić połączenie promem, co bedzie dodatkową atrakcją dla turystów

    krzysztof

    14 lat

    • 43 30

    • 2009-11-26 08:47

      (1)

      Jedno nie wyklucza drugiego.

      14 lat

      • 2 3

      • 2009-11-27 09:28

        ale kosztuje , wiec powinno wykluczać

        Franz

        14 lat

        • 1 0

    • 2009-11-26 09:44

      czytaj ze zrozumieniem.

      14 lat

      • 2 1

    • 2009-11-26 09:44

      za prom zaplacisz.. zreszta ta kladka po co bedzie ? do opery ? i tak wiekszosc z was jedzi samochodem.. o ile wogole odwiedza (2)

      opere

      14 lat

      • 2 4

      • 2009-11-26 10:05

        jaką operę? (1)

        jak już to filharmonię. No właśnie, problem jest w tym, że teraz tam można się dostać tylko samochodem.
        Na całym świecie budujes się kładki, mosty zwodzone (w Holandii nawet na autostradach) i jakoś to i wygląda i dobrze funkcjonuje.
        Nie rozumiem tej 'opozycji'. Czy gdańsk naprawde musi ciągle być taką pipidówą?
        pozdrawiam postęp
        Rafał

        14 lat

        • 8 4

        • 2009-11-26 18:33

          postęp ? gdzie ty widzisz postęp. Wszedzie na świecie otwiera sie akweny wodne u nas wszystkie zamknięto i jeszcze toporną kładkę chcą pobudować po której czołgi będą mogły jeździć, gdzie tu postęp raczej głupota. Kładka ok ale normalna, mała i wysoko zawieszona, ale lepie te pieniądze wydać na taxi wodne

          14 lat

          • 1 2

    • 2009-11-26 10:58

      Jest już połączenie (1)

      Jest już połączenie promem spod Żurawia do Centralnego Muzeum Morskiego

      D

      14 lat

      • 3 1

      • 2009-11-27 08:43

        Dokładnie :-)

        I tym promem może przepłynąć każdy, nie tylko zwiedzajcy muzeum.

        14 lat

        • 1 0

    • 2009-11-26 14:25

      A na jakiej podstawie dokonales wyliczen Krzysiu? Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe, ale jestes calkowicie niewiarygodny.

      mmm

      14 lat

      • 1 0

    • 2009-11-27 08:42

      przecież prom juz jest

      100 metrów dalej :-O

      14 lat

      • 0 0

  • 2009-11-26 07:16

    najważniejsze, by kładka dawała szansę nie tylko pieszym ale i rowerzystom (2)

    w projekcie trzeba koniecznie przewidzieć płynny wjazd a nie windy czy inne psujące się i wymagające drogiej konserwacji urządzenia.

    Jak się doda odpowiedni ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż kanału Raduni, to z okolic ulicy Głębokiej do dworca PKP w Gdańsku rowerkiem się dotrze w 25 minut max

    sternik morski

    14 lat

    • 33 5

    • 2009-11-26 09:15

      chyba w 10 minut

      14 lat

      • 1 1

    • 2009-11-27 08:45

      A to taki problem objechać rowerem Marinę do Zielonego Mostu?

      5 minut ci to zajmie.

      14 lat

      • 0 0

  • 2009-11-26 07:25

    Panie Paszke... (2)

    Nie wiem czy Pan pływał po kanałach Holandii, oraz czy widział Pan jak rozwiązane tam jest otwieranie mostów czy kładek, natomiast jak to rozwiązane jest u nas (dla przykładu most w Sobieszewie otwierany w sezonie 5 razy na dobę 8.30, 10.00, 13.00, 17.00 i 19.00) zapewne Pan wie - brak miejsc postojowych w oczekiwaniu na otwarcie mostów, brak odpowiedniego oznakowania itp. btw. na Motławie też jest zakaz cumowania a jak przed kładką będzie cumowała biała flota to niezły kocioł tam się będzie robił... Skoro cała infrastruktura związana z uprawianiem żeglarstwa w Polsce jest jak by sprzeczna z założeniami turystyki wodnej, która powinna być przyjemna, nie wierze aby nagle jedna kładka i sposób jej działania był iście "europejski"... radził bym raczej na wzór tych rozwiązań z Amsterdamu i Antwerpii dostosować istniejące przeprawy i przystanie.

    Bartosz

    14 lat

    • 65 8

    • 2009-11-26 11:43

      (1)

      Jazda na bani jest OK

      14 lat

      • 0 3

      • 2012-01-09 19:08

        brudna gra interesów

        >jazda na bani jest OK
        to zabrali Paszkemu w końcu to prawko i patent, czy nie zabrali, po tym jego rajdzie przez Orunię przed paru laty?

        Oczywiste że Paszczak i Kusznierewicz popierają kładkę. Oni tam nie pływali, nie pływają, nie będą pływali, a za poparcie mogą liczyć na sponsoring.

        12 lat

        • 0 0

  • 2009-11-26 07:27

    Pewnie chce zalożyć sklep z żaglami...

    i nie płacić czysznu...

    A1

    14 lat

    • 28 7

1
2
3
4
5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (67)

Najczęściej komentowane

Artur Dziambor odchodzi z Portu Gdańsk

Artur Dziambor odchodzi z Portu Gdańsk

Na A1 bez zmian. Wielu kierowców wciąż myli się na bramkach

A1: kierowcy wciąż mylą się na bramkach

więcej

Najczęściej czytane