- 1 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (265 opinii)
- 2 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (59 opinii)
- 3 Będzie pył, nie będzie premii? (65 opinii)
- 4 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (130 opinii)
- 5 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (106 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (41 opinii)
Paweł Adamowicz: taka sytuacja nie ma prawa się powtórzyć
Czy po tym jak do aresztu trafiły dwie szeregowe urzędniczki, które przez kilka lat brały łapówki za pomoc w załatwieniu mieszkania komunalnego, konsekwencje poniosą także ich przełożeni? Prezydent Adamowicz zapowiada, że czeka na ustalenia prokuratury i sądu w tej sprawie, a na to - jak uczy doświadczenie - możemy poczekać jeszcze długo.
Nieoficjalnie śledczy mówią, że ujawniona we wtorek kwota - ponad pół miliona złotych - i liczba lokali komunalnych (19), które miały bezprawnie pomóc przydzielić pracownice Wydziału Gospodarki Komunalnej gdańskiego magistratu, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Niemal pewne jest, że w sprawę zamieszanych było znacznie więcej osób.
Dokumentacja, którą badają Centralne Biuro Śledcze i gdańska Prokuratura Apelacyjna, pochodzi z lat 2007-2010. W 2011 r. do CBŚ zgłosił się świadek, który złożył bardzo obszerne zeznania, w sumie kilkanaście stron. Dokładnie opisał proceder, w którym miało dojść do wręczenia łapówki w gdańskim urzędzie. Wymienił dokładną kwotę, personalia osoby, która jej zażądała i personalia osoby, do której łapówka trafiła.
W 2011 roku, Katarzyna M. i Krystyna W., czyli aresztowane w ubiegłym tygodniu gdańskie urzędniczki, zostały odsunięte od podejmowania decyzji w sprawach lokalowych. Oficjalnie odsunięcie spowodowane było podejrzeniem o nierzetelność. Wiadomo, że o obu kobietach krążyły plotki, że biorą łapówki. Pracownice nie zostały ukarane. Mało tego - z informacji, do jakich dotarliśmy wynika, że szukano dla nich pracy w innych wydziałach Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Jak się dowiedzieliśmy, w referacie lokalowym, odpowiedzialnym za przyznawanie mieszkań komunalnych, przeprowadzona została wewnętrzna kontrola, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Kto ją przeprowadził? Tego nie wiemy, ale w takim przypadku powinien to zrobić dyrektor wydziału lub zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za sprawy lokalowe, czyli odpowiednio dyrektor Dimitris Skuras lub prezydent Maciej Lisicki. Obaj konsekwentnie odmawiają jednak rozmowy z dziennikarzami.
Urzędnicy nabrali wody w usta, tłumacząc się dobrem śledztwa. Podobnie jak prezydent Paweł Adamowicz, który po spotkaniu z pracownikami referatu lokalowego, w którym pracowały aresztowane urzędniczki, napisał kilka zdań w swoim profilu w portalu Facebook.
"To była przykra, ale bardzo potrzebna rozmowa. Przykra, bo wiele lat ciężkiej, niewdzięcznej i uczciwej pracy tych pań, zostało poddane w wątpliwość przez dwie nieuczciwe koleżanki. Dla nas wszystkich, ale szczególnie dla tych pań, trudny moment. Rozmawialiśmy o dalszym uszczelnianiu procedur oraz o tym, co należy zrobić by nigdy taka sytuacja się nie powtórzyła. Bo nie ma się prawa powtórzyć" - napisał prezydent Gdańska.
Zapytaliśmy go, czy wyciągnie konsekwencje wobec bezpośrednich przełożonych skorumpowanych urzędniczek. Prezydent nie udzielił odpowiedzi wprost na to pytanie.
- Konsultowali sprawę z prawnikami od roku 2011, podjęli środki zapobiegawcze odsuwając obie panie od decyzji lokalowych - tłumaczy Paweł Adamowicz. - Plotka, niepotwierdzona przez żaden niezawisły organ, nie jest podstawą rozwiązania umowy o pracę i czekamy na ustalenia prokuratury i sądu. Jeśli wykażą jakiekolwiek zaniedbania po stronie innych pracowników, oczywiście wyciągnę konsekwencje. Żyjemy w państwie prawa, gdzie konsekwencje muszą ponosić winni, ale zanim zostaną za takich uznani, nie my jesteśmy od tego, żeby rozstrzygać ich winę - przekonuje prezydent.
Tak tę wypowiedź Pawła Adamowicza skomentował gdański radny PO Szymon Moś, częsty krytyk prezydenta: - Prezydent napisał, że w przypadku dwóch urzędniczek nie mógł podejmować żadnych działań na podstawie plotek. Tutaj mamy taki sam schemat, tylko działanie w odwrotną stronę.
Odniósł się w ten sposób do informacji, którą znajdziecie w artykule pt. "Nie będzie wieżowców w Brzeźnie (na razie). Prezydent wycofał plan".
Miejsca
Opinie (390) ponad 20 zablokowanych
-
2013-08-29 18:54
To się nie ma prawa powtórzyć
taka niedyskrecja.
- 12 2
-
2013-08-29 19:05
Łapówka
Wpadka-pewnie pokłócili się o podział działek.Tak jest zawsze jak ktoś jest pazerny'bo się kończy kadencja.
- 9 2
-
2013-08-29 19:16
Korupcja w Urzędzie???
Panie Prezydencie Adamowicz ,Pan Forster się kłania....
- 13 3
-
2013-08-29 19:19
jolka
Z tego co mówią nie tylko na mieście to za załatwienie posady w urzędzie prezydent też ....
- 9 2
-
2013-08-29 19:38
zyjemy w panstwie ..prawa? (1)
adamowicz!! jasne..!!!chcialbys wmowic ludziom ze zyjemy w panstwie prawa a ty masz legalny mandat magistratu na sprawowanie swej funkcji!
odsylam do Ukladu Zamknietego
wmawiaj dziecom ze to panstwo prawa!
gdzie bandytow sie nie sciga tylko z nimi wspolpracuje od usranego PRL do dzis..gdzie kasty urzednikow calymi pokoleniami siedza pod powierzchnia i drygują wszystkim!
gdzie pracy dla normalnych i godnych nie ma..bo liczy sie rodzinna kasta biernym/miernych i wiernych sobie!
gdzie zadna gruba afera nie wyplywa i jest umarzana! gdzie prokuratorki reprezentuja poziom meliniar ulicznych i szarpia sie za wlosy o kochanka
brawo lysa palo- 15 3
-
2013-08-29 21:10
odsyłaj do Układu zamkniętego napisanego przez organ KW PZPR w Gdańsku
- 3 1
-
2013-08-29 19:39
(1)
ciężka i niewdzięczna praca? cóz za hipokryzja! a może tak na kase w Biedrze i sie zobaczy co za cieżka i newdzięczna praca za 1500 pln? a tam łapówek nie da się brac. WOOOON nieroby do roboty.........
- 15 4
-
2013-08-29 20:02
na Chełmie w Biedronce...
płacą 2.400,00 :-P
- 3 2
-
2013-08-29 19:41
czy wy jestescie nienormalni??!
to jest zadna nowina
cala struktura wiekszosci urzedow w RP tak dziala- 6 5
-
2013-08-29 19:48
Hipokryta
rzygać się chce .......
- 11 1
-
2013-08-29 19:55
Rozliczyc BUDYNIA skad wzia kase na 7 mieszkan
Budyn podobno ma 7 mieszkan ö skad wzia kase na te mieszkania
- 13 4
-
2013-08-29 19:58
Budyn to ty jestes szefem tego calego bajzlu i to ty jak masz swoj honor powinienes sie podac do dymisji. Ale ty nie masz honoru, jak widzisz kase to sie slinisz i cieszy sie ta twoja lysa pala
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.